Puszcza Niepołomice – Pogoń Szczecin

1:2

koniec (0:1)

Statystyki

26.10.2016, 13:30 • Stadion Miejski, Niepołomice • Ćwierćfinał • Mateusz

W bardziej komfortowym położeniu przed spotkaniem rewanżowym znajduje się zespół szczecińskiej Pogoni. "Portowcy" nieźle zaprezentowali się w Niepołomicach, dzięki czemu odnotowali jednobramkowe zwycięstwo. Należy jednak zauważyć, że gospodarze nie byli tłem dla wyżej notowanego przeciwnika. Podopieczni Tułacza za wszelką cenę próbowali zdobyć choćby jedną bramkę i to się udało. Niepołomiczanie z pewnością pojadą do Szczecina z nadziejami na awans do kolejnej rundy. (15:32:24)

90+3

Koniec meczu.

90+2

Aktualnie gra toczy się głównie w okolicach środka boiska. Szczecinianie nie forsują tempa, spokojnie kontrolując ostatnie minuty tego meczu. Podopieczni Moskala nie popełniają nawet najmniejszych pomyłek.

90+1

Niepołomiccy kibice wciąż wierzą, że gospodarze są w stanie zdobyć jeszcze jedną bramkę. Obecnie wykrzykują gromkie: "My chcemy gola". Są nadzieje, ale czasu pozostaje już bardzo, ale to bardzo niewiele.

Sędzia Sebastian Jarzębak postanowił przedłużyć dzisiejszy pojedynek w Niepołomicach o trzy minuty.

Niepołomiczanie zdobyli gola kontaktowego i zapewne z nadziejami pojadą do Szczecina. To jest futbol, tu wszystko zdarzyć się może. Pogoń jest bezapelacyjnym faworytem tego dwumeczu, jednak Puszcza pokazuje, że nie należy jej skreślać.

Zapewne trafienie Orłowskiego będzie omawiane przez długi czas. Czy futbolówka faktycznie przekroczyła linię bramkową całym obwodem? Trudno stwierdzić. Przydałby się system goal-line.

Zmiana w drużynie Puszcza Niepołomice: z boiska schodzi Lepiarz, na boisku pojawia się Gajewski.

Gol dla Puszczy!
Strzelcem bramki MARCIN ORŁOWSKI. Co za historia! Radziemski doskonale dośrodkował w pole karne, gdzie główkował Orłowski. Sędzia uznał, że Słowik wybijał piłkę już zza linii bramkowej. Gol uznany!

Bardzo energicznie reaguje przy linii bocznej szkoleniowiec niepołomickiej Puszczy. Tułacz zagrzewa swoich podopiecznych, by pokusili się o choćby jednego gola. Rywal wciąż stawia jednak twarde warunki.

Żurek wspaniale wypuścił Domańskiego. Ten bez chwili zawahania uderzył z sytuacyjnej piłki. Słowik intuicyjnie zdołał odbić futbolówkę. Fantastyczna parada golkipera szczecińskiej Pogoni!

Kibic z dachu już zwinął swój leżaczek. Chyba nie wierzy w niepołomicką Puszczę. Do zakończenia spotkania pozostało jeszcze dziesięć minut. Podopieczni Tułacza wciąż starają się podkręcić tempo.

Szczecinianie starają się szanować piłkę. Prawdę rzecz ujmując, to teraz już tylko chcą dograć ten mecz do końca. Mają wynik, który ich satysfakcjonuje, więc szarże są zbyteczne.

Raz jeszcze zaatakować próbowali niepołomiczanie, ale tym razem akcja została przerwana przez sędziego. Arbiter liniowy zasygnalizował, że jeden z miejscowych znalazł się na pozycji spalonej. Kontrowersyjna decyzja.

Żurek silnie centrował w pole karne Pogoni, ale nic z tego nie wynikło. Piłkarze prowadzeni przez Kazimierza Moskala błyskawicznie wyekspediowali futbolówkę. Dobra postawa defensywy.

