West Bromwich Albion F.C. – Tottenham Hotspur

1:1

koniec (1:1)

Statystyki Gamecenter

Statystyki rozgrywki

05.12.2015, 16:00 • The Hawthorns, West Bromwich • Runda 15 • Artur Stachyra (@arrtek1)

Ciekawy pojedynek w West Bromwich przyszło nam dziś oglądać. Obie ekipy miały swoje momenty, remis wydaje się wynikiem zasłużonym. Dziękujemy za uwagę, zapraszamy na kolejne relacje. (17:53:24)

90+3

Koniec meczu.

90+3

Rondon próbuje uderzenia z dystansu. Piłka wyleciała w aut. 20 sekund do końca.

90+2

90 sekund do końca!

Kontra West Bromwich! Morrison zagrał na obieg do kolegi z zespołu, ale ten nieco za mocno wbił piłkę w pole karne.

Centra Rose'a zablokowana, aut. Tottenham nie potrafi przejść przez zasieki postawione na połowie gospodarzy.

Clinton N'Jie wyszedł sam na sam z Myhillem po zagraniu od Dembele, ale arbiter odgwizdał spalonego. Sytuacja na styku, równie dobrze mógł puścić grę.

Eriksen zagrał prostopadle do nabiegającego skrzydłem Sona, ale ten został przyblokowany rzez rywala. Jak na razie rezerwowi Tottenhamu nie pokazali w zasadzie nic.

Zaostrzyła nam się gra, sędzia raz po raz wyjmuje kartki.

Żółtą kartkę otrzymuje James McClean (West Bromwich Albion F.C.).

Żółtą kartkę otrzymuje Moussa Dembélé (Tottenham Hotspur F.C.).

Zmiana w drużynie Tottenham Hotspur F.C.: z boiska schodzi Dele Alli, na boisku pojawia się Clinton N'Jie.

Rondon uderza z dystansu. Piłka skozłowała tuż przed Llorisem, ten jednak zdołał ją wyłapać. Ma dzisiaj sporo roboty!

Zrobiło nam się nie lada widowisko! West Brom coraz odważniej atakuje, przyjemnie się to ogląda.

Dlaczego Rondon teraz nie uderzał?! Dostał idealne zagranie na 8. metr, wystarczyło strzelić. Zamiast tego patrzył na piłkę, zaskoczył go chyba brak interwencji jednego z obrońców.

Żółtą kartkę otrzymuje Harry Kane (Tottenham Hotspur F.C.).

Kolejna dobra okazja dla gospodarzy, tym razem piłka po uderzeniu przelatuje tuż obok słupka.

To może być interwencja sezonu! Parada, robinsonada, trudno to nazwać. Llorisada! Francuski golkiper Tottenhamu jakimś cudem obronił strzał z niecałych trzech metrów.

Żółtą kartkę otrzymuje Craig Gardner (West Bromwich Albion F.C.). Zdaniem sędziego...za wcześnie wykonał rzut wolny. Zagrał krótko zanim arbiter swoim sprayem wyznaczył pozycję dla muru. Dziwna sytuacja.

Eriksen próbował sprytnego zagrania w pole karne. Myhll odczytał jego zamiary i przeciął tor lotu piłki.

Son miał chyba ochotę na strzał, zdecydował się jednak dryblować do linii końcowej. Spowolnił tym akcję i gospodarze zdołali wybić.

Zmiana w drużynie Tottenham Hotspur F.C.: z boiska schodzi Érik Lamela, na boisku pojawia się Son Heung-Min.

Ciekawy obrazek – Pochettino chyba zauważył, że McClean robi dzisiaj z Walkerem co chce i skierował mu na pomoc Lamelę. Ten ostatni odebrał teraz piłkę rywalowi.

Dembele uderza z dystansu, ale za lekko, żeby pokonać Myhilla.

Mocne uderzenie jednego z miejscowych, po którym piłka przelatuje wysoko nad bramką. Warto jednak było spróbować.

Lloris wybiega przed pole karne i wybiciem w trybuny ratuje swoją drużynę. Przytomne zachowanie golkipera.

Lamela próbował dryblingu między kilkoma rywalami, chyba odrobinę przesadził. Niepotrzebna strata.

Lloris wykorzystał teraz swój zasięg ramion i w ostatniej chwili wyłapał wysoki wyrzut z autu.

Beznadziejna centra Danny'ego Rose'a. Zmarnował dogodną okazję.

Żółtą kartkę otrzymuje James Morrison (West Bromwich Albion F.C.).

Kluczowa interwencja Rose'a! Był sam przeciwko dwóm atakującym rywalom i ofiarnym wślizgiem wygarnął piłkę jednemu z nich. Lloris może mu dziękować.

Gospodarze zamknięci na własnej połowie, ale Tottenham bez pomysłu na stworzenie sobie sytuacji.

Kolejny rożny po zablokowanym strzale Kane'a.

Akcja za akcję! Najpierw Rondon wyprowadzał akcję West Bromu, po czym poszła natychmiastowa kontra. Eriksen zagrał na skrzydło, piłka wybita, rożny.

