2:1
finał (1:1)
19.05.2024, 20:30 • Stadion Energa, Gdańsk • Runda 33 • Norbert Czajkowski
BETFAN: 2.51 3.1 2.86 kursy aktywne: BETFAN • Kursy przedmeczowe: 2.51 - 3.1 - 2.86
Lechia Gdańsk – Arka Gdynia
2:1
finał (1:1)
Gole: 14. Sezonienko, 84. Mena – 37. Sidibe
Kartki: 25. Kałahur (LGD), 42. Kapić (LGD) – 41. Borecki (ARK), 52. Sidibe (ARK), 90+8. Stolc (ARK) 32. Chindris (LGD) – 90+5. Hafez (ARK)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 36 % : 64 %.
Strzały celne: 3:7. Strzały niecelne: 4:6. Rzuty rożne: 1:2. Spalone: 0:1. Foule: 7:12.
Lechia Gdańsk:
Sarnavskiy – Piła, Chindris, Olsson, Kałahur (65. Bugaj) – Zhelizko – Mena, Neugebauer (34. Gueho), Kapić (C), Khlan – Sezonienko (65. Bobcek)
Zmiany: Mikułko – Koperski, Zjawiński, Gueho, D'Arrigo, Sypek, Biegański, Bugaj, Bobcek
Trener: Szymon Grabowski
Arka Gdynia:
Lenarcik – Navarro, Marcjanik, Dobrotka, Stolc (C) – Borecki (87. Hafez), Milewski – Skóra (82. Gaprindaszwili), Sidibe (69. Adamczyk), Kobacki – Czubak (82. Turski)
Zmiany: Depka – Azacki, Lipkowski, Gaprindaszwili, Hafez, Predenkiewicz, Adamczyk, Staniszewski, Turski
Trener: Wojciech Łobodziński
Sędziowie: Tomasz Kwiatkowski
Widownia:
Arsenal – Everton 17:00 2:1
Brentford – Newcastle 17:00 2:4
Brighton – Man Utd 17:00 0:2
Burnley – Nottingham 17:00 1:2
Crystal Palace – Aston Villa 17:00 5:0
Chelsea – Bournemouth 17:00 2:1
Liverpool – Wolves 17:00 2:0
Luton – Fulham 17:00 2:4
Man City – West Ham 17:00 3:1
Sheffield Utd – Tottenham 17:00 0:3
84
Gola strzelił Camilo MENA!
Gdy coraz więcej wskazywało na remis w tym spotkaniu, Kolumbijczyk doczekał się swojej szansy. Wpadł w pole karne, zakręcił Michałem Marcjanikiem i pewnym strzałem pokonał Lenarcika!
37
37. Wielkie emocje w Gdańsku
37
Gola strzelił Alassane SIDIBE!
Kolejne świetne dośrodkowanie Marca Navarro, po którym Alassane Sidibe tylko musnął piłkę głową umieszczając ją w siatce!
14
14. Lechia szybko wychodzi na prowadzenie
14
Gola strzelił Kacper SEZONIENKO!
To był jeden z tych goli, po których większość zapamięta asystę! Nieprawdopodobna szybkość Camilo Meny pozwoliła mu rozprawić się z Kacprem Skórą. Następnie Kolumbijczyk pomknął z piłką do linii końcowej i dograł w pole karne, gdzie Kacper Sezonienko tylko dołożył stopę!