Manchester City – Tottenham Hotspur

4:1

finał (1:0)

Statystyki Gamecenter

Statystyki konkurencji

16.12.2017, 18:30 • Etihad Stadium, Manchester • Runda 18 • Mateusz

Dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Do usłyszenia!

Piłkarze Manchesteru City ponownie urządzili pokaz mocy i bez najmniejszego kłopotu pokonali drużynę Tottenhamu Hotspur. Goście mocno weszli w ten mecz, chcąc poszukać błyskawicznego trafienia. Nic z tego jednak nie wyszło. W 14. minucie gola zainkasował Gundogan i późniejsze losy tego starcia układały się już po myśli ekipy prowadzonej przez Pepa Guardiolę. Jak najbardziej zasłużony triumf lidera Premier League! (20:24:17)

90+3

Koniec meczu.

90+3

90+3. Christian ERIKSEN - 4:1

90+3

Gol dla Tottenhamu!
Strzelcem bramki CHRISTIAN ERIKSEN. A jednak, a jednak! Błyskawiczna odpowiedź zawodnika "Kogutów" na nasze słowa. Eriksen popisał się płaskim strzałem blisko słupka, co zaskoczyło Edersona. Przyjezdni ustrzelili honorowego gola.

90+2

Za moment sędzia odgwiżdże koniec rywalizacji. Wiele wskazuje na to, że goście zakończą bez honorowego trafienia.

90+1

Mecz został przedłużony o trzy minuty.

90. Raheem STERLING - 4:0

Gol dla City!
Strzelcem bramki RAHEEM STERLING. Nic dodać, nic ująć. Zrobił z przeciwnikami, co tylko chciał. Rewelacyjnie wymanewrował defensorów Tottenhamu Hotspur, założył "siatkę" Llorisowi, a następnie wprowadził piłkę do pustej bramki.

Zmiana w drużynie Tottenham Hotspur F.C.: z boiska schodzi Danny Rose, na boisku pojawia się Ben Davies.

Rzuty rożne: 5-1.

Raheem Sterling!

Gospodarze odebrali rywalom chęć do gry. Widać, że goście są kompletnie skołowani i nie mają pomysłu na wyprowadzenie ataku. Przed chwilą raz jeszcze huknął Sterling, ale na straży był Lloris. Rzut rożny dla "Obywateli".

Za nami szereg zmian. To był bez wątpienia dobry mecz w wykonaniu Leroy'a Sane. Zaliczył w nim dwie asysty. Tymczasem równie dobrze chce zaprezentować się Sane, który przed momentem był bliski pokonania Llorisa!

Zmiana w drużynie Manchester City F.C.: z boiska schodzi Leroy Sané, na boisku pojawia się Bernardo Silva.

Zmiana w drużynie Tottenham Hotspur F.C.: z boiska schodzi Dele Alli, na boisku pojawia się Moussa Sissoko.

Zmiana w drużynie Manchester City F.C.: z boiska schodzi İlkay Gündoğan, na boisku pojawia się Philip Foden.

Dzisiejsze spotkanie ogląda 54 214 widzów.

No cóż... Manchester City jest w tym sezonie jak walec. "Obywatele" pokonują rywala za rywalem i pewnie dążą po tytuł mistrza Premier League.

80. Raheem STERLING - 3:0

Gol dla City!
Strzelcem bramki RAHEEM STERLING. Sane rewelacyjnie odegrał do Sterlinga, który bez większego kłopotu wprowadził futbolówkę do siatki. Już jest pozamiatane. Tottenham nie zdoła podnieść się z kolan.

Posiadanie piłki: 50-50%.

Jeszcze nieco ponad dwanaście minut do zakończenia dzisiejszego pojedynku. Manchester City już mógł przyklepać triumf, ale rozczarował Gabriel Jesus. Teoretycznie goście wciąż są w grze.

Zmiana w drużynie Tottenham Hotspur F.C.: z boiska schodzi Son Heung-Min, na boisku pojawia się Érik Lamela.

76. Gabriel Jesus nie wykorzystał jedenastki.

Gabriel Jesus zmarnował jedenastkę, trafiając w słupek. Później mieliśmy jeszcze dobitkę, ale poszybowała ponad poprzeczką. Nie popisał się w tym przypadku Sterling.

75. Rzut karny dla City!

Gospodarze wywalczyli rzut karny! Wyznaczone przepisy przekroczył Jan Vertonghen.

Nic się nie zmienia. Manchester City kontroluje przebieg tego spotkania.

Znów walka toczy się w środku pola. Tottenham już chyba troszeczkę podupadł i nie ma pomysłu na zaskoczenie przeciwników.

