Górnik Polkowice – KKS 1925 Kalisz

2:1

finał (1:1)

Statystyki

28.11.2020, 14:15 • Stadion Miejski, Polkowice • 15. kolejka • Sebastian

Dziękuję za wspólnie spędzony czas i zapraszam na następne relacje. (16:10:37)

Posiadanie piłki: 59% : 41%.
Strzały na bramkę: 6:1.
Strzały niecelne: 2:6.
Rzuty rożne: 3:4.
Spalone: 2:1.
Faule: 16:22.

Górnik Polkowice odniósł zwycięstwo 2:1 z beniaminkiem. Drużyna z województwa dolnośląskiego strzeliła decydującego gola po przerwie. Dynamicznie zaatakowała, a Ernest Terpiłowski pokonał uderzeniem Macieja Krakowiaka po podaniu prostopadłym Mariusza Szuszkiewicza. Drużyna z Kalisza miała jeszcze możliwość doprowadzenia do remisu, jednak Mateusz Żytko nie ominął swoim strzałem z rzutu karnego Jakuba Szymańskiego. Generalnie energiczna konfrontacja, w której lepszy okazał się lider.

90+4

Koniec meczu.

90+2

Ostatnie szanse na zmianę wyniku. To już doliczony czas, dlatego drużyna prowadzona przez Janusza Niedźwiedzia koncentruje się na odpieraniu przypadkowych ataków zespołu z Wielkopolski.

Doliczone cztery minuty do podstawowego czasu.

Zmiana w drużynie Górnik Polkowice: z boiska schodzi Terpiłowski, na boisku pojawia się Surożyński.

Zmiana w drużynie Górnik Polkowice: z boiska schodzi Fryzowicz, na boisku pojawia się Radziemski.

Górnik Polkowice wybronił się po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Pomógł w tym Marek Opałacz.

Marek Opałacz oddał uderzenie ponad bramką zespołu z Wielkopolski. Futbolówka wykopana na uwolnienie.

Zmiana w drużynie KKS 1925 Kalisz: z boiska schodzi Kaszuba, na boisku pojawia się Mączyński.

Zmiana w drużynie KKS 1925 Kalisz: z boiska schodzi Żytko, na boisku pojawia się Waleńcik.

Niebawem trener Ryszard Wieczorek zaproponuje dwie kolejne roszady personalne.

Ernest Terpiłowski pognał na połowie przeciwnika, jednak nie powiodło się tam odzyskanie futbolówki. Nie przechwycić odrobinę niechlujnego podania wykonanego przez Mateusza Żytkę.

Przytrzymanie futbolówki na połowie przeciwnika przy wymieniających podania Mateusza Piątkowskiego oraz Mariusza Szuszkiewicza.

KKS 1925 Kalisz w znacznej odległości od bramki strzeżonej przez Jakuba Szymańskiego. Zapewne jeszcze drużyna z Wielkopolski poszuka możliwości wyrównania i podejmie maksymalne ryzyko.

Przekombinowane rozegranie w wykonaniu będącego na prowadzeniu zespołu, a całe zamieszanie na połowie przeciwnika zostało wyjaśnione chwytem przez jego bramkarza.

Mniej niż kwadrans podstawowego czasu i to ostatnia nadzieja na zapunktowanie przyjezdnych z Wielkopolski. Mieli ogromną szansę na wyrównanie z rzutu karnego, ale zmarnował ją Mateusz Żytko.

Protestowali gospodarze po decyzji sędziego, który zdecydował się na przyznanie kaliszanom rzutu rożnego. Coraz więcej obiekcji mają gracze Górnika Polkowice do rozstrzygnięć Pawła Kukli.

Zmiana w drużynie Górnik Polkowice: z boiska schodzi Azikiewicz, na boisku pojawia się Opałacz.

Podanie do ustawionego szeroko zawodnika, który rozpędził się na boku boiska. Zapachniało niebezpiecznym atakiem, jednak zabrakło precyzyjnego dośrodkowania.

Mateusz Żytko (KKS 1925 Kalisz) nie wykorzystał rzutu karnego. Jakub Szymański nie dał się położyć w pierwszym tempie i powstrzymał uderzenie doświadczonego defensora, które leciało na idealnym dla niego pułapie.

Bruno Żołądź napomniany żółtą kartką za sprokurowanie rzutu karnego.

Rzut karny za przewinienie Bruno Żołądzia na Mateuszu Majewskim. Wielka szansa na doprowadzenie do remisu.

Zmiana w drużynie Górnik Polkowice: z boiska schodzi Baszak, na boisku pojawia się Piątkowski.

