3:2
koniec (2:1)
24.09.2016, 16:00 • Stadion Miejski, Elbląg • 10 • 10. kolejka • Bartosz Bednarek (@Bednarek_B)
Olimpia Elbląg – ROW 1964 Rybnik
3:2
koniec (2:1)
Gole: 20. Piceluk, 31. Bojas, 53. Piceluk – 6. Spratek, 82. Muszalik
Kartki: 62. Wenger (OLE), 85. Stępień (OLE), 86. Iwanowski (OLE) – 89. Muszalik (ROW)
Zmarnowane karne:
Olimpia Elbląg:
Tułowiecki – Bukacki, Iwanowski, Kubowicz, Maciążek, Wenger, Pietroń (90+1. Bartkowski), Ressel (77. Burkhardt), Stępień, Bojas (84. Szuprytowski), Piceluk (72. Kolosov).
Zmiany: Daniel – Burkhardt, Bartkowski, Danowski, Kolosov, Lisiecki, Szuprytowski
Trener:
ROW 1964 Rybnik:
Kajzer – Janik (83. Koch), Cichy, Bober (46. Jaroszewski), Balul, Gojny – Muszalik, Jary, Siwek (65. Polak) – Drozdowski (46. Dzierbicki), Spratek.
Zmiany: Makuchowski – Groborz, Koch, Dzierbicki, Polak, Gładkowski, Jaroszewski
Trener:
Sędziowie:
Sędzia główny: Marcin Liana (Żnin)
Asystenci: Drozd, Podlewski
Sędzia techniczny: Bzowski
Widownia:
90+5
90+5
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
86
85
85
84
83
82
Stały fragment gry dla przyjezdnych sprawił, że "Gladiators" nawiązują kontakt z Olimpią. MARIUSZ MUSZALIK rewelacyjnie przymierzył i posłał piłkę w kierunku prawego spojenia. Ręce same składają się do oklasków, brawo!
81
79
77
76
74
73
72
71
69
67
65
64
63
62
61
60
58
56
54
53
Czy to był gwóźdź do trumny rybniczan? PAWEŁ PICELUK postawił na indywidualną akcję. Sprint, delikatne zejście do środka i pewny strzał. To już drugie trafienie Piceluka w tym spotkaniu.
52
50
49
47
46
46
45+1
45+1
45
44
43
41
38
36
33
31
Fenomenalne trafienie. Piłka trafia w okolice 5. metra. Nie zdążył z interwencją Kajzer, wysoko unosi nogę JAKUB BOJAS i pakuje piłkę do siatki. Gospodarze wysuwają się na prowadzenie.
30
29
26
24
22
20
Mamy wyrównanie! Piękne uderzenie z dystansu PAWŁA PICELUKA. Piłka odbija się od poprzeczki i wpada za linię bramkową. Dwadzieścia minut gry i dwie bramki, zapowiada się niezwykle ciekawe widowisko!
19
17
15
14
12
10
8
7
6
Świetne otwarcie rybniczan! Znakomite zagranie Mariusza Muszalika w pole karne. Zawodnik "Gladiators" znalazł lukę w defensywie gospodarzy i podał prosto do KAMILA SPRATKA, który płaskim uderzeniem pokonuje Tułowieckiego.
4
3
1
1
1
Skład wyjściowy:
Olimpia Elbląg: Tułowiecki – Bukacki, Iwanowski, Kubowicz, Maciążek, Wenger, Pietroń, Ressel, Stępień, Bojas, Piceluk.
Rezerwowi: Daniel – Burkhardt, Bartkowski, Danowski, Kolosov, Lisiecki, Szuprytowski
ROW 1964 Rybnik: Kajzer – Janik, Cichy, Bober, Balul, Gojny – Muszalik, Jary, Siwek – Drozdowski, Spratek.
Rezerwowi: Makuchowski – Groborz, Koch, Dzierbicki, Polak, Gładkowski, Jaroszewski
Sędziowie:
Sędzia główny: Marcin Liana (Żnin)
Asystenci: Drozd, Podlewski
Sędzia techniczny: Bzowski.
Gospodarze mają na swoim koncie tyle samo punktów co rybniczanie, jednak zupełnie inaczej wyglądała droga, która doprowadziła ich do dziesięciopunktowej zdobyczy. Aż siedem remisów i tylko jedna wygrana oraz jedna porażka. Tak wygląda bilans zespołu z Elblągu. Ilość nierozstrzygniętych pojedynków Olimpii sprawia, że są prawdziwymi "mistrzami" remisów w tym sezonie. Rozum podpowiada, że powinien to być kolejny remis, ale czy aby na pewno?
Rybniczanie w ostatniej rundzie przełamali impas i zwyciężyli na trudnym terenie w Warszawie. Gola na miarę tryumfu zdobył Jan Janik, który z miejsca stał się bohaterem zielono-czarnych. Goście zajmują obecnie 12. miejsce w tabeli II ligi i wciąż muszą uciekać przed strefą spadkową od której dzieli ich zaledwie jedno "oczko". Rybniczanie trzykrotnie wyjeżdżali z tarczą i trzykrotnie na niej wracali. Posiłkując się statystykami nie trudno stwierdzić, że "Gladiators" zdecydowanie lepiej radzą sobie poza własnym obiektem. Mecz w Elblągu może potwierdzić tą teorię, ale tego dowiemy się dopiero po 90 minutach gry.