Ruch Chorzów – Górnik Zabrze

1:2

finał (1:1)

Statystyki Gamecenter

Statystyki konkurencji

04.10.2014, 20:30 • Stadion Miejski, Chorzów • Norbert Sinkiewicz (@NSinkiewicz)

Dziękuję i zapraszam na pozostałe relacje w serwisie lajfy.com!

Żegna się z Państwem, Norbert Sinkiewicz. (22:23:12)

MVP spotkania zostaje Łukasz Madej, który dzisiaj rozegrał bardzo dobre spotkaniu. Kilka razy bardzo mądrze utrzymywał się przy piłce, ciągnął grę lewym skrzydłem, a przede wszystkim zdobył najważniejszą, zwycięską bramkę w tym meczu.

Ruch Chorzów mimo świetnej gry na początku tego spotkania przegrywa w 102. Wielkich Derbach Śląska 1:2 z Górnikiem Zabrze. Pierwsza połowa tego pojedynku naprawdę bardzo dobra, ale druga zdecydowanie słabsza. Górnik samej końcówce za sprawą Łukasza Madeja zapewnił sobie zwycięstwo w tym prestiżowym starciu. Fatalna passa bez zwycięstwa "Niebieskich" dalej trwa – kiedy zostanie ona przerwana?

90+2

Koniec meczu.

90+2

Malinowski świetnie zagrał na lewą stronę, a tam Zieńczuk jeszcze wywalczył rzut rożny! Co się teraz wydarzy?

90+2

Tylko dwie minuty do tego spotkania doliczył nam sędzia Raczkowski, dodatkowy czas już nam upływa... Nie powinno tutaj już nic ulec zmianie. Ruch nie jest w stanie zaatakować w końcówce. Górnik przy futbolówce.

90+1

Ostatnia zmiana w Górniku. W miejsce Madeja wszedł Gwaze.

Bardzo ładnie teraz Górnik Zabrze utrzymuje się przy piłce. Ruch Chorzów nawet nie jest w stanie odebrać piłki, a co dopiero mówić o zaatakowaniu. Wygląda to tak, jakby "Niebieskim" brakowało sił.

Do zakończenia spotkania już naprawdę niewiele, na dodatek sędzia nie powinien wiele nam tutaj doliczyć, bo dłuższych przerw w tym spotkaniu było. Do wejścia na boisko przygotowany jest już Gwaze.

Łukasz MADEJ - 1:2

Gol dla Górnika Zabrze!
Goście wychodzą na prowadzenie w samej końcówce tego spotkania. Gancarczyk dobrze dograł piłkę po ziemi w pole karne, na krótkim słupku do posłanej futbolówki doszedł ŁUKASZ MADEJ i bez problemu trafił do siatki z około 5. metra. Czy Ruch zdoła się jeszcze podnieść?

Dokładnie, jednak Robert Jeż, który dopiero co zameldował się na boisku, ale widać, że jeszcze nie miał styczności z piłką. Słabe dośrodkowanie gracza Górnika.

Rzut wolny dla Górnika Zabrze przy linii bocznej, to będzie okazja dla Madeja na dokładne dośrodkowanie w pole karne. A może nawet Jeż? Zobaczymy.

A więc strzelców bramek w tym meczu już nie mamy na murawie. W miejsce Łuczaka wszedł Jeż.

Zmiana w drużynie Ruchu. W miejscu strzelca bramki – Kuświka na boisku pojawił się Visnakovs.

Przy linii bocznej teraz Konczkowski został sfaulowany przez Radosława Sobolewskiego. Doświadczony zawodnik Górnika musi uważać, bo przecież dopiero co otrzymał żółtą kartkę.

Za moment na murawie powinien pojawić się Robert Jeż – może ten zawodnik wprowadzi nam chociaż na końcowe minuty trochę ożywienia w grze.

Plizga zaatakował prawym skrzydłem, udało mu się dośrodkować piłkę, ale chyba zbyt długo z tym zwlekał. Ostatecznie do tej posłanej futbolówki na krótkim słupku doszedł Łuczka, ale wielkiego pożytku nie było.

