Argentyna – Australia

2:1

finał (1:0)

Statystyki Gamecenter

03.12.2022, 20:00 • Al-Rayyan Stadium, Ar-Rajjan • 1/8 finału • Adam Ka

live on BETFAN: 1.31 5.4 9.8 live onkursy aktywne: BETFAN • Kursy przedmeczowe: 1.31 - 5.4 - 9.8

To już tradycja, że kończymy po godzinie 22:00 kolejny emocjonujący dzień na Mistrzostwach Świata 2022 w Katarze! Dziś są to już wrażenia związane z rywalizacją w fazie pucharowej na poziomie 1/8 rozgrywek, ale kolejne ciekawe spotkania przed nami. W niedzielę rozstrzygnie się rywalizacja Polski z Francją oraz Anglii z Senegalem. Czy będą pierwsze niespodzianki? Życzylibyśmy sobie i Państwu tego! Ja dziękuję za ten spędzony razem czas i zapraszam do śledzenia kolejnych relacji tekstowych dostępnych dla Was w serwisie Lajfy. Spokojnej nocy i do usłyszenia! (22:14:07)

Pomeczowe statystyki:

Posiadanie piłki: 61 % : 39 %.
Strzały na bramkę: 14:5.
Strzały niecelne: 7:1.
Rzuty rożne: 1:3.
Spalone: 4:0.
Faule: 8:15.

90+8

Koniec meczu.

90+7

Piłka meczowa dla Australii i w świetnej sytuacji rezerwowy tej reprezentacji Garang Kuol trafia wprost w dobrze interweniującego Damiana Martineza! Wciąż Argentyna prowadzi 2:1!

90+6

Próbują dalekiego zagrania pod pole karne Argentyńczyków "Kangury", ale walczący o piłkę Garang Kuol nic w tej akcji nie wywalczył, a po chwili centra z prawej strony pola karnego została wybita przez obrońców biało-błękintych.

90+5

Pod całkowitą kontrolą ma póki co Argentyna to starcie i tak najprawdopodobniej zostanie do ostatniego gwizdka sędziego w tym pojedynku.

90+4

Postanowili postawić w końcówce spotkania kropkę nad "i" Argentyńczycy i w pełni przejęli inicjatywę w ofensywie. Najpierw nogami uderzenie Lautaro Martíneza po rykoszecie kolegi z drużyny australijskiej broni Mathew Ryan, a po chwili źle dobija piłkę Lionel Messi oddając niecelny strzał!

90+3

Świetnie zabrał się z piłką na połowie rywali Messi, który gra dziś koncertowo. Ponownie Argentyńczyk ruszył i nieznacznie się pomylił po strzale na bramkę rywali lewą nogą!

90+2

Jeszcze raz Lionel Messi podaje w pole karne Australii do Lautaro Martíneza, a ten ponownie nie znajduje sposobu na pokonanie australijskiego kapitana drużyny. Świetnie teraz Ryan między słupkami!

90+1

Siedem minut później potrwa to widowisko na Al-Rayyan Stadium.

Zbyt agresywnie w polu karnym Argentyny zachował się Harry Souttar i kolejny raz zwraca na to uwagę polski sędzia.

Dużo pracy wykonał w tej sytuacji Lionel Messi, który zabrał na siebie trzech rywali i wyłożył futbolówkę Lautaro Martínezowi, a ten w dogodnej dla siebie okazji fatalnie uderza obok bramki!

Niecelnie strzela Lautaro Martínez z pola karnego rywali daleko obok lewego słupka bramki strzeżonej przez Mathew'a Ryana.

Teraz z kolei sędzia Szymon Marciniak przerywa akcję po tym jak Harry Souttar zagrywa nadmiernie ostro.

Na ofsajdzie przyłapany teraz Lionel Messi i rzut wolny mają Australijczycy tuż przed swoją bramką.

Po tym kornerze niewiele zagrożenia ze strony Australii. Natychmiast wybijają piłkę reprezentanci Argentyny.

Świetna okazja na wyrównanie wyniku dla Australii, ale Aziz Behich po samotnym rajdzie, wyminięciu kolejnych reprezentantów Argentyny i wpadnięciu w pole karne rywali z piłką w ostatniej chwili zostaje zatrzymywany wślizgiem w futbolówkę jednego z przeciwników. Jedynie róg po tej akcji mają "Kangury"!

Dwie zmiany w drużynie Argentyny:
z grą żegnają się: Alexis Mac Allister oraz Nahuel Molina, a na plac gry wchodzą: Exequiel Palacios, a także Gonzalo Montiel.

Nicolás Tagliafico na pozycji spalonej po walce o piłkę w polu karnym Australijczyków.

Gol dla Australii!