Jeżeli niepołomiczanie chcą przedłużyć swoje marzenia związane z awansem do kolejnej fazy rozgrywek, to muszą zdobyć przynajmniej jednego gola. Wiele wskazuje na to, że podopieczni Tułacza będą o to walczyć do samego końca.

Szybciej zaczęli biegać gospodarze. Chyba jeszcze wierzą, że są w stanie tutaj coś ugrać. Pogoń jednak jest bardzo czujna i szybko odpiera naciski ze strony przeciwnika. Wzmógł się doping kibiców!

Zmiana w drużynie Pogoń Szczecin: z boiska schodzi Nunes, na boisku pojawia się Piotrowski.

Matras odegrał piłkę do Rafała Murawskiego, który oddał mocne uderzenie po ziemi. Nie najlepsza próba tego zawodnika. Futbolówka poszybowała dość daleko obok bramki Sobieszczyka.

Mamy pierwszą żółtą kartkę w tym spotkaniu. Za stricte taktyczne przewinienie ukarany został Kotwica. Zawodnik ten w nieprzepisowy sposób potraktował Rafała Murawskiego. Właściwa decyzja sędziego Jarzębaka.

Do zakończenia dzisiejszego pojedynku w Niepołomicach pozostało już tylko dwadzieścia minut. Może trochę więcej, bo trzeba mieć na uwadze doliczony czas gry. Aktualnie zaatakować próbują gospodarze.

Trochę uaktywnili się teraz goście. Mateusz Lewandowski zdecydował się na oddanie strzału zza pola karnego. Kiepska próba. Futbolówka poszybowała dość daleko obok bramki strzeżonej przez Sobieszczyka.

Bardzo spokojnie grają już podopieczni Kazimierza Moskala. Brakuje jakichkolwiek przyspieszeń. Początek drugiej połowy był całkiem niezły, ale obecnie jesteśmy świadkami dość sennej rywalizacji.

W szeregach obu ekip doszło już do dwóch zmian. Niewiele to zmieniło. Utrzymuje się przewaga zespołu z LOTTO Ekstraklasy. Gospodarze co jakiś czas atakują, lecz nic z tego nie wynika.

Zmiana w drużynie Pogoń Szczecin: z boiska schodzi Frączczak, na boisku pojawia się Zwoliński.

Piłka spadła na głowę Stawarczyka, który nie zdołał oddać celnego uderzenia. Przez moment zrobiło się groźnie pod bramką Pogoni, ale ostatecznie podopieczni Moskala oddalili niebezpieczeństwo.

Na stadionie w Niepołomicach zameldowała się spora rzesza kibiców. Z pewnością widzów byłoby więcej, gdyby nie wczesna godzina rozgrywania spotkania. Tak czy tak jest to rekord miejscowego klubu!

Zmiana w drużynie Puszcza Niepołomice: z boiska schodzi Łączek, na boisku pojawia się Żurek.

Godzina gry już za nami. Niepołomiczanie mają coraz mniej pomysłów na konstruowanie składnych akcji. Uwidacznia się klasa zespołu z najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej.

Jeszcze więcej spokoju i kontroli w szeregach gości ze Szczecina. W pierwszej połowie niepołomiczanie dużo biegali, ale teraz to wygląda znacznie inaczej. Pogoń ma coraz większą kontrolę nad meczem.

Zmiana w drużynie Puszcza Niepołomice: z boiska schodzi Uwakwe, na boisku pojawia się Radziemski.

Gol dla Pogoni!
Strzelcem bramki ADAM FRĄCZCZAK. Świetna kontra gości! Zawodnicy Puszczy byli kompletnie bezradni. Akahoshi w tempo odegrał do Frączczaka, który nie miał większego problemu z pokonaniem Sobieszczyka.

Póki co trener Tułacz nie zdecydował się na roszady w swoim teamie. Wydaje się jednak, że jakiś powiew świeżego powietrza byłby wskazany. Obecnie w posiadaniu piłki znajduje się Pogoń.

