4:0
koniec (2:0)
23.10.2016, 17:00 • Stamford Bridge, Londyn • Runda 9 • Kacper Dąderewicz
Chelsea F.C. – Manchester United
4:0
koniec (2:0)
Gole: 1. Pedro, 21. Cahill, 62. Hazard, 70. Kanté
Kartki: 11. Pedro (CHE), 40. David Luiz (CHE), 66. Alonso (CHE) – 30. Bailly (MAN), 75. P. Pogba (MAN)
Zmarnowane karne:
Posiadanie piłki: 44 % : 56 %.
Strzały celne: 6:5. Strzały niecelne: 3:6. Rzuty rożne: 5:7. Spalone: 2:3. Faule: 7:17.
Chelsea F.C.:
Courtois – Azpilicueta, David Luiz, Cahill (C) – Moses, Kanté, Matić, Alonso – Pedro (71. Chalobah), Hazard (78. Willian) – Diego Costa (78. Batshuayi).
Zmiany: Begović – Aina, Terry, Chalobah, Batshuayi, Willian, Oscar.
Trener:
Manchester United:
de Gea – A. Valencia, Bailly (52. Rojo), Smalling (C), Blind – A. Herrera, Fellaini (46. Mata) – Lingard (64. Martial), P. Pogba, Rashford – Ibrahimović.
Zmiany: Romero – Rojo, Darmian, Carrick, Young, Mata, Martial.
Trener:
Sędziowie: Martin Atkinson – Stephen Child, Stuart Burt – Andre Marriner
Widownia:
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
80
79
78
77
76
75
74
73
72
71
70
Strzelcem bramki N'GOLO KANTÉ.
Akcja została uspokojona. Piłka trafiła do N'GOLO KANTE, który wbiegł w pole karne jak tylko chciał. Okiwał Chrisa Smallinga i posłał piłkę w przeciwległy róg prawą nogą. To już jest knockout.
69
68
67
66
65
64
63
62
Strzelcem bramki EDEN HAZARD.
To już kolejny gol, który chyba odbiera nadzieję Manchesterowi na jakiekolwiek punkty. Po składnej akcji i pięknym podaniu Maticia piłka trafiła do EDENA HAZARDA, który nawinął Smallinga i ładnym strzałem na długi słupek pokonał Davida De Geę i zmienił oblicze tego meczu. Przed Czerwonymi Diabłami już piekielnie trudne zadanie.
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
46
45+3
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
33
32
31
30
29
28
27
26
25
24
23
21
Strzelcem bramki GARY CAHILL.
Zamieszanie w polu karnym United po rzucie rożnym. Piłka odbiła się od kilku zawodników i nagle jak spod ziemi wyrósł GARY CAHILL, który przejął bezpańską piłkę i od razu uderzył pod poprzeczkę bramki De Gei.
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
1
Strzelcem bramki PEDRO.
Bardzo ładna piłka z prawej strony od Alonso. PEDRO uciekł Blindowi. Holendrer nie zrozumiał się ze Smallingiem i minąwszy De Geę strzelił gola i wyprowadził Chelsea na prowadzenie.
1
Na ostatnie pięć ligowych meczów pomiędzy oboma gigantami przypadły dwa zwycięstwa Chelsea oraz trzy remisy. Statystyki przemawiają więc na korzyść The Blues, ale nie zapominajmy, że przez większość tych spotkań trenerem Londyńczyków był Jose Mourinho, który obecnie jest trenerem Czerwonych Diabłów i jeżeli ktoś wie jakie są słabe punkty The Blues, to własnie on.
Ostatnie dwa mecze ligowe Czerwonych Diabłów zakończyły się remisami. Są oni świeżo po Derbach Anglii i od razu przyjdzie mierzyć im się z rywalem w niemal równie prestiżowym meczu. Po wspaniałym występie w Lidze Europy przeciwko Fenerbahce podopieczni Jose Mourinho będą chcieli utrzymać formę i podnieść swoje morale jeszcze bardziej. Trzy punkty zdobyte w tym meczu byłyby milowym krokiem ku walce o najwyższe cele w pierwszej czwórce.
Londyńczycy są dość świeżo po wyjściu z kryzysu. The Blues wygrali dwa ostatnie spotkania, a zwycięstwo z Manchesterem United byłoby piękną zdobyczą, którą będą chcieli posiąść. Taktyka Antonio Conte, która opiera się na grze trzema obrońcami sprawdza się w Anglii całkiem nie najgorzej. Problemy pojawiły się wtedy, gdy sprawdzał go Arsenal i wygrał z Chelsea aż 3-0. Manchester United jest rywalem na podobnym poziomie sportowym. Tym razem Niebiescy muszą zachować większą koncentrację i konsekwencję żeby wypaść lepiej na tle rywala.