2:1
finał (1:0)
30.09.2017, 18:00 • Stadion Miejski, Bielsko-Biała • 11 • 11. kolejka • Dariusz Kania
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Puszcza Niepołomice
2:1
finał (1:0)
Gole: 16. Tomczyk, 72. Sabala – 79. Szewczyk
Kartki: 37. Jaroch (POD), 78. Wiktorski (POD), 90+1. Fabisiak (POD) – 26. Miłołajczyk (PSZ), 45. Orłowski (PSZ), 74. Czarny (PSZ)
Spudłowany karny!:
Podbeskidzie Bielsko-Biała:
Fabisiak – Jaroch, Wiktorski, Malec, Moskwik – Hanzel – Sobczak (64' Kozak) Iliev (86' Podgórski) Rakowski, Sierpina – Tomczyk (69' Sabala)
Zmiany: Leszczyński, Magiera, Kostorz, Sierczyński, Podgórski, Kozak, Sabala
Trener:
Puszcza Niepołomice:
Staniszewski – Bartków, Czarny, Stawarczyk, Mikołajczyk – Kotwica (71' Uwakwe) Stefanik (76' Szewczyk) Ryndak, Orłowski, Domański – Nowak (65' Zawadzki)
Zmiany: Sobieszczyk, Furtak, Ziętarski, Uwakwe, Mikulec, Zawadzki, Szewczyk
Trener:
Sędziowie: Opaliński
Widownia:
90+3
90+3
90+2
90+1
90+1
90
90
88
86
84
84
81
80
79
Po zamieszaniu w polu karnym i dośrodkowaniu po stałym fragmencie gry bramkę zdobywa KRZYSZTOF SZEWCZYK!!! – Wracają nadzieje dla Gości w tym meczu.
78
76
74
72
Ruszyli Górale!!! Iliev zagrywa do VALERIJSA SABALI który wychodzi sam na sam z bramkarzem i podcinką podwyższa na 2:0!!! Piłkę niefortunnie przedłuża Uwakwe, który minutę wcześniej wszedł na boisko.
71
69
66
65
64
64
63
60
57
55
53
50
47
46
46
46
45+1
45+1
45
45
43
40
37
35
34
33
30
28
28
26
25
22
20
19
16
Ładnie powalczył o piłkę w środkowej strefie boiska Rakowski, który zagrywa do PAWŁA TOMCZYKA. Szybkość młodego napastnika Górali była kluczowa w tej akcji.
15
14
13
11
10
9
8
6
4
4
2
1
1
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Fabisiak – Jaroch, Wiktorski, Malec, Moskwik – Hanzel – Sobczak, Iliev, Rakowski, Sierpina – Tomczyk
Rezerwowi: Leszczyński, Magiera, Kostorz, Sierczyński, Podgórski, Kozak, Sabala
Puszcza Niepołomice: Staniszewski – Bartków, Czarny, Stawarczyk, Mikołajczyk – Kotwica, Stefanik, Ryndak, Orłowski, Domański – Nowak
Rezerwowi: Sobieszczyk, Furtak, Ziętarski, Uwakwe, Mikulec, Zawadzki, Szewczyk
Sędziowie: Opaliński.
Górale od trzech ligowych kolejek nie przegrali. Po słabym początku sezonu i wielu zawirowaniach w klubie – wreszcie dają powody do zadowolenia dla swoich kibiców. Do tego doszła bardzo zacięta walka w Pucharze Polski z obrońcą tytułu Arką Gdynia – po dogrywce i dramatycznej walce Podbeskidzie musiało uznać wyższość Gości z nad morza.
Natomiast bardzo cenne okazały się 3 punkty przywiezione w ostatniej kolejce z Legnicy.
Trener Adam Nocoń po ostatnim ligowym spotkaniu z Miedzią Legnica (0:2) powiedział:
„Mecz ułożył się bardzo dobrze dla nas, bo strzeliliśmy bardzo szybko bramkę. Potem musieliśmy zagrać dobrze w obronie, by wywieść komplet punktów. Tak też się stało. Zawodnicy realizowali zadania taktyczne i czekaliśmy na tę jedną kontrę. Ważne było, żeby nie stracić bramki. Strzał Sierpiny to naprawdę stadiony świata i wywozimy stąd trzy punkty. To jest piękne i bardzo się z tego cieszę. Mój zespół to taka deszczowa drużyna. We wtorek też w takim deszczu, w takim błocie bardzo dobrze grali z Arką Gdynia, a dzisiaj świetnie zagrali z Miedzią, czyli deszcz im służy“
Beniaminek z małej miejscowości pod Krakowem zmagania w I lidze rozpoczął bardzo przyzwoicie i znajduje się w środku stawki w ligowej tabeli.
W dorobku ma 14 punktów, czyli tyle samo co Podbeskidzie i cztery inne zespoły, dzięki czemu znajduje się obecnie na 11. pozycji.
Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice po ostatnim spotkaniu ze Stomilem Olsztyn (3:1) powiedział:
„W pierwszej połowie nie byłem zadowolony, czego wyraz dałem zespołowi w przerwie. Bardzo się cieszę, że reakcja drużyny była bardzo pozytywna. Chciałbym zawsze oglądać taki zespół jak w drugiej połowie, tak realizujący założenia taktyczne, grający konsekwentnie“