Piłka nożna
PKO Ekstraklasa
Pogoń Szczecin – Arka Gdynia
3:2
finał (1:1)
05.05.2018, 18:00 • Stadion Miejski im. Floriana Krygiera, Szczecin • Grupa Spadkowa • Mateusz
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyPogoń Szczecin – Arka Gdynia
3:2
finał (1:1)
Gole: 34. Drygas, 56. Frączczak, 82. Buksa – 40. Szwoch (kar.), 63. Jurado
Kartki: 36. Drygas (POG), 70. Hołota (POG) – 29. Helstrup (ARK), 47. Socha (ARK), 48. Marciniak (ARK), 86. Piesio (ARK) 90. Jurado (ARK)
Spudłowany karny!: 30. Frączczak (POG), bramkarz Steinbors obronił
Pogoń Szczecin:
Załuska – Nunes, Rudol, Dvali, Niepsuj (84. Râpă) – Delew, Hołota, Rafał Murawski, Frączczak – Drygas (53. Piotrowski) – M. Rasmussen (46. Buksa).
Zmiany: Bursztyn – Râpă, Piotrowski, Matynia, Kowalczyk, Listkowski, Buksa.
Trener:
Arka Gdynia:
Steinbors – Zbozień, Marcjanik, Helstrup, Marciniak – Socha (72. Siemaszko), Bohdanow, Sambea Kakoko (46. Sołdecki), Szwoch, Warcholak (55. Piesio) – Jurado.
Zmiany: Więckowicz – Sołdecki, Piesio, Nalepa, Janus, Siemaszko, Łoś.
Trener:
Sędziowie: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)
Widownia:
82
82. Adam BUKSA - 3:2
82
Strzelcem bramki ADAM BUKSA. Hołota zabrał piłkę Siemaszce, a później ładnie odegrał do partnera. Ten nie miał większych kłopotów z wprowadzeniem futbolówki do siatki, choć otarła się ona jeszcze od Steinborsa.
63
63. Ruben JURADO - 2:2
63
Strzelcem bramki RUBEN JURADO. Rewelacyjne trafienie! Zespół z Trójmiasta znów wraca gry. Można powiedzieć, że zabawę zaczynamy od nowa. Zobaczymy, jaki będzie kolejny zwrot tego starcia.
56
56. Adam FRĄCZCZAK - 2:1
56
Strzelcem bramki ADAM FRĄCZCZAK. Nunes popisał się przepięknym dośrodkowaniem z prawej strony boiska, co musiał wykorzystać Frączczak. Zawodnik ten odnotował wspaniałe uderzenie głową. W tym przypadku Steinbors nie mógł absolutnie nic zdziałać.
40
40. Mateusz SZWOCH - 1:1
40
Bramkę z rzutu karnego zdobywa MATEUSZ SZWOCH. Pewnie wykonana jedenastka. Golkiper gospodarzy nie mógł nic zrobić.
34
34. Kamil DRYGAS - 1:0
34
Strzelcem bramki KAMIL DRYGAS. W końcu mamy trafienie! Asystował... Kakoko. Drygs popisał się strzałem nie do obrony. Rewelacyjne uderzenie! Być może ten gol sprawi, że będziemy świadkami ciekawszej rywalizacji.