Lamela główkuje po centrze Eriksena wprost w Myhilla.

Początek drugiej połowy przypomina pierwszą część gry. Tottenham w natarciu, mamy korner.

Jakim cudem nie ma gola?! Kane znalazł się sam na sam z bramkarzem West Bromu, skontrował piłkę w bok, a tam nabiegający obrońca skiksował i tylko cudem nie trafił do własnej siatki.

Alli nieprzyjemnie podcinany w środku pola. Faulujący go Evans ma szczęście, że nie obejrzał za ten atak od tylu żółtej kartki.

Rondon wychodził już sam na sam z Llorisem, ale chorągiewka asystenta sędziego powędrowała w górę. Spalony.

Druga połowa rozpoczęta.

Na początku spotkania zdecydowanie mocniej naciskał Tottenham, ale od pierwszej bramki to gospodarze wzięli się za poczynania ofensywne. Poważnie zagrozili rywalom tylko raz – przy bramce – ale i tak sprawiali zdecydowanie lepsze wrażenie optyczne. Widać w nich więcej dynamiki, agresji i żądzy wygrywania.

45+2

Pierwsza połowa skończona.

45+2

Eriksen uderza z dystansu, ale wysoko nad bramką.

Sędzia dolicza przynajmniej dwie minuty.

Zmiana w drużynie West Bromwich Albion F.C.: z boiska schodzi Stéphane Sessègnon, na boisku pojawia się Craig Gardner. Zmiana wymuszona urazem.

Sessegnon haruje dzisiaj za trzech! Już w parterze wygarnął piłkę i przełożył ją sobie kilkukrotnie w ten sposób, że wyprowadził w pole trzech rywali. Nieprawdopodobna kontrola piłki!

Alli dał się przewrócić jak dziecko przed polem karnym West Bromu. Arbiter Moss dobrze zinterpretował sytuację, nie miał prawa podyktować za przepychanki rzutu wolnego.

Gol dla West Bromwich!
Strzelcem bramki JAMES MCCLEAN. Idealnie nabiegł na piłkę wrzuconą przez Fletchera i z najbliższej odległości głową pokonał Llorisa. Biegł błyskawicznie, nawet Walker nie mógł za nim nadążyć!

Chwila wolniejszej gry, seria autów.

Uderzenie zablokowane, miejscowi muszą szukać kolejnych okazji.

Za chwilę będzie kolejna szansa na gola, Sessegnon wywalczył rzut wolny z okolicy narożnika pola karnego. Pozycja odpowiednia do dokręcania piłki dla prawonożnego piłkarza.

Odważne wejście wślizgiem Walkera. Korner dla gospodarzy.

Pierwsza od kilkunastu minut odpowiedź Spurs. Eriksen nie zrozumiał się z Allim i zagrał mu nieco za mocno. Ten zmuszony był w związku z powyższym do wrzucania na siłę, a z tym obrońcy sobie poradzili.

Miejscowi ciągle w natarciu, Pochettino z niedowierzaniem kiwa głową. Tottenham powinien grać zupełnie inaczej prowadząc w spotkaniu.

Eriksen ucierpiał w starciu, ale rywale nic sobie z tego nie robili. W sytuacji stykowej niemal go zdeptali. Sędzia pozwalał grać i po chwili Duńczyk się podniósł.

Goście zamknięci na własnej połowie. W ich pole karne wędruje centra za centrą.

Od momentu zdobycia bramki Tottenham wydaje się bezradny w ataku. Podrażniona duma gospodarzy nie pozwala im odpuścić ani centymetra.

Walker w porę zablokował wrzutkę McCleana, mogło być niebezpiecznie.

Rondon i Sessegnon wyraźnie chcą ze sobą grać, doceniają swoje umiejętności. To oni mogą przesądzić o "być albo nie być" West Bromu w tym sezonie. Spurs na razie mądrze bronią.

Gospodarze wychodzą teraz znacznie wyżej z pressingiem, jak na razie z dobrym skutkiem, odzyskali już parę piłek dzięki odpowiedniemu bieganiu.

Sessegnon z pierwszej piłki zagrał do wbiegającego w pole karne Morrisona, ale ten nie zdołał jej opanować i zaliczył stratę.

Cała ekipa West Bromu wydaje się zszokowana przebiegiem zdarzeń. Spodziewali się raczej gry kombinacyjnej ze strony Kogutów, tymczasem wystarczył daleki pass od Alderweirelda i mamy prowadzenie gości. Podopieczni Pochettino wysoko ustawili teraz linię obrony i wygląda na to, że będą chcieli dobić rywala.

Gol dla Tottenhamu!
Strzelcem bramki DELE ALLI. Wykorzystuje idealne, wysokie zagranie z głębi pola, Myhill bez szans. Prościej się tego chyba nie dało zrobić.

Rondon fantastycznie zabrał się z piłką w środku pola i rozegrał na lewo do McCleana. Ten próbował centrować, został jednak zblokowany przez rywala.