Jeden z przyjezdnych główkował w kierunku bramki strzeżonej przez Sobieszczyka. Ostatecznie jednak futbolówka nie znalazła drogi do siatki. Inicjatywa powróciła w posiadanie niepołomickiej Puszczy.

Próbują, goście próbują wyciągnąć rywali z własnej połowy. Niepołomiczanie są jednak bardzo konsekwentni. Czekają na jakiś błąd podopiecznych Kazimierza Moskala, by móc szybko skontrować.

Pięć minut drugiej części spotkania już za nami. Stan murawy uległ lekkiemu pogorszeniu. Gdzieniegdzie wytworzyły się dziury, co z pewnością nie sprzyja zawodnikom. Utrudniona jest płynna wymiana podań.

Niepołomiczanie są charakterni. Potrafią naprawdę groźnie zaatakować. Pogoń musi być czujna w defensywie. Na razie szczecinianie prowadzą, ale nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość.

Tymczasem nieźle przyspieszyli gospodarze! Łączek oddał nieprzyjemne uderzenie z dość ostrego kąta. Słowik miał spore kłopoty ze sparowaniem futbolówki. Gospodarze egzekwowali jeszcze korner, ale nie przyniosło im to korzyści.

Adam Gyurcso miał jakiś problem techniczny, wobec czego dopiero teraz zameldował się na murawie. Obie ekipy grają już w pełnych zestawieniach. Od początku drugiej połowy przeważają goście ze Szczecina.

W składzie gości ze Szczecina doszło do jednej modyfikacji. Gospodarze natomiast powrócili na murawę w takim samym składzie, w jakim grali przed przerwą. Miejmy nadzieję, że nadchodzące 45 minut dostarczy nam sporych emocji.

Zmiana w drużynie Pogoń Szczecin: z boiska schodzi Delew, na boisku pojawia się Gyurcsó.

Druga połowa rozpoczęta.

Premierowa odsłona dzisiejszego spotkania w Niepołomicach już za nami. Póki co mamy jednobramkowe prowadzenie drużyny ze Szczecina. Przypomnijmy, że w 21. minucie na listę strzelców wpisał się Ricardo Nunes. Na razie nie mieliśmy zbyt wielkich emocji. Miejmy nadzieję, że druga połowa dostarczy nam większej porcji wrażeń.

Pierwsza połowa skończona.

Już za moment sędzia zaprosi zawodników obu ekip na odpoczynek. Czy zasłużony? Trudno stwierdzić. Na pewno gospodarze dają z siebie wszystko, by zagrozić wyżej notowanemu rywalowi. Na razie efektów brakuje.

Pochwaleni gospodarze popełnili teraz fatalny błąd. Rafał Murawski miał świetną szansę na zdobycie gola, ale tego nie wykorzystał. Niepołomiczanie wybrnęli z niemałych tarapatów!

Statycznie, bardzo statycznie to wszystko wygląda. Znów zarysowuje się przewaga szczecińskiej Pogoni, ale nic z tego nie wynika. Niepołomiczanie wciąż dobrze prezentują się w obrębie własnego pola karnego.

Gra od pola karnego do pola karnego. Nie wygląda to zbyt ciekawie. Ani gospodarze, ani goście nie mają argumentów. Dobrze, że za kilka chwil będziemy mieli przerwę. Może wpłynie ona na jakość rywalizacji.

Póki co oglądamy dość czysty pojedynek. Co jakiś czas przytrafiają się przewinienia, ale nie ma ich zbyt wiele. Nieco częściej wyznaczone przepisy przekraczają podopieczni Tułacza.

Lewandowski fatalnie odgrywał do Nunesa. Inicjatywa powróciła w posiadanie niepołomiczan, którzy stopniowo przedostają się na połowę przeciwnika. Nie ma większego pośpiechu w poczynaniach gospodarzy.

Czekamy na kolejne groźne akcje. Aktualnie gra znów przeniosła się w okolice środka boiska. Goście co jakiś czas przyspieszają, ale niewiele im to daje. Podopieczni Tułacza dobrze organizują się w obronie.

