Menu

Piłka nożna

PKO Ekstraklasa

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Łęczna

1:0

finał (0:0)

02.06.2015, 20:30 • Stadion Miejski, Bielsko-Biała • Grupa Spadkowa • Mateusz

Na ten moment to już wszystko. Serdecznie dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Korzystając z okazji zachęcamy do częstszego odwiedzania naszego portalu. Życzymy spokojnej nocy oraz udanej środy. Cóż tu więcej dodawać... Do usłyszenia! (22:36:04)
Koniec, koniec, koniec! Trener Dariusz Kubicki modlił się, modlił i wymodlił swojej drużynie utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie! Obydwa zespoły toczyły heroiczną walkę. Ostatecznie zwycięstwo miejscowym dał Bartłomiej Konieczny, który w zacnym stylu pokonał Sergiusza Prusaka. Ależ wrzawa na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej! Jest co świętować, trzeba to przyznać. Piękne obrazki. Łęcznianie są smutni, są rozgoryczeni, ale nadal mają coś do ugrania!

90+5

Koniec meczu.

90+4

Pazio świetnie poszukał futbolówki i pokonał Sergiusza Prusaka znakomitą wkrętką! Arbiter jednak nie uznał trafienia, bowiem dopatrzył się pozycji spalonej. Marcin Borski niebawem zakończy to dramatyczne spotkania. Cóż za historia!

90+3

Gol dla Podbeskidzia!
Podbeskidzie zostanie w T-Mobile Ekstraklasie! Niesamowita wrzawa na stadionie w Bielsku-Białej! BARTŁOMIEJ KONIECZNY zdołał pokonać Sergiusza Prusaka. Ależ się dzieje, ależ świętowanie zaczęło się na trybunach! Konieczny nowym królem "Górali"!

90+2

Cóż za dramaturgia, cóż za niesamowite emocje! Sędzia doliczył do regulaminowego czasu gry cztery minuty. Przez momenty zrobiło się naprawdę gorąco. Piłka nie chce opuścić pola karnego łęcznian. Ależ historia!!!

90+1

Coś nieprawdopodobnego! Sergiusz Prusak odnotował niezwykle ofiarną interwencję. Ależ on to kapitalnie uczynił. Ratował swój zespół przed utratą jakże ważnej bramki, jakże istotnego trafienia. Świetna robota tegoż zawodnika!

90

Tymczasem "żółtko" ujrzał także Kristian Kolcak. Ależ ten mecz zaczyna się robić nerwowy. Przed momentem Górnik egzekwował jeszcze rzut rożny, jednak nie przyniosło to żadnych rezultatów. Za kilka chwil dowiemy się o ile arbiter przedłuży ten mecz.

89

Zmiana w drużynie Podbeskidzie Bielsko-Biała: z boiska schodzi Robert Demjan, na boisku pojawia się Idrissa Cisse.

89

I znów sędzia Marcin Borski sięgnął po żółty kartonik. Tym razem został on zaadresowany w stronę Piotra Tomasika. Arbiter prowadzący dzisiejsze spotkanie podjął kolejną jak najbardziej słuszną decyzję. Faul zawodnika był ewidentny.

88

Na trybunach ospałe "gramy do końca". Gramy, gramy, przecież nikt nie leży. Troszeczkę mamy szarpanych zagrań, nie wszystko jest już takie płynne jak chociażby na początku tegoż spotkania. Zmęczenie daje się we znaki. Doping troszeczkę przycichł.

87

Łęcznianie są pod polem karnym rywala, ale przy okazji szukają też tlenu, szukają dodatkowego zastrzyku energii. Górnik zaczyna cisnąć. Wydawało się, że końcówka może należeć do Podbeskidzia, jednak jest zgoła odmiennie. Mała niespodzianka.

86

Zmiana w drużynie Górnik Łęczna: z boiska schodzi Radosław Pruchnik, na boisku pojawia się Łukasz Mierzejewski.

85

Adam Pazio musiał dopuścić się faulu taktycznego, bowiem w przeciwnym wypadku moglibyśmy mieć niesłychanie groźną sytuację. Łęcznianie już zaczynali konstruować fenomenalnie zapowiadającą się kontrę, która mogła zostać zwieńczona trafieniem!