70. Kevin De Bruyne - 2:0

Gol dla City!
Strzelcem bramki KEVIN DE BRUYNE. Kapitalny rajd tego zawodnika. Wpadł w pole karne, a następnie potężnym uderzeniem pokonał Llorisa. Nic dodać, nic ująć. Golkiper Tottehnamu nie miał zbyt wiele do powiedzenia.

Za około dwadzieścia minut już wszystko będzie jasne. Zobaczymy, co przyniesie nam końcówka tego meczu. Na razie po zwycięstwo dążą zawodnicy szkoleni przez Pepa Guardiolę.

67. Żółta kartka

Mamy kolejną żółtą kartkę. Za brzydkie sfaulowanie przeciwnika ukarany został

Sane ładnie uderzył, ale posterunku ponownie był Lloris. Nic dodać, nic ująć.

Tottenham znów stara się szarpać do przodu. "Koguty" zdają sobie sprawę z tego, że zostaje im coraz mniej czasu, by zbliżyć się do Manchesteru City.

Mała ciekawostka. Gabriel Jesus wybrał złe obuwie. Okazało się, że na te warunki potrzeba innych butów, wobec czego zawodnik zbiegł z murawy i dokonuje zmiany.

Za około pół godziny już wszystko będzie jasne. Tymczasem ponownie tempo podkręcają podopieczni Pepa Guardioli. Przed chwilą ich atak nieprzepisowo przerwał Dembele, co zakończyło się żółtym kartonikiem.

Tottenham spisuje się znacznie lepiej, niż przed przerwą, jednak to niewiele zmienia."Koguty" wciąż mają problem z częstym oddawaniem strzałów.

Posiadanie piłki w drugiej połowie: 34-66%.

Aguero poza boiskiem, choć nie grał źle. Nie można powiedzieć, że w którymś aspekcie odstawał od przeciwników. Ciekawe, dlaczego Guardiola zdecydował się na rotację.

Zmiana w drużynie Manchester City F.C.: z boiska schodzi Sergio Agüero, na boisku pojawia się Gabriel Jesus.

Korner nie przyniósł "Kogutom" żadnych korzyści. Widać jednak, że Manchester City musi być bardzo ostrożny, bo rywale są w gazie i nie zamierzają popuścić.

Bardzo niebezpiecznie zrobiło się pod bramką gospodarzy! Sprytnie przymierzył Kane, jednak Ederson nie dał się zaskoczyć. Świetna interwencja golkipera Manchesteru City. Sparował futbolówkę na rzut rożny.

W dalszym ciągu jesteśmy świadkami rywalizacji o świetnym tempie. Ani jedni, ani drudzy nie decydują się na spuszczanie z tonu. Nie ma wątpliwości, że Tottenham gra lepiej, niż podczas pierwszej połowy.

Kolejna żółta kartka. Tym razem upomniany został Kane. To taka pomarańczowa kartka, może wręcz zasłużył na czerwoną. Bardzo brzydkie wejście.

Eriksen zdecydował się na dość głębokie dośrodkowanie, co nie zaskoczyło przeciwników. Manchester City w mgnieniu oka oddalił potencjalne niebezpieczeństwo. Nic dodać, nic ująć.

Mamy drugą żółtą kartkę w dzisiejszym spotkaniu. Przed kilkoma chwilami upomniany został Delph, który brzydko potraktował jednego z przeciwników. Goście będą egzekwować rzut wolny.

Miejscowi zdecydowali się na wrzutkę w pole karne rywali, ale nie przyniosło im to żadnych korzyści. Po raz kolejny na posterunku był Lloris, który popisał się pewną interwencją. Nic dodać, nic ująć.

Ładna akcja Tottenhamu Hotspur! Ostatecznie jednak gospodarze wyszli z opresji obronną ręką i obecnie operują futbolówką na własnej połowie.

Rzuty rożne: 3-0.

Wracamy do rywalizacji. Obecnie w posiadaniu piłki znajdują się gospodarze, którzy bardzo dobrze spisują się w dzisiejszym starciu. Zobaczymy, czy utrzymają prowadzenie do samego końca.

Druga połowa rozpoczęta.

Premierowa odsłona dzisiejszego pojedynku w Manchesterze już za nami. Póki co mamy jednobramkowe prowadzenie gospodarzy. Przypomnijmy, że w 14. minucie wynik tego spotkania otworzył Gundogan, notując jedyną dotychczas bramkę. Miejmy nadzieję, że druga połowa przyniesie nam kolejne emocje i trafienia!