Starzyński z około 30. metra oddał mocne uderzenie, ale futbolówka szybko została zablokowana przez któregoś z zawodników Górnika Zabrze.

Niepotrzebnie teraz w środku pola Radosław Sobolewski celowo zagrał piłkę ręką – w nagrodę otrzymał żółtą kartkę.

Madej posłał dobre podanie w kierunku Gergela, któremu udało się zgrać piłkę wzdłuż bramki, ale tam nie było żadnego z jego partnerów. Futbolówka padła łupem Kamińskiego.

Gra toczy się w środka pola, co chwilę jedni, bądź drudzy są przy futbolówce, ale z tego nic nie wynika. Już kilka dobrych minut bez żadnej okazji strzeleckiej.

Pierwsza zmiana w szeregach Ruchu. Z boiska zszedł bardzo zmęczony Kowalski, a w jego miejsce Tanczyk.

8.743 – dokładnie tylu dzisiaj zawitało kibiców na Stadion Miejski w Chorzowie.

Madej teraz chwilę utrzymał się przy piłce w środku pola, ostatecznie zdecydował się, aby zagrać dłuższe podanie na prawą stronę do Gergela, ale były zawodnik m.in ŁKS'u Łódź zrobił to niedokładnie.

Wysoki pressing zastosował Ruch Chorzów, ale przy linii bocznej mądrze zachował się Gancarczyk, który zachował ogromny spokój i obił nogi rywala, a tym samym wywalczył wrzut z autu, aby uspokoić sytuację.

Świetna okazja dla Górnika. Bardzo dobre podanie na lewą stronę pola karnego otrzymał Kosznik, który wręcz musiał oddać mocne uderzenie, a co zrobił? Otóż leciutko... dograł do bramkarza, bo tak to trzeba nazwać. Ciężko stwierdzić co chciał w tej sytuacji zrobić, być może lobować, ale jeśli rzeczywiście to było bardzo nieudane.

Coraz więcej miejsca jest już na boisku, wygląda to tak, jakby zawodnikom już nieco brakowało siły. Czyżby ta intensywna pierwsza połowa odbiła się na drugiej?

Gergel znalazł się z piłką przy linii bocznej, bez zastanowienia pokusił się o dośrodkowanie, ale futbolówkę posłał zbyt głęboko. Pewnie interweniował w powietrzu Kamiński.

Kuświk wyszedł teraz do środka pola, ładnie opanował futbolówkę i błyskawicznie zagrał dłuższą piłkę na skrzydło, ale nieco przesadził. Pomysł dobry, wykonanie gorsze.

Chorzowianie w tym momencie podchodzą z wysokim pressingiem. Górnik stara się rozegrać piłkę na własnej połowie i mu to wychodzi, bo ten pressing nie jest robiony całą drużyną, jeśli dwaj zawodnicy podejdą wyżej to wiele nie zrobi rywalowi.

Ruch Chorzów próbuje zaatakować, szczególnie próbuje prawym skrzydłem, gdzie dobrze dzisiaj dysponowany jest Jakub Kowalski.

Gra w tym momencie toczy się w środku pola. Niestety drugą połową meczu możemy być nieco rozczarowani, nie tego się spodziewaliśmy po tak dobrym widowisku przez 45. minut.

Gancarczyk długim podaniem próbował dograć do Łuczaka, ale nie było tutaj wielkich szans na powodzenie. Malinowski wszystko pewnie asekurował i pozwolił, aby futbolówka w bezpieczeństwie dotarła do Kamińskiego.

Długie podanie prostopadłe otrzymał teraz Grzegorz Kuświk, ale według sędziego liniowego napastnik Ruchu Chorzów ponownie był na spalonym, raz jeszcze błędu sędzia tutaj nie popełnił.

Pierwsza zmiana w tym meczu, a konkretnie w szeregach Górnika. W miejsce przeciętnego dzisiaj Zachary wszedł Plizga.

Dobra akcja gospodarzy. Zieńczuk zagrał mocne podanie po ziemi w pole karne, piłka prosto zmierzała do Grzegorza Kuświka, ale w ostatniej chwili świetnie zainterweniował Szeweluchin.