Gospodarze od sytuacji Rondona wyglądają nieco pewniej. Ciosy Tottenhamu nie są już tak dynamiczne.

Lloris wdał się w ryzykowne prowadzenie piłki pod presją ze strony rywali, na jego szczęście zdołał zagrać do przodu.

Po szybkim, emocjonującym początku spotkania gra zwolniła. West Brom miał teraz rzut wolny z ponad 30 metrów, jednak przy wrzutce jeden z atakujących przewinił. Wznowi Lloris.

Harry Kane w swoim stylu – zgarnął piłkę w okolicy 20 metrów od bramki rywali i nie zastanawiając się huknął niemal z miejsca. Strzał zablokowany, nic z tego.

Fantastyczna szansa zmarnowana przez Rondona! Otrzymał długie podanie i miał obok siebie aż dwóch obrońców, mimo to zdołał wejść między nich i huknąć lewą nogą podskakującą piłkę. Minimalnie chybił celu.

Sprytnie rozegrany krótki rzut rożny. Eriksen zagrał do wbiegającego Walkera, ale temu futbolówka zbytnio odskoczyła, żeby stały fragment zakończył się powodzeniem.

Alli wszedł w drybling na lewym skrzydle, wypracował rzut rożny.

Vertonghen nie kombinował przy kryciu Rondona, wybił od razu w aut. West Brom próbował potem dwóch wrzutek, ale obie zakończyły się niepowodzeniem.

Pierwsza kombinacja gości. Eriksen podprowadził piłkę i zagrał na lewo do Kane'a. Ten odnalazł w środku pola Lamelę. Argentyńczyk z pierwszej piłki zagrał "raboną" do jednego z kolegów, po czym ten ostatni za mocno na obieg do Kane'a. To mogło się podobać.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Skład wyjściowy:

West Bromwich Albion F.C.: Myhill – Dawson, Olsson, Evans, McAuley, Brunt – Sessegnon, Morrison, Fletcher, McClean – Rondon

Rezerwowi: Lindegaard – Gardner, McManaman, Lambert, Anichebe, Berahino, Chester

Tottenham Hotspur F.C.: Lloris – Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose – Dier, Alli – Eriksen, Dembele, Lamela – Kane

Rezerwowi: Vorm – Trippier, Wimmer, Winks, Onomah, Clinton, Son

Sędziowie: Jonathan Moss – S. Bennett, D. Bryan.

West Bromwich w pojedynkach bezpośrednich z Tottenhamem nie ma zbyt dobrego bilansu. Na 10 spotkań rozegranych u siebie w XXI wieku wygrali zaledwie dwa. Jak będzie tym razem? Zapraszamy na relację live!

Ostatnimi czasy gospodarze spisują się zadziwiająco dobrze. Po kiepskim początku sezonu, na ostatnich pięć spotkań przegrali tylko dwa – z Manchesterem United i Leicesterem. Zdążyli w tym czasie ograć m.in. stołeczny Arsenal. Tottenham zaś w lidze nie przegrał od 8 sierpnia. Była to jedyna porażka Kogutów w tym sezonie. Na ich nieszczęście – bardzo dużo spotkań remisują, jak na razie aż połowę z dotychczas rozegranych.

Przed zbliżającą się serią spotkań goście zajmują piątą lokatę w ligowej tabeli. Do miejsca gwarantującego eliminacje Ligi Mistrzów – i zarazem do rywala zza miedzy, Arsenalu – tracą zaledwie dwa punkty. Z kolei West Brom jak na razie spokojnie utrzymuje się ponad strefą spadkową. Trzynaste miejsce i osiem punktów przewagi to całkiem solidny dorobek.

Już w najbliższą sobotę stołeczny Tottenham przyjedzie do aglomeracji na zachód Anglii, aby zmierzyć się z West Bromwich Albion. Spotkanie zostanie rozegrane w ramach 15. kolejki Barclays Premier League.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16:00.

West Bromwich Albion F.C. – Tottenham Hotspur

1:1

koniec (1:1)

Powrót do relacji

Gole: 39. McClean – 15. Alli

Kartki: 57. J. Morrison (WBA), 72. C. Gardner (WBA), 83. McClean (WBA) – 75. Kane (TOT), 81. Dembélé (TOT)

West Bromwich Albion F.C.: Myhill – Dawson, J. Olsson, J. Evans, McAuley, Brunt – Sessègnon (44. C. Gardner), J. Morrison, Fletcher (C), McClean – Rondón.
Zmiany: Lindegaard – Chester, C. Gardner, McManaman, Anichebe, Lambert, Berahino.
Trener:

Tottenham Hotspur: Lloris (C) – Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose – Dier, Dembélé – Lamela (66. S. Heung-Min), Alli (79. N'Jie), Eriksen – Kane.
Zmiany: Vorm – Trippier, Wimmer, N'Jie, Onomah, Winks, S. Heung-Min.
Trener:

Sędziowie: Jonathan Moss – S. Bennett, D. Bryan