Zmiana w drużynie KKS 1925 Kalisz: z boiska schodzi Hiszpański, na boisku pojawia się Maćczak.

Zmiana w drużynie KKS 1925 Kalisz: z boiska schodzi Borecki, na boisku pojawia się Łuszkiewicz.

Polkowiczanie starają się grać na utrzymanie futbolówki i w ten sposób odbierać beniaminkowi czas na przeprowadzenie drugiego skutecznego ataku.

Przegrywająca drużyna stara się odpowiadać atakami. Dośrodkowanie zostało wybite przez czujnych obrońców przeciwnika.

Podanie do Mateusza Majewskiego, który miał ochotę na strzelenie drugiego gola gospodarzom. Z niewdzięcznej pozycji nie udało mu się kopnąć futbolówki w lustro bramki Górnika Polkowice i wznowienie zostało przyznane Jakubowi Kamińskiemu.

Godzina rywalizacji za drużynami, a Fabianowi Hiszpańskiemu nie udało się na prawym skrzydle ani wykonać dobrego dośrodkowania, ani przetestować uderzeniem Jakuba Szymańskiego.

Gra wznowiona przez KKS 1925 Kalisz, a gospodarze przez pewien czas w osłabieniu, ponieważ jest niezbędne założenie opatrunku Bruno Żołądziowi.

Przerwa w grze spowodowana urazem Bruno Żołądzia. Służby medyczne zostały wezwane na boisko do pomocnika Górnika Polkowice.

Gra przerwana przez sędziego gwizdkiem. Górnik Polkowice wymieniał podania na prawym skrzydle, ale jeden z jego zawodników został za linią obrońców beniaminka na spalonym.

W drugiej połowie futbolówka niemal wyłącznie na połowie zespołu z Kalisza, który ma problem z odpowiedzeniem jakimkolwiek atakiem.

Gospodarze liczą na możliwość wykorzystania wzrostu po dośrodkowaniach. Rywale muszą być skoncentrowani, zdyscyplinowani oraz czujni, żeby nie dopuścić do oddania strzału z powietrza.

Gol dla Górnika Polkowice! Strzelcem bramki ERNEST TERPIŁOWSKI.

Gospodarze na prowadzeniu. Dynamiczne rozpoczęcie drugiej połowy w wykonaniu Górnika i ma przewagę. Podanie prostopadłe Mariusza Szuszkiewicza trafiło w pole karne, a strzału Ernesta Terpiłowskiego na 2:1 nie zablokowali spóźnieni Mateusz Żytko oraz Maciej Krakowiak.

Mariusz Szuszkiewicz nie trafił idealnie w piłkę, a była możliwość zdobycia prowadzenia dla Górnika Polkowice. Autor dotychczas ostatniego gola przeplata skuteczne uderzenie z niewykorzystanymi sytuacjami podbramkowymi.

Górnik Polkowice miał dużą przewagę pod względem posiadania piłki w pierwszej połowie. Cierpliwie rozgrywają gospodarze również w drugiej połowie.

Pora na drugą połowę spotkania. Piłkarze powrócili do rywalizacji po kwadransie spędzonym w szatniach w towarzystwie szkoleniowców. Ciekawe, czy doszło do zasadniczej zmiany strategii na mecz.

Druga połowa rozpoczęta.

Paweł Kukla podsumował gwizdkiem pierwszą połowę spotkania. KKS 1925 Kalisz objął prowadzenie, ale nie utrzymał go do przerwy. Mariusz Szuszkiewicz odpowiedział swoim strzałem na wcześniejsze trafienie Mateusza Majewskiego. Wynik zmieniał się w obu przypadkach dzięki stałym fragmentom gry.

Pierwsza połowa skończona.

Gospodarze byli spóźnieni po dośrodkowaniu i żadnemu nich nie udało się skierować futbolówki z bliska do bramki. KKS 1925 Kalisz uniknął drugiego nieszczęścia w kwadransie poprzedzającym prerwę.

Pozostało kilka minut na zdobycie przewagi jeszcze w pierwszej połowie. Po drugiej zmianie rezultatu futbolówka daleko od bramki.

Gol dla Górnika Polkowice! Strzelcem bramki MARIUSZ SZUSZKIEWICZ.

Gospodarze doprowadzili do remisu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Piotra Azikiewicza – Mariusz Szuszkiewicz wyprzedził Daniela Kamińskiego i oddał precyzyjne uderzenie głową za kołnierz Macieja Krakowiaka. KKS 1925 Kalisz musi zapomnieć o swoim prowadzeniu.

