1:1
finał (0:1)
30.08.2015, 18:00 • Stadion Miejski, Białystok • Runda 7 • Krzysztof
Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa
1:1
finał (0:1)
Gole: 55. Gajos – 39. Guilherme
Kartki: 11. Duda (LEG), 60. Rzeźniczak (LEG)
Spudłowany karny!:
Jagiellonia Białystok:
Drągowski – Modelski, Tarasovs, Madera, Tomasik – Grzyb (C), Góralski – Gajos, Frankowski (46. Álvarinho), Vassiljev – Grzelczak (65. Sekulski).
Zmiany: K. Baran – Augustyniak, Straus, Álvarinho, Romanczuk, Świderski, Sekulski.
Trener:
Legia Warszawa:
Kuciak – Bereszyński, Rzeźniczak (C), Lewczuk, Brzyski – Furman, Jodłowiec – Guilherme (90. Broź), Duda, Kucharczyk – Nikolić (75. Prijović).
Zmiany: Malarz – Broź, Makowski, Saganowski, Prijović, Tričkovski, Piech.
Trener:
Sędziowie: Daniel Stefański
Widownia: 22 172
Czas na przerwę na reprezentację. Ekstraklasa wraca za dwa tygodnie.
Statystyki meczowe:
90+5
90+4
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
86. Tarasovs poszkodowany po walce o górną piłkę
86
85
84
83
82
81
80
79
78
77
76
75
74
73
72
72. Uderzenie Grzyba i faul Sekulskiego
72
Ciekawostka od EkstraStats
70
69
68
67
65
65
64
63
62
60
60
57
55
55. Maciej GAJOS - 1:1
55
Idealne szybkie wznowienie rzutu wolnego przez Vassiljeva. Estończyk zagrał za plecy obrońców do MACIEJA GAJOSA, a ten pokonuje Kuciaka w doskonałej sytuacji! Mamy wyrównanie!
54
53
52
52. Kolejny pojedynek Grzelczaka z Kuciakiem
52
51
50
50
49
48
46
46
Stadion Miejski z lotu ptaka
Statystyki pierwszej odsłony:
45+2
45+1
45
44
43
41
39
39. GUILHERME - 0:1
39
GUILHERME przejął futbolówkę jeszcze na własnej połowie. Wykorzystał fakt, iż powstała olbrzymia dziura w ustawieniu rywali i zaczął swój rajd. W decydującym momencie akcji zdecydował się na indywidualne zakończenie niezwykle precyzyjnym strzałem. Piłka wpadła tuż obok słupka. Trąciła jeszcze delikatnie nogę Tarasovsa.
38
36
36. Grzelczak przed doskonałą szansą na gola
36
35
34
34. Fatalny błąd Frankowskiego
34
33
32
31
30
29
28
27
26
25
23
22
21
21. Próba Vassiljeva
21
20
20
19
18
17
16
15
14
A to jeszcze obrazek z przywitania trenerów tuż przed rozpoczęciem spotkania.
13
12
11
10
8
7
Rekord frekwencji na Stadionie Miejskim!
6
5
4
3
2
1
Wszystko gotowe. Niebawem startujemy!
Jagiellonia Białystok: Drągowski – Modelski, Tarasovs, Madera, Tomasik – Grzyb, Góralski – Gajos, Frankowski, Vassiljev – Grzelczak.
Rezerwowi: Baran – Straus, Augustyniak, Romanchuk, Alvarinho, Świderski, Sekulski.
Legia Warszawa: Kuciak – Bereszyński, Rzeźniczak, Lewczuk, Brzyski – Furman, Jodłowiec – Guilherme, Duda, Kucharczyk – Nikolić.
Rezerwowi: Malarz – Broź, Makowski, Trickovski, Piech, Saganowski, Prijović.
Najnowsze wzmocnienie Legii - Stojan Vranjes.
Warszawianie przyjeżdżają do stolicy Podlasia w roli faworytów. Chcą zrehabilitować się za porażkę ligową z Koroną Kielce w ostatniej kolejce na Łazienkowskiej. Co prawda poprawili nastrój kibicom po zwycięstwie w Lidze Europy, lecz wszystkim w klubie zależy przede wszystkim na odzyskaniu mistrzostwa Polski. A do tego nie dojdzie jeśli takich wpadek jak ze Scyzorami będzie więcej. Starcie z Jagą będzie gorące również ze względu na ich ostatni pojedynek. Licząca się jeszcze w grze o mistrzostwa Jaga została skrzywdzona przez sędziów, którzy podyktowali Legionistom wątpliwy rzut karny w 98. minucie meczu. Legia była wówczas lepsza na boisku, lecz nie mogła wbić gola dzielnie broniącym się rywalom. Końcówka tego pojedynku została przez wielu obserwatorów okrzyknięta wielkim skandalem.
Pełna mobilizacja w Białymstoku. Będzie komplet?!
Podopieczni Michała Probierza otrząsnęli się stratami kadrowymi, a nabytki – Grzelczak, Vassiljev i Góralski – stały się nowymi ulubieńcami kibiców popularnej Jagi. Białostoczanie po odpadnięciu z Ligi Europy mogą skupić się na krajowych rozgrywkach. Wcześniej przez te wojaże i krótką ławkę stracili punkty na inaugurację w Kielcach. Drugą porażkę odnieśli na własnym stadionie przeciwko Zagłębiu Lubin. Po tym meczu z Miedziowymi przyszła jednak seria trzech wygranych (dwie ligowe i jedna w Pucharze Polski). W ostatniej kolejce wywieźli punkt z Krakowa po remisie 1-1 z Pasami. Fenomenalnym trafieniem popisał się Konstantin Vassiljev. Na nieszczęście białostoczan, Marcin Budziński odpowiedział równie pięknym golem.