Kontaktowe trafienie zdobywa Craig Goodwin, a raczej samobójczego gola na swoim koncie notuje ENZO FERNANDEZ. Australijczyk zdecydował się bez większego namysłu na strzał z dystansu, a piłka po drodze odbija się od argentyńskiego gracza i zmienia tor lotu futbolówki na tyle, że nie zdążył zareagować golkiper Damian Martinez! Gdyby nie zawodnik w biało-błękitno-czarnym stroju, to piłka poszybowałaby daleko w trybuny. To nie zmienia faktu, że Australia zdobywa honorową bramkę, która daje im jeszcze nadzieję na korzystny rezultat w tym starciu! Będzie się działo!

Na polu karnym rywali z piłką znalazł się Nicolás Tagliafico po tym jak ta dotarła po niego od wprowadzonego wraz z nim na plac gry Lautaro Martíneza. Niecelnie uderza jednak reprezentant Argentyny, ale są też protesty, bo zdaniem kibiców i piłkarzy biało-błękitnych zbyt brutalnie w tej akcji potratkowany został Martínez.

Tuż pod własną bramką aut wykonają Australijczycy. To nie jest dobry prognostyk, bo znów bliżej podeszli Argentyńczycy z nadzieją na trzecią bramkę i zamknięcie tematu zwycięstwa w tej rywalizacji.

Tracą piłkę w ofensywnej akcji Argentyńczycy i mają teraz trochę czasu na konstruowanie ataku Australijczycy. Z minuty na minutę coraz bardziej defensywnie ustawia się zespół prowadzony przez trenera Lionela Scaloni'ego, który jest coraz to bliżej awansu do 1/4 rozgrywek podczas mundialu w Katarze.

Podwójne roszady w ofensywie zespołu z Argentyny:
z boiskiem żegnają się Marcos Acuňa oraz strzelec gola na 2:0 Julián Álvarez, a na murawie meldują się: Nicolás Tagliafico oraz Lautaro Martínez.

Natomiast trzy zmiany w ekipie Australii:
z murawy schodzą: Mathew Leckie, Milos Degenek, a także Mitchell Duke, a na plac gry wchodzą: Garang Kuol, Fran Karačić i Jamie MacLaren.

Walka o piłkę przy linii bocznej boiska. Górą w tej rywalizacji był Argentyńczyk, bo ostatni futbolówki dotykał Jackson Irvine z reprezentacji Australii.

Milos Degenek powalony na murawę przez Marcosa Acuňię, ale tylko rzut wolny dla Australii. Obędzie się bez kary indywidualnej dla Argentyńczyka, który często jest dziś zaangażowany w stykowe akcje z przeciwnikami. Jednak dotychczas to on częściej był poszkodowany w tych starciach.

Cofa się aż na własną połowę Messi w celu przyspieszenia rozegrania piłki. Niesamowite jest to, co robi dziś Argentyńczyk po to, aby jak najszybciej zapewnić awans swojej reprezentacji i myśleć już o rywalizacji z Holendrami.

W końcu coś zaiskrzyło pod bramką Argentyny, ale niewielkie to zagrożenie, ponieważ chwyta golkiper tej kadry Damian Martinez centrę Craiga Goodwina, który wszedł całkiem niedawno z ławki rezerwowych na murawę.

Uderza sprzed pola karnego Australii aktywny w dzisiejszym starciu Lionel Messi jednak niecelny strzał szybuje nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Mathew'a Ryana.

Krótko rozegrany korner przez "Albiceleste", a konkretnie przez Rodrigo de Paula. Nie udaje się przedostać Argentyńczykom pod pole karne rywali, a więc wycofują oni piłkę na swoją połowę w celu konstruowania spokojnego ataku.

Teraz wpada już z futbolówką w "11" przeciwników Lionel Messi, ale w ostatniej chwili jest on blokowany wślizgiem przez Australijczyka. Piłka opuszcza plac gry za linię końcową boiska i mamy róg dla Argentyny.

Dobrze mógł teraz zostać uruchomiony w przodzie Lionel Messi, ale zaspali dobrą okazję jego koledzy z drużyny i dalej przy piłce biało-błękitni, którzy dązą do trzeciego gola.

Centra z rzutu wolnego zbyt mocna na dalszy słupek i nie zdołali poważniej zagrozić bramce Argentyny reprezentanci Australii.

Rzut wolny dyktuje dla Australii polski sędzia główny tego meczu Szymon Marciniak po tym jak faulu dopuścił siię Argentyńczyk Cristian Romero.

Natychmiast zareagował dwoma zmianami na tą utratę gola szkoleniowiec kadry Australii Graham Arnold. Wściekły jest teraz trener "Kangurów", bo wie, że utrata drugiej bramki była na własne życzenie.

Dwie roszady w reprezentacji Australii:
z placu gry zbiega Keanu Baccus i Riley McGree, a na boisku pojawia się Ajdin Hrustic, a także Craig Goodwin.