85

Ostatnie pięć minut, końcowe odliczanie, niebawem już wszystko będziemy wiedzieli, wszystko będzie jasne. Jeszcze rezultat jest jak najbardziej otwarty. Obydwie drużyny mają takie same szanse na zwycięstwo. Tutaj najmniejszy błąd może kosztować trzy "oczka"!

84

Nowak rozglądał się, rozglądał i w końcu dograł, ale doskonałym zachowaniem popisał się Zajac. Bielszczanin w świetnym stylu oddalił zbliżające się zagrożenie. To naprawdę była akcja, z której mogło się zrodzić coś ciekawszego.

83

Mecz wkracza w decydującą fazę. Niebawem już wszystko będzie jasne. Zaczyna się prawdziwa wojna nerwów. Prawdziwa wojna o byt w T-Mobile Ekstraklasie! Żadna z ekip nie odpuszcza, żadna z ekip nie pasuje. Toczy się bitwa na najwyższych obrotach!

82

Zmiana w drużynie Górnik Łęczna: z boiska schodzi Fiodor Černych, na boisku pojawia się Wołodymyr Tanczyk.

81

Demjan stoczył ostrą walkę z przeciwnikiem. Ostatecznie bielszczanin padł w szesnastce rywali. Niektórzy doszukiwali się tam jedenastki. Czy słusznie? Nie nam to określać. Było ostro, była walka, jednak czy na rzut karny? Kontrowersyjnie, bardzo kontrowersyjnie!

80

Do zakończenia dzisiejszego pojedynku pozostało już tylko dziesięć minut. Na tablicy wyników w dalszym ciągu mamy bezbramkowy remis. Do wejścia na boisko przygotowany jest już Tanczyk. Tymczasem... sporo kontrowersji!

79

Mraz dośrodkowywał, ale Hasani był doskonale blokowany. Grajek ten nie zdołał oddać celnego strzału, jednak trzeba podkreślić, iż było bardzo, ale to bardzo blisko. Mogliśmy oglądać pierwsze trafienie, na które tak długo czekamy...

79

Mamy drugą zmianę po stronie miejscowych. Dariusz Kubicki wprowadził Dariusza Kołodzieja i się pomodlił, w nadziei, że w końcu ten mecz zacznie się układać pod dyktando jego podopiecznych. Czy właśnie tak się stanie? Zobaczymy.

78

Zmiana w drużynie Podbeskidzie Bielsko-Biała: z boiska schodzi Bartosz Śpiączka, na boisku pojawia się Dariusz Kołodziej.

78

Śpiączka bardzo ostro starł się z Prusakiem. Goalkeeper Górnika dostał w twarz. Wiadomo, że nie było to celowe, ale zapewne bardzo bolesne. Sędzia musiał troszeczkę uspokoić obydwu zawodników. Mamy małą przerwę w grze. Na murawie ponownie pojawił się sztab medyczny.

77

Dzisiejsze spotkanie ogląda 3738 widzów.

76

Ostatecznie Pruchnik opuścił murawę o własnych siłach. Na razie na nią nie powrócił. Zawodnikowi udzielana jest pomoc medyczna. Na jego twarzy widoczny jest spory grymas bólu. Adam Pazio zrzucił maskę i... walczy na całego!

75

Kolejna żółta kartka. Tym razem upomniany został Radosław Pruchnik. Łęcznianin dość długo leży na murawie. Jurij Szatałow patrzy na niego z wielkim zaniepokojeniem. Grajek trzyma się za mięsień dwugłowy. Miejmy nadzieję, że nie skoczy się na jakimś groźniejszym urazie.

74

Górnik atakuje z większą werwą. Gospodarze mają sporo powodów do obaw. Piłkarze szkoleni przez Kubickiego mają coraz mniej siły. Widać to ewidentnie, bowiem nie cofają się już zbyt dynamicznie do linii obrony. Może czas na pierwsze zmiany?

73

Podbeskidzie gra o utrzymanie, Podbeskidzie walczy o być albo nie być. Przed momentem zrobiło się troszeczkę goręcej w polu karnym Podbeskidzia, aczkolwiek Zajac w porę oddalił zbliżające się zagrożenie. Goalkeeper miejscowych świetnie piąstkował.

72

Na razie wszystko układa się remisowo. Dosłownie wszystko. Zarówno strzały celne, posiadanie piłki, jak i sam rezultat. W żadnym z tych elementów nie mamy dominatora. Czy w końcu się to zmieni? Czy w końcu któryś z zespołów pokaże pazur? Zobaczymy.

