Olimpia Elbląg – Błękitni Stargard

4:2

koniec (3:1)

Statystyki

28.11.2020, 12:00 • Stadion Miejski, Elbląg • 15 • 15. kolejka • Sebastian

Dziękuję za wspólnie spędzony czas i zapraszam na następne relacje. (13:56:36)

Posiadanie piłki: 46% : 54%.
Strzały na bramkę: 9:6.
Strzały niecelne: 7:5.
Rzuty rożne: 7:4.
Spalone: 1:2.
Faule: 16:17.

Olimpia Elbląg w tym meczu była odpowiednio usposobiona oraz skuteczna. Dlatego zwyciężyła 4:2 z Błękitnymi Stargard. Gospodarze prowadzili dzięki strzałowi Janusza Surdykowskiemu, który po przerwie skompletował dublet. Po jednym trafieniu na konto gospodarzy dołożyli Orest Tkaczuk oraz Marcin Bawolik. Przyjezdni tradycyjnie karygodnie bronili, dlatego bramki Mateusza Bochnaka oraz Michała Cywińskiego w ostatecznym rozrachunku nie pozwoliły zapunktować.

90+5

Koniec meczu.

90+4

Sporo doliczonych minut, a to głównie konsekwencja przerw spowodowanych urazami Tomasza Sedlewskiego oraz Kamila Wengera.

90+2

Ostatnie próby przedostania się do bramki przeciwnika w wykonaniu stargardzian, a Szymon Lizak przymierza się do podsumowania konfrontacji gwizdkiem.

Doliczony czas.

Zmiana w drużynie Olimpia Elbląg: z boiska schodzi Tkaczuk, na boisku pojawia się Sobiecki.

Zmiana w drużynie Olimpia Elbląg: z boiska schodzi Kamiński, na boisku pojawia się Poliński.

Długo krążyła piłka po obrzeżach pola karnego. Tak jakby zawodnikom brakowało zdecydowania. Wreszcie w pewnym momencie pojawiło się uderzenie, ale już z kompletnie nieprzygotowanej pozycji.

Wojciech Zyska kolejnym zawodnikiem, który zapracował na żółtą kartkę.

Kamil Wenger napomniany żółtą kartką po starciu z Przemysławem Brzeziańskim.

Przemysław Brzeziański napomniany żółtą kartką po starciu z Kamilem Wengerem.

Przerwa w grze jest spowodowana urazem Kamila Wengera. Nie spieszy się nigdzie posiadającym przewagę gospodarzom.

Ciekawe rozegranie szybkiego ataku. Piłka wędrowała jak po sznurku między gospodarzami, ale zabrakło wykończenia tej akcji. W ostatnim momencie futbolówka uciekła w niepożądanym kierunku.

Zmiana w drużynie Błękitni Stargard: z boiska schodzi Bochnak, na boisku pojawia się Karmański.

Groźne uderzenie spoza linii pola karnego. Bartosz Rutkowski nie musiał interweniować, ale do końca kontrolował tor lotu piłki, która przeleciała nieznacznie obok słupka.

Sześć goli już zaproponowali piłkarze w pierwszym drugoligowym meczu dnia. Dużo wrażeń, a te pozytywne przede wszystkim dla kibiców Olimpii.

Gol dla Olimpii!
Strzelcem bramki JANUSZ SURDYKOWSKI.

Pierwsza akcja po wznowieniu i od razu Olimpia Elbląg odzyskała dwubramkowe prowadzenie. To już mała tradycja, że Błękitni po strzeleniu gola natychmiast tracą. Gospodarze potrafią wybrać odpowiedni moment do ataku, a Janusz Surdykowski wyrasta na najbardziej skutecznego piłkarza wczesnego popołudnia.

Gol dla Błękitnych!
Strzelcem bramki MICHAŁ CYWIŃSKI.

Będzie jeszcze interesująco w ostatnich kilkunastu minutach pojedynku. To zasługa gola kontaktowego Michała Cywińskiego. Błękitni w ofensywnym ustawieniu z dwoma napastnikami i na pewno poszukają jeszcze wyrównania. Czasu trochę pozostało.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu i to ostatni kwadrans nadziei Błękitnych na uniknięcie kolejnej z licznych porażek w tym sezonie.

Dobrze zapowiadała się akcja podopiecznych Jacka Trzeciaka, ale zdążyli wrócić na czas gracze broniący i ich przeciwnicy muszą szukać innego sposobu na umieszczenie piłki w bramce. Tym razem jedno wielkie fiasko.