Dobry przerzut na prawą stronę pola karnego otrzymał Jakub Kowalski, ale przyjęcie pozostawiło wiele do życzenia. Młodemu zawodnikowi Ruchu futbolówka nieco odskoczyła, a z tego skorzystał błyskawicznie Sobolewski.

Babiarz źle zachował się w środku pola. Z piłką rozpędził się na prawej stronie Wojciech Łuczak, zszedł do środka, ale w łatwy sposób stracił futbolówkę. Praktycznie wbiegł w rywala.

Niestety, jak do tej pory druga połowa raczej nie przypomina nam pod względem ciekawości tej pierwszej, a jeszcze przed zawodnikami ponad 30 minut, aby to zmienić! Czekamy, czekamy.

Z pewnością Górnik stwarza większe zagrożenie po stałych fragmentach gry, niż to czyni Ruch Chorzów. Teraz po dośrodkowaniu piłka na moment ugrzęzła gdzieś w "szesnastce" gospodarzy, ale ostatecznie któryś z defensorów oddalił zagrożenie dalekim wybiciem.

Łukasz Madej próbował się przedrzeć pod linią końcową, ale do samego końca za graczem Górnika poszedł Konczkowski i ostatecznie czysto wybił piłkę za linię końcową.

Mateusz Zachara dostał podanie na prawą stronę boiska, zszedł nieco do środka i nie podjął ryzyka związanego z pojedynkiem biegowym. Zdecydował się na strzał z dystansu, ale to była próba słabej jakości.

Oj, Kosznik zagrał ładnie wzdłuż pola karnego do Wojciecha Łuczaka, który chyba w tym momencie zachował się zbyt optymistycznie. Zdecydował się na strzał z ciężkiej, kozłującej piłki, a wszystko skończyło się... fatalnie.

Kolejny stały fragment gry dla Ruchu Chorzów i rzecz jasna... brak zagrożenia. No niestety, dzisiaj "Niebiescy" nie potrafią wiele zrobić z rzutu rożnego lub wolnego. W górze lepiej radzi sobie Górnik.

Łukasz Madej dopuścił się przewinienia w środku pola, to będzie okazja na dokładne dośrodkowanie w "szesnastkę" przeciwnika, choć odległość znaczna.

Trzeba przyznać, że początek drugiej połowy trochę słabszy od tych standardów w pierwszej. Miejmy nadzieję, że za moment zawodnicy wrzucą wyższy bieg.

Kolejny raz z dobrej strony pokazał nam się Filip Starzyński! Popularny "Figo" oddał mocne uderzenie prawą nogą z około 25. metra, ale tym razem bramkarz Górnika odbił futbolówkę do boku.

Nie popisał się Madej, który spod linii bocznej pomału schodził do środka pola, ostatecznie zdecydował się przyśpieszyć, ale zrobił to dość niefortunnie, bo wypuścił sobie futbolówkę za daleko.

Ładnie zagrali na prawej stronie zawodnicy Górnika, ale niezbyt dobrym zwieńczeniem tej akcji było zablokowane dośrodkowanie Gergela.

Ruch Chorzów stara się dłużej utrzymać przy piłce, ale musi uważać na kontrataki, bo one są zawsze groźne, szczególnie ze strony Górnika Zabrze.

Świetnie zachował się Filip Starzyński, który przyjął futbolówkę na klatkę piersiową i zagrał prostopadle do Grzegorza Kuświka, ale tym razem fantastycznie napastnika Ruchu ubiegł bramkarz gości.

Druga połowa rozpoczęta niedokładnym podaniem Sobolewskiego na prawe skrzydło do Wojciecha Łuczaka, trzeba też powiedzieć, że strzelec bramki w tej sytuacji się poślizgnął.

Druga połowa rozpoczęta.

