Menu

Piłka nożna

PKO Ekstraklasa

Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała

3:0

finał (1:0)

01.03.2015, 18:00 • Stadion Wojska Polskiego, Warszawa • Mateusz

Na ten moment to już wszystko! Serdecznie dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Korzystając z okazji zachęcamy do częstszego odwiedzania naszego portalu. Tymczasem życzymy spokojnego wieczoru oraz udanego tygodnia. Nie żegnamy się jednak, a mówimy do usłyszenia! (20:03:49)
Legia Warszawa bez większego problemu zdołała rozprawić się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Zawodnicy Henninga Berga rozegrali naprawdę dobre spotkanie. "Górale" nie ustrzegli się błędów, choć próbowali atakować. Pierwsza połowa wyglądała bardzo dobrze, ale w drugich 45 minutach emocji już nieco zabrakło. Cóż tu wiele mówić. Wynik tejże potyczki w znakomitym stylu ustalił Orlando Sa, który w końcu przełamał kiepską passę. Cóż tu więcej dodawać. "Wojskowi" zwyciężyli zupełnie zasłużenie.

90+2

Koniec meczu.

Orlando SÁ - 3:0

90+2

Gol dla Legii!
Kapitalna akcja na koniec! Kucharczyk świetnie wyłożył futbolówkę ORLANDO SA. Ten bez chwili zawahania pewnym strzałem po ziemi zdołał pokonać Peskovicia. Bramkarz "Górali" nie miał nic do powiedzenia!

90+1

Adam Deja uderzał z około trzydziestu metrów. Dusan Kuciak bez najmniejszego problemu wyłapał futbolówkę. Chwilę później bielszczanie zdołali wyłuskać korner, który nie przyniósł im żadnych korzyści.

90

Regulaminowy czas gry dobiegł końca. Arbiter z Lublina postanowił dorzucić dodatkowo dwie minuty. Tymczasem Podbeskidzie będzie egzekwować rzut wolny. Jedna z ostatnich szans na zdobycie trafienia honorowego.

89

Bartosz Bereszyński jest bardzo czujny, cały czas gra na wyprzedzenie, mocno stoi na nogach. Były zawodnik poznańskiego Lecha spisuje się naprawdę dobrze. Spora przeszkoda dla "Górali".

87

Muszą legioniści szybciej operować piłką, jeżeli oczywiście chcą jeszcze odnotować trafienie. Póki co grają bardzo monotonnie i mozolnie. Sporadycznie zrywają się z przejściem do ataku.

86

Deja kompletnie nieudanie próbował rywalowi odebrać piłkę. Honoru bronić musiał Sokołowski. Zrobił to dość bezpardonowo. Sędzia Gil błyskawicznie zaprezentował zawodnikowi żółty kartonik.

85

Do zakończenia dzisiejszego pojedynku pozostaje coraz mniej czasu. Przed nami ostatnie pięć minut walki w ramach tegoż spotkania. Czy wydarzy się jeszcze coś nieprzewidywalnego? Zobaczymy.

84

Zabrakło naprawdę niewiele. Mogło być groźnie, gdyby tylko Michał Żyro nie został złapany w pułapkę offside-ową. Dobrze teraz zachowali się bielszczanie. Aczkolwiek w ataku wciąż prezentują się kiepsko.

83

Warszawscy kibice zachęcają swoich ulubieńców do zdobycia kolejnej bramki. Mało mamy celnych strzałów po 82. minutach. Zaledwie pięć na koncie miejscowych, natomiast piłkarze Ojrzyńskiego tylko trzykrotnie trafiali w światło bramki Kuciaka.

82

Druga połowa jest zdecydowanie mniej emocjonująca aniżeli ta pierwsza. Sporadycznie odczuwamy jakiekolwiek emocje. Sytuacji bramkowych jak na lekarstwo. Czasem coś się wydarzy, ale to i tak pozostawia sporo do życzenia.

81

Bartosz Śpiączka "nurkował" w polu karnym warszawskiej Legii za co został ukarany żółtym kartonikiem. Jak najbardziej sprawiedliwa decyzja Pawła Gila. Ewidentna próba wymuszenia przewinienia.

80

Kucharczyk ładnie dogrywał w pole karne, ale piłki trącić nie zdołał Orlando Sa. Portugalczyk był lekko spóźniony. Do szczęścia zabrakło naprawdę niewiele! To mógł być gwóźdź do trumny przyjezdnych.

79

Zmiana w drużynie Podbeskidzie Bielsko-Biała: z boiska schodzi Frank Adu Kwame, na boisku pojawia się Adam Pazio.

78

Mało dobrego widzimy w grze Adu Kwame. Zupełnie bezproduktywny jest dziś ten zawodnik. Zdziałał mało dobrego. Początkowo próbował włączać się w akcje swojego zespołu, ale później już totalnie odpuścił.

77

Dzisiejsze spotkanie ogląda 12661 widzów.

76

Podbeskidzie próbuje jeszcze coś wyczarować, ale zbytnio się to nie powodzi. Gospodarze spokojnie kontrolują przebieg spotkania. Tymczasem rzutu karnego szukał Michał Kucharczyk, ale arbiter nie dopatrzył się nieprzepisowego zagrania.

75

Orlando Sa huknął jak z armaty, ale to nie mogło zaskoczyć Peskovicia. Piłka poszybowała wysoko ponad bramką. Trzecie, drugie piętro? Trudno powiedzieć. Oby tylko nie wybił komuś szyby.

74

Nieudana centra Adama Dei. Futbolówka po jego zagraniu trafiła prosto w trzyosobowy mur stworzony przez legionistów. Kiepsko, kiepsko to wyglądało. Chyba sam nie wiedział jak rozegrać akcję.

73

Bartosz Bereszyński bezpardonowo zaatakował nogi Adu Kwame. Paweł Gil bez momentu zawahania sięgnął po żółtą kartkę. To nie mogło się inaczej skończyć. Tymczasem goście będą egzekwować rzut wolny.

72

Legia dominuje rywali w statystyce posiadania piłki. Aktualnie mamy 70-30 (%). Optycznie tak wyraźna przewaga warszawiaków nie jest widoczna. Podbeskidzie próbuje nawiązać równorzędną walkę, choć nie jest to łatwe.

71

Aktualnie na murawie nie dzieje się zbyt wiele. Można nawet rzec, że chwilami powiewa z niej nudą. Gra obydwu drużyn pozostawia nieco do życzenia. Brakuje tempo, brakuje nutki ryzyka. Cóż tu więcej dodawać...

70

Bartosz Bereszyński próbował ładnie kręcić i zwodzić rywali, lecz to się nie powiodło. Piłka momentalnie znalazła się w posiadaniu rywali. Tomasik ładnie rozgrywał futbolówkę z Pavlem Stano.

69

Zmiana w drużynie Legia Warszawa: z boiska schodzi Adam Ryczkowski, na boisku pojawia się Michał Kucharczyk.

68

Warszawiacy spokojnie wymieniają się podaniami. Miejscowi w ogóle nie spieszą się z konstruowaniem kolejnych akcji strzeleckich. Na twarzach bielszczan wielki smutek. Chyba nie tak to sobie wyobrażali.

67

Damian Chmiel ładnie wbiegał w pole karne rywali z lewej flanki. Ostatecznie rozpaczliwie piłkę spot jego nóg wybił Michał Żyro. Kapitalna interwencja. Przyjezdni egzekwowali jeszcze rzut rożny, ale nie przyniosło to im żadnych korzyści.

66

Kolejne minuty nieubłaganie mijają. Póki co nic nie zanosi na zmianę rezultatu. Bliżsi zdobycia kolejnego trafienia są piłkarze Henninga Berga, jednakże bielszczanie także nie ustępują.

65

Bartosz Śpiączka huknął z dystansu. Zamiar może i był całkiem niezły, ale wykonanie już niekoniecznie. Futbolówka poszybowała prosto w trybuny okalające bramkę Dusana Kuciaka. Prawie jak Kucharczyk w meczu z Ajaksem.

64

Brakuje większych emocji. Legia atakuje, ale nie oddaje ciekawszych uderzeń. Teraz do strefy ofensywy przedarli się gracze Podbeskidzia Bielsko-Biała. Tym razem zdołali wywalczyć jedynie rzut rożny, który nie przyniósł im żadnych korzyści. Kiepskie dośrodkowanie Adama Dei.

