0:1
finał (0:0)
23.05.2015, 21:00 • Stade de la Route de Lorient, Rennes • Mariusz Nyka
Stade Rennes – Olympique Lyon
0:1
finał (0:0)
Gole: 86. N'Jie
Kartki:
Spudłowany karny!:
Stade Rennes:
Costil – Danzé (C), Mexer, Armand, M'Bengue – André (88. Pajot), Doucouré, Konradsen – Grosicki (76. Henrique), Toivonen (78. Habibou), Ntep.
Zmiany: Sorin – Moreira, Diagné, Pajot, Henrique, Prcić, Habibou.
Trener:
Olympique Lyon:
Lopes – Dabo, Umtiti, Bedimo, Rose – Ferri (68. Benzia), Gonalons (C), Tolisso – Malbranque (68. Fofana), Fékir, Yattara (63. N'Jie).
Zmiany: Gorgelin – Koné, Fofana, Ghezzal, N'Jie, Benzia, Mvuemba.
Trener:
Sędziowie:
Philippe Kalt – Gilles Lang, Matthieu Lombart
Widownia:
Levante – Elche 16:30 0:0
Bilbao – Villarreal 18:30 4:0
FC Barcelona – Deportivo 18:30 2:2
Granada – Atletico 18:30 0:0
Rayo Vallecano – Sociedad 18:30 2:4
Eibar – Córdoba 18:30 3:0
Celta Vigo – RCD Espanyol 18:30 3:2
Almeria – Valencia 18:30 2:3
Malaga – Sevilla 18:30 2:3
Real Madryt – Getafe 20:30 7:3
Tak ze swojego gola cieszył się N'Jie.
90+3
90+2
90
88
Clinton N'JIE - 0:1
86
Cztery minuty przed końcem meczu wychodzą na prowadzenie przyjezdni! Przepięknym prostopadłym podaniem CLINTONA N'JIE obsłużył Gonalons. Kameruńczyk unika wślizgu obrońcy i staje sam na sam z Costilem. Snajper Lyonu z dużym spokojem pakuje futbolówkę do siatki obok bezradnego golkipera Rennais! 0:1!
84
82
80
78
76
74
72
70
Stade Rennais 43% – 57% Olympique Lyon
68
Kolejna efektowna akcja Grosickiego zakończona celnym uderzeniem na bramkę.
67
66
65
63
62
60
58
56
54
52
50
48
46
Zdjęcie prosto z murawy Stade de la Route de Lorient.
45+1
45
43
41
39
37
Fantastyczna interwencja Lopesa po uderzeniu Ntepa.
35
33
31
Kapitalna okazja zmarnowana przez Toivonena.
29
27
25
23
Świetny rajd Grosickiego zakończony groźnym uderzeniem na bramkę Lyonu.
21
19
17
15
13
11
9
7
5
4
2
1
Niezwykle efektowną oprawą miejscowi kibice przywitali wychodzących na murawę piłkarzy obydwu ekip.
Stade Rennais FC:
Costil – Danzé (C), Mexer, Armand, M'Bengue – André, Doucouré, Konradsen – Grosicki, Toivonen, Ntep.
Rezerwowi: Sorin – Moreira, Diagné, Pajot, Henrique, Prcić, Habibou.
Olympique Lyon:
Lopes – Dabo, Umtiti, Bedimo, Rose – Ferri, Gonalons (C), Tolisso – Malbranque, Fékir, Yattara.
Rezerwowi: Gorgelin – Koné, Fofana, Ghezzal, N'Jie, Benzia, Mvuemba.
Sędziowie:
Philippe Kalt – Gilles Lang, Matthieu Lombart.
Za faworyta sobotniego pojedynku bukmacherzy uważają ekipę gości. Za każdą postawioną na nich złotówkę można wygrać 2,3 zł. Z kolei kurs na zwycięstwo "Czerwono-Czarnych" wynosi 1:3,1. Najmniej prawdopodobnym według buków scenariuszem jest remis. Takie rozstrzygnięcie typowane jest na 1:3,4.
Trener Lyonu podkreślał przed tym spotkaniem, że jest dumny z postawy swojego zespołu, pomimo wielu trudnych momentów w kończącym się właśnie sezonie.
Pierwsze starcie między obydwoma ekipami odbyło się 10 sierpnia ubiegłego roku. Wtedy to w pierwszej kolejce Ligue 1 lepsza była drużyna ze Stade Gerland. Wynik po godzinie gry otworzył Malbranque, a trzy punkty dla gospodarzy przypieczętował Lacazette. Sobotni pojedynek będzie dobrą okazją do rewanżu dla Rennais.
Tak wyglądały przygotowania graczy Fourniera do starcia z Rennais.
Ostatnimi czasy, loty obniżył także Olympique. Cztery punkty na dziewięć możliwych, to wynik niezbyt imponujący. 2 maja po golach Greniera i Lacazette "Les Gones" spokojnie ograli na Stade Gerland Evian 2:0. Później było już tylko gorzej. Najpierw Lyon skompromitował się w starciu z Caen, przegrywając na Stade Michel d'Ornano aż 0:3. Z kolei w minionym tygodniu, podopieczni Fourniera zaledwie zremisowali przed własną publicznością z Bordeaux 1:1. Bramkę dla gospodarzy strzelił Fekir.
Jeden z tegotygodniowych treningów gospodarzy.
W końcówce sezonu Stade Rennais nie imponuje formą. W ostatnich trzech meczach udało się wywalczyć zaledwie punkt, a to zdecydowanie za mało, jak na zespół z dziewiątej lokaty. W pierwszy weekend maja sobotni gospodarze zremisowali na wyjeździe z Montpellier 0:0. Już tydzień później grając przed własną publicznością, po bardzo słabym występie chłopcy Monatniera ulegli Bastii 0:1. Takim samym wynikiem zakończył się mecz z trzydziestej siódmej serii gier. Wtedy to grając w delegacji "Czerwono-Czarni" przegrali z Reims.
Na Stade Gerland panuje atmosfera smutku i rozczarowania. Po kompletnie nieudanej przygodzie z Ligą Europy, fani "Les Gones" liczyli, że ich pupile wywalczą mistrzowski tytuł. W pierwszej części sezonu OL imponował formą w lidze, jednak im dalej, tym było gorzej. W ostatecznym rozrachunku przed trzydziestą ósmą kolejką Lyon traci do PSG osiem oczek, ale jest już pewien zakończenia sezonu na pozycji wicelidera. Trzeba jednak otwarcie przyznać, że cele były inne. Niewiele lepiej było w krajowych pucharach. Zarówno w Pucharze Ligi jak i w Pucharze Francji Olympique odpadł w bardzo wczesnej fazie rywalizacji. Można się więc domyślać, że latem na Stade Gerland czeka nas sporo zmian. Czy na lepsze?
Zespół z Rennes obecny sezon może zaliczyć do udanych. Podopieczni Philippe Montaniera przez większość część rozgrywek utrzymywali dobrą, stabilną formę, co pozwoliło im na wyrównaną walkę o miejsce w środku tabeli. Lekki niedosyt może budzić występ w krajowych pucharach. W Pucharze Ligi "Czerwono-Czarni" odpadli w ćwierćfinale, a w bitwie o Puchar Francji już na etapie 1/8 finału. Nie mniej jednak podstawowym celem na sezon 2014/2015 była pozycja środku tabeli, a przy odrobinie szczęścia włączenie się do walki o europejskie puchary. Ta sztuka Rennais się nie uda, ale należy zadać sobie pytanie, czy podopieczni Montaniera byliby gotowi na podbój Europy?