3:3
finał (1:1)
28.08.2016, 17:00 • Stadion Miejski, Chojnice • 6. kolejka • Radosław Łączkowski (@RadekLaczkowski)
Chojniczanka Chojnice – Wisła Puławy
3:3
finał (1:1)
Gole: 17. Kosakiewicz, 49. Biskup, 65. Zawistowski – 39. Patejuk, 71. Nowak, 73. Patejuk
Kartki: 73. Kieruzel (CHO) – 32. Słotwiński (PUL), 53. Maksymiuk (PUL)
Spudłowany karny!:
Chojniczanka Chojnice:
Miazek – Lisowski, Kieruzel, Biernat, Kosakiewicz – Zawistowski – Grzelak (43. Mrozik), Rybski (63. Kryszak), Jakóbowski, Biskup – Kozłowski (83. Mikita).
Zmiany: Dumieński – Markowski, Niedziela, Mrozik, Kryszak, Mikita, Podgórski
Trener:
Wisła Puławy:
Penkovets – Turzyniecki, Budzyński, Duda, Lytvyniuk, Maksymiuk, Słotwiński (57. Darmochwał), Popiołek, Patejuk, Szczotka (57. Olszak), Nowak (80. Pożak).
Zmiany: Witan – Darmochwał, Olszak, Płonowski, Pożak, Sedlewski, Tetych
Trener:
Sędziowie: Michał Mularczyk – Dawid Golis, Marcin Kaliszek – Damian Kos
Widownia:
73
Piłkarze Roberta Złotnika w dwie minuty strzelili dwie bramki i doprowadzili do remisu! Świetnie ze stałego fragmentu gry przymierzył SYLWESTER PATEJUK, który mocnym strzałem na dalszy słupek zaskoczył Miazka! Zapowiada się niesamowita końcówka!
71
Goście łapią kontakt z Chojniczanką! Dobre dośrodkowanie na bliższy słupek z rzutu rożnego. Wyrwał się spod opieki obrońców KONRAD NOWAK i strzałem głową daje swoim kolegom sygnał do ataku!
65
Trzecie trafienie na koncie gospodarzy! Biskup swoją słabszą lewą nogą znakomicie zagrał w pole karne Penkovetsa! Świetnie w ofensywie ustawił się PAWEŁ ZAWISTOWSKI i plasowanym strzałem z woleja powiększa prowadzenie Chojniczanki!
49
Wspaniale ze stałego fragmentu gry przymierzył JAKUB BISKUP! Uderzenie byłego zawodnika Termaliki pod poprzeczkę odbił się od słupka i wpadło do bramki!
39
Goście doprowadzają do wyrównania! Grzelak w środku stracił futbolówkę. Zawodnicy Roberta Złotnika zaatakowali trzech na trzech. Nowak zagrał na wolne pole do SYLWESTRA PATEJUKA! Doświadczony pomocnik mocnym strzałem nie dał szans Miazkowi!
17
Gospodarze wyraźnie przeważają w okolicach linii środkowej. Właśnie tam miał miejsce przechwyt. Kozłowski stracił panowanie nad piłką, jednak za akcją ruszył ŁUKASZ KOSAKIEWICZ, który mocnym strzałem zza pola karnego pokonał Penkovetsa!