Gol dla Argentyny!

Drżeliśmy o to, co pod własną bramką wyprawiali w ostatnich minutach Argentyńczycy, ale teraz poważny błąd popełnił bramkarz reprezentacji Australii Mathew Ryan. To zagranie kapitana "Kangurów" powoduje, że tracą oni drugiego gola. Po wycofaniu futbolówki w tył przez defensorów Ryan wyminął Rodrigo de Paula, ale stracił on równowagę i do futbolówki dopadł w pełnym biegu JULIÁN ÁLVAREZ, który skorzystał z tego prezentu i trafił do pustej bramki Australii. 2:0 prowadzą biało-błękitni i sytuacja "Socceroos" poważnie się skomplikowała po tej sytuacji!

Długa piłka zagrana w przód na Messiego, ale uprzedza go australijski golkiper Mathew Ryan pewnym i dalekim wyjściem, a także wykopnięciem futbolówki poza boczną linię boiska.

Znów zmuszeni przez Australię do wycofania piłki "Albiceleste". Tym razem dobrze podaje Otamendi do golkipera, a ten wybija futbolówkę wgłąb pola.

Ależ fatalne teraz zagranie Nicolasa Otamendiego w tył do bramkarza Argentyny Damiana Martineza i ten w ostatniej chwili wykopuje piłkę poza plac gry na aut. Przeprasza teraz argentyński stoper, który przy bramce Messiego na 1:0 odnotował asystę. Niewiele jednak brakowało, aby Mitchell Duke dopadł do tej piłki i znalazł się w świetnej sytuacji. Z problemami w grze pod własną bramką na początku drugiej części tego pojedynku biało-błękitni. Z pewnością muszą to poprawić.

Zatrzymywany przez dwóch rywali na lewym skrzydle Jackson Irvine, ale po chwili przy wsparciu reprezentacyjnego kolegi odzyskuje on futbolówkę w tej akcji.

Kolejny raz Argentyńczycy wycofują piłkę pod swoje pole karne i są naciskani przez Australijczyków, ale świetnie spod tego pressingu wychodzą i po chwili sytuację strzelecką z 18. metrów ma Messi jednak ta próba odbita od jednego z obrońców trafia w ręce bramkarza Mathew'a Ryana.

Pierwsza zmiana w drużynie Argentyny:
z murawy schodzi Alejandro Gómez, a na boisko wbiega Lisandro Martínez.

Prostopadle podaje Lionel Messi do Nahuela Moliny na prawej flance, ale zatrzymuje tempo tej akcji obrońca argentyńskiego zespołu i spokojnie konstruują atak zawodnicy z Ameryki Południowej.

Ciekawie zrobiło się teraz pod bramką Argentyny po tym jak spóźnił wykopnięcie piłki golkiper Damian Martinez i mało brakowało, aby przejął piłkę jeden z rywali. To się jednak nie stało i w posiadaniu futbolówki są już biało-błękitni.

Podobnie jak w pierwszej, tak i w drugiej części meczu odważnie zaczynają "Kangury". Teraz jednak wycofanie piłki do bramkarza Mathew'a Ryana, ale kapitan australijskiej drużyny niezbyt dokładnie wykopuje futbolówkę i ta wypada poza linię boczną boiska.

Druga połowa rozpoczęta przez Argentyńczyków.

Obie reprezentacje są już na murawie Al-Rayyan Stadium z głowami pełnymi pomysłów na kolejne 45. minut! Nie będzie zmian po obu stronach, a więc te same zestawienia w Argentynie i Australii.

Większe posiadanie piłki, przewaga w strzałach, rzutach wolnych, a także w ilości podań i ataków. To atuty Argentyny choć częściej rzuty wolne wykonywali Australijczycy. To są jednak statystyki, które nie mają wpływu na końcowy rezultat, a są jedynie liczbowym opisem obrazu gry. I tak to właśnie wygląda, że Argentyna gra w piłkę i próbuje atakować, a ich zapędy powstrzymują "Kangury", które nie są na straconej pozycji patrząc na aktualny przebieg meczu.

45+3

Pierwsza połowa skończona.

45+2

Aaron Mooy zagrywa na pole karne do ustawionego tam kolegi z drużyny, ale przerywa wszystko dalekim wykopem Nicolas Otamendi. Bezbłędnie gra dziś argentyńska defensywa.

45+1

Zdenerwowany Rodrigo de Paul na prawej stronie boiska po tym jak był blisko odzyskania piłki spod nóg rywala. Musi się jednak pogodzić z tym, że dalej w jej posiadaniu jest reprezentacja Australii.

Dwie minuty doliczone do pierwszej połowy tego pojedynku przez głównego sędziego z Polski Szymona Marciniaka.