Całkiem dobre widowisko w pierwszej połowie Wielkich Derbów Śląska. Wydaje się, że po 45. minutach wynik wyrównany, bo remisowy. Początek tego pojedynku zdecydowanie na korzyść Ruchu Chorzów, który szybko swoją przewagę udokumentował bramką, ale potem oddał inicjatywę przeciwnikowi. Górnik z okazji skorzystał i po kilku minutach odpowiedział lokalnemu rywalowi – mecz ciekawy, sporo walki, szybki doskok do rywala, wyrównany pojedynek i sporo sytuacji strzeleckich. Czekamy na jeszcze więcej! W Chorzowie to nie koniec, zostańcie z nami!

Pierwsza połowa skończona.

Naprawdę wysokiej jakości piłki dogrywa w dniu dzisiejszym Filip Starzyński, ale ponownie to defensorzy Górnika są górą w swoim polu karnym. Nie potrafi dzisiaj Ruch wykorzystać szansy przy okazji stałych fragmentów gry.

W tym momencie Babiarz oddał uderzenie prawą nogą z dość sporej odległości, jednak futbolówka po rykoszecie wyszła za linię końcową. To kolejny rzut rożny dla Ruchu Chorzów.

Sobolewski popisał się świetnym podaniem prostopadłym na około 11. metr do Mateusza Zachary, ale źle sobie napastnika Górnika przyjął piłkę! Uratował jeszcze sytuację wystawieniem na strzał futbolówki do Wojtka Łuczaka, ale jego próba też pozostawiła wiele do życzenia. Piłka przeleciała wysoko ponad poprzeczką.

Bardzo dobrze w tym momencie Górnik Zabrze utrzymuje się przy piłce. Trzeba przyznać, że Ruch Chorzów został nieco zepchnięty do defensywy.

Odłożoną żółtą kartkę otrzymał Babiarz, nie upiekło się teraz zawodnikowi Ruchu.

Rafał Kosznik dostał podanie na lewą stronę, bez namysłu pokusił się o dośrodkowanie, jednak piłkę posłał zdecydowanie za głęboko. Skorzystał z tego Kamiński.

Cóż za piękne podanie w wykonaniu Filipa Starzyńskiego. Grzegorz Kuświk wyszedł sam na sam z bramkarzem i posłał piłkę do siatki! Nie ma bramki, był spalony. Wydaje się, że sędzia błędu nie popełnił.

Babiarz starł się z Madejem w pojedynku powietrznym niedaleko pola karnego "Niebieskich". Ostatecznie według sędziego to gracz Górnika dopuścił się przewinienia.

Gra w tym momencie toczy się w środku pola. Sporo walki, szybki doskok do przeciwnika, a również co chwilę jakaś okazja strzelecka – ten mecz może się podobać, serio.

Górnik stara się teraz dłużej utrzymywać przy piłce, a Ruch Chorzów raczej szuka swoich okazji w szybszych atakach. Odbiór w środku pola i posłanie piłki na skrzydło – to jest w tym momencie pomysł na grę gospodarzy.

Dobrym podaniem prostopadłym popisał się Marcin Kuś, a tam Kuba Kowalski świetnie opanował futbolówkę, wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale plany "Niebieskim" w tym momencie pokrzyżował sędzia liniowy, który podniósł chorągiewkę.

Zachara zaatakował lewym skrzydłem, wydawało się, że był faulowany przez rywala, ale według sędziego żadnego faulu w tej sytuacji nie było. Grę od bramki wznowi Kamiński.

Mała kombinacja gospodarzy, a konkretnie Filipa Starzyńskiego z Jakubem Kowalskim. Ostatecznie uderzenie oddał ten młodszy, ale futbolówka nie została odpowiednio trafiona i poleciała wysoko ponad poprzeczką.

Jak to nie wpadło? Łukasz Madej pognał z piłką lewym skrzydłem, bardzo dobrze zagrał wzdłuż bramki, ale futbolówka jakimś cudem do siatki nie wpadła. Kapitalnie zachował się dosłownie metr przed własną bramką Kuś, który wybiciem zapobiegł drugiej bramce dla gości!

Ruch miał sporą przewagę na początku, ale bramka spowodowała lekkie przebudzenie się Górnika. Już mamy tego efekty, bo jest remis. To cieszy, że jest ciekawa gra, a przede wszystkim bramki. Czekamy na więcej.

