3:0
finał (1:0)
22.09.2015, 21:00 • Parc des Princes, Paryż • Runda 7 • Mariusz Nyka
Paris Saint-Germain – EA Guingamp
3:0
finał (1:0)
Gole: 17. Pastore, 77. Di María, 83. Ibrahimović
Kartki: 59. Matuidi (PSG) – 86. Sankharé (GUG)
Spudłowany karny!: 87. Ibrahimović (PSG), bramkarz Lössl obronił
Posiadanie piłki: 69 % : 31 %.
Strzały celne: 10:3. Strzały niecelne: 8:2. Rzuty rożne: 9:4. Spalone: 1:1. Foule: 10:10.
Paris Saint-Germain:
Trapp – van der Wiel (65. Thiago Silva), Marquinhos, David Luiz, Maxwell – Pastore (75. Verratti), Motta, Matuidi – Di María (84. Lavezzi), Ibrahimović, Cavani.
Zmiany: Sirigu – Stambouli, Verratti, Lavezzi, Moura, Kurzawa, Thiago Silva.
Trener:
EA Guingamp:
Lössl – Jacobsen, Angoua, Sorbon, Dos Santos – De Pauw (60. Benezet), Diallo, Mathis, Sankharé – Regis Coco (72. Briand), Salibur (89. Dembélé).
Zmiany: Samassa – Dembélé, Benezet, Privat, Cardy, Briand, Hery.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Frank Schneider
Liniowi: Nicolas Henninot, Sébastien Denis
Techniczny: Hamid Guenaoui
Widownia:
Internauci żartują, że tak po dzisiejszym spotkaniu wygląda "autobus" ustawiony przed polem karnym gości.
Pastore, Di Maria oraz Ibrahimović i mamy 3:0 dla mistrzów Francji!
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
87
87. Fantastycznie broni strzał Ibrahimovicia z jedenastu metrów Lössl!
87
86
85
85. Faul Sankhare na Cavanim w polu karnym Guingamp.
85
84
83
83. Zlatan IBRAHIMOVIĆ - 3:0
83
Gwóźdź do trumny przyjezdnych wbija ZLATAN IBRAHIMOVIĆ! Futbolówkę w polu karnym dostaje Di Maria. Argentyńczyk kapitalnie wypatrzył dobrze ustawionego Szweda, a ten pomimo trudnej pozycji zdołał uderzyć na tyle mocno, by pokonać golkipera gości! Zasłużył na to trafienie Zlatan. 3:0!
81
79
77
77. Ángel Di María - 2:0
77
Tym razem nie ma już żadnych wątpliwości i ÁNGEL DI MARÍA trafia do siatki Guingamp! Na prawej stronie mija rywala Ibrahimović, który płasko strzela na bramkę. Wyłapuje tę próbę Lössl, ale chwilę później "wypluwa" piłkę przed siebie z czego skrzętnie skorzystał Argentyńczyk! 2:0 i wydaje się, że jest już po meczu!
76
75
74
72
71
70
69
68
Cały czas na stojąco obserwuje ten meczu Blanc. On wie, że w tym spotkaniu nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte.
66
66. Fantastyczną okazję marnuje Pastore.
66
65
63
62
61
60
59
59. Pierwszą kartkę w dzisiejszym meczu obejrzał Matuidi. Oto powód.
59
58
56
54
53
52
51
51. Znów blisko gola Zlatan. Tym razem na drodze staje obrońca.
51
50
50. Niepewna interwencja Lössla po strzale Ibrahimovicia z rzutu wolnego.
50
47
46
Do przerwy 1:0 na Parc des Princes.
45
44
43
42
41
40
39
38
37
35
34
33
32
31
30
29
27
26
25
24
23
22
Tak cieszył się ze swojego trafienia Pastore.
21
19
17
17. Javier PASTORE - 1:0
17
I wreszcie dopinają swego gospodarze! Świetną robotę wykonał w tej akcji Ibrahimović, który zwiódł dwóch rywali i ładnie wypatrzył na osiemnastym metrze JAVIERA PASTORE'A. Argentyńczyk ma sporo miejsca, płasko uderza na bramkę, a futbolówka wpada tuż przy prawym słupku! 1:0!