63

Zmiana w drużynie Podbeskidzie Bielsko-Biała: z boiska schodzi Maciej Iwański, na boisku pojawia się Maciej Korzym.

62

Miejscowi świetnie zepchnęli rywali do strefy defensywy. Podopieczni Ojrzyńskiego rzadko włączają się do walki z rywalami. Teraz już tylko się bronią przed utratą kolejnej bramki. Słaby obraz gry.

61

Legioniści nieco uspokoili swoją grę. Wcześniej wyglądała ona dosyć specyficznie oraz chaotycznie. Widać, że trener Berg doskonale przepracował przerwę między połowami. Tymczasem mamy kolejny rzut wolny dla "Wojskowych".

60

Bartosz Śpiączka faulował Astiza w polu karnym Kuciaka. Paweł Gil doskonale to zinterpretował i odgwizdał faul w ataku. Reprezentant przyjezdnych próbował protestować, ale zdało się to na nic.

59

Podbeskidzie gra bardzo mądrze, jednak przyjezdnym brakuje takiego snajpera z prawdziwego zdarzenia. Przeważnie nie ma kto egzekwować uderzeń. Niekorzystnie to wygląda.

58

Kolejny raz zawiódł Jodłowiec. Zawodnik ten bardzo często decyduje się na samodzielne rajdy. Dominacja warszawiaków coraz wyraźniej się powiększa. "Górale" mają niewiele do powiedzenia.

57

Ondrej Duda gra zdecydowanie lepiej niż Masłowski. Wprowadza w poczynania swojego zespołu naprawdę sporo świeżości. Odkąd on wszedł na boisko, Legia prezentuje się zdecydowanie korzystniej.

55

Gospodarze egzekwowali rzut wolny. Ondrej Duda odegrał do Michała Żyro, lecz ten znalazł się na pozycji spalonej. Sędzia liniowy podjął kolejną kapitalną decyzję. Nie mamy nawet najmniejszych wątpliwości.

54

Podbeskidzie zostało nieco dobite. Dotychczas podopieczni Leszka Ojrzyńskiego walczyli niczym lwy. Teraz może być już z tym gorzej. Strata do rywali diametralnie się powiększyła. Tego nie spodziewał się chyba nikt. Kapitalne wejście Dudy.

Ondrej DUDA - 2:0

53

Gol dla Legii!
Perfekcyjnie wykonana jedenastka! ONDREJ DUDA bez najmniejszego problemu umieścił piłkę w bramce Podbeskidzia. Pesković był kompletnie bezradny, zupełnie nie wyczuł intencji strzelającego.

Faul na Dudzie.

52

Doping kibiców warszawskiego klubu nie milknie nawet na moment. Tymczasem Orlando Sa ładnie odegrał do Brzyskiego, chwilę później uderzał Ryczkowski. Sędzia Gil dopatrzył się faulu Peskovicia na Dudzie. Bez chwili zawahania wskazał na wapno!

51

Henning Berg podzielił nasze zdanie i zmienił Masłowskiego. Chyba jeszcze pamięta nieudany mecz z Ajaksem i teraz to przyniosło negatywne skutki. Cóż, nie ma co gdybać. Podbeskidzie w strefie ofensywy.

50

Zmiana w drużynie Legia Warszawa: z boiska schodzi Michał Masłowski, na boisku pojawia się Ondrej Duda.

49

Gracze w biało-czarnych strojach spokojnie wymieniają się podaniami. Jodłowiec chciał nieco rozruszać swoich kolegów, ale kompletnie się mu to nie powiodło. Mimo tego warszawiacy utrzymują się w posiadaniu inicjatywy.

48

Bardzo słabe spotkanie rozgrywa dziś Masłowski. Jest totalnie bezradny w wielu sytuacjach. Aż niepodobne do niego. Chyba Henning Berg powinien zdjąć z boiska tegoż grajka. To nie jest jego dobry dzień.

47

Wracamy na warszawski Stadion Wojska Polskiego! Miejscowa drużyna graja w nieodmienionym zestawieniu. W szeregach przyjezdnych Śpiączka zmienił Malinowskiego. Póki co przy futbolówce utrzymują się legioniści.

