1:0
koniec (0:0)
05.08.2017, 17:45 • Stadion Miejski, Tychy • 2 • 2. runda • Mariusz Nyka
GKS Tychy – Stal Mielec
1:0
koniec (0:0)
Gole: 88. Błanik
Kartki: 54. Mańka (GKT)
Zmarnowane karne:
Posiadanie piłki: 53 % : 47 %.
Strzały celne: 2:2. Strzały niecelne: 5:2. Rzuty rożne: 2:4. Spalone: 1:3. Faule: 15:16.
GKS Tychy:
Dobroliński – Mańka, Tanżyna, Bogusławski, Abramowicz – Matusiak – Błanik (90+2. Wróblewski), Łuszkiewicz, Ćwielong (84. Szumilas), Radzewicz (C) – Fidziukiewicz (56. Zapolnik)
Zmiany: Igaz – Biernat, Wróblewski, Wróblewski, Grzybek, Szywacz, Szumilas, Zapolnik
Trener:
Stal Mielec:
Majecki – Kiercz, Grynczow, Leandro, Cholewiak (C), W. Gancarczyk, M. Gancarczyk, Lech, Dermanović (59. Banaszewski), Marciniec (59. Górka), Wroński (75. Cwetanow)
Zmiany: Libera – Przystalski, Bernhardt, Swędrowski, Górka, Banaszewski, Cwetanow
Trener:
Sędziowie:
Główny: Kornel Paszkiewicz
Liniowi: Bartosz Kaszyński, Zalewski
Techniczny: Damian Sylwestrzak
Widownia: 4 657
90+5
90+4
90+3
90+2
90+1
90
88
A więc jednak przytaczane przez nas statystyki znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości! Daleki wyrzut z autu w pole karne gości, skąd wybijają piłkę obrońcy. Ta jednak szybko wraca w "szesnastkę" za sprawą Radzewicza, gdzie niepilnowany DAWID BŁANIK nie ma problemów z pokonaniem bezradnego Majeckiego! 1:0!
87
86
85
84
82
81
80
79
78
76
75
74
73
72
71
70
69
68
67
66
65
63
61
59
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
34
33
32
30
29
28
27
26
25
24
23
21
20
19
18
17
16
15
13
11
9
7
5
3
1
GKS Tychy:
Dobroliński – Mańka, Tanżyna, Bogusławski, Abramowicz – Matusiak – Błanik, Łuszkiewicz, Ćwielong, Radzewicz (C) – Fidziukiewicz
Stal Mielec:
Majecki – Kiercz, Grynczow, Leandro, Cholewiak (C), W. Gancarczyk, M. Gancarczyk, Lech, Dermanović, Marciniec, Wroński
Przez pryzmat jednego spotkania, niezwykle ciężko jest oceniać formę obu drużyn, zwłaszcza że obie wyniosły z nich trzy oczka. Bukmacherzy w roli faworyta stawiają jednak miejscowych, płacąc 2 zł za każdą złotówę w przypadku triumfu graczy Szatałowa. Remis typowany jest na 1:3,25. W przypadku sukcesu piłkarzy z Mielca stawka rośnie do stosunku 1:3,65.
Dodatkową motywacją dla tyszan powinna być chęć rewanżu na rywalach, którzy w minionym sezonie wyraźnie pokonali GKS na Stadionie Miejskim. Bramki w majowym pojedynku padały późno, lecz to sprawiło, że końcówka była pełna wrażeń. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:1 na korzyść gości. Parę miesięcy wcześniej Stal triumfowała również na własnym terenie, w stosunku 3:2, mimo że, we wspomnianym boju mielczanie przegrywali już 0:2. Zespół z Tych ma więc coś do udowodnienia najbliższym rywalom.
Stal również sezon rozpoczęła udanie. Zwycięstwo mielczan na inaugurację było tym cenniejsze, że odniesione nad spadkowiczem z Lotto Ekstraklasy – Ruchem Chorzów. W klubie nastroje są bardzo dobre, bowiem w ubiegłym tygodniu udało się przyciągnąć na trybuny komplet publiczności. Tym samym "Biało-Niebiescy" próbują budować wokół klubu rodzinną atmosferę, która podobno wypływa z samej szatni. Teraz przed zespołem z Podkarpaciem kolejne trudne zadanie, lecz w Mielcu zapowiadają, że tanio skóry nie sprzedadzą, o czym w przedmeczowym wywiadzie wspominał chociażby kapitan sobotnich gości – Mateusz Cholewiak.
W klubie z Tych w "sezonie ogórkowym" doszło do wielu zmian. "Trójkolorowych" opuściło kilku ważnych graczy, jednak trzon drużyny pozostał niezmieniony. Co więcej, na Śląsku postarano się o zakontraktowanie kilku ciekawych zawodników jak np. Piotr Ćwielong. Po cichu zaczęto spekulować, że GKS będzie chciał bić się o awans. Aura wokół klubu jest ponoć ku temu nadzwyczaj pozytywna. Sami piłkarze drogę ku temu celowi rozpoczęli dobrze. Na inaugurację podopieczni Szatałowa zwyciężyli na wyjeździe z solidnymi w poprzednich rozgrywkach Wigrami. Teraz cel jest podobny – kolejne trzy oczka, tym razem przed własną widownią.