2:0
finał (0:0)
31.08.2019, 19:00 • Stadion Miejski, Katowice • 7. kolejka • Jan Starzomski
PZBuk: 1.7 3.6 4.2 kursy aktywne: PZBuk • Kursy przedmeczowe: 1.7 - 3.6 - 4.2
GKS Katowice – Skra Częstochowa
2:0
finał (0:0)
Gole: 55. Rogalski, 74. Rogalski (kar.)
Kartki: 32. Kiebzak (KAT), 45+1. Gałecki (KAT), 88. Woźniak (KAT), 90+5. Rogala (KAT) – 61. Nocoń (SKC), 74. Niedojad (SKC)
Spudłowany karny!:
GKS Katowice:
Mrozek – Janiszewski, Jędrych, Woźniak (88' Wojciechowski), Michalski, Rogala, Gałecki, Grycholik (79' Habusta), Kiebziak, Kompanicki (63' Tabiś), Rogalski (82' Rumin)
Zmiany: Piskorz – Broda, Rumin, Szwedzik, Dejmek
Trener:
Skra Częstochowa:
Kos – Bondarenko, Zalewski (90+1 Rogala), Nocoń, Brusiło, Niedojad, Niedbała (61' Napora), Obuchowski (75' Mońka), Olejnik, Holik, Pavlas (84' Borycka)
Zmiany: Biegański – Jelonek, Gołębiowski, Gerega, Rogala, Błaszkiewicz, Borycka
Trener:
Sędziowie:
Główny: Paweł Kukla
Widownia:
Dziękuję za relację – dobranoc! (20:56:01)
90+5
90+5
90+5
90+3
90+3
90+2
90+1
90+1
89
88
88
88
87
86
85
84
83
82
81
80
79
78
77
77
76
75
74
Bramkę z rzutu karnego zdobywa ROGALSKI..
74
74
73
73
72
70
69
68
67
66
64
63
62
61
61
60
59
58
57
57
55
Dośrodkowanie z rzutu rożnego, bierna postawa zawodników Skry i ROGALSKI z 5 metrów zdobywa bramkę głową!
54
53
52
50
49
47
46
46
Na drugą połowę zapraszamy za 15 minut.
45+1
45+1
45+1
45
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
34
33
32
31
30
29
28
27
26
25
24
24
24
23
22
21
20
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
GKS Katowice: Mrozek – Janiszewski, Jędrych, Woźniak, Michalski, Rogala, Gałecki, Grycholik, Kiebziak, Kompanicki, Rogalski
Rezerwowi: Piskorz – Broda, Habusta, Tabiś, Rumin, Wojciechowski, Szwedzik, Dejmek
Skra Częstochowa: Kos – Bondarenko, Zalewski, Nocoń, Brusiło, Niedojad, Niedbała, Obuchowski, Olejnik, Holik, Pavlas
Rezerwowi: Biegański – Jelonek, Gołębiowski, Mońka, Gerega, Napora, Rogala, Błaszkiewicz, Borycka
Sędziowie:
Główny: Paweł Kukla.
3
1
1
GKS jak i Skra są sąsiadami w tabeli,a dokładniej mówiąc jej dolnej części: zajmują odpowiednio 14 i 13 pozycję w tabeli, mają tyle samo punktów: po 7. I oba kluby nie są zadowolone z dotychczasowej zdobyczy punktowej, jednak z całkiem innych powodów.
Gospodarze śmiało możemy powiedzieć grają w kratkę – w dużym skrócie: porażka – zwycięstwo – porażka – zwycięstwo – remis – porażka. Jak widać tendencja z gry w kratkę może przejść w tendencję spadkową, dodajmy że GKS znajduje się obecnie na ostatnim, bezpiecznym miejscu w tabeli. I o ile ostatnią przegraną z Górnikiem Łęczna można uznać za "coś normalnego", gdyż ich przeciwnik dalej jest oceniany jako kandydat do awansu (choć wg trenera GKS-u ta porażka i tak nie powinna mieć miejsca), o tyle strata punktów z Olimpią Elbląg nie powinna się wydarzyć.
Przechodząc do opisu sytuacji gości spod Jasnej Góry: częstochowska lokomotywa rozpędza się (stadion Skry znajduje się blisko stacji kolejowej Częstochowa Stradom obsługującej pociągi Pendolino, stąd określenie jest w pełni trafione). Falstart na początku rundy, czyli trzy ligowe porażki pod rząd, do tego – napiszmy wprost – kompromitacja u siebie z Ruchem Chorzów w Pucharze Polski... i nagle coś ruszyło: pokonany Górnik Polkowice, remis z faworyzowaną Elaną i – co najważniejsze – zwycięstwo po dobrym spotkaniu z Widzewem Łódź 1:0 (a mogło być i wyższe, gdyż Skrzacy nie wykorzystali rzutu karnego).
Wg kursów PZBUK faworytem są gospodarze: kurs 1,70. Za każdą złotówkę postawioną na remis otrzymamy zwrot 3,60, a za zwycięstwo gości 4,20 (kursy nie uwzględniają podatku). Moim osobistym zdaniem tak wysoki kurs na Skrę jest przesadzony – chociaż nawet i Skrzacy mówią, że ich wygrana będzie niespodzianką to przeczytajmy jeszcze raz powyższy tekst i jasno widać, która drużyna jest na fali wznoszącej.
Na relację ze spotkania od godziny 19:00 zaprasza Jan Starzomski.