Wojciech ŁUCZAK - 1:1

Gol dla Górnika Zabrze!
Kapitalna odpowiedź gości! Rewelacyjnym dośrodkowaniem popisał się Łukasz Madej, a to co zrobił WOJCIECH ŁUCZAK to był majstersztyk! Napastnik Górnika świetnie wyskoczył do piłki i tyłem do bramki skierował futbolówkę do siatki!

Chyba trochę niepotrzebnie uderzenie sprzed pola karnego oddał Madej, szczególnie, że lewą stroną dobrze włączał się Kosznik. Ostatecznie efekt z tego strzału mizerny, bo piłka przeleciała wyraźnie obok słupka.

Surma popisał się długim podaniem prostopadłym w kierunku Kuświka, który bardzo dobrze wyszedł z linii defensywnej przeciwnika, ale po chwili okazało się, że ciut za wcześnie – spalony.

Cudowanie w środku pola zachował się teraz Starzyński, który efektownie zagrał na lewą stronę do Dziwniela, ale młody gracz Ruchu Chorzów niedokładnie dośrodkował.

Jeszcze jedno dośrodkowanie z narożnika boiska, ale ponownie wiele z niego nie wyszło. Trzeba przyznać, że jak do tej pory Górnik dobrze broni się w powietrzu.

A jednak nie dośrodkowanie, a uderzenie bezpośrednie na bramkę. Ostatecznie piłka podskoczyła na murze i wyleciała wysoko ponad poprzeczką. Kolejny rzut rożny dla Ruchu.

Bardzo dobrze zachował się Jakub Kowalski, który wywalczył przewinienie niedaleko pola karnego przeciwnika. To jest dobra okazja dla Zieńczuka na dośrodkowanie.

Wygląda na to, że teraz Górnik powinien próbować atakować, przynajmniej taki obraz gry teraz widzimy. Ruch Chorzów zaś gra z kontry.

Jak to nie wpadło? Madej popisał się naprawdę wybornym dośrodkowaniem w pole karne, piłka spadła pod nogi Radosława Sobolewskiego, ale doświadczony zawodnik Górnika chyba był nieco zaskoczony i instynktownie tylko wystawił nogę od której piłka się odbiła, ale to nie wystarczyło, aby ona wpadła do siatki!

Dobrym podaniem na lewą stronę popisał się Gancarczyk, gdzie Madej po krótkim namyśle zagrał piętką do Kosznika, a gracz Górnika wywalczył przewinienie przy linii bocznej. Okazja na dokładne dośrodkowanie.

Górnik stara się teraz coś zdziałać, ale wystarcza to tylko na grę w środku pola. Wszystkie próby ataku Ruch Chorzów bardzo dobrze oddala, a również próbuje swoich sił w kontrze.

Nie ma co się oszukiwać, jak do tej pory w tym meczu mamy tylko jedną drużynę, a mowa o Ruchu Chorzów. Górnik Zabrze chyba jeszcze jest w szatni, naprawdę.

Grzegorz KUŚWIK - 1:0

Gol dla Ruchu!
Kapitalnie zachował się w polu karnym GRZEGORZ KUŚWIK! Dobrym podaniem popisał się Filip Starzyński do napastnika Ruchu Chorzów, który oddał strzał, ale za pierwszym razem świetną paradą popisał się Steinbors. Bramkarz Górnika nie zdążył wstać, a do odbitej piłki ponownie dopadł KUŚWIK, który z około 5. metra skierował piłkę do siatki!

Bardzo ładnie na prawej stronie zagrali gospodarze. Kowalski dograł mocną, płaską piłkę w pole karne przeciwnika, ale futbolówka padła łupem gracza Górnika. Gergel w tej sytuacji się nie popisał, bo wybił po ziemi przed pole karne. Uderzenie oddał Surma... obok bramki.

Gancarczyk dośrodkował piłkę w pole karne z rzutu wolnego, tym razem lepiej, ale ponownie nie na tyle, aby zagrozić Kamińskiemu. Zagrożenie oddalił głową Malinowski.

