1:2
finał (1:0)
28.09.2016, 20:45 • Borussia-Park, Mönchengladbach • Grupa C • Mariusz Nyka
Borussia Monchengladbach – FC Barcelona
1:2
finał (1:0)
Gole: 34. Hazard – 65. Arda Turan, 73. Piqué
Kartki: 63. Mascherano (BAR), 70. Piqué (BAR), 90+1. Neymar (BAR)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 38 % : 62 %.
Strzały celne: 1:8. Strzały niecelne: 5:3. Rzuty rożne: 2:5. Spalone: 1:2. Foule: 7:10.
Borussia Monchengladbach:
Sommer – Korb, Christensen, Elvedi, Wendt – Kramer, Dahoud – Traoré, Stindl (C) (84. Hahn), Hazard (80. Herrmann) – Raffael (49. Johnson).
Zmiany: Sippel – Vestergaard, Herrmann, Johnson, Hahn, J. Hofmann, Jantschke.
Trener:
FC Barcelona:
ter Stegen – Roberto, Piqué, Mascherano, Alba – Rakitić (60. Arda Turan), Busquets, Iniesta (C) – Alcácer (55. Rafinha), L. Suárez, Neymar.
Zmiany: Cillessen – Denis Suárez, Arda Turan, Rafinha, Digne, A. Gomes, Mathieu.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Damir Skomina (SVN)
Liniowi: Jure Praprotnik (SVN), Robert Vukan (SVN)
Techniczny: Tomaž Klančnik (SVN)
Bramkowi: Matej Jug (SVN), Slavko Vinčić (SVN)
Widownia:
A oto komplet dzisiejszych wyników w Lidze Mistrzów.
Potrafi strzelać w Lidze Mistrzów Pique. Dzisiejszy gol Hiszpana był jego jedenastym trafieniem na europejskiej arenie.
Barcelona wywozi komplet oczek z trudnego terenu w Westfalii!
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
80
79
78
77
76
Borussia Mönchengladbach 38% – 62% FC Barcelona
75
73
73. Gerard Piqué (BAR) - 1:2
73
Momentalnie ucichły trybuny Borussia-Park! Płasko z rzutu rożnego dogrywa Neymar. Bez namysłu z jedenastego metra uderza Suarez! Wypluwa przed siebie Sommer, dzięki czemu GERARD PIQUÉ bezlitośnie wykorzystuje błąd golkipera "Źrebaków" i daje prowadzenie Mistrzom Hiszpanii. Z 1:0 zrobiło się 1:2!
72
71
70
Bardzo dobrą skuteczność z tym sezonie prezentuje Thorgan Hazard. Belg wyrasta na prawdziwą gwiazdę!
68
67
65
65. Arda Turan (BAR) - 1:1
65
Co za bramka ARDY TURANA! Rezerwowy gości uwalnia się spod opieki obrońcy w polu karnym rywala. Piłkę na trzeci metr posyła Neymar, a Turek mimo ostrego kąta, przepięknym strzałem umieszcza futbolówkę pod samą poprzeczką. Nie miał nic do powiedzenia w tej sytuacji Sommer. Jest 1:1!
64
63
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
Jak dotąd ten Pan jest na ustach wszystkich.
Do przerwy "Źrebaki" górą!
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
34
34. Thorgan Hazard (MNC) - 1:0
34
Przepiękna kontra w wykonaniu miejscowych daje im upragnione prowadzenie. Przytomne rozciągnięcie ze środka pola na lewe skrzydła. Tam podłącza się Dahoud, który będąc tuż przed "szesnastką" perfekcyjnym podaniem obsługuje THORGANA HAZARDA. Brat gwiazdy Chelsea przy pierwszym kontakcie umieszcza piłkę obok bezradnego ter Stegena! 1:0!
32
30
28
27
26
25
25. Sommer na posterunku.
25
24
23
Za nami dwadzieścia minut rywalizacji. Jak na razie gospodarze zupełnie nie odstają od "Dumy Katalonii".
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
12. Minimalna pomyłka Suareza.
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
W Mönchengladbach atmosfera prawdziwego piłkarskiego święta!
Miejscowi ruszyli do rozgrzewki.