Liczne rzuty rożne wykonywane przez Olimpię Elbląg. Dzięki takiemu stałemu fragmentowi gry zdobyli prowadzenie po zaledwie kilku minutach spędzonych na murawie. Tym razem rozegranie kornera bez efektu.

Druga połowa niezmiennie bezbramkowa, a taka sytuacja przybliża do odniesienia zwycięstwa elblążan. Wypracowana w pierwszej połowie zaliczka daje im sporo spokoju.

Otworzyła się szansa na zagrożenie przeciwnikom szybkim atakiem, jednak gospodarze organizowali się do ataku zbyt topornie i pozwolili na powrót Błękitnym Stargard.

Zmiana w drużynie Błękitni Stargard: z boiska schodzi Theus, na boisku pojawia się Niedojad.

Zmiana w drużynie Błękitni Stargard: z boiska schodzi Sitkowski, na boisku pojawia się Starzycki.

Janusz Surdykowski w pierwszej połowie strzelił gola, a tym razem zapisał się w historii meczu żółtą kartką.

Zmiana w drużynie Olimpia Elbląg: z boiska schodzi Bawolik, na boisku pojawia się Jabłoński.

Za moment druga korekta zostanie zaproponowana przez trenera Jacka Trzeciaka.

Szkoleniowcy zdecydowali się zanim minęła godzina rywalizacji na wymienienie dwóch zawodników obciążonych żółtymi kartonikami. W obozie gospodarzy Klaudiusza Krasę, a po stronie gości Tomasza Kaczmarka.

Przerwa w grze spowodowana urazem Tomasza Sedlewskiego.

Zmiana w drużynie Olimpia Elbląg: z boiska schodzi Krasa, na boisku pojawia się Sarnowski.

Zmiana w drużynie Błękitni Stargard: z boiska schodzi Kaczmarek, na boisku pojawia się Ryk.

Hubert Krawczun napomniany żółtą kartką za przewinienie. Niebawem pierwsza zmiana w meczu.

Futbolówka w posiadaniu zespołu z województwa zachodniopomorskiego w pobliżu koła środkowego.

Po stracie futbolówki na połowie przeciwnika gospodarze ratowali się natychmiast przewinieniem, które miało uniemożliwić Błękitnym przeprowadzenie kontrataku. Skuteczne zachowanie, a i obyło się bez żółtego kartonika.

Piłka rzucona za linię obrońców, ale połapali się w tym na czas i została ona wyekspediowana poza boisko. Tylko wznowienie od autu.

Defensor nie pozwolił na opanowanie piłki skrzydłowemu przeciwnika. Długo szybowało crossowe podanie i był czas na zwarcie szyków obronnych. Takie interwencje dodają pewności Olimpijczykom.

Po przerwie ponownie futbolówka sunęła w kierunku bramki przyjezdnych, którzy w przerwie musieli głęboko zastanowić się jak odmienić niekorzystny dla nich wynik oraz obraz spotkania.

Druga połowa rozpoczęta.

Olimpia Elbląg wyraźnie lepsza w pierwszej połowie spotkania. Od początku meczu był jasne, że gospodarze wyszli na boisko z mocnym postanowieniem opuszczenia ostatniego miejsca w tabeli. Dzięki strzałom Janusza Surdykowskiego, Oresta Tkaczuka oraz Marcina Bawolika jest 3:1 do przerwy. Błękitni na razie słabsi pod każdym względem.

45+1

Pierwsza połowa skończona.

Doliczony czas.

Złapali wiatr w żagle gospodarze. Praktycznie nie pozwalają przeciwnikowi na operowanie futbolówką.

Daleki wykop Mariusza Rzepeckiego na połowę przeciwnika. Rozgorzała tam zażarta rywalizacja o przechwycenie drugiej piłki. W zasadzie bez rozstrzygnięcia, ponieważ niebawem gra została przerwana gwizdkiem przez sędziego z powodu faulu.

Zaledwie pięć minut do końca podstawowego czasu w pierwszej połowie, a na brak wrażeń na Stadionie Miejskim w Elblągu nie wypada narzekać.

Gol dla Olimpii!
Strzelcem bramki MARCIN BAWOLIK.

Atakują z impetem gracze z Elbląga. Marcin Bawolik kolejnym zawodnikiem, który dopisał się na listę strzelców. Olimpia już przed przerwą wykonała kilka zdecydowanych kroków w kierunku zwycięstwa. Jej prowadzenie jest konsekwencją ofensywnego futbolu.

Szukali Błękitni sposobu na zagrożenie bramce przeciwnika. Agresywnym pressingiem w centralnej części boiska zostali zaatakowani, a to zasadniczo skomplikowało rozegranie akcji.

Elblążanie mają więcej do powiedzenia w ofensywie, a wydaje się, że bramka Mateusza Bochnaka bardziej zmobilizowała ich niż podopiecznych Tomasza Grzegorczyka.

Dobra próba, ale została zablokowana przez ciasno ustawionych na linii pola karnego obrońców. Gospodarze muszą budować atak od początku.

Gol dla Olimpii!
Strzelcem bramki OREST TKACZUK

Gospodarze pognali rozdrażnieni do przodu po wyrównaniu. Dobra akcja Olimpii Elbląg i to ona jest ponownie bliżej odniesienia zwycięstwa. Orest Tkaczuk pokonał swoim strzałem Mariusza Rzepeckiego i piłka ponownie w sieci.

Pół godziny rywalizacji za zawodnikami, a piłka zaliczyła już lądowanie w obu bramkach. Olimpia Elbląg chce szybko odzyskać swoje prowadzenie.

Gol dla Błękitnych!
Strzelcem bramki MATEUSZ BOCHNAK.

Nie układała się gra Błękitnym, ale wyrównanie powinno być dla nich pozytywnym impulsem. Mateusz Bochnak zabrał się za wykonanie rzutu karnego i zrobił to skutecznie.

Błękitni dostarczyli piłkę po rozegraniu rzutu wolnego w pole karne przeciwnika, a tam faul. Jedenastka!

Goście przenieśli piłkę na prawą stronę boiska. Budowanie przez nich groźnych ataków jest problematyczne. Odpowiednio zmobilizowani oraz skoncentrowani na swoich pozycjach obronnych są podopieczni Jacka Trzeciaka.

Klaudiusz Krasa pierwszym piłkarzem Olimpii Elbląg, który został napomniany żółtą kartką.

Gospodarze wymienili żwawo podania w centrum boiska, ale nie przedostali się przez obrońców przeciwnika. Niebawem popełnili stratę na połowie stargardzian.

Tomasz Kaczmarek napomniany żółtą kartką za powstrzymanie ataku Olimpii ostrym faulem.

Elblążanie od rzutu wolnego na połowie przeciwnika.

Jeszcze jedna akcja podsumowana strzałem przez przeważającą Olimpię Elbląg. Bramkarz osaczonego zespołu ze Stargardu ma duże pretensje do swoich kompanów z bloku defensywnego, którzy zostawiają za dużo miejsca przeciwnikom.

Nie brakuje walki w konfrontacji drużyn z dołu tabeli. Piłkarze nie odstawiają nóg i walczą ze sobą o każdy centymetr boiska. Nie widać pod względem zaangażowania braków po którejkolwiek ze stron.

Kolejna seria rzutów rożnych dla Olimpii Elbląg. Jej przeciwnicy wybijają piłkę na oślep i dają możliwość stwarzania niebezpieczeństwa po stałych fragmentach gry.

Kwadrans rywalizacji na Stadionie Miejskim za zawodnikami i przebiega ona ze wskazaniem na Olimpię Elbląg. Znalazło to już odzwierciedlenie w wyniku.

Olimpia Elbląg jest groźniejsza od swojego przeciwnika. Akcja gospodarzy podsumowana strzałem. Tym razem poza lustro bramki Mariusza Rzepeckiego.

Gospodarze są w posiadaniu piłki. Wymiana podań w bezpiecznej dla przeciwników odległości od bramki. Futbolówka sunęła po murawie powoli, a jej posiadacze nie zdobywali przestrzeni.

Od rzutu wolnego drużyna prowadzona przez Tomasza Grzegorczyka.

Żwawa wymiana podań zespołu gości, jednak został powstrzymani zanim jakikolwiek z zawodników złożył się do oddania uderzenia. Czujni w tej sytuacji byli gracze prowadzeni przez Jacka Trzeciaka.

Gol dla Olimpii!
Strzelcem bramki JANUSZ SURDYKOWSKI.

Na efekt mocniejszego ataku gospodarzy nie trzeba było długo czekać. Seria rzutów rożnych, spore zamieszanie i doświadczony Janusz Surdykowski oddał strzał głową do bramki Błękitnych. Obrona ze Stargardu nie imponuje w tym sezonie szczelnością.

Pierwszy w spotkaniu rzut rożny wywalczony przez Olimpię Elbląg. Krótkie oblężenie pola karnego gości i ponownie korner.

Musieli popracować w defensywie gracze z Elbląga. Ciasno ustawieni oraz skoncentrowani nie pozwolili przeciwnikom na wypracowanie sobie pozycji do oddania uderzenia.