16
15
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Ciężko już szukać wolnych miejsc na Parc des Princes. Do meczu pozostało pięć minut!
Świetne ujęcie z rozgrzewki paryżan.
Paris Saint-Germain FC:
Trapp – van der Wiel, Marquinhos, Luiz, Maxwell – Pastore, Motta, Matuidi – Di Maria, Ibrahimović (C), Cavani
EA Guingamp:
Lössl – Jacobsen, Angoua, Sorbon, Diallo – Mathis (C), Sankhare – De Pauw, Coco, Dos Santos – Salibur
Według buków zdecydowanym faworytem wtorkowego starcia będą gospodarze, na zwycięstwo których kurs wynosi tylko 1:1,2. Remis typowany jest w stosunku 1:6,5. Sporo można za to zarobić stawiając na wygraną Guingamp. Przy takim scenariuszu bukmacherzy płacą w stosunku 1:14,5.
Oto "jedenastka" poprzedniej kolejki Ligue 1. Próżno szukać w niej któregoś z zawodników ze stolicy. Miejsce w ataku zajął za to Briand.
Zdecydowanym liderem paryżan w tym sezonie jest Edison Cavani. Urugwajczyk ma już na swoim koncie pięć trafień i choć w poprzednim meczu wszedł dopiero z ławki, to wydaje się, że z Guingamp zagra od pierwszej minuty. Poza nim doskonale spisuje się cała defensywa mistrzów Francji, z bramkarzem Trappem na czele.
Wśród gości w świetnej dyspozycji jest Privat. Urodzony w Gujanie Francuskiej napastnik w ostatnich trzech meczach strzelił dwa gole i na pewno będzie chciał postraszyć linię obrony PSG. Królem asyst jest za to Briand. Trzydziestolatek już trzykrotnie otwierał kolegom drogę do siatki rywala.
Zupełnie odwrotna sytuacja panuje w zespole przyjezdnych. Chłopcy Jocelyna Gourvenneca sezon rozpoczęli naprawdę fatalnie, ale z meczu na mecz grają co raz lepiej. Trzy porażki w trzech pierwszych kolejkach sezonu nie wróżyły Guingamp zbyt dobrze. Francuski boss wiedział jednak co robić, a efektem jego pracy są trzy wygrane z rzędu. Przyjezdni od dna odbili się w starciu z Marsylią, w którym niespodziewanie zwyciężyli 2:0. Potem przyszły jeszcze trzy punkty w pojedynkach z Nice oraz Ajaccio, i wydaje się, że goście są na dobrej ścieżce. Czy potwierdzą to we wtorkowy wieczór na Parc des Princes? Na nieszczęście dla Guingamp ich szkoleniowiec nadal nie będzie mógł skorzystać z usług narzekającego na ścięgno Lévêque oraz zmagającego się z urazem kostki Bacy.
Tak w poniedziałek trenowali podopieczni Blanca.
Po fantastycznym początku sezonu w wykonaniu pięciokrotnych mistrzów Francji, podopieczni Blanca jakby nieco zwolnili tempo. W ostatnich dwóch spotkaniach ligowych nie zaprezentowali się już tak rewelacyjnie i sięgnęli tylko po dwa na sześć możliwych do zdobycia punktów. Wciąż jednak PSG znajduje się na czele tabeli. "Les Parisiens" mają na swoim koncie czternaście oczek, tj. o jedno więcej niż goniące ich Rennes. Co więcej, ekipa ze stolicy traci najmniej bramek w całej lidze. Od początku sezonu Trapp piłkę z siatki wyciągał tylko trzykrotnie. We wtorek paryżanie wracają na swoje śmieci i zapowiadają walkę o zwycięstwo. Zadanie nie będzie łatwe, zwłaszcza, że trener gospodarzy nie może skorzystać z kontuzjowanego Rabiota i zawieszonego Auriera.