46

Druga połowa rozpoczęta.
Pierwsza odsłona dzisiejszego spotkania za nami. Póki co prowadzi Legia Warszawa. Jedyną bramkę zdobył Adam Ryczkowski. Podbeskidzie oddaje sporo strzałów, jednak chwilami gra zdecydowanie zbyt zachowawczo. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego muszą dość dużo zmienić w swych poczynaniach. Natomiast piłkarze Henninga Berga popełniają trochę błędów, ale prezentują się zdecydowanie lepiej niż podczas czwartkowego starcia z holenderskim Ajaxem Amsterdam.

45

Pierwsza połowa skończona.

45

Ryczkowski, poza golem, jest zupełnie niewidoczny. Sporadycznie włącza się w grę swojej drużyny. Wydaje się, że nieco osiadł na laurach. Za chwilę koniec pierwszej połowy. Sędzia raczej nie doliczy nawet minuty.

44

Ależ aktywny jest ten Damian Chmiel! Aż miło się patrzy. Zawodnik "Górali" jest praktycznie wszędzie. Znakomicie pokazuje się drużynowym kolegom. Ma też doskonałą receptę na pokonanie defensorów Legii.

43

Korner nie przyniósł przyjezdnym nawet najmniejszych korzyści. Bartosz Bereszyński kapitalnie wybił futbolówkę z własnego pola karnego. Następnie "Wojskowi" przeszli do tak zwanej potocznie "klepki" na swojej połowie.

42

I znów Damian Chmiel. Dusan Kuciak w ostatniej chwili zdołał oddalić potencjalne zagrożenie. Ależ rozpędzony jest ten zawodnik! Goście będą egzekwować rzut rożny. Warszawska Legia znów w tarapatach.

41

Często przy futbolówce znajduje się Kwame. W tym zawodniku drzemie spory potencjał, jednak nie zawsze potrafi go wykorzystać. Kiepsko prezentuje się Masłowski. Dużo strat w jego wykonaniu.

40

Pierwsza połowa powoli dobiega końca. Podbeskidzie nie spuszcza z tonu. Goście prezentują się naprawdę dobrze. Podopieczni nie poddali się po stracie bramki i wciąż walczą z Legią jak równy z równym. Znakomita postawa!

Zaskakujące uderzenie Chmiela.

39

Ależ fenomenalna parada Dusana Kuciaka! Goalkeeper Legii ponownie stanął na wyżynach i wybronił strzał Chmiela. To była bardzo zaskakująca próba. Wielkie brawa dla Słowaka!

38

Spory bałagan w polu karnym gospodarze. Legioniści gubią się niemiłosiernie. Podbeskidzie będzie egzekwować stały fragment gry, w postaci rzutu rożnego. Czy ten przyniesie im jakieś korzyści? Zobaczymy.

37

Vrdoljak dośrodkował do Orlando Sa. Ten nie zdołał okiełznać futbolówki. Kiepska postawa zawodnika miejscowego zespołu. Obecnie mamy mały przestój w konstruowaniu ciekawszych sytuacji bramkowych.

36

I znów w posiadaniu inicjatywy piłkarze Henninga Berga. Legia z chwili na chwilę popełnia coraz więcej błędów. "Wojskowi" grają nieco zbyt chaotycznie. Sporo przepychanek oraz wyścigów.

35

Orlando Sa wbiegł w pole karne, następnie usiłował odegrać do któregoś z kolegów, lecz zamiar ten zakończył się fiaskiem. Żaden z legionistów nie wbiegał w szesnastkę Podbeskidzia. Nie najlepsza komunikacja.

34

I znów natarli przyjezdni! Chmiel uderzył zza pola karnego. Ponownie pewną interwencję odnotował Dusan Kuciak. Bramkarz warszawskiej Legii jest póki co nie omylny. Najsilniejsze ogniwo miejscowej drużyny.

33

Maciej Iwański dośrodkowywał w pole karne rywali, jednakże zdało się to na nic. Futbolówkę w wielkim spokojem do Kuciaka odegrał Żyro. Następnie goalkeeper dalekim wykopem wznowił grę.

32

Spotkanie w końcu nabiera niezłego tempa. Jesteśmy świadkami notorycznie zwiększającej się ilości sytuacji podbramkowych. Tymczasem rzut wolny wywalczyli "Górale", którzy zaczynają spisywać się coraz lepiej.

