Piłka nożna
Fortuna 1 Liga
Górnik Łęczna – Podbeskidzie Bielsko-Biała
3:3
finał (1:2)
06.05.2023, 20:00 • Stadion Górnika, Łęczna • 30. kolejka • Info o zminach stanu (Tomek)
BETFAN: 2.85 3.4 2.48 kursy aktywne: BETFAN • Kursy przedmeczowe: 2.85 - 3.4 - 2.48
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyGórnik Łęczna – Podbeskidzie Bielsko-Biała
3:3
finał (1:2)
Gole: 24. Pierzak, 47. Kryeziu, 67. Tkacz – 5. Mikołajewski, 39. Goku, 52. Sitek
Kartki: 31. Pawlik (LCZ), 59. Biernat (LCZ), 90+4. Kozak (LCZ) – 41. Mikołajewski (POD)
Spudłowany karny!:
Górnik Łęczna:
Gostomski – Zbozień, Dziwniel, De Amo, Cisse (49. Biernat), Kryeziu, Pawlik (46. Lewkot), Kozak, Pierzak (46. Tkacz), Krykun, Podliński (90. Turek).
Zmiany: Woźniak, Turek, Biernat, Lykhovydko, Tkacz, Bednarczyk, Kwiatkowski, Szramowski, Lewkot.
Trener:
Podbeskidzie Bielsko-Biała:
Kaczorowski – Wypych, Vitelli, Janota, Celtik (69. Biliński), Simonsen, Goku, Sitek (82. Drzazga), Hartherz (82. Milasius), Neugebauer (69. Misztal), Mikołajewski.
Zmiany: Igonen, Biliński, Bieroński, Milasius, Misztal, Drzazga, Rodriguez.
Trener:
Sędziowie: Tomasz Musiał (Kraków).
Widownia:
67
Strzelcem bramki TKACZ.
Znów mamy remis! Błąd w bramce popełnił Kaczorowski, który wyszedł na jedenasty metr i nie oddalił niebezpieczeństwa. Wykorzystał to Dawid Tkacz!
52
Strzelcem bramki SITEK.
"Górale" znów na prowadzeniu! Sitek wpadł w pole karne rywala i popisał się bardzo precyzyjnym strzałem! Gostomski nie sięgnął futbolówki!
47
Strzelcem bramki KRYEZIU.
Co za początek drugiej odsłony! Kreyziu do Kozaka, który odegrał futbolówkę do pierwszego z wymienionych! Kreyziu trafił do siatki rywala z okolic ósmego metra!
39
Strzelcem bramki GOKU.
Podbeskidzie ponownie na prowadzeniu! Goku wpadł w pole karne rywala i uderzeniem po dalszym słupku nie dał szans na udaną interwencję Gostomskiemu!
24
Strzelcem bramki PIERZAK.
Mamy wyrównanie w Łęcznej! Płaskie zagranie Kozaka z rzutu wolnego. Zagotowało się w polu karnym i całą sytuację wykorzystał Patryk Pierzak!
5
Strzelcem bramki MIKOŁAJEWSKI.
Ależ start przyjezdnych! Kombinacyjne rozegranie rzutu wolnego. Po uderzeniu piłka trafiła w słupek i trafiła pod nogi Mikołajewskiego, który z metra tylko dopełnił formalności!