71

Łęcznianie grają zdecydowanie lepiej aniżeli w pierwszej połowie. Trzeba to przyznać. Obecnie prezentują się porównywalnie do przeciwników. Teraz toczy się sporo walki w środku pola. Żadna z ekip nie forsuje tempa.

70

Przed momentem rzut rożny egzekwował Deja. Nie wniosło to żadnych nowości. Następnie celny strzał oddał Chmiel. Prócz tego, że szybował w światło bramki nie zachwycił. Prusak zapisał na swym koncie kolejną dobrą interwencję.

69

Rzućmy okiem na statystykę posiadania futbolówki... Cóż my tam widzimy? Remis. Dokładnie tak, układa się to remisowo. Żadna z drużyn widocznie nie przeważa. Jesteśmy świadkami niezwykle zaciętego pojedynku. Szkoda tylko, że bez bramek.

68

Hasani ładnie zbiegał w pole karne, ale później zabrakło mu pomysłu. Chciał zgrywać, jednak trafił prosto w dobrze ustawionego defensora. W posiadaniu inicjatywy znów znaleźli się zawodnicy szkoleni przez Jurija Szatałowa.

67

Nielicznie zgromadzeni kibice zaczynają dopingować coraz głośniej. Miejscowi fani domagają się pierwszego trafienia. Póki co niewiele na to wskazuje. Mamy coraz więcej przewinień. Pan Borski czasem przymyka oko, ale nie zawsze jest to możliwe.

66

Zajac zbytnio się teraz nie popisał. Wyszedł z bramki, dość niefortunnie przyjął, a następnie musiał wybijać futbolówkę na aut. Niesforna postawa goalkeepera Podbeskidzia. Cóż, zdarzają się i takie wpadki. Górnik pozostaje w strefie ofensywy.

65

Centra Macieja Iwańskiego zmierzyła prosto w objęcia Sergiusza Prusaka. Przenosimy się pod drugą bramkę. Tutaj nie ma wielkich przerw, wszystko się rozgrywa na zasadzie akcja za akcję. Kluczowe fragmenty w walce o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie!

64

Ależ zawrzało teraz na murawie. Maciej Iwański chciał wykonać rzut wolny, jednak przeszkodził mu w tym Tomasz Nowak, który został ukarany żółtą kartką. Zawodnik Górnika będzie pauzować w kolejnym spotkaniu. Potężna strata dla łęcznian!

63

Zmiana w drużynie Podbeskidzie Bielsko-Biała: z boiska schodzi Frank Adu Kwame, na boisku pojawia się Adam Pazio.

62

Do wejścia przygotowany jest już Adam Pazio. Właśnie zakłada swą maskę i za moment pojawi się na murawie. Przed chwileczką Iwański nieźle centrował z rzutu rożnego, aczkolwiek futbolówka poszybowała prosto w objęcia Prusaka.

61

Cernych próbował przechytrzyć Koniecznego. Zamiary tegoż zawodnika zdały się na nic. Bielszczanin był niesłychanie czujny i nie popełnił chociażby najmniejszego błędu. Podbeskidzie zaczyna rozwijać skrzydła, zaczyna nabierać wiatru w żagle.

60

Śpiączka jest dziś bardzo aktywny i sprawia Prusakowi sporo problemów. Bramkarz Górnika w pierwszej połowie musiał dość często interweniować i zażegnywać niebezpieczeństwa. Obecnie może się troszeczkę zrelaksować, bowiem to łęcznianie dyktują warunki.

59

Mamy pierwszą żółtą kartkę. Ukarany został Maciej Szmatiuk, który bardzo brzydko faulował Śpiączkę. Przewinienie stricte taktyczne, nie można tego ukrywać. Arbiter podjął jak najbardziej prawidłową decyzję. Nie mógł zachować się inaczej.

58

Nowak próbował zainicjować atak swojego zespołu, aczkolwiek jego zamiar spalił na panewce. Zapowiadało się całkiem ciekawie, jednakowoż przeciwnicy w mgnieniu oka zdołali zneutralizować zbliżające się zagrożenie. Nic dodać, nic ująć.