Akahoshi zdecydował się na oddanie strzału z dystansu. Kiepska próba. Futbolówka trafiła prosto w jednego z zawodników niepołomickiej Puszczy. Gospodarze grają coraz lepiej.

Domański przyzwoicie centrował w pole karne Pogoni. Tam uderzać próbował Orłowski, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Całe zamieszanie w porę wyjaśnił zawodnik gości – Matras.

Obecnie nieco częściej w posiadaniu piłki znajdują się gospodarze. Szczecinianie skupiają się na dobrej grze w defensywie, co na razie im się udaje. Znów ożywił się doping zgromadzonych kibiców.

Niepołomiczanie nie dają za wygraną. Piłkarze prowadzeni przez Tułacza kreują wiele ataków, lecz ich starania nie przynoszą zbyt wiele dobrego. Pogoń jest na tyle silna w defensywie, że rywal nie ma szans na oddanie strzału.

Za około kwadrans pierwsza połowa zostanie zakończona. Obserwujemy przewagę zawodników szkolonych przez Kazimierza Moskala. Co jakiś czas przydarzają się też ataki gospodarzy.

Przyzwoita akcja gospodarzy! Domański w tempo odegrał do Orłowskiego, który bez chwili zastanowienia oddał strzał. Piłka nie zmierzyła jednak w światło bramki strzeżonej przez Słowika.

Solidnie przymierzył teraz strzelec pierwszej bramki – Ricardo Nunes. Sobieszczyk nie miał jednak większych problemów z odnotowaniem skutecznej interwencji. Dobra postawa tego golkipera.

Przycichli trochę fani niepołomickiej Puszczy. Nic w tym dziwnego. Postawa gospodarzy nie napawa zbyt wielkim optymizmem. Drugoligowiec próbuje zaskoczyć przeciwnika, ale ten jest bardzo czujny.

No nie jest to jakieś porywające widowisko, bądźmy szczerzy. Brakuje zdecydowanych ataków. Obie ekipy nastawiają się teraz na grę z kontry. Podopieczni Tułacza spostrzegli, że ataki pozycyjne nie są najlepszym pomysłem.

Faulowany był Rafał Murawski. Sędzia bez chwili zawahania przerwał grę i podyktował rzut wolny. Szczecinianie znów grają dość wolno. Rywale starają się przyspieszyć, ale bez pożądanego skutku.

Niefrasobliwość obrony niepołomickiej Puszczy błyskawicznie została wykorzystana. Pogoń rozegrała dobrą akcję. Na słowa uznania zasłużył również Matras, który odgrywał piłkę do Nunesa.

Gol dla Pogoni!
Strzelcem bramki RICARDO NUNES. Zawodnik ten otrzymał dobre podanie w pole karne, wymanewrował przeciwników i pewnym uderzeniem pokonał golkipera niepołomickiej Puszczy. Nie popisała się teraz defensywa gospodarzy.

Rywalizacja wciąż jest zacięta. Tempo nie porywa, więc liczymy, że z minuty na minutę pojedynek ten będzie nabierać kolorytu. Teraz trochę lepiej prezentują się podopieczni Kazimierza Moskala.

Pierwsze groźne uderzenie w tym spotkaniu! Domański znalazł się z piłką w polu karnym Pogoni i postanowił oddać soczysty strzał. Dość niecelna próba. Sam pomysł był bardzo dobry, ale wykonanie pozostawiło już sporo do życzenia.

Po stronie niepołomiczan wyróżnia się Maciej Domański. Zawodnik ten jest dość aktywny, często włącza się w akcje swojego zespołu. W szeregach Pogoni natomiast w miarę dobrze sprawuje się Delew.

Na razie piłkarze prowadzeni przez Kazimierza Moskala nastawiają się głównie na grę z kontry. Gospodarze natomiast próbują kreować ataki pozycyjne, ale nic z tego nie wynika.

Podopieczni Tułacza coraz częściej popełniają proste błędy. Niepołomiczanie w łatwy sposób oddają inicjatywę przeciwnikom. To może ich srogo kosztować. Pogoń potrafi wykorzystywać takie prezenty.