31

Podbeskidzie w końcu podniosło się do ataku. Legia momentalnie próbowała odpowiedzieć, ale to się nie powiodło. Orlando Sa przyjmował piłkę wspomagając się ręką. Sędzia doskonale to wychwycił i przerwał grę.

Kapitalna robinsonada Kuciaka!

30

Pół godziny gry za nami. Na murawie zdecydowanie dominują gracze warszawskiej Legii. Ale zaraz, zaraz. Teraz potężne huknięcie zza pola karnego oddał Adam Deja! Dusan Kuciak sparował piłkę z ogromnymi problemami. To mogła być bramka!

28

Legioniści atakują jak natchnieni. Ich rywale mają do powiedzenia bardzo mało. "Górale" prezentują się niezwykle przeciętnie, żeby nie powiedzieć beznadziejnie. Cóż tu wiele dodawać... Przed chwilą przepisy przekroczył Tomasik.

27

Iwański zgrywał z rzutu rożnego. Do futbolówki dobiegł Deja i huknął jak z armaty. Piłka poszybowała prosto w trybuny okalające bramkę Dusana Kuciaka. Sam zamysł był całkiem niezły, ale wykonanie już niekoniecznie.

26

Jodłowiec znów huknął z dystansu. Mało cierpliwy jest gracz Legii Warszawa. Uderza prawie zawsze, gdy znajdzie się w posiadaniu futbolówki. Po raz kolejny znacznie się pomylił. Póki co jego decyzje nie wpływają dobrze na rezultat.

24

Podbeskidzie ma bardzo wiele problemów, jeśli chodzi o wymianę trzech, czterech podań. Gracze Ojrzyńskiego nie potrafią rozegrać składnej akcji. Mają kłopoty z dokładnością oraz skutecznością. Ich poczynania pozostawiają sporo do życzenia.

Nieuznane trafienie Żyry.

23

Żyro trafił do siatki przeciwników, ale sędzia bramki nie uznał! Arbiter dopatrzył się faulu w ataku. W ocenie Pawła Gila poszkodowany został Tomasik. Niesłychanie dyskusyjna interpretacja.

22

Orlando Sa doskonale przedryblował Koniecznego, ale Deja już się tak łatwo nie dał. Legioniści bardzo często tracą przyczepność z murawą. Miejscowi egzekwowali rzut rożny, lecz ten nie przyniósł im żadnych korzyści.

21

Tomasz Jodłowiec uderzył z około czterdziestu metrów. Piłka ewidentnie minęła słupek bramki Peskovicia. Kiepska próba, choć zamiar jak najbardziej niezły. Futbolówka kolejny raz znalazła się w posiadaniu gości.

20

Podbeskidzie chce zaatakować, ale zbytnio nie ma na to pomysłu. "Górale" grają niesłychanie czytelnie. Legia nie ma większych problemów z rozczytaniem ich zamiarów. Ojrzyński ma powody do zmartwień.

19

Masłowski faulował Stano. Bynajmniej tak uznał sędzia, choć my jesteśmy nieco innego zdania. Paweł Gil jest dziś bardzo uważny, sędziuje wręcz po aptekarsku. Może to i lepiej? Zobaczymy. W posiadaniu inicjatywy warszawianie.

18

Znów zrobiło się nieco groźnie pod bramką Peskovicia. Ostatecznie goalkeeper "Górali" pewnie wyłapał zagranie główką Orlando Sa. Legia nie przebiera w środkach. Wydaje się, że podopieczni Berga znów wracają do wysokiej formy!

17

Goście są bardzo bierni w defensywie. Nie przyklejają się zbytnio do rywali. Grają bardzo zachowawczo, w dalszym ciągu nie chcą ryzykować. Dość zagadkowa postawa, bowiem wynik jest dla nich niekorzystny.

16

Doping ani przez chwilę nie milknie. To na pewno doskonale zagrzewa do walki zawodników warszawskiej Legii. Przyjezdni nie mają praktycznie żadnego wsparcia. Na trybunach pojawiła się mała garstka fanów Podbeskidzia.