57

Obraz gry po przerwie uległ lekkiej modyfikacji. W tej części spotkania odnotowaliśmy już dwa celne uderzenia! Oba powędrowały na konto Górnika. Podbeskidzie na razie nie potrafi odpowiedzieć. Miejscowi grają dość ospale, nie spieszą się z kolejnymi atakami.

55

Przyjezdni rozgrywają naprawdę dobrą połowę. Aktualnie to właśnie oni prezentują się troszeczkę lepiej. Bielszczanie minimalnie przystopowali. Podopieczni Kubickiego sporadycznie znajdują się w okolicach pola karnego przeciwnika.

54

Nowak odegrał do Sasina, a ten dośrodkowywał. Hasani próbował poszukać jedenastki, ale sędzia nie dał się nabrać. I znów zrobiło się bardzo groźnie! Łęcznianie oddali prosty strzał, ale Zajac miał z nim spory problem. Goalkeeper interweniował na dwa razy.

53

Mraz centrował w stronę Szmatiuka, jednak nic z tego. Następnie bielszczanie próbowali ruszyć z błyskawiczną kontrą, ale ta była zbyt prosta, zbyt chaotyczna. Adu Kwame w prosty sposób stracił futbolówkę. Górnik próbuje uspokoić swe poczynania.

52

Chmiel miał chrapkę na dojście do wolnej futbolówki, lecz całą sytuację doskonale wyjaśnił Szmatiuk. Łęcznianie zrobili troszeczkę błędów, ale doskonale to naprawili. Prusak nie musiał nadwyrężać swych mięśni. Tymczasem faulowany był Pruchnik.

51

Za głęboka wrzutka Bielaka. Szukał Sasina, jednak sztuka ta się nie powiodła. Podbeskidzie ponownie znalazło się w posiadaniu inicjatywy. Początek tej drugiej połowy mocno monotonny. Na murawie niby się trochę dzieje, aczkolwiek nic z tego nie wynika.

50

Ależ kiepskie dośrodkowanie Macieja Iwańskiego. Futbolówka ponownie powędrowała prosto w objęcia Sergiusza Prusaka. Goalkeeper Górnika nie musiał się zbytnio męczyć. Wystarczyło tylko, że wyciągnął ręce i już miał piłkę.

49

Podbeskidzie ponownie przedarło się do strefy ofensywy, ale tam doskonale spisali się rywale. Defensorzy Górnika błyskawicznie oddalili zagrożenie. Bielszczanie będą egzekwować rzut rożny. Może zrobić się bardzo, ale to bardzo gorąco!

48

Sokołowski odegrał do Kolcaka, jednak ten kompletnie się pogubił. Zgromadzeni kibice coraz częściej zaczynają domagać się trafień. Póki co są mocno rozczarowywani. Cóż, taki jest sport. Przed momentem Cernych zgrywał do Sasina, jednak nic konkretnego z tego nie wynikło.

47

Bardzo pewnie gra dzisiaj Bozić. Stoper Górnika Łęczna jest niesłychanie spokojny i skuteczny. Wszelakie interwencje nie sprawiają mu większych problemów. Znakomita postawa tegoż grajka, cóż tu się wiele rozwodzić. Tymczasem Podbeskidzie atakuje.

46

Czas na drugą odsłonę tegoż spotkania! W przerwę nie doszło do żadnych modyfikacji. Obydwaj szkoleniowcy postawili na te same jedenastki. Czy zaczną one grać inaczej aniżeli dotychczas? Zobaczymy! Uważnie śledźcie naszą relację.

46

Druga połowa rozpoczęta.
Czego brakuje po tej inauguracyjnej odsłonie? Bramki, na pewno bramki. Celnych strzałów także. Dotychczas odnotowaliśmy zaledwie jedno uderzenie w światło bramki. Kiepska statystyka, cóż tu wiele się rozpisywać. Minimalnie lepiej prezentuje się ekipa Podbeskidzia Bielska-Białej. Miejscowi częściej przedzierają się do ataku. Podopieczni Dariusza Kubickiego mają także większe posiadanie futbolówki. Dotychczas nie przełożyli tego na rezultat. Czy po przerwie zdołają to uczynić? A może łęcznianie czymś zaskoczą? Zobaczymy!

45+2

Pierwsza połowa skończona.

45+1

Wszystko wskazuje na to, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem. Cóż będziemy wiedzieli po tej odsłonie? Niewiele. Nadal wszystko będzie możliwe. Która z ekip sięgnie po triumf? Nie wiadomo... Na razie troszeczkę lepiej prezentują się bielszczanie.

