1:1
finał (1:1)
17.10.2017, 20:45 • Santiago Bernabéu, Madryt • Grupa H • Mateusz Nyka
Real Madryt – Tottenham Hotspur
1:1
finał (1:1)
Gole: 43. Ronaldo (kar.) – 27. Varane (sam.)
Kartki: 32. Ronaldo (REA) – 43. Aurier (TOT)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 62 % : 38 %.
Strzały celne: 6:4. Strzały niecelne: 7:4. Rzuty rożne: 9:8. Spalone: 4:1. Foule: 11:16.
Real Madryt:
Navas – Hakimi, Ramos (C), Varane, Marcelo – Kroos, Casemiro, Modrić – Isco (87. L. Vázquez), Benzema (76. Asensio), Ronaldo
Zmiany:
Casilla – Nacho, Hernández, L. Vázquez, M. Llorente, Asensio, D. Ceballos
Trener:
Tottenham Hotspur:
Lloris (C) – Aurier, Alderweireld, Vertonghen, D. Sánchez – Dier, Winks – Moussa Sissoko (89. S. Heung-Min), F. Llorente (80. Rose), Eriksen – Kane
Zmiany:
Vorm – Trippier, Rose, S. Heung-Min, Foyth, Walker-Peters, Georgiou
Trener:
Sędziowie:
Główny: Szymon Marciniak (POL)
Boczni: Paweł Sokolnicki (POL), Tomasz Listkiewicz (POL)
Techniczny: Radosław Siejka (POL)
Bramkowi: Paweł Raczkowski (POL), Tomasz Musiał (POL)
Widownia:
Prowadzący grę "Los Blancos" nie potrafili przedrzeć się przez mur londyńczyków, którzy wzorowo odrobili "pracę domową". Rezultatem tego jest remis na Santiago Bernabeu!
90+3
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
80
79
78
77
76
75
74
73
72
71
71. Niewykorzystana szansa przez Kane:
71
70
69
68
66
65
64
63
63. Popis Llorisa na linii:
63
62
61
60
59
58
57
56
55
54
54. Zmarnowana szansa przez Benzemę i niesamowita parada Llorisa:
54
53
52
51
50
49
48
47
46
Jak na razie podział punktów w Madrycie!
45
44
43
43. Cristiano Ronaldo (REA) - 1:1
43
Do jedenastki jak zwykle podszedł CRISTIANO RONALDO! Portugalczyk spokojnie podbiegł do futbolówki i zmylił Llorisa, który wrzucił się przy prawym słupku! CR7 natomiast kopnął piłkę w lewy narożnik i mamy remis!
43
42
42. Faul Auriera, za który Szymon Marciniak wskazał na "wapno":
42
41
40
W taki sposób z bramki cieszyli się londyńczycy.
39
38
37
36
35
34
32
31
30
28
27
27. Raphaël Varane (TOT) - 0:1
27
Londyńczycy jako pierwsi wychodzą w tym spotkaniu na prowadzenie! Aurier miał bardzo dużo wolnego miejsca na prawej stronie i idealnie dośrodkował do nabiegającego Kane! Ten nie dotknął piłki, jednak do własnej siatki przypadkowo wpakował ją RAPHAEL VARANE i mamy 0:1!
26
25
24
23
22
21
20
20. Parada Navasa:
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
5. Słupek Ronaldo i pudło Benzemy:
5
4
3
2
1
1
Mauricio Pochettino również nieco "namieszał" zostawiając na ławce pewniaków do gry - Heung-Mina Sona i Kierana Trippiera.
Zinedine Zidane mocno zaskakuje stawiając na młodego Achrafa Hakimiego zamiast na Nacho!
Real Madryt:
Navas – Hakimi, Ramos (C), Varane, Marcelo – Kroos, Casemiro, Modrić – Isco, Benzema, Ronaldo
Tottenham Hotspur F.C.:
Lloris (C) – Aurier, Alderweireld, Vertonghen, D. Sánchez – Dier, Winks – Moussa Sissoko, F. Llorente, Eriksen – Kane
Będziemy mieli również polski akcent w tym starciu! Skład sędziowski stworzy zespół naszych rodaków z Szymonem Marciniakiem na czele.
Londyńczycy mają już za sobą trening na arenie zapowiadanego starcia.
Ekipa z Londynu nie jest etatowym uczestnikiem fazy grupowej Champions League chociaż w ostatnich latach pojawia się ona dosyć często. Radziła sobie raczej ze zmiennym szczęściem i bez żadnych spektakularnych wyników. Tym razem zapowiada się całkiem nieźle, ponieważ londyńczycy mają komplet "oczek". Na starcie mieli oni trudne wyzwanie a jego nazwa to Borussia Dortmund. Mimo klasy rywali to właśnie przedstawiciele Anglii wygrali na własnym obiekcie 3:1. Później było już znacznie łatwiej i triumf 3:0 na wyjeździe z APOELEM Nikozja nie był zadaniem trudnym do wykonania. Zespół Mauricio Pochettino do tej pory strzelił sześć goli i stracił jednego.
"Los Blancos" zgrupowanie rozpoczęli już w poniedziałkowe południe.
Madrytczycy to aktualnie najbardziej utytułowana drużyna w Europie jeśli chodzi o zwycięstwa w LM. Z resztą w tym roku znów bronią oni tego trofeum, a pierwszy raz udało im się to robić w czerwcu tego roku. Patrząc jednak na obecny sezon to jak na razie "Królewscy" nie zawodzą na europejskim podwórku. W pierwszej kolejce gładko rozprawili się u siebie z APOELEM Nikozja 3:0, a następnie sięgnęli po ważny triumf pokonując na wyjedzie Borussię Dortmund 3:1. W tym momencie "Los Blancos" są na pierwszej lokacie w swojej grupie z dorobkiem bramkowym 6:1.