45+2

Pierwsza połowa skończona.

45+1

Gündoğan oddał niezłe, ale za mało wyszukane uderzenie. Lloris nie miał większego kłopotu z odnotowaniem skutecznej interwencji. Futbolówka znów znalazła się we władaniu gości.

Pierwsza połowa została przedłużona o dwie minuty.

Rose wrzucił piłkę do jednego z partnerów, ale ten został uprzedzony przez doskonale interweniującego Edersona.

Sporo nieczystych interwencji. To wynika z tego, że obie ekipy są zainteresowane wyłącznie zainkasowaniem triumfu. Póki co bliżej zrealizowania tego celu są gospodarze.

Nie utrzymał linii spalonego Sergio Aguero. Słuszna sygnalizacja arbitra liniowego. Goście wrócili w posiadanie inicjatywy.

Za pięć minut pierwsza połowa zostanie zakończona. Obecnie futbolówką operują piłkarze prowadzeni przez Pepa Guardiolę. Gospodarze nie spieszą się z kreowaniem następnych ataków.

Na szczęście Kane nie ucierpiał w starciu z przeciwnikiem. Skończyło się jedynie na bólu. Krótka interwencja medyków sprawiła, że bramkostrzelny reprezentant Tottenhamu jest zdolny do dalszego udziału w tym spotkaniu.

Brzydkie starcie. Otamendi kopnął w twarz Kane'a. Sędzia nie mógł pozostać niewzruszony – zakończyło się na żółtym kartoniku.

Statystyki w stu procentach pokrywają się z tym, co widzimy na tablicy wyników. "Koguty" zachowują się jak dzieci we mgle. Niby chcą, niby mają pomysł, jednak nic z tego nie wynika.

Strzały: 8-2.
Strzały celne: 4-0.

Tottenham nie potrafi przeprowadzić składnego ataku. Przed chwilą troszeczkę wolnego miejsca na oddanie strzału znalazł Kane, jednak nie było to celne uderzenie.

Kolejne natarcia Manchesteru City! Najpierw za mocno wypuścił sobie futbolówkę Sane, a po chwili chybił Aguero. Ten zawodnik miał niezłą sytuację, jednak nie zdołał oddać celnego uderzenia.

Niewykluczone, że jakiejś kontuzji doznał Trippier. Zawodnik Tottenhamu dość długo leżał na murawie, zwijając się z bólu. Ostatecznie podniósł się o własnych siłach, jednak zszedł poza linię boczną.

Brzydko sfaulowany został Otamendi. Sędzia przywołał do siebie Eriksena, ale tym razem obyło się bez żółtego kartonika.

Za około kwadrans piłkarze obu ekip zostaną zaproszeni do szatni. Zobaczymy, czy po przerwie ten mecz będzie wyglądać lepiej. Na razie wszystko przebiega po myśli podopiecznych Pepa Guardioli.

Pół godziny rywalizacji już za nami. Na tablicy wyników mamy jednobramkowe prowadzenie gospodarzy. Przyjezdni próbują atakować, lecz nic z tego nie wynika.

29. Póki co jedyne trafienie wywalczył Gundogan.

Znów zrobiło się niebezpiecznie! Ponownie przyjezdnych postraszył Gundogan, ale koniec końców jego strzał nie znalazł drogi do siatki. Na wysokości zadania stanął Lloris i jego koledzy.

Kiepsko rozegrał rzut wolny Eriksen. Futbolówka nie trafiła do żadnego z jego kolegów, a jedynie prosto w objęcia Edersona. Na pewno nie tak to powinno wyglądać.

Mimo dobrej formy, Hugo Lloris już raz wyciągał piłkę z własnej bramki. Przypomnijmy jednak, że w 14. minucie, kiedy na listę strzelców wpisał się Gundogan, bardzo słabo wypadli defensorzy przyjezdnego zespołu.

Uderzał De Bruyne, ale ponownie na posterunku był bramkarz Tottenhamu Hotspur. Póki co Lloris nie popełnia większych błędów.

Ładnie uderzył Aguero, ale skutecznie interweniował Lloris. Po chwili jak z armaty huknął Sterling, jednak w tym przypadku futbolówka poszybowała ponad bramką. Duże zagrożenie ze strony miejscowych!

Czekamy, czekamy na kolejne groźne akcje. Chwilowo tempo rywalizacji minimalnie siadło. Obecnie gra toczy się głównie w okolicach środka boiska.

Miejscowi egzekwowali rzut rożny, ale nie przyniosło im to żadnych korzyści. Dobrze zaprezentowała się defensywa gości. Obrońcy Tottenhamu zagrali twardo, ale bez faulu. Przynajmniej sędzia nie dopatrzył się przewinienia.