45

Regulaminowy czas gry dobiegł końca. Wydaje się, iż arbiter nie dorzuci zbyt wielu dodatkowych sekund. Przerw w tym spotkaniu mieliśmy jak na lekarstwo. Mamy już informację, iż doliczona została zaledwie jedna minuta.

44

Sokołowski wrzucał z autu prosto w szesnastkę łęcznian. Nie przyniosło to jego ekipie żadnych korzyści. Przyjezdni momentalnie przejęli futbolówkę i ruszyli z kontratakiem, który także spalił na panewce. Niebawem zawodnicy zostaną zaproszeni do szatni!

43

Przypomnijmy, że dotychczas mieliśmy okazję podziwiać zaledwie jeden celny strzał. Mecz jest generalnie ciekawy, ale nie możemy tego podeprzeć statystykami. Obecnie w strefie ofensywy znajdują się "Górale". Czy coś z tego wyniknie?

42

Jesteśmy świadkami bardzo wyrównanej walki. Żadna z ekip widocznie nie przeważa. Minimalnie lepiej sprawują się podopieczni Dariusza Kubickiego, ale nie jest to jakieś bardzo rażące. Cóż tu więcej dodawać... Brakuje tylko tych nieszczęsnych uderzeń.

41

Pierwsza połowa powoli dobiega końca. Wynik w dalszym ciągu się nie zmienia. Nadal mamy bezbramkowy remis. Obydwie drużyny szukają sytuacji strzeleckich, ale póki co starania te zdają się na nic. Szkoda, liczyliśmy na jakieś ładne trafienia.

40

Górnik gra za głęboko, zdecydowanie za głęboko. Przyjezdni zbyt często cofają się we własne pole karne. Muszą ruszyć do ataku. Przed momentem świetne podanie otrzymał Cernych, jednak nie zdołał tego wykorzystać. Doskonale odgrywał Bozić.

38

Podopieczni Kubickiego egzekwowali rzut wolny. Iwański wrzucał całkiem nieźle. Uderzał... Hasani! Futbolówka poszybowała nieco ponad bramką Prusaka. Oj, to mogło być trafienie samobójcze, ta piłka mogła wpaść "za kołnierz" goalkeepera.

37

Demjan ładnie próbował zaskoczyć Prusaka, jednak ponownie zabrakło odpowiedniego wykończenia. Futbolówka zmierzała wzdłuż pola karnego i... to wszystko. Bielszczanom brakuje przebiegłości i odwagi. Dość niemrawa postawa gospodarzy.

36

Górnik ma kiepską pierwszą linię. Brakuje jakiejś bardziej porywczej aktywności. Na razie podopieczni Jurija Szatałowa nie grają wielkiego meczu. Przyjezdni coraz rzadziej znajdują się w posiadaniu inicjatywy. To Podbeskidzie prezentuje się lepiej.

35

Cóż tu więcej dodawać. Podopieczni Kubickiego próbują różnych rozwiązań. Obrona Górnika jest niesłychanie czujna i ze stoickim spokojem neutralizuje kolejne niebezpieczeństwa. Łęcznianie próbują kontratakować, ale na razie bezskutecznie.

34

Podbeskidzie inicjuje sporo dośrodkowań, jednak niewiele z nich jest zamykane. Nadal mamy zaledwie jedno celne uderzenie. Liczymy, że wkrótce tych skutecznych strzałów będziemy mieli więcej. "Górale" za wszelką cenę chcą wyjść na prowadzenie.

33

Mraz zdecydował się na miękką wrzutkę. Zajac doskonale wyczuł intencje przeciwnika i z wielkim spokojem wyłapał zmierzającą piłkę. Ależ genialna obrona tegoż goalkeepera! Nie pozostawił chociażby najmniejszych złudzeń. Zagrożenie zneutralizowane.

32

Dotychczas odnotowaliśmy zaledwie jedno celne uderzenie. W ten sposób goli się nie zdobywa... Przed momentem znów nie najlepszą centrą popisał się Iwański. Futbolówka ponownie poszybowała prosto w objęcia Sergiusza Prusaka, który interweniował z naprawdę wielkim spokojem.

