Piłka nożna
Betclic 1 Liga
ŁKS Łódź – Chrobry Głogów
5:2
finał (3:0)
25.02.2023, 20:00 • Stadion Miejski Łódzkiego Klubu Sportowego im. Władysława Króla • 21 • 21. kolejka • Adrian Somorowski
STS: 1.88 3.5 4.3 kursy aktywne: STS • Kursy przedmeczowe: 1.88 - 3.5 - 4.3
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyŁKS Łódź – Chrobry Głogów
5:2
finał (3:0)
Gole: 37. Dankowski, 38. Pirulo, 43. Szeliga, 62. Pirulo, 90+7. Janczukowicz – 51. Wojtyra (kar.), 55. Wojtyra (kar.)
Kartki: 49. Pirulo (LKS), 50. Stremo (LKS), 90. Jurić (LKS) – 16. Kuzdra (CHR1), 58. Mucha (CHR1), 74. Bougaidis (CHR1)
Spudłowany karny!:
ŁKS Łódź:
Bobek – Dankowski, Monsalve, Marciniak, Spremo (86' Koprowski) – Trąbka (63' Kort), Mokrzycki (86' Biel), Kowalczyk – Pirulo, Balongo (63' Jurić), Szeliga
Zmiany: Arndt – Dąbrowski, Okhronchuk, Kort, Koprowski, Jurić, Biel, Wszołek, Janczukowicz
Trener: Kazimierz Moskal
Chrobry Głogów:
Dybowski – Kuzdra (46' S.Górski), Zarówny, Michalec (46' Bougaidis), Bogusz – Mucha, Kolenc (70' Sewerzyński) – Steblecki, Machaj, Wojtyra – Wolsztyński (46' Ozimek)
Zmiany: Szafer, S.Górski, Bougaidis, J.Górski, Hanc, Sewerzyński, Ozimek, Bilonoh, Jóźwiak
Trener: Marek Gołębiewski
Sędziowie: Łukasz Szczech (Kobyłka) – Filip Sierant, Paweł Smyk
Widownia:
90+7
Wejście smoka PIOTRA JANCZUKOWICZA! ŁKS wyszedł dwóch na bramkarza, Kowalczyk wyłożył piłkę koledze, a ten tylko dostawił nogę!
62
Wysoko pressingiem ruszyli łodzianie i wymusili błąd w szeregach głogowian! Piłkę przed polem karnym otrzymał PIRULO, wpadł w szesnastkę i strzałem pomiędzy nogami pokonuje Dybowskiego!
55
KAMIL WOJTYRA ponownie wykorzystuje rzut karny!
51
KAMIL WOJTYRA wykorzystuje rzut karny!
43
Świetne prostopadłe podanie Mokrzyckiego do BARTOSZA SZELIGI, który w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza Chrobrego!
38
Ależ szybkie dwa ciosy łodzian! Tracą piłkę w środku pola goście. Dostaje się ona pod nogi Szeligi, który wyłożył futbolówkę PIRULO, a ten płaskim strzałem pokonał Dybowskiego!
37
Bezpośrednie uderzenie KAMILA DANKOWSKIEGO ląduje w siatce! Bardzo słaba interwencja Dybowskiego. Piłka leciała prosto w niego!