A przed Borussia-Park kolejki są olbrzymie.
Statystyki ter Stegena za czasów gry w Borussii i w zespole "Dumy Katalonii".
Borussia Mönchengladbach:
Sommer – Korb, Christensen, Elvedi, Wendt – Kramer, Dahoud – Traoré, Stindl, Hazard – Raffael
FC Barcelona:
ter Stegen – Roberto, Piqué, Mascherano, Alba – Rakitić, Busquets, Iniesta – Alcácer, L. Suárez, Neymar
Szkoleniowiec miejscowych zaznacza, że nieobecność Messiego może mieć duże znaczenie w kontekście ostatecznego rozstrzygnięcia.
Żadnych szans w starciu z "Dumą Katalonii" nie dają Borussii bukmacherzy. Kurs na wygraną gospodarzy jest bowiem dla nich bardzo niekorzystny i wynosi 1:7,5. W przypadku podziału punktów, za każdą postawioną złotówkę buki płacą równe 5 zł. Najbardziej przewidywalnym scenariuszem ma być ten, w którym Barcelona wróci z Westfalii z tarczą. Takie rozstrzygnięcie typuje się w stosunku 1:1,44.
Popularni "Die Fohlen" sezon na własnym podwórku rozpoczęli całkiem nieźle. W pierwszych pięciu starciach zespół z Westfalii trzykrotnie zdobywał komplet punktów i jednokrotnie zanotował remis oraz porażkę. Ogółem z dziesięcioma punktami piłkarze Schuberta zajmują czwartą lokatę w tabeli, co jest dobrym odzwierciedleniem ich tegorocznych celów.
Jedną kolejkę więcej na koncie mają Katalończycy. Oni także musieli już przełknąć gorycz porażki, kiedy to sensacyjnie przegrali na Camp Nou z Alaves. Mimo tego Mistrzowie Hiszpanii mają już w swoim dorobku cztery zwycięstwa i w zestawieniu La Liga znajdują się tuż za plecami odwiecznego rywala z Madrytu. Pozycja wyjściowa do ataku na obronę tytułu jest więc przyzwoita.
We wtorkowy poranek w Mönchengladbach zameldowali się piłkarze Luisa Enrique.
Na Borussia-Park w najsilniejszym możliwym składzie nie wystąpią też gracze Luisa Enrique. W ostatnich dniach w Barcelonie najwięcej mówi się bowiem o kontuzji jakiej niedawno doznał Lionel Messi. Argentyńczyk leczy uraz pachwiny i do Mönchengladbach na pewno nie przyleci. Pomimo to, morale wśród gości są wysokie, co spowodowane jest przede wszystkim kapitalnym wrześniowym rezultatem w Lidze Mistrzów. Wtedy to "Duma Katalonii" przed własną publicznością dosłownie rozjechała Celtic, gromiąc Szkotów aż 7:0. Teraz taki wynik jest mało prawdopodobny, lecz celem Hiszpanów na pewno będzie zdobycie kompletu oczek. Po piętach mistrzom La Liga deptać będą bowiem "Obywatele" z Manchesteru, dlatego każde potknięcie może sporo kosztować.
Humory na treningach "Źrebaków" dopisują. Czy w takich samych nastrojach gospodarze będą po środowym starciu?
Gospodarze przystępują do tego pojedynku ze sporymi obawami. Po tym jak "Źrebaki" trafiły praktycznie do grupy śmierci, nikt cudów nie oczekiwał. Wysoka porażka w Manchesterze na otwarcie rywalizacji w Champions League była jednak dosyć bolesna, a kolejny rywal znów jest z najwyższej półki. Po podopiecznych Andre Schuberta kibice oczekują, że ci postawią się Katalończykom i nie dadzą sobie wbić kilku bramek. Sytuacji nie poprawia jednak długa liczba kontuzji w niemieckiej ekipie. Ponadto szkoleniowiec miejscowych przestrzega, iż głównym konkurentem grupowym ma być Celtic, lecz prawdopodobnie to rezultaty z tymi najsilniejszymi zdecydują o tym, kto zagra na wiosnę w play-offach Ligi Europy. Gospodarze mają się więc o co bić.