30

Gracze z Łęcznej coraz rzadziej znajdują się w posiadaniu inicjatywy. To nie jest dla nich dobra wiadomość. "Górale" zaczynają wieść prym. Czy podopieczni Jurija Szatałowa zdołają zneutralizować przewagę rywali? Czas pokaże. Na pewno będziemy mieli jeszcze sporo walki.

29

Podbeskidzie znów zaatakowało, jednak nic z tego nie wynikło. Śpiączka mocno poszedł w górę, ale futbolówka poszybowała ponad bramką chronioną przez Prusaka. Z trybun zaczynają dobiegać pierwsze gwizdy. Kibice są rządni trafień!

28

Podbeskidzie próbuje, Górnik również. Obecnie oglądamy sporo walki w środku pola. Ani miejscowi, ani przyjezdni nie spieszą się zbytnio z przejściem w okolice szesnastki rywali. Ciekawa taktyka. Wszystko jest przeprowadzane z ogromnym przemyśleniem i spokojem.

27

Mamy sporo dośrodkowań, sporo udanych centr. To może się podobać zgromadzonym kibicom. Szkoda, że tak niewiele z nich znajduje jakiekolwiek wykończenie, chociażby niecelne. Mawiają jednak, że człowiek uczy się na błędach. Oby dziś było podobnie!

26

Deja odgrywał z rzutu rożnego do Chmiela, który uderzył prosto w dobrze ustawioną obronę. Po chwili futbolówkę otrzymał Adu Kwame i... uderzył daleko obok bramki. To mógł być gol, jednak reprezentant Podbeskidzia popełnił spory błąd. Aczkolwiek należy też przyznać, iż piłka nie była łatwa.

24

Jeżeli chodzi o pojedynki "Górali" z łęcznianami, to gole padały w nich sporadycznie. Miejmy nadzieję, że dziś będzie zupełnie inaczej. Czekamy na efektowne bramki, czekamy na spektakularne uderzenia! Obyśmy się tylko doczekali... Tymczasem korner dla miejscowych.

23

Na trybunach wreszcie ożywił się doping. Zgromadzeni kibice zaczynają domagać się pierwszych uderzeń, a może nawet trafień. Póki co mamy na tablicy wyników bezbramkowy remis. Niestety, niewiele wskazuje na zmianę tegoż rezultatu.

22

Arbiter boczny podjął jak najbardziej słuszną decyzję. Offside był widoczny gołym okiem. Tego nie można było puścić. A nawet, gdyby tak się stało, to Zajac był na posterunku. Bielszczanin z wielkim spokojem sparował huknięcie przeciwnika. Zacna postawa.

21

Walki nie brakuje. Możemy jedynie narzekać na nikłą ilość strzałów. Zawodnicy nie decydują się na jakieś szaleńcze szarże. Wszystko jest przemyślane i rozważne. Tymczasem... Cernych oddał mocny strzał w światło bramki, ale sędzia odgwizdał spalonego!

20

Ponownie dośrodkowywał Maciej Iwański. Niezła centra, ale wyżej skakali gracze gości. Lekka przewaga klaruje się po stronie miejscowych. Podbeskidzie ma większy animusz do walki. Łęcznianie są troszeczkę mniej widoczni. Czy wkrótce ta różnica się zatrze? Zobaczymy.

19

Chmiel zdecydował się na indywidualny rajd zakończony uderzeniem. Wydaje się, że mógł odgrywać do któregoś z kolegów. To nie mogło się udać. Futbolówka odbiła się od jednego z defensorów i opuściła boisko. Rzut rożny dla gospodarzy.

18

Nowak ładnie dogrywał do Mraza. Dobrze to było przemyślane, ale ponownie zabrakło odpowiedniego wykończenia. Łęcznianie mają troszeczkę problem z optymalną komunikacją. To przeważnie skutkuje niepotrzebnymi stratami.

17

Inicjatywa raz znajduje się na koncie miejscowych, raz w posiadaniu przyjezdnych. Obecnie podaniami wymieniają się podopieczni Jurija Szatałowa. Jest walka, jest zaangażowanie, jednak brakuje sytuacji oraz celnych uderzeń.

16

Podbeskidzie nieco uspokoiło swe poczynania. Łęcznianie również są troszeczkę mniej porywczy aniżeli na początku spotkania. Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Niewykluczone, że właśnie jesteśmy świadkami ciszy przed burzą!

