2:2
finał (1:1)
28.07.2015, 18:15 • Arena Chimki, Moskwa • 3 runda kwalifikacyjna • Sebastian
CSKA Moskwa – Sparta Praga
2:2
finał (1:1)
Gole: 14. Dzagoev, 53. Tośić – 15. Fatai, 57. Krejci
Kartki: 52. Tośić (CSK), 86. Wernbloom (CSK), 89. Strandberg (CSK) – 28. Holek (SPA), 44. Krejci (SPA), 45. Fatai (SPA), 68. Matejovsky (SPA)
Spudłowany karny!: 29. Natcho (CSK), bramkarz Bicik obronił
CSKA Moskwa:
Akinfeev – Mario Fernandes, A. Berezutski, Ignashevich, Nababkin (46' Schennikov) – Wernbloom, Natcho – Tośić (86' Strandberg), Eremenko, Dzagoev (72' Milanov) – Musa.
Zmiany: Chepchugov – V. Berezutski, Schennikov, Cauna, Milanov, Golovin, Strandberg.
Trener:
Sparta Praga:
Bicik – Marecek, Holek, Hybś – Frydek, Vacha, Matejovsky, Nhamoinesu – Dockal (90+2' Brabec) – Fatai (56' Konate), Krejci (84' Paixao).
Zmiany: Stech – Brabec, Steinhofer, Breznanik, Konate, Husbauer, Paixao.
Trener:
Sędziowie: Javier Estrada (Hiszpania)
Widownia:
Drugi mecz: Sparta - CSKA Mos. 2:3
90+2
89
86
86
84
72
68
64
64. Holek (SPA)
64
57
57. Ladislav KREJCI - 2:2
57
Strzelcem bramki LADISLAV KREJCI. Ależ się to układa niecodziennie. Ponownie Sparta Praga odrobiła stratę gola po ledwie kilku chwilach. Krejci bezkarnie przeskoczył defensora i główkował mocno, w samo okienko po dośrodkowaniu Vachy z lewego skrzydła!
56
53
53. Zoran TOŚIĆ - 2:1
53
Ponownie gospodarze na prowadzeniu! Strzelcem bramki ZORAN TOŚIĆ i była to bramka bardzo wymęczona. Najpierw Musa za bardzo wygonił się do boku w sytuacji sam na sam z Bicikiem, następnie jeszcze dwóch zawodników próbowało dobić jego uderzenie. Udało się dopiero Tosiciowi z półdydystansu.
52
46
45
45. Żółta kartka
45
44
29
29. Rzut karny
29
28
28. Żółta kartka
28
15
15. Kehinde FATAI - 1:1
15
Strzelcem bramki KEHINDE FATAI. Błyskawiczne wyrównanie drużyny ze stolicy Czech, a bramka padła po zagraniu klepki Fataia z Nhamoinesu! Ten pierwszy zakończył akcję płaskim strzałem w narożnik bramki z linii pola karnego.
14
14. Alan DZAGOEV - 1:0
14
Strzelcem bramki ALAN DZAGOEV. Nie minął kwadrans, a wicemistrz Rosji wyszedł na prowadzenie. Płaskie uderzenie reprezentanta Rosji z kilkunastu metrów znalazło drogę do bramki Bicika. Było w tym trochę szczęścia, trochę umiejętności, ale co najważniejsze dla CSKA – przyniosło gola.