Trippier dośrodkowywał w pole karne gospodarzy, ale żaden z jego partnerów nie zamienił tej centry na uderzenie. Teraz to Manchester City operuje futbolówką i próbuje ruszyć z następnym atakiem pozycyjnym.

Sporo walki na połowie Tottenhamu Hotspur. Sprytnie zagrali teraz przyjezdni, co sprawiło, że wrócili w posiadanie inicjatywy. Obecnie wymieniają podania na własnej części boiska.

Tottenham Hotspur nie zamierza składać broni. "Koguty" wciąż szukają szansy na przeprowadzenie groźnego ataku. Trzeba jednak przyznać, że przeciwnicy skutecznie im to utrudniają.

Guradiola mówi, że jego zawodnicy gonią za piłką, jak takie drapieżniki które upatrzyły sobie ofiarę. Ciekawe porównanie. Faktycznie, coś w tym może i jest. Piłkarze Manchesteru City są niesamowicie naładowani i zdeterminowani by notować triumf za triumfem.

Szybko wysforowali się na prowadzenie piłkarze Guardioli. To na pewno lekko podetnie skrzydła przyjezdnym, którzy odważnie weszli w to spotkanie.

14. İlkay GÜNDOĞAN - 1:0

Gol dla City!
Strzelcem bramki İLKAY GÜNDOĞAN. Sane popisał się doskonałym dośrodkowaniem z narożnika boiska, co pewnie wykorzystał jego partner. Gündoğan pokonał Llorisa silnym, a jednocześnie precyzyjnym uderzeniem głową. Golkiper Tottenhamu nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Zdecydowanie zaspali defensorzy "Kogutów".

Nieudana akcja "Kogutów". Jeden z zawodników przyjezdnego zespołu został przyłapany na pozycji spalonej. Później z kontratakiem ruszyli zawodnicy prowadzeni przez Pepa Guardiolę.

Doskonała atmosfera panuje na Etihad Stadium. Spoglądając na trybuny, próżno szukać wolnych krzesełek. Nieprawdopodobny doping dla zawodników Manchesteru City.

Ładnie powalczył teraz Sterling, ale na posterunku był Vertonghen. Zawodnik Tottenhamu Hotspur bez większego kłopotu przerwał groźnie zapowiadający się atak gospodarzy.

Dziesięć minut gry już za nami. Widać, że stopniowo rozkręca nam się to widowisko. Zdecydowanie szybciej próbują kreować ataki podopieczni Guardioli.

Nieźle dośrodkowywał De Bruyne, ale Aguero nie zdołał oddać celnego uderzenia. Futbolówka poszybowała obok słupka bramki strzeżonej przez Llorisa.

Bardzo szybko stracili teraz piłkę zawodnicy Tottenhamu. Rose musiał ratować sytuację poprzez nieczystą interwencję. Inicjatywa zostaje w posiadaniu Manchesteru City. Gospodarze będą egzekwować rzut wolny. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Na razie bez konkretów. Nieśmiałe ataki z jednej i drugiej strony.

7. "Obywatele" tradycyjnie mogą liczyć na kapitalne wsparcie ze strony kibiców.

Na razie lepsze wrażenie sprawiają "Koguty". Miejscowi próbują co jakiś czas wrzucić wyższy bieg, lecz nic z tego nie wynika. Tottenham błyskawicznie przerywa wszelakie natarcia przeciwników.

Doskonale wiemy, że zarówno jedni, jak i drudzy prezentują zwykle ofensywne nastawienie. To nie są drużyny, które skupiają się na skutecznej postawie w defensywie. Ten fakt sprawia, że spodziewamy się arcyciekawego starcia.

Dobrze weszli w ten pojedynek goście. Tottenham często przechodzi do ataku i szuka szansy na zaskoczenie defensywy Manchesteru City.

Początek meczu to takie typowe piłkarskie szachy. Na razie nie dzieje się nic, co mogłoby kogokolwiek zainteresować. Spokojnie czekamy na rozwój wydarzeń.

Delph faulowany był przez Kane'a. Sędzia momentalnie przerwał grę i podyktował rzut wolny. Jak najbardziej słuszna decyzja. Inicjatywa wróciła w posiadanie zawodników prowadzonych przez Guardiolę.

