3:2
finał (2:1)
10.12.2016, 16:15 • Estadio Anoeta, San Sebastian • Runda 15 • Bartek Łojewski
Real Sociedad – Valencia CF
3:2
finał (2:1)
Gole: 2. José, 24. José, 90+2. Juanmi – 36. Parejo (kar.), 90+3. Bakkali
Kartki: 36. Navas (RSC), 62. Vela (RSC), 76. Illarramendi (RSC), 89. Zurutuza (RSC) – 53. Cancelo (VAL), 62. Montoya (VAL), 67. Abdennour (VAL), 68. Parejo (VAL), 78. Bakkali (VAL) 83. Cancelo (VAL)
Spudłowany karny!: 60. Vela (RSC), bramkarz Diego Alves obronił
Real Sociedad:
Rulli – Carlos Martínez, Navas, I. Martínez, Berchiche – Prieto (C), Illarramendi, Zurutuza (90. Granero) – Vela, José (48. Juanmi), Oyarzabal (72. Canales).
Zmiany: Toño – Juanmi, Granero, A. Elustondo, Canales, Zaldúa, Bautista.
Trener:
Valencia CF:
Diego Alves – Cancelo, Santos, Abdennour, Montoya – Parejo (C), Suárez (79. Soler), Medrán – Cartabia (35. S. Mina), El Haddadi (72. Bakkali), Rodrigo.
Zmiany: Doménech – Mangala, Siqueira, Bakkali, Gayá, S. Mina, Soler.
Trener:
Sędziowie:
Główny:Javier Estrada (ESP)
Boczni: Javier Aguilar (ESP), Francisco Martin (ESP)
Techniczny: Oscar Sauleda (ESP)
Widownia:
Sytuacja podopiecznych Cesare Prandelliego wygląda coraz gorzej, po porażce na Anoeta:
90+7
90+6
90+5
90+4
90+3
90+3. Zakaria Bakkali (VAL) - 3:2
90+3
Zakaria Bakkali wpada w pole karne Realu Sociedad, mija goalkeepera drużyny z kraju Basków, a następnie po kilkukrotnym markowaniu strzału w końcu wpisuje się na listę strzelców. To jeszcze nie jest koniec tego pojedynku!
90+2
90+2. Juanmi (RSC) - 3:1
90+2
Kapitalne podanie zewnętrzną częścią stopy od Veli do wbiegającego w pole karne JUANMIEGO. Hiszpan dopada do futbolówki i z najbliższej odległości prawdopodobnie przesądza losy meczu.
90+1
90
89
89
88
87
86
85
84
83
82
81
80
79
78
76
75
75.
75
74
73
72
72
71
70
69
69
68
67
67
66
65
64
63
62
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
53
52
51
50
49
48
47
46
46
Do przerwy 2:1 dla gospodarzy:
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
36. Dani Parejo (VAL) - 2:1
36
Do rzutu karnego podchodzi Dani Parejo i pewnym mocnym strzałem nie daje szans Rulliemu na skuteczną interwencję. Na Anoeta mamy już tylko 2:1.
36
36. Faul Raula Navasa
36
35
35
34
33
32
31
30
29
28
27
26
25
24
24. Willian José (RSC) - 2:0
24
I mamy 2:0 na Estadio Anoeta. Ładne dośrodkowanie z narożnika boiska wprost na głowę Williama Jose, a były napastnik Las Palmas ponownie wpisuje się na listę strzelców. Nie upilnował przy tym stałym fragmencie gry Brazylijczyka Dani Parejo, po raz kolejny widzimy dlaczego Nietoperze są tak nisko w tabeli.
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
12. Dobra szansa Martina Montoya'i:
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
2. Willian José (RSC) - 1:0
2
I już mamy pierwszego gola na Estadio Anoeta. Dośrodkowanie na bliższy słupek przedłuża Xabi Prieto, a nieobstawiony w polu karnym Willian Jose nie daje szans na skuteczną interwencję Diego Alvesowi.
2
1
1
A tak prezentuje się podstawowa jedenastka Valencii:
W takim ustawieniu wybiegnie dziś drużyna Eusebio Sacristiana:
Jednak gdy przyjrzymy się większej ilości starć tych zespołów, to zobaczymy, że to Valencia częściej zwyciężała w pojedynku z baskijskim przeciwnikiem. Nietoperze triumfowały w szesnastu z czterdziestu meczów. Gospodarze sobotniego pojedynku wygrywali zaledwie dwanaście razy, a pozostałe dwanaście zmagań zakończyło się podziałem punktów.
A oto przygotowania gości do tego pojedynku:
W zupełnie odmiennych nastrojach są Baskowie z San Sebastian. Wprawdzie piłkarze Eusebio Sacristiana przegrali w ostatnim tygodniu z Deportivo La Coruna, to mimo tej drobnej wpadki, cały czas pozostają oni w czubie tabeli. Erreala są do bólu skuteczni w meczach, w których występują w roli gospodarzy. Na Estadio Anoeta w tym sezonie gubiły punkty już takie drużyny jak Barcelona czy Atletico Madryt. Największa bolączką dla hiszpańskiego szkoleniowca Basków będzie zestawienie linii pomocy, gdyż na urazy narzekają: Bergara, Zurutuza i Ruben Pardo. Poza tymi drobnymi kontuzjami kibice cały czas wierzą, że ich podopieczni zdołają wrócić na zwycięska ścieżkę.
Trening Valencii przed spotkaniem z Realem:
Drużyna Cesare Prandelliego fatalnie zaczęła obecną kampanię, rozpoczynając od czterech kolejnych porażek. Chwilowa poprawa wyników nie utrzymała jednak posady Pako Ayestarana i to właśnie były trener Galatasaray objął stery w ekipie Nietoperzy. Słaba gra zespołu z Mestalla sprawiła, że kibice popularnych Los Che szukając swojego klubu w ligowej tabeli, przecierają oczy ze zdumienia, ponieważ nie jest to pozycja w sąsiedztwie miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach,a jest to zawstydzająca siedemnasta lokata.