Zakotłowało się w pobliżu bramki stargardzian. Akcja z wykorzystaniem lewego skrzydła zakończona dośrodkowaniem. Mariusz Rzepecki musiał uważać, żeby nie popełnić żadnego błędu w komunikacji ze swoimi defensorami.

Gospodarze z wykorzystaniem lewego skrzydła. Nie udało się im wypracować nic ponad wznowienie z autu na połowie przeciwnika, ale dobre i to.

Przewinienie popełnione przez gospodarzy w centrum boiska. Dają oni do zrozumienia swoim preciwnikom, że w tym meczu nie będzie odstawiania nóg czy miękkiej piłki.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Składy:

Olimpia Elbląg: Rutkowski – Kiełtyka, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Zyska, Krasa, Kamiński, Tkaczuk, Bawolik, Surdykowski.

Rezerwowi: Przybysz – Sarnowski, Jabłoński, Wierzba, Milanowski, Falon, Styś, Sobiecki, Poliński.

Błękitni Stargard: Rzepecki – Theus, Ostrowski, Mosakowski, Sitkowski, Krawczun, Polkowski, Kaczmarek, Cywiński, Bochnak, Brzeziański.

Rezerwowi: Sasiak – Klimek, Niedojad, Ryk, Starzycki, Rajch, Karmański.

Sędzia: Szymon Lizak (Poznań).

Zapraszamy na relację na żywo z drugoligowego meczu w Elblągu. Olimpia zmierzy się w nim z Błękitnymi Stargard. Początek rywalizacji o punkty w sobotę o godzinie 12.

Olimpia ma coraz mniej czasu na ewakuowanie się z drugoligowej strefy spadkowej jeszcze w rundzie jesiennej. Drużyna wywalczyła 10 punktów w dotychczasowych 13 spotkaniach. Ostatnio poprawiła wyniki, ale nadal nie potrafi przedostać się na bezpieczne miejsca.

W poprzednim meczu drużyna prowadzona przez Jacka Trzeciaka zremisowała 1:1 ze Zniczem Pruszków. Na gola strzelonego przez Macieja Machalskiego z rzutu karnego odpowiedział po przerwie również z jedenastki Janusz Surdykowski. Później Olimpii nie udało się udokumentować przewagi liczebnej zwycięskim trafieniem.

Błękitni również rywalizują o utrzymanie na szczeblu centralnym. Drużyna prowadzona przez Tomasza Grzegorczyka ma 14 punktów, czyli tylko o cztery więcej niż następny przeciwnik z Elbląga. Dlatego również dla przyjezdnych zbliżająca się konfrontacja ma istotne znaczenie w kontekście walki o pozostanie w lidze.

W poprzednim meczu Błękitni nie popisali się i przegrali na własnym stadionie 2:3 ze Zniczem Pruszków. Drużyna z województwa zachodniopomorskiego poprawiła rezultat w końcówce i miała możliwość doprowadzenia do remisu mimo osłabienia, ale nie wykorzystała swoich sytuacji podbramkowych.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 12:00.

Olimpia Elbląg – Błękitni Stargard

4:2

koniec (3:1)

Powrót do relacji

Gole: 7. Surdykowski, 32. Tkaczuk, 39. Bawolik, 76. Surdykowski – 29. Bochnak (kar.), 75. Cywiński

Kartki: 26. Krasa (OLE), 65. Surdykowski (OLE), 84. Wenger (OLE), 86. Zyska (OLE) – 24. Kaczmarek (BSS), 57. Krawczun (BSS), 84. Brzeziański (BSS)

Posiadanie piłki: 46 % : 54 %.
Strzały celne: 9:6. Strzały niecelne: 7:5. Rzuty rożne: 7:4. Spalone: 1:2. Faule: 16:17.

Olimpia Elbląg: Rutkowski – Kiełtyka, Lewandowski, Wenger, Sedlewski, Zyska, Krasa (59. Sarnowski), Kamiński (89. Poliński), Tkaczuk (89. Sobiecki), Bawolik (64. Jabłoński), Surdykowski.

Zmiany: Przybysz – Sarnowski, Jabłoński, Wierzba, Milanowski, Falon, Styś, Sobiecki, Poliński.
Trener:

Błękitni Stargard: Rzepecki – Theus (66. Niedojad), Ostrowski, Mosakowski, Sitkowski (66. Starzycki), Krawczun, Polkowski, Kaczmarek (59. Ryk), Cywiński, Bochnak (80. Karmański), Brzeziański.

Zmiany: Sasiak – Klimek, Niedojad, Ryk, Starzycki, Rajch, Karmański.
Trener:

Sędziowie: Szymon Lizak (Poznań)