15

Maciej Iwański uderzył nieco ponad murawą. Nieczysto przyłożona futbolówka, to nie była dobra próba. Dusan Kuciak pozostał niewzruszony. Goalkeeper Legii z wielkim spokojem odprowadził piłkę wzrokiem poza pole gry.

13

Na murawę upadł Vrdoljak. Nie wyglądał to dobrze. Ostatecznie kapitan warszawskiej Legii podniósł się, ale mocno utyka. Miejmy nadzieję, że Chorwatowi nie stało się nic poważniejszego. Tymczasem rzut wolny dla Podbeskidzia.

Adam RYCZKOWSKI - 1:0

12

Gol dla Legii!
Jodłowiec koncertowo odegrał do ADAMA RYCZKOWSKIEGO, który bez najmniejszego problemu umieścił piłkę w bramce. Ależ wymanewrowana została teraz defensywa Podbeskidzia! Pesković bez większych szans na skuteczną obronę.

11

Malinowski stoczył ładny bój z Astizem. Ostatecznie Hiszpan zdołał wybić futbolówkę poza pole gry. Następnie Sokołowski wrzucał z autu prosto w pole karne. Legionistów to ani trochę nie zaskoczyło. Miejscowi defensorzy w mgnieniu oka oddalili zagrożenie.

10

Teraz spod opieki rywali próbował urwać się Ryczkowski. Kompletnie się to nie powiodło, bowiem arbiter boczny dopatrzył się pozycji spalonej. Jak najbardziej słuszna decyzja. Ewidentny offside.

9

I znów piłka w posiadaniu legionistów. Warszawiacy z wielkim spokojem oraz swobodą wymieniają się podaniami. Podopieczni Berga mają spory problem z przejściem na połowę przeciwnika. Ich poczynania pozostawiają sporo do życzenia.

8

Na murawie nie dzieje się zbyt wiele. Bardzo mało walki. Straty piłki są głównie spowodowane niedokładnymi podaniami. Brakuje skuteczności. Przyjezdni usiłują atakować, lecz przeważnie ich zamiary kończą się fiaskiem.

7

Legia gra bardzo czytelnie i monotonnie. Miejscowi nie mają pomysłu na pokonanie dobrze ustawionej obrony rywali. Podbeskidzie nie popełnia błędów w defensywie. Mamy małą przerwę w meczu, Tomasik zgubił buta.

6

Akcje rozgrywają się głównie w granicach linii środkowej. Teraz podaniami wymieniali się goście z Bielska-Białej. Na razie to oni prezentują się lepiej. Zawodnicy Ojrzyńskiego częściej przechodzą do ataku.

5

Na trybunach wciąż panuje świetna atmosfera. Fani warszawskiej Legii doniośle dopingują swoich ulubieńców. "Wojskowi" wciąż utrzymują się przy futbolówce. Piłkarze Berga nie popełniają zbyt nerwowych ruchów.

4

Tymczasem inicjatywa trafiła na stronę gospodarzy. Legia nie spieszy się zbytnio z przejściem do strefy ofensywy. Bardzo spokojne pierwsze minuty spotkania. Nikt nie chce ryzykować, nikt nie chce popełnić nawet najmniejszego błędu.

3

Póki co przy futbolówce utrzymują się zawodnicy Podbeskidzia Bielsko-Biała. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zdołali przedrzeć się nawet do ataku. Strzał oddał Chmiel, ale trafił prosto w trybuny.

2

Rozpoczęcie spotkania nieco się opóźniło, bowiem mieliśmy jeszcze minutę ciszy. Ponadto warszawscy kibice odśpiewali hymn i zaprezentowali okolicznościową oprawę. Wracamy już do meczu. Gospodarze zagrają dziś w biało-czarnych strojach, natomiast przyjezdni prezentować się będą w jednolitych czerwonych odzianiach.

1

Mecz się właśnie rozpoczął.
Poznaliśmy już składy obydwu drużyn! Prezentują się one następująco:

Legia Warszawa: Kuciak – Bereszyński, Rzeźniczak, Astiz, Brzyski – Vrdoljak, Jodłowiec – Żyro, Masłowski, Ryczkowski – Sá.

Rezerwowi: Malarz – Guilherme, Duda, Saganowski, Lewczuk, Pinto, Kucharczyk.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Pesković – Sokołowski, Deja, Staňo, Konieczny, Tomasik – Chmiel, Iwański, Kolčák, Kwame – Malinowski.