15

Kwadrans gry za nami. Przed momentem Śpiączka zagrywał w stronę Demjana, lecz ponownie świetną obronę zaprezentował Prusak. Bramkarz Górnika znów ratuje swój zespół. Trzeba przyznać, że jest on dzisiaj w doskonałej dyspozycji.

13

Konieczny wygrał rywalizację z Prusakiem i główkował. Futbolówka poszybowała minimalnie ponad bramką. Nawet, jeśli znalazłaby drogę do siatki, to trafienie nie zostałoby uznane. Pan Marcin Borski dopatrzył się przewinienia. Kontrowersyjna decyzja arbitra.

12

Tomasik centrował z lewej flanki. Niezły pomysł. Prusak piąstkował ze sporymi problemami. Po chwili uderzać próbował Śpiączka, a następnie znów strzelał Tomasik. Goalkeeper Górnika znalazł się w sporych opałach, jednak wybrnął z nich w doskonałym stylu.

11

Na razie minimalnie lepsze wrażenie sprawiają gracze Podbeskidzia. To właśnie oni częściej znajdują się w posiadaniu inicjatywy. Obecnie statystyka dotycząca właśnie tegoż elementu klaruje się następująco: 56% – 44%.

10

Na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej nie zebrało się zbyt wielu kibiców. Widoczne jest sporo pustych miejsc. Cóż... Fani zapewne postanowili pozostać w domach. Data nie jest zbyt sprzyjająca, bowiem praktycznie środek tygodnia.

9

Chwilowo tempo spotkania minimalnie siadło. Na murawie nie dzieje się zbyt wiele. Adu Kwame próbuje mobilizować swoich kolegów do odważniejszych ataków, lecz na razie nie przynosi to większych rezultatów. Rozpoczyna się wielka "gra nerwów".

8

Pruchnik uderzał zza pola karnego. Trzeba przyznać, iż to była wyjątkowo niecelna próba. Zajac pozostał niewzruszone. Reprezentant Górnika musi popracować nad dokładnością i celnością. Póki co ten element mocno u niego szwankuje.

7

Dariusz Kubicki nie wygląda na szczęśliwego. Deja leży na murawie. Aktualnie udzielana jest mu pomoc medyczna. Miejmy nadzieję, że zawodnik nie nabawił się jakiejś groźniejszej kontuzji. Za kilka chwil powinien opuścić pole gry.

6

Iwański centrował w szesnastkę z rzutu wolnego. Nie przyniosło to jego drużynie żadnych korzyści. Następnie przeciwnicy próbowali ruszyć z błyskawiczną kontrą, ale się nie udało. Nowak faulował Deję. Gra ponownie została przerwana.

5

Murawa pozostawia sporo do życzenia. Szczególnie pod obydwoma bramkami prezentuje się ona dość miernie. Widzimy duże pola, które zostały "obskubane" z trawy. To może przeszkadzać goalkeeperom w wykonywaniu skutecznych obron.

4

Na murawie dzieje się naprawdę sporo. Pierwsze minuty tegoż starcia mogą się podobać. Mamy akcję za akcję, oko za oko, ząb za ząb. Miejmy nadzieję, że dalsza faza spotkania będzie wyglądać podobnie. Przed momentem zagotowało się w polu karnym przyjezdnych. Sędzia musiał przerwać grę, bowiem faulowany był Prusak.

3

Sasin ładnie dośrodkowywał, aczkolwiek zabrakło odpowiedniego zrozumienia. Zabrakło przekonania Cernycha, że piłka będzie w jego zasięgu. To była całkiem niezła sytuacja. Łęcznianie mogą żałować tego, iż jej nie wykorzystali.

2

Bielszczanie zdołali wywalczyć pierwszy rzut rożny. Maciej Iwański nieźle centrował, jednak główka Koniecznego była nie najlepsza. Piłka poszybowała prosto w objęcia Sergiusza Prusaka, który zapisał na swym koncie niezwykle pewną interwencję.

1

Zaczęli! Gospodarze zagrają dziś w biało-granatowych strojach, natomiast przyjezdni prezentować się będą w zielono-czarnych kompletach. Od początku futbolówka praktycznie nie opada na murawę. Wiele wskazuje na to, że będziemy mogli obserwować sporo walki w powietrzu.