Kwadrans gry już za nami. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Pogoń próbuje zwiększać agresywność, lecz nie przynosi to zbyt wielkich korzyści. Drugoligowiec dobrze organizuje się w obrębie własnej bramki.

Spokojnie, bardzo spokojnie grają podopieczni Kazimierza Moskala. Chyba chcą trochę zmęczyć przeciwników. Niepołomiczanie szukają swoich szans na wyprowadzanie składnych ataków.

Trzeba przypomnieć, że obie ekipy dzieli niemała przepaść. Szczecinianie grają w LOTTO Ekstraklasie, natomiast zespół z Niepołomic rywalizuje na drugoligowym froncie. Na razie jednak różnica klas nie jest widoczna.

Prawdę rzecz ujmując, to dotychczas nie odnotowaliśmy jakichś groźniejszych sytuacji. Ani gospodarze, ani goście nie potrafią wypracować sobie przewagi. Początek rywalizacji dość wyrównany.

Nunes centrował z rzutu wolnego w pole karne Puszczy. Piłkę bardzo szybko wyekspediował Stawarczyk. Potencjalne niebezpieczeństwo oddalone. Po dziesięciu minutach mamy bezbramkowy remis.

Pogoń natomiast nie spieszy się z konstruowaniem kolejnych ataków. Przed momentem akcja pozycyjna gości została przerwana, bowiem sędzia uznał, że wyznaczone przepisy przekroczył Mikołajczyk.

Dość dobre wrażenie sprawiają gospodarze dzisiejszego pojedynku. Niepołomiczanie całkiem swobodnie przedzierają się w okolice pola karnego Słowika, lecz nie potrafią wypracować sobie sytuacji strzeleckiej.

Wspominaliśmy o sympatykach niepołomickiej Puszczy. Należy też podkreślić, że na stadionie obecna jest grupa fanów szczecińskiej Pogoni. Przed momentem chwycili się oni za głowy, bo fatalnie uderzył Delew.

Teraz zaatakować próbował drugoligowiec, ale nic z tego. Dobrze zaprezentowała się defensywa szczecińskiej drużyny. Potencjalne zagrożenie zostało oddalone w mgnieniu oka.

Sporo gry w okolicach linii środkowej. Niewiele wynika z poczynań zawodników obu ekip. Czekamy na pierwsze groźniejsze ataki. Póki co częściej przy piłce znajdują się podopieczni Kazimierza Moskala.

Na trybunach panuje świetna atmosfera. Zgromadzeni kibice od pierwszego gwizdka sędziego Jarzębaka prowadzą głośny doping. Na widowni zasiedli głównie sympatycy niepołomickiej Puszczy. Na razie mecz przypomina szachy.

Warto podkreślić, że w Niepołomicach jest dziś dość ciepło, biorąc pod uwagę porę roku. Temperatura powietrza oscyluje w granicach dziesięciu stopni Celsjusza. Raz po raz powiewa chłodny wiatr.

Rywalizację rozpoczęli gospodarze, którzy zagrają dziś w niebiesko-białych strojach. Goście ze Szczecina natomiast prezentować się będą w bordowo-granatowych kompletach. Miejmy nadzieję, że nie zabraknie ciekawych akcji.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Przypomnijmy sobie zestawienia obydwu zespołów:

Puszcza Niepołomice: Sobieszczyk – Furtak, Stawarczyk, Czarny, Mikołajczyk – Lepiarz, Kotwica, Uwakwe, Łączek, Domański – Orłowski.

Rezerwowi: Staniszewski – Gajewski, Krzysztoń, Kuliga, Radziemski, Zagórski.

Pogoń Szczecin: Słowik – Rapa, Fojut, Rudol, Nunes – Delev, Murawski, Matras, Akahoshi, Lewandowski – Frączczak.

Rezerwowi: Kudła – Gyurcso, Drygas, Piotrowski, Listkowski, Obst, Zwoliński.

