3:1
finał (2:0)
10.03.2024, 12:30 • Stadion MOSiR, Mielec • 24 • 24. kolejka • Sebastian
Stal Mielec – Ruch Chorzów
3:1
finał (2:0)
Gole: 11. Szkurin, 29. Guillaumier, 58. Guillaumier – 64. Josema
Kartki: 48. Matras (SMI) – 60. Szur (RUC)
Spudłowany karny!:
Stal Mielec:
Kochalski – Esselink, Matras, Pingot – Jaunzems, Wlazło, Guillaumier (90+3. Ferreira Santos), Getinger (C) – Domański (90+1. Wołkowicz), Hinokio (67. M. Stępień) – Szkurin (90+1. Wolsztyński).
Zmiany: Jałocha – Pajnowski, Gerstenstein, Gheorghe, Strzałek.
Trener: Kamil Kiereś
Ruch Chorzów:
Stipica – Szur, S. Szymański, Josema (80. Bartolewski) – Michalski (80. Długosz), Ju. Letniowski, Starzyński, Moneta (80. Huras) – Foszmańczyk (C) (69. Novothny), Wilak (55. Barański) – Szczepan.
Zmiany: Buchalik, Bielecki – Kwiatkowski, Feliks.
Trener: Janusz Niedźwiedź
Sędziowie: Paweł Malec (Łódź)
Widownia:
64
64. JOSEMA - 3:1
64
Strzelcem bramki JOSEMA.
Bramka, na ten moment honorowa. Josema pokazał, że również Ruch Chorzów potrafi wykorzystać stały fragment gry. Główkował prosto do siatki bezradnego Mateusza Kochalskiego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Łukasza Monety.
58
58. Matthew GUILLAUMIER - 3:0
58
Strzelcem bramki MATTHEW GUILLAUMIER.
W tym meczu Stal Mielec lubi grać lubiane i znane numery. Nie chodzi o Freed from Desire, chociaż usłyszęliśmy ten kawałek po raz trzeci po golu. Chodzi o stałe fragmenty gry. Tym razem po dośrodkowaniu Macieja Domańskiego, a także zgraniu Piotra Wlazły, piłka została wpakowana za linię bramkową przez Matthewa Guillaumiera.
29
29. Matthew GUILLAUMIER - 2:0
29
Strzelcem bramki MATTHEW GUILLAUMIER.
Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła przed pole karne do Macieja Domańskiego, a jego wstrzelenie zostało strącone do siatki przez Matthewa Guillaumiera. Nie było tam ostatecznie spalonego, złamał linię Daniel Szczepan.
11
11. Ilja SZKURIN - 1:0
11
Strzelcem bramki ILJA SZKURIN.
Stal Mielec już jest na prowadzeniu! Praktycznie pierwsza szansa na strzelenie gola Dantemu Stipicy i została ona wykorzystana. Pogubił się beniaminek po dorzuceniu z rzutu wolnego, a Ilja Szkurin wepchnął piłkę z bliska do siatki. Bezradni okazali się Kacper Michalski oraz Dante Stipica. Gospodarze z zaliczką!