Piłka nożna
Puchar Polski
ŁKS Łódź – Raków Częstochowa
0:2
koniec po dogrywce (0:0)
02.11.2023, 18:00 • Stadion Miejski Łódzkiego Klubu Sportowego im. Władysława Króla • 1/16 finału • Adam Ka
BETFAN: 5.3 4.15 1.54 kursy aktywne: BETFAN • Kursy przedmeczowe: 5.3 - 4.15 - 1.54
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyŁKS Łódź – Raków Częstochowa
0:2
koniec po dogrywce (0:0)
Gole: 109. Koczerhin, 120. Lederman
Kartki: 47. Tutyškinas (LKS), 63. Tejan (LKS), 79. Hoti (LKS), 82. Janczukowicz (LKS) – 67. Racovițan (RAK), 108. Plavšić (RAK), 117. Koczerhin (RAK) 100. Janczukowicz (LKS)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 38 % : 62 %.
Strzały celne: 7:35. Strzały niecelne: 3:11. Rzuty rożne: 2:10. Spalone: 2:2. Foule: 20:13.
ŁKS Łódź:
Arndt – Szeliga, Gülen, Marciniak (C) (46. Monsalve), Tutyškinas (58. Dankowski) – Małachowski, Hoti, Louveau (46. Lorenc) – Glapka, Tejan (74. Janczukowicz), Fase (76. Ramírez).
Zmiany: Bobek – Flis, Gonçalves, Jurić.
Trener: Piotr Stokowiec
Raków Częstochowa:
Kovačević – Tudor (C), Racovițan, Rundić – Drachal, Berggren (97. Lederman), Koczerhin, Plavšić – Kittel (71. Nowak), Piasecki (71. Crnac), Yeboah (71. Cebula).
Zmiany: Bieszczad – Mras, Pestka, Malamis, Walczak.
Trener: Dawid Szwarga
Sędziowie:
Sędzia główny: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Sędzia liniowy 1: Paweł Sokolnicki.
Sędzia liniowy 2: Marcin Boniek.
Sędzia techniczny: Karol Wójcik.
Widownia:
120
120. Ben LEDERMAN - 0:2
120
Strzelcem bramki BEN LEDERMAN.
Dokłada jeszcze swojego gola pomocnik Rakowa Częstochowa BEN LEDERMAN, który przebiegł z piłką kilkanaście metrów, ustawił sobie piłkę i zupełnie niekryty precyzyjnie uderzył z dystansu tuż przy lewym słupku bramki ŁKS Łódź. "Medaliki" prowadzą 2:0 i rozstrzygają tym trafieniem ten mecz!
109
Strzelcem bramki WŁADYSŁAW KOCZERHIN.
Dopięli w końcu swego piłkarze z Częstochowy! Składna akcja przeprowadzona przez Raków od prawej strony boiska, gdzie WŁADYSŁAW KOCZERHIN podawał do Chorwata Ante Crnaca, ten odwrócił się z futbolówką i podał do Marcina Cebuli, a pomocnik "Medalików" uderzył na bramkę rywali. Piłką podbił jeszcze bramkarz ŁKS Łódź Dawid Arndt, ale dobrze ustawiony Ukrainiec zdołał z bliskiej odległości wpakować piłkę do siatki i wyprowadzić przyjezdnych na prowadzenie 1:0!