1

Mecz się właśnie rozpoczął.
Znamy już składy obydwu ekip:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zajac – Tomasik, Kolčák, Konieczny, Sokołowski – Deja, Iwański – Chmiel, Śpiączka, Adu Kwame – Demjan.

Rezerwowi: Pesković – Horoszkiewicz, Pazio, Górkiewicz, Kołodziej, Trochim, Idrissa Cisse.

Górnik Łęczna: Prusak – Mráz, Božić, Szmatiuk, Bielák – Nikitović (C), Pruchnik – Černych, Nowak, Sasin – Hasani.

Rezerwowi: Socha – Kalinowski, Rudik, Szałachowski, Mierzejewski, Tanczyk, Burkhardt.

Sędziowie: Marcin Borski – Radosław Siejka, Kamil Wójcik – Piotr Lasyk.
Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej relacji z meczu, w ramach którego Podbeskidzie Bielsko-Biała podejmie Górnika Łęczna. Rozpoczniemy ją równo z pierwszym gwizdkiem sędziego Marcina Borskiego, czyli o godzinie 20:30. Najpóźniej dwa kwadranse wcześniej zaprezentujemy składy obydwu ekip oraz garść wstępnych informacji. Koniecznie bądźcie z nami, do usłyszenia!
Do ostatniej konfrontacji tych dwóch ekip doszło 13 kwietnia bieżącego roku. Wówczas padł bezbramkowy remis. Miejmy nadzieję, że tym razem zawodnicy zafundują nam zdecydowanie bardziej emocjonujące starcie! Trudno jednoznacznie wskazać faworyta tegoż pojedynku. Cóż to zwiastuje? Zapewne niezłą walkę.

Obsada sędziowska dzisiejszej potyczki:
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa)
Sędzia Asystent #1: Radosław Siejka (Łódź)
Sędzia Asystent #2: Kamil Wójcik (Warszawa)
Sędzia Techniczny: Piotr Lasyk (Bytom)
Natomiast Podbeskidzie Bielsko-Biała w ramach swego ostatniego meczu podjęło Cracovię. "Pasy" bez większego problemu rozprawili się z rywalami. Potyczka ta zakończyła się wynikiem 0:3. Warto odnotować, iż "Górale" nie wygrywali od 16 maja, kiedy to w pojedynku wyjazdowym zdołali pokonać GKS Bełchatów.
Górnik Łęczna w ostatniej kolejce zmierzył się z chorzowskim Ruchem. Zielono-czarni nie zaliczą tego spotkania do udanych, bowiem polegli w nim 0:1. Wcześniej "Duma Lubelszczyzny" wyjechała do Bydgoszczy, gdzie zremisowała z miejscowym Zawiszą. Czy dziś podopieczni Jurija Szatałowa pokuszą się o wywalczenie trzech "oczek"? Zobaczymy.

Rzućmy okiem na aktualną tabelę grupy spadkowej T-Mobile Ekstraklasy.

Czas na 36. kolejkę naszej rodowitej T-Mobile Ekstraklasy. Podczas tej relacji przeniesiemy się do Bielska-Białej, gdzie miejscowe Podbeskidzie zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Żywimy nadzieję, iż będziemy świadkami bardzo zaciętego starcia.
Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Łęczna

1:0

finał (0:0)

Powrót do online

Gole: 90+3. Konieczny

Kartki:   85. Pazio (POD), 89. Tomasik (POD), 90. Kolčák (POD) – 59. Szmatiuk (LCZ), 64. Nowak (LCZ), 75. Pruchnik (LCZ)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zajac – Tomasik, Kolčák, Konieczny, Sokołowski – Deja, Iwański – Chmiel, Śpiączka (78. Kołodziej), Adu Kwame (63. Pazio) – Demjan (89. Idrissa Cisse).
Zmiany: Pesković – Horoszkiewicz, Pazio, Górkiewicz, Kołodziej, Trochim, Idrissa Cisse.

Górnik Łęczna: Prusak – Mráz, Božić, Szmatiuk, Bielák – Nikitović (C), Pruchnik (86. Mierzejewski) – Černych (82. Tanczyk), Nowak, Sasin – Hasani.
Zmiany: Socha – Kalinowski, Rudik, Szałachowski, Mierzejewski, Tanczyk, Burkhardt.

Sędziowie: Marcin Borski – Radosław Siejka, Kamil Wójcik – Piotr Lasyk

Widownia: 3738