0:2
finał (0:1)
22.01.2017, 20:00 • Stade de Franceville, Franceville • Grupa A • Dawid Czempisz
Gwinea-Bissau – Burkina Faso
0:2
finał (0:1)
Gole: 11. R. Silva (sam.), 58. B. Traoré
Kartki: 80. J. Soares (GBS) – 7. A. R. Traoré (BFA), 40. Y. Coulibaly (BFA), 45+1. Kaboré (BFA)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 54 % : 46 %.
Strzały celne: 3:2. Strzały niecelne: 8:4. Rzuty rożne: 9:0. Spalone: 1:3. Foule: 19:14.
Gwinea-Bissau:
Mendes – T. Dabó, R. Silva, J. Soares, Candé – N. Soares (63. Sami), Júnior (75. Aldair) – T. Silva, Zezinho, Piqueti (65. L. Camará) – F. Mendy.
Zmiany: Mbaye, R. Dabó – Eridson, E. Mendy, L. Camará, I. Camará, Ca, Sami, A. Soares, Mário, Aldair.
Trener:
Burkina Faso:
Kouakou – Yago, Dayo, B. Koné, Y. Coulibaly – Kaboré, A. R. Traoré – B. Traoré (78. Saré), Nakoulma, Al. Traoré (67. B. Touré) – Bancé (59. Bayala).
Zmiany: Sawadogo, Sanou – Paro, Malo, Saré, Diawara, Guira, Bayala, Koanda, B. Touré.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Bamlak Tessema Weyesa (Etiopia)
Asystenci: Abel Baba (Nigeria), Mohammed Abdallah Ibrahim (Sudan)
Widownia:
Burkina Faso wygrywa ostatni mecz fazy grupowej:
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
80
79
78
77
76
75
75
Aktualna sytuacja w tabeli grupy A:
73
72
72
71
70
68
67
67
65
65
Wyniki obu spotkań tej grupy:
64
63
62
61
Burkina Faso bliskie zajęcia pierwszego miejsca w swojej grupie:
60
59
58
Strzelcem bramki BERTRAND TRAORÉ.
Bardzo szybka kontra Burkina Faso kończy się trafieniem! Prejuce Nakoulma urwał się rywalom i dograł idealnie w tempo do wychodzącego na pozycję Bertranda Traore! Ten bez problemów pokonał bramkarza strzałem w dalszy róg bramki!
57
57
56
55
54
Tak wyglądało jedyne trafienie jak do tej pory w tym meczu:
52
51
50
49
48
47
46
Burkina Faso prowadzi do przerwy:
45+2
45+2
45+1
45+1. Piqueti przegrywa pojedynek z bramkarzem:
45+1
44
44
43
42
Natomiast samobójcze trafienie było autorstwa byłego gracza Lechii Gdańsk:
40
39
38
37
36
35
34
33
32
Ciężko stwierdzić czy piłka przeszła przed strzałem Nakoulmy całym obwodem linię bramkową:
31
30
29
28
27
26
25
24
23
21
20
19
18
17
16
Tak przed meczem prezentowała się tabela:
15
14
11
11. Rudinilson Silva (BFA) - 0:1
11
Samobójcze trafienie zalicza RUDINILSON SILVA.
Mamy pierwszą bramkę w tym meczu i to dość kuriozalną! Przerzut z prawej strony boiska był kierowany do Nakoulmy, ale przeciął go Rudinilson Silva i skierował piłkę głową do własnej bramki! Nie pomogła już nawet interwencja jednego z wracających defensorów Gwinea-Bissau!
9
9. Bertrand Traoré marnuje kapitalną okazję:
9
8
7
7
6
5
Dzisiaj na boisku możemy oglądać dwóch zawodników znanych z polskiej Ekstraklasy:
4
3
2
1
Gwinea-Bissau: Jonas – Dabo, Rudinilson, Juary, Candé – Nanissio, Zezinho – Santos, Brito, F.Mendy – Piqueti.
Rezerwowi: Mendy, Lassana Camara, Mendes Eridson, Abel Camara, Bocundji Ca, M'Baye, Soares, Sami, Fernandes, Idrissa Camara, Balde, Dabo.
Burkina Faso: Koffi – Yago, Dayo, Bakary Kone, Yacouba Coulibaly – Kabore, Abdou Razack Traore – Bertrand Traore, Sibiri Traore, Nakoulma – Bance.
Rezerwowi: Sawadogo, Paro, Malo, Sare, Diawara, Pitroipa, Guira, Koanda, Zongo, Bayala, Toure, Sanou.
Sędziowie:
Główny: Bamlak Tessema Weyesa (Etiopia)
Asystenci: Abel Baba (Nigeria), Mohammed Abdallah Ibrahim (Sudan).
Swój pierwszy mecz na tegorocznym Pucharze Narodów Afryki zremisowali z Kamerunem 1:1. Później wydawało się, że uda im się zgarnąć komplet punktów, jednak podzielili się nimi ostatecznie z Gabonem (1:1). Wszystko więc pozostaje w rękach Burkina Faso w ostatnim meczu fazy grupowej. Aktualnie zajmują drugie miejsce, jednak Gabon ma tyle samo punktów, jak i stosunek zdobytych bramek. Decydujący więc będzie pojedynek Burkina Faso z Gwinea-Bissau oraz przy tym wynik meczu Kamerunu z Gabonem.
Burkina Faso swój pierwszy mecz zremisował z Kamerunem:
Plasuje się obecnie na ostatnim miejscu w grupie A. Na koncie team ten ma jedynie punkt, który ugrał w starciu z Gabonem (1:1). W swoim drugim meczu na tegorocznym Pucharze Narodów Afryki Gwinea-Bissau uległa nieznacznie Kamerunowi 1:2. Bramki dla tej reprezentacji zdobywali jak do tej pory Soares oraz Piqueti. Warto zaznaczyć, że kadra ta wygrała grupę kwalifikacyjną, w której były reprezentacje Kongo, Zambii oraz Kenii.
Chyba wszyscy polscy kibice pamiętają jeszcze Prezesa: