Piłka nożna
3 Liga małopolsko - świętokrzyska
Wisła II Kraków – Łysica Bodzentyn
5:1
finał (3:1)
01.05.2016, 11:00 • Gminny Stadion Sportowy, Zabierzów • Runda 27 • Info o zminach stanu (Krzysztof)
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyWisła II Kraków – Łysica Bodzentyn
5:1
finał (3:1)
Gole: 13. Bartosz, 17. Wąsikowski, 31. Scalet, 53. Żemło, 67. Marszalik – 20. D. Chrzanowski
Kartki: 35. Witek (WSK), 82. Michniak (WSK) – 25. Anduła (ŁBO)
Spudłowany karny!: 52. Scalet (WSK), bramkarz Dymanowski obronił
Strzały celne: 10:2. Strzały niecelne: 5:5. Rzuty rożne: 5:4. Spalone: 3:1. Foule: 15:8.
Wisła II Kraków:
Buchalik – Bartosz, Żemło, Kujawa, Witek (54. Janur) – Dziubas (61. Porębski), Scalet, Uryga (70. Michniak), ?, Wąsikowski – Drzazga (61. Marszalik), ?
Zmiany: Janur, Porębski, Michniak, Marszalik,
Trener:
Łysica Bodzentyn:
Dymanowski – Maniara, Szymoniak, Płusa, Kupczyk – Mularczyk (41. Kardas), Ryba, Pawłowski, D. Chrzanowski (90. P. Chrzanowski) – Michta (70. Mech), Anduła.
Zmiany: P. Chrzanowski, Mech, Kardas.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
67
GRZEGORZ MARSZALIK kilka minut po wejściu na boisko zdołał już się wpisać na listę strzelców. Koszmarny błąd defensywy z Bodzentyna, która praktycznie podarowała tego gola przeciwnikom. Na koniec Marszalik efektownie przerzucił futbolówkę nad Dymanowskim.
53
PIOTR ŻEMŁO strzałem głową skutecznie domknął akcję po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i pokonał bezradnego Dymanowskiego! Piłka zanim wpadła do siatki odbiła się jeszcze od poprzeczki.
31
MATHIEU SCALET skorzystał z dokładnego dogrania Dziubasa i pakuje futbolówkę do siatki. Znowu Wiślacy mają bezpieczną przewagę nad rywalami.
20
Fantastyczna próba DOMINIKA CHRZANOWSKIEGO! Doskonale przymierzył i ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonym w Zabierzowie wpisał się tym strzałem na listę strzelców! Bramka kontaktowa.
17
OSKAR WĄSIKOWSKI podwyższa prowadzenie Białej Gwiazdy! Szybka, składna akcja krakowian. Świetny start gospodarzy.
13
JAKUB BARTOSZ otwiera wynik spotkania! Świetnie zabrał się z piłką i następnie posłał sprytny strzał tuż obok słupka. Dymanowski kapituluje!