1:1
finał (0:1)
07.05.2016, 16:00 • Dean Court, Bournemouth • Runda 37 • Bartek Łojewski
A.F.C. Bournemouth – West Bromwich Albion F.C.
1:1
finał (0:1)
Gole: 82. Ritchie – 16. Rondón
Kartki: 43. Elphick (BTH), 70. Arter (BTH) – 62. Yacob (WBA)
Spudłowany karny!:
A.F.C. Bournemouth:
Boruc – Francis, Elphick (C), S. Cook, Daniels – Gradel (61. J. King), Arter, Surman, Stanislas (74. Ritchie) – Afobe (60. C. Wilson), Grabban.
Zmiany: Federici – Gosling, Iturbe, C. Wilson, J. King, Ritchie, O'Kane.
Trener:
West Bromwich Albion F.C.:
Foster – Dawson, J. Evans, J. Olsson, McAuley – Yacob, Fletcher (C) – Leko (86. Sandro), C. Gardner (74. Berahino), McClean – Rondón.
Zmiany: Myhill – Chester, Lambert, Berahino, Sandro, Roberts, Field.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
Remis po naprawdę ciekawym widowisku.
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
82. Matt Ritchie (BTH) - 1:1
82
I mamy wyrównanie na Dean Court. Na listę strzelców wpisał się wprowadzony w drugiej części gry MATT RITCHIE. Szkot najlepiej odnalazł się w zamieszaniu w polu karnym i dał wyrównaniu piłkarzom grającym w czerwono-czarne pasy.
80
79
78
77
76
75
74
74
73
72
71
70
70
69
68
67
66
65
63
62
61
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
46
Po pierwszej połowie Bournemouth przegrywa 0:1
45+3
45+2
45+1
45
44
43
43. Craig Gardner (WBA)
43
42
41
40
39
38
37
36
35
34
33
32
31
29
28
27
26
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
16. José Salomón Rondón (WBA) - 0:1
16
Evans kapitalnie dostrzegł z lewej stronie RONDONA. Wenezuelczyk dostał idealnie podanie i mocnym strzałem głową nie dał szans Borucowi.
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Eddie Howe bardzo wierzy w zwycięstwo swojego zespołu.
Popularne Wisienki przegrały w ubiegłym tygodniu na Goodison Park z Everton mimo to im również udało się zapewnić ligowy byt. 15 miejsce w tabeli to niezły wynik jak na beniaminka, któremu większość bukmacherów nie dawała szans na utrzymanie. Rezultat ten może być lepszy, wystarczy wygrać na własnym obiekcie The Baggies. Dean Court to nie jest jednak twierdza nie do zdobycia zaledwie pięć zwycięstw na własnym stadionie to jest zdecydowanie statystyką, którą piłkarze Howa muszą poprawić w następnym sezonie.
Tuny Pulis zabiera do Bournemouth kilku uzdolnionych nastolatków.
Piłkarze Tony'ego Pulisa wykonali plan minimum na ten sezon, czyli pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Jednak ubiegła kampania, w której gracze z The Hawthorns zajęli 13 miejsce mogła dać kibicom nadzieję na lepszy sezon. Wszystko wskazuje na to, że West Brom zajmie podobną lokatę w tym roku. Aby zdobyć większe pieniądze z udziału praw do transmisji muszą pokonać jutro zespół prowadzony przez Eddiego Howa.