Rozpoczynamy rywalizację! Gospodarze w błękitno-białych strojach, natomiast goście zagrają dziś w czarnych kompletach. Miejmy nadzieję, że będziemy świadkami interesującego pojedynku.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Znamy już składy obu ekip:

Manchester City F.C.: Ederson – Walker, Otamendi, Mangala, Delph – De Bruyne, Fernandinho (C), Gündoğan – Sterling, Agüero, Sané.

Rezerwowi: Bravo – Danilo, B. Silva, Y. Touré, Zinčenko, Foden, Jesus.

Tottenham Hotspur F.C.: Lloris (C) – Trippier, Dier, Vertonghen, Rose – Dembélé, Winks – Eriksen, Alli, S. Heung-Min – Kane.

Rezerwowi: Vorm – Davies, Aurier, Foyth, Moussa Sissoko, Lamela, F. Llorente..

Już niebawem ten stadion znów się zapełni i ponownie będziemy świadkami piłkarskiej uczty!

Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej relacji z meczu Manchester City F.C. – Tottenham Hotspur F.C.. Emocji na pewno nie zabraknie. Bądźcie z nami. Do usłyszenia!

Tottenham Hotspur na pewno dołoży wszelkich starań, by zatrzymać rozpędzonego przeciwnika. "Koguty" również radzą sobie w tym sezonie dobrze, choć nie tak doskonale, jak "Obywatele". Drużyna ta jest czwartą siłą Premier League. Dotychczas podopieczni Mauricio Pochettino wywalczyli dziewięć zwycięstw, cztery remisy i tyle samo porażek.

Manchester City plasuje się obecnie na pozycji lidera Premier League. "Obywatele" mają aż jedenaście punktów więcej od Manchesteru United. Ekipa prowadzona przez Pepa Guardiolę jeszcze w tym sezonie nie przegrała – wywalczyła szesnaście zwycięstw i tylko jeden remis. Czy dziś Manchester City przedłuży rewelacyjną passę? Czas pokaże.

Ostatnie pojedynki tych dwóch ekip:

30.7.2017 Manchester City – Tottenham 3:0
21.1.2017 Manchester City – Tottenham 2:2
2.10.2016 Tottenham – Manchester City 2:0

Najlepszym strzelcem w szeregach "Obywateli" jest Sergio Aguero, który ma na swoim koncie dziesięć trafień. Z dobrej strony w trwającym sezonie spisuje się również Raheem Sterling, autor dziewięciu goli. Jeżeli chodzi o ekipę "Kogutów", to bezapelacyjnym liderem w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców jest Harry Kane, który wywalczył już dwanaście bramek.

Rzućmy okiem na ostatnie wyniki tych dwóch ekip:

MANCHESTER CITY:
13.12.2017 Swansea – Manchester City 0:4
10.12.2017 Manchester United – Manchester City 1:2
3.12.2017 Manchester City – West Ham 2:1
29.11.2017 Manchester City – Southampton 2:1
26.11.2017 Huddersfield – Manchester City 1:2

TOTTENHAM HOTSPUR:
13.12.2017 Tottenham – Brighton 2:0
9.12.2017 Tottenham – Stoke 5:1
2.12.2017 Watford – Tottenham 1:1
28.11.2017 Leicester – Tottenham 2:1
25.11.2017 Tottenham – West Brom 1:1

Przed nami bardzo ciekawie zapowiadająca się konfrontacja. Podczas tej relacji gościć będziemy na Etihad Stadium, gdzie Manchester City zmierzy się z Tottenhamem Hotspur. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 18:30.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:30.

Manchester City – Tottenham Hotspur

4:1

finał (1:0)

Powrót do online

Gole: 14. Gündoğan, 70. De Bruyne, 80. Sterling, 90. Sterling – 90+3. Eriksen

Kartki: 38. Otamendi (MAC), 51. Delph (MAC) – 53. Kane (TOT), 62. Dembélé (TOT), 67. Alli (TOT)

Spudłowany karny!: 76. Jesus (MAC), nietrafiony

Manchester City: Ederson – Walker, Otamendi, Mangala, Delph – De Bruyne, Fernandinho (C), Gündoğan (83. Foden) – Sterling, Agüero (57. Jesus), Sané (85. B. Silva).
Zmiany: Bravo – Danilo, B. Silva, Y. Touré, Zinčenko, Foden, Jesus.
Trener:

Tottenham Hotspur: Lloris (C) – Trippier, Dier, Vertonghen, Rose (89. Davies) – Dembélé, Winks – Eriksen, Alli (84. Moussa Sissoko), S. Heung-Min (77. Lamela) – Kane.
Zmiany: Vorm – Davies, Aurier, Foyth, Moussa Sissoko, Lamela, F. Llorente.
Trener:

Widownia: 54 214