Sędziowie: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie).

Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej relacji ze spotkania Puszcza Niepołomice – Pogoń Szczecin. Rozpoczniemy ją punktualnie z pierwszym gwizdkiem arbitra, a więc o godzinie 13:30. Najpóźniej dwa kwadranse wcześniej zaprezentujemy Państwu składy obu drużyn. Nie zabraknie także zdjęć prosto ze stadionu, ciekawostek, gifów z bramek oraz groźniejszych akcji, a także obszernych opisów poszczególnych wydarzeń boiskowych. Koniecznie bądźcie z Lajfy.com. Do usłyszenia!

Od starcia z Lechią Puszcza… nie przegrała. Czy dziś Pogoń przerwie świetną passę zespołu z Niepołomic? Czas pokaże. Zgromadzeni widzowie z pewnością będą świadkami ciekawego widowiska. Puszcza powalczy o to, by przybliżyć się do awansu do półfinału Pucharu Polski. Miejmy nadzieję, że spotkanie będzie przebiegać zgodnie z duchem fair play. Nad przestrzeganiem zasad czuwać będzie pan Sebastian Jarzębak z Piekar Śląskich.

Natomiast Pogoń Szczecin dość dobrze radzi sobie w zmaganiach LOTTO Ekstraklasy. W trwającym sezonie "Portowcy" wywalczyli siedemnaście "oczek", dzięki czemu plasują się na siódmej pozycji w zestawieniu najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej. Bez wątpienia szczecinianie będą faworytem środowej konfrontacji w Niepołomicach. Warto przypomnieć, że w ramach 1/8 finału Pucharu Polski Pogoń zmierzyła się z ekipą białostockiej Jagiellonii. Wtenczas "Portowcy" nie mieli najmniejszego problemu z pokonaniem rywala. Mecz zakończył się wynikiem 4:1.

Puszcza Niepołomice na co dzień występuje w rozgrywkach II ligi, zatem śmiało można stwierdzić, że awans tej ekipy do ćwierćfinału Pucharu Polski to całkiem spore osiągnięcie. Do tej pory niepołomiczanie zgromadzili we wspomnianych rozgrywkach 19 punktów, dzięki czemu plasują się na siódmej lokacie w ligowej tabeli. Jeśli chodzi o rywalizację pucharową, to w 1/8 finału zmierzyli się z gdańską Lechią. Po regulaminowym czasie gry był remis 1:1, natomiast w serii rzutów karnych lepiej spisali się piłkarze Puszczy.

Trwają ćwierćfinałowe zmagania w ramach tegorocznej edycji Pucharu Polski. Podczas tej relacji gościć będziemy w Niepołomicach, gdzie miejscowa Puszcza zmierzy się ze szczecińską Pogonią. Początek tego pojedynku zaplanowano na godzinę 13:30. Emocji z pewnością nie zabraknie!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:30.

Puszcza Niepołomice – Pogoń Szczecin

1:2

koniec (0:1)

Powrót do relacji

Gole: 84. Orłowski – 21. Nunes, 56. Frączczak

Kartki: 71. Kotwica (PSZ)

Puszcza Niepołomice: Sobieszczyk – Furtak, Stawarczyk, Czarny, Mikołajczyk – Lepiarz (85. Gajewski), Kotwica, Uwakwe (57. Radziemski), Łączek (61. Żurek), Domański – Orłowski.

Zmiany: Staniszewski – Gajewski, Krzysztoń, Kuliga, Radziemski, Zagórski, Żurek.
Trener:

Pogoń Szczecin: Słowik – Rapa, Fojut, Rudol, Nunes (73. Piotrowski) – Delev (46. Gyurcso), Murawski, Matras, Akahoshi, Lewandowski – Frączczak (65. Zwoliński).

Zmiany: Kudła – Gyurcso, Drygas, Piotrowski, Listkowski, Obst, Zwoliński.
Trener:

Sędziowie: Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie)

Widownia: 1724

Drugi mecz: Pogoń - Puszcza 2:0