Upadek Ernesta Terpiłowskiego w polu karnym przeciwnika. Paweł Kukla nie zdecydował się na odgwizdanie przewinienia Daniela Kamińskiego. Wyłącznie korner dla Górnika Polkowice.

Rozegranie polkowiczan dookoła pola karnego beniaminka. Podopieczni Ryszarda Wieczorka są poprawnie zorganizowani i nie pozwalają przeciwnikom na generowanie licznych sytuacji podbramkowych.

Mariusz Szuszkiewicz szarżował w szesnastce przyjezdnych. Futbolówka uciekła zawodnikowi gospodarzy, przez co pozwolił na powrót kaliszanom i nie oddał strzału.

Dośrodkowanie w kierunku osamotnionego w polu karnym beniaminka Mateusza Baszaka. Dobrze rozegrana na skrzydle akcja, ale nie została podsumowana strzałem napastnika Górnika Polkowice.

Za drużynami dwa kwadranse walki o ligowe punkty. KKS 1925 Kalisz prowadzi dzięki strzałowi do bramki Mateusza Majewskiego, który zachował się przytomnie po wrzutce z rzutu wolnego.

Akcja przeprowadzona z wykorzystaniem prawego skrzydła. Wyglądała ona obiecująco. Piłka sprawnie krążyła między zawodnikami, jednak zabrakło strzału po dośrodkowaniu.

Odrobinę spowolnili piłkarze po dynamicznym otwarciu rywalizacji z atakami sunącymi w obu kierunkach Stadionu Miejskiego w Polkowicach.

Daniel Kamiński napomniany żółtą kartką za przewinienie.

Tomasz Hołota zebrał futbolówkę wybitą z pola karnego Górnika Polkowice po wrzutce ze stałego fragmentu gry. Sytuacyjne uderzenie doświadczonego środkowego defensora bardzo niedokładne.

Piłka wędrowała od jednej strony boiska na drugą, ale wszystkim atakującym piłkarzom zabrało zdecydowania i ostatecznie żaden z nich nie zatrudnił Macieja Krakowiaka strzałem.

Piotr Azikiewicz domagał się podyktowania rzutu wolnego na połowie przeciwnika. Sędzia Paweł Kukla utemperował słownie obciążonego żółtą kartką pomocnika z Polkowic.

Rozpędziła się drużyna przyjezdna i starała się przedostać w pobliże bramki przeciwnika środkiem pola. Odpowiednio ustawieni defensywni pomocnicy przyjezdni zareagowali.

Rozegranie zespołu z województwa dolnośląskiego w centrum boiska. Wysoko podeszli środkowi obrońcy Górnika Polkowice i starali się wprowadzić piłkę do grania.

Przewinienie Fabiana Hiszpańskiego, który nieprzepisowo próbował odebrać piłkę na wysokości pola karnego Górnika Polkowice.

Strzał Filipa Baranowskiego z bliska został zatrzymany przez Tomasza Hołotę. Uderzenie zza pola karnego Kamila Wacławczyka nieznacznie ponad bramką Macieja Krakowiaka. Pierwsza duża szansa na doprowadzenie do remisu.

Nieudane rozegranie kaliszan na połowie przeciwnika. Po przechwyceniu piłki Górnik Polkowice miał możliwość przeprowadzenia kontrataku z wykorzystaniem lewego skrzydła.

Górnik Polkowice nie rozpoczął mecz udanie i po zaledwie 10 minutach podopieczni Janusza Niedźwiedzia muszą zatroszczyć się o doprowadzenie do remisu.

Gol dla KKS-u!
Strzelcem bramki MATEUSZ MAJEWSKI.

Przyjezdni na prowadzeniu w Polkowicach. Po wrzutce z rzutu wolnego gospodarze nie znali sposobu na wyekspediowanie piłki, co wykorzystał Mateusz Majewski. Po jego uderzeniu z bliska Jakub Szymański nie miał dużych szans na wykonanie interwencji.

Filip Baranowski posłał płaskie dośrodkowanie z rzutu wolnego przyznanego na wysokości pola karnego KKS 1925 Kalisz za zagranie ręką Fabiana Hiszpańskiego.

Piłka po kombinacyjnym rozegraniu rzutu rożnego spadła w polu karnym beniaminka pod nogami Mateusz Magdziak. Uderzenie defensora zostało obronione przez Macieja Krakowiaka. Pierwsza dogodna szansa na zdobycie prowadzenia.

Piotr Azikiewicz napomniany żółtą kartką za faul na Mateuszu Majewskim.