Ostro w tym momencie potraktował Marcin Kuś potraktował w środku pola Łukasza Madeja. Sędzia Raczkowski nie odpuścił i pokazał żółtą kartkę.

Niską, a zarazem kozłującą piłkę dograł Seweryn Gancarczyk, ale defensywa Ruchu Chorzów w tym momencie się nie pomyliła. Futbolówka została wybita daleko przed pole karne.

Dobrą pracę teraz na prawym skrzydle zrobił Łuczak, który wywalczył rzut rożny. To szansa dla Górnika na lekkie ogarnięcie sytuacji na boisku, bo do tej pory gra tylko Ruch.

Proszę bardzo. Bardzo odważnie Marek Zieńczuk oddał świetne uderzenie lewą nogą, piłka zmierzała prosto w okienko, ale kapitalnie w bramce interweniował Steinbors!

Futbolówka ustawiona na około 25. metrze przed bramką Górnika Zabrze. To będzie szansa dla Ruchu na dośrodkowanie, a może nawet bezpośrednie uderzenie.

Dobra akcja Ruchu Chorzów prawą stroną, futbolówka została dograna w okolice 11. metra, gdzie bez chwili przemyśleń Grzegorz Kuświk oddał mocne uderzenie wolejem, ale futbolówka została ofiarnie zablokowana przez defensora Górnika Zabrze.

Była szansa dla Ruchu na dośrodkowanie z rzutu wolnego w pole karne przeciwnika, a dokładniej dla Marka Zieńczuka, ale tym razem doświadczony zawodnik nie popisał się, bardzo słabo zagrał piłkę.

Słabo teraz w środku pola zachował się Babiarz, który nie był atakowany, zdecydował się na przerzut w kierunku prawej strony i co gorsze... zrobił to bardzo niedokładnie. W ogóle Kowalski chyba nie chciał tam dostać piłki, miał przy sobie rywala, a więc i z przyjęciem byłoby ciężko.

Ładnie teraz "Niebiescy" rozegrali piłkę w środku pola, podanie na prawą stronę boiska, gdzie po krótkim kontakcie dośrodkował Kowalski, ale za mocno. Nikt z chorzowian tej akcji nie zamykał, a szkoda.

Świetna kontra gospodarzy! Na lewą stronę boiska dobre podanie otrzymał Marek Zieńczuk, który bez namysłu spod linii końcowej dośrodkował w pole karne przeciwnika, ale minimalnie za mocno, aby Grzegorz Kuświk oddał strzał głową z około 6. metra. Było blisko, pierwszy sygnał dla Górnika Zabrze.

Na pewno początek tego meczu dla Ruchu Chorzów, który od razu siadł na rywala. Górnik musi sobie wszystko jak najszybciej uporządkować, aby nie było niespodzianki na początek spotkania.

Oczywiście Starzyński dograł futbolówkę w "szesnastkę" przeciwnika, jednak ponownie stały fragment gry nie przynosi gospodarzom większej korzyści. Tym razem jeden z zawodników Ruchu dopuścił faulu w ferworze walki.

A teraz mamy rzut wolny dla Ruchu Chorzów w znacznej odległości od bramki, ale z pewnością Filip Starzyński poradzi sobie z dośrodkowaniem w pole karne przeciwnika.

Seria rzutów rożnych dla Ruchu Chorzów. Górnik nie może od kilkudziesięciu sekund oddalić zagrożenia na połowę przeciwnika, a futbolówka ciągle wybijana jest za linię końcową.

Całkiem dobre dośrodkowanie Starzyńskiego w okolice dłuższego słupka, jednak futbolówka została oddalona przez defensora Górnika Zabrze. Pojawiała się nawet szansa na groźny kontratak, ale podanie na prawą stronę było zdecydowanie niedokładne.

Ruch na początku meczu utrzymuje się przy piłce, ale trzeba przyznać, że Górnik nie próżnuje i podchodzi błyskawicznie do rywala. Już mamy pierwszy rzut rożny dla gospodarzy.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Zawodnicy już na murawie Stadionu Miejskiego w Chorzowie. Za moment przywitanie i zaczynamy!