Rezerwowi: Zajac – Mazáň, Pazio, Górkiewicz, Lenartowski, Śpiączka, Korzym.

Sędziowie: Paweł Gil (Lublin) – Piotr Sadczuk, Dawid Golis – Marcin Szczerbowicz.
Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej relacji z meczu Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała. Rozpoczniemy ją równo z pierwszym gwizdkiem sędziego Pawła Gila, czyli o godzinie 18:00. Najpóźniej dwa kwadranse wcześniej zaprezentujemy składy obydwu ekip oraz garść wstępnych informacji. Koniecznie bądźcie z nami, do usłyszenia!
Bezapelacyjnym faworytem tegoż spotkania jest ekipa Legii Warszawa. Tak spekulują chociażby bukmacherzy. Aktualne zestawienie ligowe również wskazuje na "Wojskowych". Należy jednak pamiętać, iż podopieczni Henninga Berga przechodzą mały kryzys. Czy Podbeskidzie Bielsko-Biała zdoła go wykorzystać? Trudno powiedzieć, jednakże walki zapewne nie zabraknie.
Do ostatniej potyczki tych dwóch drużyn doszło 31 sierpnia 2014 roku. Wówczas dość niespodziewanie triumfowała ekipa Podbeskidzia Bielsko-Biała! Mecz zakończył się rezultatem 2:1. Bramki dla gospodarzy zdobywali Anton Sloboda oraz Maciej Korzym. Natomiast po przeciwnej stronie barykady trafienie honorowe odnotował Orlando Sa.
Ekipa Podbeskidzia Bielsko-Biała aktualne rozgrywki może zaliczyć do jak najbardziej udanych. Dotychczas "Górale" odnotowali dziewięć wygranych. Ponadto ekipa Leszka Ojrzyńskiego posiada w swym dorobku cztery remisy oraz osiem porażek. Statystyczny bilans jest więc całkiem zacny. W poprzedniej kolejce bielszczanie podzielili się punktami z Cracovią. Jedyną bramkę dla Podbeskidzia zdobył wówczas Maciej Iwański. Warto odnotować, że jest to najskuteczniejszy strzelec w zespole (sześć trafień w bieżącym sezonie).
Legia Warszawa w trwającym sezonie odnotowała aż dwanaście zwycięstw. Mecze z udziałem piłkarzy Henninga Berga jedynie trzykrotnie kończyły się podziałem punktów. Legioniści sześć razy byli zobligowani do przełknięcia goryczy porażki. W zeszłej kolejce zremisowali z kielecką Koroną 0:0. Ostatnimi czasy "Wojskowi" mocno zawodzą. W miniony czwartek wyraźnie polegli w starciu z holenderskim Ajaxem Amsterdam. Dziś na pewno będą chcieli wrócić do dawnej doskonałej dyspozycji. Czy to możliwe? Zobaczymy.

Tak aktualnie przedstawia się tabela T-Mobile Ekstraklasy:

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

Legia Warszawa – Podbeskidzie Bielsko-Biała

3:0

finał (1:0)

Powrót do online

Gole: 12. Ryczkowski, 53. Duda (kar.), 90+2. Sá

Kartki:   73. Bereszyński (LEG) – 86. Sokołowski (PDB)

Legia Warszawa: Kuciak – Bereszyński, Rzeźniczak, Astiz, Brzyski – Vrdoljak, Jodłowiec – Żyro, Masłowski (50. Duda), Ryczkowski (69. Kucharczyk) – Sá.

Zmiany: Malarz – Guilherme, Duda, Saganowski, Lewczuk, Pinto, Kucharczyk.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Pesković – Sokołowski, Deja, Staňo, Konieczny, Tomasik – Chmiel, Iwański (63. Korzym), Kolčák, Adu Kwame (79. Pazio) – Malinowski (47. Śpiączka).

Zmiany: Zajac – Mazáň, Pazio, Górkiewicz, Lenartowski, Śpiączka, Korzym.

Sędziowie: Paweł Gil (Lublin) – Piotr Sadczuk, Dawid Golis – Marcin Szczerbowicz

Widownia: 12661