3:1
finał (2:0)
04.03.2017, 18:30 • Anfield, Liverpool • Runda 27 • Jarek
Liverpool F.C. – Arsenal F.C.
3:1
finał (2:0)
Gole: 9. Firmino, 40. Mané, 90+1. Wijnaldum – 56. Welbeck
Kartki: 68. Can (LIV) – 35. Coquelin (ARS), 79. Xhaka (ARS)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 52 % : 48 %.
Strzały celne: 7:3. Strzały niecelne: 5:2. Rzuty rożne: 9:3. Spalone: 5:3. Foule: 8:15.
Liverpool F.C.:
Mignolet – Clyne, Matip, Klavan, Milner (C) – Wijnaldum, Can, Lallana (90+3. Leiva) – Mané, Firmino, Coutinho (80. Origi).
Zmiany: Karius – Lovren, Moreno, Alexander-Arnold, Woodburn, Leiva, Origi.
Trener:
Arsenal F.C.:
Cech – Bellerín, Koscielny (C), Mustafi, Monreal – Coquelin (46. Alexis Sanchez), Xhaka – Oxlade-Chamberlain, Iwobi, Welbeck (75. Walcott) – Giroud (74. Lucas).
Zmiany: Ospina – Gabriel Paulista, Gibbs, Ramsey, Alexis Sanchez, Walcott, Lucas.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
Strzały na bramkę: 7:3.
Strzały niecelne: 5:2.
Rzuty rożne: 9:3.
Spalone: 5:3.
Faule: 8:15.
Podopieczni Jurgena Kloppa inkasują komplet punktów!
90+4
90+3
90+1
90+1. Georginio Wijnaldum (LIV) - 3:1
90+1
No i mamy po zawodach! Podręcznikowy kontratak Liverpoolu zakończony trafieniem! Lallana zagrał na skrzydło do Origiego, który po przebiegnięciu kilkunastu metrów wystawił piłkę GEORGINIO WIJNALDUMOWI. Holender płaskim uderzeniem umieścił piłkę w bramce!
90
88
87
86
85
83
83. Mogło być już po meczu!
83
81
80
79
78
77
76
76. Obrońca Liverpoolu przed szansą na strzelenie bramki:
76
75
74
74
72
71
69
68
68
67
66
64
63
61
60
60. Niewiele brakowało do samobójczego trafienia!
60
59
58
56
56. Danny Welbeck (ARS) - 2:1
56
Łapią kontakt przyjezdni! Sanchez obsłużył fenomenalnym podaniem DANNY'EGO WELBECKA, który strzałem z ostrego kąta pokonuje Mignoleta!
54
53
52
51
50
50. Było gorąco pod bramką Arsenalu!
50
48
48. Olivier Giroud (ARS)
48
47
46
46
Kanonierzy w opałach!
45+2
45+1
45+1
44
44. Kolejna okazja Brazylijczyka:
44
43
42
40
40. Sadio Mané (LIV) - 2:0
40
Podwyższają prowadzenie gospodarze! Firmino wyłożył futbolówkę na jedenasty metr do SADIO MANE, a ten strzałem w kierunki dłuższego słupka pokonał Cecha!
39
38
Tak po zdobytym golu cieszyli się gospodarze:
36
35
34
32
31
30
30. Potężna bomba Coutinho:
30
28
27
26
24
23
21
19
18
17
15
14
12
11
9
9. Roberto Firmino (LIV) - 1:0
9
Gospodarze wychodzą na prowadzenie! Po podaniu od Mane z piątego metra strzałem pod poprzeczkę pakuje piłkę do bramki ROBERTO FIRMINO!
9
7
6
5
4
3
2
1
Ostatnie przygotowania przed spotkaniem:
Liverpool F.C.: Mignolet – Clyne, Matip, Klavan, Milner (C) – Wijnaldum, Can, Lallana – Mané, Firmino, Coutinho.
Rezerwowi: Karius – Lovren, Moreno, Alexander-Arnold, Woodburn, Leiva, Origi.
Arsenal F.C.: Cech – Bellerín, Koscielny (C), Mustafi, Monreal – Coquelin, Xhaka – Oxlade-Chamberlain, Iwobi, Welbeck – Giroud.
Rezerwowi: Ospina – Gabriel Paulista, Gibbs, Ramsey, Alexis Sanchez, Walcott, Lucas..
Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowano na godzinę 18:30. Zestawienia obydwu drużyn zaprezentujemy około trzydziestu minut wcześniej. Bądźcie z nami!
Mecz rundy jesiennej pomiędzy tymi ekipami odbył się 14 sierpnia ubiegłego roku. Na Emirates Stadium kibice doczekali się wspaniałego widowiska i aż siedmiu goli. Z murawy w dużo lepszych nastrojach schodzili przyjezdni, ponieważ to oni zwyciężyli 4:3. W poprzednim sezonie oba starcia tych ekip kończyły się podziałem punktów.
Oto komplet meczów nadchodzącej kolejki:
Trochę lepiej wygląda sytuacja przyjezdnych. Londyńczycy mają jeden punkt przewagi nad Liverpoolem, ale także jeden mecz więcej do rozegrania. Prawdopodobnie niedługo podopieczni Arsena Wengera jeszcze więcej uwagi będą mogli poświęcić krajowym rozgrywkom, ponieważ po porażce z Bayernem 1:5 są bliscy odpadnięcia z Champions League.
Gospodarze nie mają ostatnio udanego okresu. W pięciu poprzednim meczach ligowych podopieczni Jurgena Kloppa wywalczyli zaledwie cztery punkty, przez co wypadli w tabeli z pierwszej czwórki. Ponadto w międzyczasie piłkarze z Anfield odpadli zarówno z Pucharu Ligi, jak i Pucharu Anglii.
Serdecznie zapraszam Państwa na relację z hitowego starcia 27. kolejki angielskiej Premier League! W sobotni wieczór na Anfield "The Reds" podejmą Kanonierów z Londynu. Szykuje się ciekawy spektakl!