1:3
koniec (0:2)
05.01.2019, 13:30 • Vitality Stadium, Bournemouth • 3. runda • Mariusz Nyka
A.F.C. Bournemouth – Brighton & Hove Albion
1:3
koniec (0:2)
Gole: 55. Pugh – 30. Knockaert, 33. Bissouma, 63. Andone
Kartki: 83. Surman (BTH), 90+1. Cook (BTH) – 22. Stephens (BRN)
Zmarnowane karne:
Posiadanie piłki: 49 % : 51 %.
Strzały celne: 3:3. Strzały niecelne: 6:5. Rzuty rożne: 8:1. Spalone: 2:0. Faule: 6:7.
A.F.C. Bournemouth:
Boruc – Clyne, Cook, Simpson, Rico (78. Daniels) – Jordan (70. Stanislas), Taylor (46. Brooks), Surman (C), Pugh – Mousset, Fraser
Zmiany: Travers – Daniels, Ake, Butcher, Brooks, Stanislas, Dobre
Trener:
Brighton & Hove Albion:
Steele – Saltor (C) (87. Montoya), Balogun, Duffy, Bong – Kayal, Stephens, Bissouma – Knockaert (90+2. Gyokeres), Andone, Locadia (74. March)
Zmiany: Button – Burn, Gyokeres, March, Montoya, Murray, Propper
Trener:
Sędziowie:
Główny: Michael Oliver
Liniowi: Adam Nunn, Ian Hussin
Techniczny: Craig Hicks
Widownia:
Bournemouth – Brighton 13:30 1:3
Man Utd – Reading 13:30 2:0
West Ham – Birmingham 13:30 2:0
Crystal Palace – Derby 15:01 0:0
Middlesbrough – Spurs 15:01 0:0
Sheffield Utd – AFC Fylde 15:01 0:0
Derby – Southampton 16:00 2:2
Everton – Lincoln City 16:00 2:1
Chelsea – Nottingham 16:00 2:0
Blackpool – Arsenal 18:30 0:3
Bristol City – Huddersfield Town 18:30 1:0
Newcastle – Blackburn 18:30 1:1
Crystal Palace – Grimsby Town 18:30 1:0
Gillingham – West Ham 19:16 0:0
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
80
79
78
77
76
75
74
71
70
69
68
67
66
65
63
Znów odskakują goście! Mocna wrzutka na dalszy słupek bramki gospodarzy. Tam zgrywa głową do środka Duffy. Oddaje strzał FLORIN ANDONE, który przełamuje ręce Boruca i wpada do siatki. Mamy 3:1 i znów w trudnej sytuacji są gospodarze!
62
61
60
59
58
57
55
Łapią kontakt zawodnicy "Wisienek"! Przyspieszenie gry przez Brooksa od razu sprawia, że mają więcej miejsca gospodarze. Surman zagrywa w kierunku dobrze ustawionego MARCA PUGHA. Ten bez namysłu technicznie uderza na bramkę, a piłka idealnie grzęźnie w siatce – 1:2!
54
53
52
51
50
49
48
47
46
46
45+3
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
33
Drugi potężny cios zadają przyjezdni! Miał sporo miejsca na dwudziestym siódmym metrze YVES BISSOUMA. Malijczyk długo holuje piłkę i wreszcie decyduje się na strzał na bramkę! Poślizgnął się Boruc, co uniemożliwiło mu skuteczną interwencję. 0:2 i to trafienie nieco obciąża konto Polaka.
32
30
Przy pierwszej stworzonej dziś sytuacji zdobywają bramkę przyjezdni! Daleka piłka w kierunku Locadii, a ten krótkim zagraniem uruchamia ANTHONEGO KNOCKAERTA. Francuz bez namysłu płasko uderza na dalszy słupek i nie daje najmniejszych szans Borucowi – 0:1!
29
28
27
26
23
22
21
20
19
18
17
16
15
A.F.C. Bournemouth 42% – 58% Brighton & Hove Albion F.C.
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
A.F.C. Bournemouth:
Boruc – Clyne, Cook, Simpson, Rico – Jordan, Taylor, Surman (C), Pugh – Mousset, Fraser
Brighton & Hove Albion F.C.:
Steele – Saltor (C), Balogun, Duffy, Bong – Kayal, Stephens, Bissouma – Knockaert, Andone, Locadia
Według bukmacherów zdecydowanymi faworytami sobotniej rywalizacji będą miejscowi. Za każdą postawioną na nich złotówkę możemy bowiem zdobyć 1,97 zł. W przypadku remisu i ewentualnej dogrywki kurs wynosi 1:3,35. Wygrana oraz awans zespołu z Brighton typuje się na 1:4,05.
Dla obu zespołów pojedynek w ramach III rundy FA Cup będzie pierwszym w tym sezonie starciem w krajowym pucharze. Co jednak ciekawe, Bournemouth z Brighton spotkały się ze sobą dwa tygodnie temu. Wtedy to w świątecznej już atmosferze "Wisienki" pokonały ekipę Hughtona w stosunku 2:0 po dwóch trafieniach Brooksa. W sobotę "Mewy" na pewno przyjadą na Vitality Stadium z chęcią rewanżu.
Spore rozczarowanie po ostatnim pojedynku ligowym panuje za to w zespole z oddalonego o niecałe 100 mil od Vitality Stadium – Brighton. "Mewy" w środowym starciu z West Hamem prowadziły bowiem 2:0, by ostatecznie zremisować spotkanie 2:2. W tabeli Premier League zespół Chrisa Hughtona odnajdziemy na 13. miejscu, czyli lokacie sąsiedniej w stosunku do ich najbliższego rywala. Piłkarze z Falmer Stadium nie przegrali trzech ostatnich spotkań i swoją serię chcą kontynuować także w sobotę. Na przedmeczowej konferencji trener "Mew" gości chwalił przede wszystkim stoperów swojej ekipy, którzy w tym sezonie mają niebagatelny wpływ na poczynania Brighton także w ofensywie.
W zespole "Wisienek" od początku stycznia dzieje się bardzo wiele. Wszystko zaczęli sami piłkarze, którzy w pasjonującym spotkaniu zremisowali 3:3 z Watford w ramach 21. kolejki Premier League. W niej podopieczni Eddiego Howe'a są typowym średniakiem, zajmując na ten moment dwunastą lokatę w zestawieniu ligowym. Zamieszanie panuje też w klubowych gabinetach, bowiem Bournemouth w zimowym okienku transferowym nie próżnuje. W piątek gospodarze ogłosili, że do ich kadry dołącza dwóch graczy Liverpoolu – Clyne oraz Solanke. To na pewno spore wzmocnienia dla klubu z jednego z najpopularniejszych morskich kurortów w Anglii. W sobotę nowych nabytków na pewno jeszcze nie zobaczymy, lecz na murawie powinien pojawić się Artur Boruc, który w pucharowych pojedynkach zawsze strzeże bramki "Wisienek".