2:2
finał (2:1)
28.04.2016, 21:05 • L'viv Arena, Lwów • Półfinał • Mateusz Nyka
Szachtar Donieck – Sevilla FC
2:2
finał (2:1)
Gole: 23. Marlos, 36. Stepanenko – 6. Vitolo, 82. Gameiro (kar.)
Kartki: 89. Malyšjev (SAC), 90+4. Srna (SAC) – 27. Escudero (SEV), 40. Carriço (SEV), 48. Krychowiak (SEV)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 48 % : 52 %.
Strzały celne: 4:4. Strzały niecelne: 5:2. Rzuty rożne: 8:5. Spalone: 1:2. Foule: 10:17.
Szachtar Donieck:
Pjatow – Srna (C), Kuczer, Rakićkyj, Ismaily – Malyšjev, Stepanenko – Marlos (90+1. Bernard), Kowałenko, Taison (90+1. Nem) – Ferreyra (90+1. Eduardo)
Zmiany:
Kanibołoćkyj – Nem, Bernard, Szewczuk, Kobin, Ordeć, Eduardo.
Trener:
Sevilla FC:
Soria – Mariano, Rami, Carriço (C), Escudero – Vitolo, Krychowiak, Banega, N'Zonzi, Konopljanka (59. Krohn-Dehli, 72. Coke) – Gameiro
Zmiany:
S. Rico – Kolodziejczak, Krohn-Dehli, Iborra, Cristóforo, Coke, F. Llorente.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Szymon Marciniak
Boczni: Paweł Sokolnicki, Tomasz Listkiewicz
Techniczny: Radosław Siejka
Bramkowi: Paweł Raczkowski, Tomasz Musiał
Widownia:
Drugi mecz: Sevilla - Szachtar 3:1
82
82. Kévin Gameiro (SEV) - 2:2
82
Do podyktowanej jedenastki podszedł KÉVIN GAMEIRO. Francuz spokojnie podbiegł do ustawionej futbolówki, jeszcze popatrzył na Pjatowa i strzałem w środek bramki pokonał ukraińskiego bramkarza. Tym samym mamy remis!
36
36. Taras Stepanenko (SAC) - 2:1
36
Ależ grają teraz gospodarze! Taison szybko rozegrał rzut rożny z Marlosem, który fantastycznie przedryblował na lewym skrzydle Banegę. Po chwili dośrodkował on idealnie na głowę TARASA STEPANENKO, a ten z bliska pewnie pokonał Sorię. 2:1!
23
23. Marlos (SAC) - 1:1
23
Gospodarzom w końcu udaje się doprowadzić do wyrównania! Rakićkyj kapitalnie dostrzegł zupełnie niepilnowanego MARLOSA. Ten momentalnie stanął oko z oko z Sorią i mierzonym strzałem pokonał Hiszpana. Fatalnie w tej sytuacji zachowała się obrona podopiecznych Unaia Emery'ego, która popełniła prosty błąd w ustawieniu.
6
6. Vitolo (SEV) - 0:1
6
Andaluzyjczycy bardzo szybko wychodzą na prowadzenie! Banega ładnie dostrzegł Gameiro, który bez przyjęcia dograł do zupełnie niepilnowanego VITOLO. Hiszpan wpadł w szesnastkę, nawinął Rakićkyja i spokojnie pokonał Pjatowa. 0:1!