Fabian Hiszpański przechwycił futbolówkę blisko linii pola karnego przeciwnika. Jego uderzenie prostym podbiciem obok spojenia słupka z poprzeczką w bramce Jakuba Szymańskiego.

Górnik Polkowice w czarnych koszulkach oraz spodenkach z białymi akcentami. KKS 1925 Kalisz w biało-zielonych strojach. Rozgorzała rywalizacja o panowanie w centralnej części boiska.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Piłkarze wychodzą z szatni na boisko. Niebawem rozpocznie się walka o ligowe punkty. To już ostatnie przygotowania.

Składy:

Górnik Polkowice: Szymański – Fryzowicz, Kowalski-Haberek, Magdziak, Azikiewicz, Terpiłowski, Żołądź, Wacławczyk, Baranowski, Baszak, Szuszkiewicz.

Rezerwowi: Malec – Kopaniecki, Borkowski, Radziemski, Surożyński, Karmelita, Mazurowski, Piątkowski, Opałacz.

KKS 1925 Kalisz: Krakowiak – Gawlik, Hołota, Żytko, Hiszpański, Kaszuba, Borecki, Kamiński, N. Zawistowski, Majewski, Tunkiewicz.

Rezerwowi: Kosut – Waleńcik, Maćczak, Mączyński, Radzewicz, Łuszkiewicz, M. Zawistowski, Smoliński, Sabiłło.

Sędzia: Paweł Kukla (Kraków).

Zapraszamy na relację na żywo z drugoligowego meczu w Polkowicach. Górnik zmierzy się w nim z KKS 1925 Kalisz. Paweł Kukla z Krakowa da sygnał do rozpoczęcia rywalizacji w sobotę o godzinie 14:15.

Górnik znajduje się na szczycie drugoligowej tabeli z 31 punktami wywalczonymi w 13 spotkaniach. Bilans zespołu prowadzonego przez Janusza Niedźwiedzia to 10 zwycięstw, remis oraz dwie porażki. Dotąd polkowiczanie strzelili 29 goli, a tylko 10 stracili.

W poprzednim meczu została przerwana rewelacyjna seria zwycięstw Górnika Polkowice. Lider nie zdołał pokonać ani jednym strzałem Michała Szromnika ustawionego w bramce Śląska II Wrocław i musiał zadowolić się bezbramkowym remisem w konfrontacji z regionalnym przeciwnikiem.

KKS 1925 Kalisz znajduje się również w górnej połowie tabeli. Beniaminek z Wielkopolski odniósł siedem zwycięstw oraz poniósł sześć porażek, co przełożyło się na 21 punktów. Również ma dodatni bilans bramek, których zdobył 22, a stracił 17.

Kaliszanie rywalizowali w poprzednim meczu z Lechem II Poznań. Okazali się oni lepsi w konfrontacji z przeciwnikiem z tego samego województwa. Do wyniku 2:0 doprowadzili uderzeniami w początkowej fazie spotkania Fabian Hiszpański oraz Andrzej Kaszuba.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 14:15.

Górnik Polkowice – KKS 1925 Kalisz

2:1

finał (1:1)

Powrót do online

Gole: 39. Szuszkiewicz, 50. Terpiłowski – 10. Majewski

Kartki: 4. Azikiewicz (PLK), 70. Żołądź (PLK) – 26. Kamiński (KKL)

Spudłowany karny!: 71. Żytko (KKL), bramkarz Szymański obronił

Posiadanie piłki: 59 % : 41 %.
Strzały celne: 6:1. Strzały niecelne: 2:6. Rzuty rożne: 3:4. Spalone: 2:1. Foule: 16:22.

Górnik Polkowice: Szymański – Fryzowicz (90. Radziemski), Kowalski-Haberek, Magdziak, Azikiewicz (73. Opałacz), Terpiłowski (90. Surożyński), Żołądź, Wacławczyk, Baranowski, Baszak (68. Piątkowski), Szuszkiewicz.

Zmiany: Malec – Kopaniecki, Borkowski, Radziemski, Surożyński, Karmelita, Mazurowski, Piątkowski, Opałacz.
Trener:

KKS 1925 Kalisz: Krakowiak – Gawlik, Hołota, Żytko (86. Waleńcik), Hiszpański (66. Maćczak), Kaszuba (86. Mączyński), Borecki (66. Łuszkiewicz), Kamiński, N. Zawistowski, Majewski, Tunkiewicz.

Zmiany: Kosut – Waleńcik, Maćczak, Mączyński, Radzewicz, Łuszkiewicz, M. Zawistowski, Smoliński, Sabiłło.
Trener:

Sędziowie: Paweł Kukla (Kraków)