ZNAMY WYJŚCIOWE JEDENASTKI!

Ruch Chorzów: Kamiński – Dziwniel, Konczkowski, Malinowski, Kuś – Surma, Babiarz, Zieńczuk, Starzyński, Kowalski – Kuświk.
Rezerwowi: Lech – Szyndrowski, Helik, Szewczyk, Chovanec, Tanczyk, E. Višņakovs.

Górnik Zabrze: Šteinbors – Kosznik, Szeweluchin, Sadzawicki – Gancarczyk, Danch, Sobolewski, Gergel – Madej, Łuczak – Zachara.
Rezerwowi: Kuchta – Słodowy, Mańka, Plizga, Małkowski, Gwaze, Jež.

Sędziowie: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Na relację z tego prestiżowego spotkania szczególnie na Śląsku zapraszam już w sobotni wieczór! Kto wyjdzie zwycięsko? Ruch Chorzów wreszcie się odblokuje, a może to Górnik będzie kontynuował swój marsz w górze tabeli? Bądźcie z nami, bo na pewno wiele będzie się działo.

Kto jest faworytem tego spotkania? Zwykle w tym prestiżowym spotkaniu ciężko określić drużynę, która jest bliżej wygranej jeszcze przed meczem, bo wiadomo, że derby zawsze rządzą się swoimi prawami – ostatni przykład to pojedynek Cracovii z Wisłą. Tutaj bukmacherzy mają poważny problem z określeniem rzeczywistego faworyta, lekko typują w stronę Ruchu Chorzów, ale różnice naprawdę są niewielkie. Za "Niebieskim" z pewnością będzie przemawiał fakt własnych kibiców, którzy zwykle stanowią sporą przewagę.

Jak przedstawia się bilans z ostatnich pojedynków bezpośrednich tych drużyn? Ciut lepiej wygląda na tym tle Górnik Zabrze, który wygrywał dwukrotnie. Ruch tej sztuki dokonał tylko raz, a w pozostałych dwóch spotkaniach padł remis. Wielkie Derby Śląska zawsze charakteryzowały się tym, że były bardzo wyrównanymi pojedynkami. Czy teraz będzie podobnie?

Górnik Zabrze imponuje swoją grą, bo naprawdę w każdym praktycznie spotkaniu jest na co popatrzeć. Oczywiście ona procentuje na dorobek punktowy, który jest całkiem dobrzy. W tym momencie zabrzanie na liczniku mają 18. punktów, a to daje im 5. miejscu w tabeli.

Ruch Chorzów w tym sezonie nie zachwyca, widać, że łączenie kwalifikacji do Ligi Europejskiej z rodzimymi rozgrywkami nie bardzo szło chorzowianom, a jeszcze nawet po tym jest ślad do dzisiaj. Ruch z dorobkiem 8 punktów jest na 13. miejscu w ligowej tabeli, ale ostatnie mecze nie powalają na kolana, gdyż "Niebiescy" ostatnie zwycięstwo zaliczyli... na początku sierpnia w meczu przeciwko Piastowi Gliwice.

To będzie spotkanie szczególne, to już kolejne Wielkie Derby Śląska, gdzie Ruch Chorzów zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Pojedynki tych drużyn zawsze są arcyciekawe, oczywiście podobnie musi być w sobotni wieczór.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

Ruch Chorzów – Górnik Zabrze

1:2

finał (1:1)

Powrót do relacji

Gole: 19. Kuświk – 31. Łuczak, 88. Madej

Kartki: 17. Kuś (RUC), 41. Babiarz (RUC) – 80. Sobolewski (GOR)

Ruch Chorzów: Kamiński – Dziwniel, Konczkowski, Malinowski, Kuś – Surma, Babiarz, Zieńczuk, Starzyński, Kowalski (77. Tanczyk) – Kuświk (85. E. Višņakovs).
Zmiany: Lech – Szyndrowski, Helik, Szewczyk, Chovanec, Tanczyk, E. Višņakovs.
Trener:

Górnik Zabrze: Šteinbors – Kosznik, Szeweluchin, Sadzawicki – Gancarczyk, Danch, Sobolewski, Gergel – Madej (90+1. Gwaze), Łuczak (86. Jež) – Zachara (64. Plizga).
Zmiany: Kuchta – Słodowy, Mańka, Plizga, Małkowski, Gwaze, Jež.
Trener:

Sędziowie: Paweł Raczkowski (Warszawa)

PKO Ekstraklasa

Górnik Ł. – Korona • finał (90+4) 15:30 1:0

Lechia – Cracovia • finał (90+5) 18:00 1:0

Ruch – Górnik Z. • finał (90+2) 20:30 1:2

Betclic 1 Liga

Olimpia G. – Stomil • finał (90+2) 14:45 0:0

GKS T. – Bytovia • finał 15:00 3:2

GKS K. – Chrobry • finał (90+4) 16:00 1:1

Widzew – Wisła Pł. • finał (90+5) 16:00 0:1

Sandecja – Pogoń Sdl. • finał (90+4) 17:00 0:1

Arka – Wigry • finał (90+4) 17:30 0:1

Betclic 2. Liga

MKS Kluczbork – Górnik W. • finał (90+4) 15:00 2:0

Błękitni – Limanovia • finał (90+3) 15:00 2:1

Wisła Pu. – Znicz • finał (90+3) 16:00 3:1

Okocimski – Raków • finał 16:00 0:3

Zagłębie S. – Stal S. W. • finał (90+4) 17:00 1:1

Stal M. – Nadwiślan • finał (90+3) 17:00 1:1

Kotwica – ROW Rybnik • finał (90+4) 18:00 0:1

Angielska Premier League

Hull – Crystal Palace • finał (90+4) 16:00 2:0

Leicester – Burnley • finał (90+7) 16:00 2:2

Liverpool – West Bromwich • finał (90+4) 16:00 2:1

Sunderland – Stoke • finał (90+5) 16:00 3:1

Swansea – Newcastle • finał (90+4) 16:00 2:2

Aston Villa – Man City • finał (90+4) 18:30 0:2

Włoska Serie A

Hellas – Cagliari • finał (90+4) 18:00 1:0

AC Milan – Chievo • finał (90+5) 20:45 2:0

Hiszpańska LaLiga

Valencia – Atletico • finał (90+3) 16:00 3:1

Rayo Vallecano – FC Barcelona • finał (90+3) 18:00 0:2

Eibar – Levante • finał (90+4) 20:00 3:3

Almeria – Elche • finał (90+3) 22:00 2:2

Malaga – Granada • finał (90+6) 22:00 2:1

Niemiecka Bundesliga

Bayern – Hannover • finał (90') 15:30 4:0

Borussia D. – Hamburg • finał (90+5) 15:30 0:1

Bayer – Paderborn • finał (90+4) 15:30 2:2

Hoffenheim – Schalke 04 • finał (90+2) 15:30 2:1

Werder – Freiburg • finał (90+3) 15:30 1:1

Eintracht – FC Koln • finał (90+3) 18:30 3:2

Francuska Ligue 1 Uber Eats

Caen – Olympique • finał (90+4) 17:00 1:2

Bastia – Lorient • finał (90+3) 20:00 0:2

Évian TG – Metz • finał (90+2) 20:00 3:0

Nice – Montpellier • finał (90+4) 20:00 1:1

Rennes – Lens • finał (90+3) 20:00 2:0

3 Liga

Garbarnia – Bodzentyn • finał (90+3) 11:00 0:0

Stal Rz. – Stal K. • finał (90+4) 13:00 5:1

Olimpia E. – Jagiellonia II • finał (90') 14:00 4:1

Gwardia K. – Leśnik • finał (90') 15:00 3:1

Górnik Wes. – Ruch Z. • finał (90+4) 15:00 2:1

Unia T. – Cz. Połaniec • finał (90+3) 15:00 0:2

Białobrzegi – Radomiak • finał (90+5) 15:00 2:1

Lechia ZG – Oława • finał (90+4) 16:00 2:1