Odzyskują posiadanie piłki Australijczycy po kilku minutach posuchy i rozgrywanie akcji zaczyna sie od tyłu, a dokładnie od bramkarza Mathew'a Ryana.

Wciąż w posiadaniu futbolówki Argentyna, która nie zamierza poprzestać na tym jednym trafieniu. Spokojnie wymieniają się oni podaniami na swojej stronie boiska.

Nadepnięty teraz przez jednego z Australijczyków Lionel Messi. Od rzutu wolnego grę wznawiają Argentyńczycy.

Więcej pewności siebie w szeregach Argentyny po tym trafieniu, a Australia nieco bardziej wycofana, aby nie stracić kolejnego gola w ciągu kilku minut i nie zmarnować pracy, która została wykonana do pierwszej straconej bramki!

Nieczysto ręką zagrywa w powietrzu Milos Degenek i sędzia Marciniak wyciąga z kieszeni żółty kartonik. To kolejny australijski gracz, który w przypadku awansu do ćwierćfinału katarskiego mundialu w nim nie zagra, ponieważ pierwszy raz ukarany został w starciu wygranym 1:0 z Duńczykami. Faulowany w tej sytuacji był Marcos Acuňa, który nie jest dziś oszczędzany przez rywali.

Piąty mundial Messiego i jego pierwsze trafienie w fazie pucharowej rozgrywek. To piękny moment dla niego, ale i dla całej Argentyny. Widać, że motywacja tego zawodnika, ale też jego kolegów z drużyny jest na tyle duża, aby godnie pożegnać swojego najlepszego piłkarza, który na kolejnych Mistrzostwach Świata już nie zagra. To ostatni moment dla tej ekipy na zdobycie Pucharu Świata w tym składzie!

Gol dla Argentyny!

Po rzucie wolnym i dośrodkowaniu LIONELA MESSIEGO w okolice 5. metra piłka została wybita, ale wróciła w posiadanie argentyńskiego gwiazdora! Ten zagrał do Alexisa Mac Allistera, ten podał w kierunku dobrze ustawionego Nicolasa Otamendiego, a stoper reprezentacji biało-błękitnych obsłużył podaniem Messiego, a ten ustawił sobie futbolówkę i uderzył precyzyjnie i technicznie po ziemi trafiając do siatki bramki strzeżonej przez kapitana Australii Mathew'a Ryana! Reprezentacja Argentyny prowadzi 1:0!

Teraz powalony na murawę Alejandro Gómez, którego nieczystą interwencją od tyłu zaskoczył Aziz Behich. Będzie okazja dla Argentyny z rzutu wolnego, a konkretnie dla Messiego.

Riley McGree faulowany przy linii bocznej boiska przez Lionela Messiego. Pasjonująca walka tych dwóch zawodników.

Nieudane i zbyt mocne dośrodkowanie z rzutu wolnego w wykonaniu Aarona Mooya. Nie mogą w ten sposób egzekwować stałych fragmentów gry Australijczycy, bo to one mogą się okazać dla nich kluczem do sukcesu w tym starciu.

Teraz fauluje Marcos Acuňa na prawej flance Rileya McGree i od rzutu wolnego wznowi grę Australia. To efekt dalekiego zagrania piłki w przód przez linię obrony i zamieszania, które tam stworzyły "Kangury".

Próba podania Lionela Messiego na lewe skrzydło blokowana przez rywala, ale wracają po chwili do konstruowania ataku Argentyńczycy.

Nieudana próba podania jednego z Argentyńczyków i tracą oni po raz kolejny piłkę na korzyść Australii, która póki co rozgrywa bardzo mądre zawody.

Zakotłowało się pod bramką strzeżoną przez argentyńskiego golkipera Damiana Martineza, ale nic to nie zmieniło. Dalej na tablicy wyników mamy 0:0.

Gubią się Argentyńczycy na swojej połowie, a to napędza Australię do jeszcze odważniejszych ataków. Teraz rzut rożny wywalczył Jackson Irvine.

Próbują nieśmiałym pressingiem naciskać teraz Argentyńczycy swoich przeciwników, ale jak na razie nie przynosi to pożądanych efektów. Trzeba przyznać, że póki co bardzo dobrze radzą sobie "Kangury" w tej rywalizacji.

Aaron Mooy centruje z narożnika boiska, ale dobrze główkuje tam stoper reprezentacji Argentyny Nicolas Otamendi oddalając tym samym zagrożenie spod własnej bramki.

Faktycznie chwilowo odpoczywają teraz Argentyńczycy w konstruowaniu akcji w przodzie, a Australia walczy o swoje. Nabity Acuňa na prawym skrzydle przez Mathew'a Leckie i od rzutu rożnego zaczną "Kangury".

Gwizdy na trybunach licznej rzeszy fanów reprezentacji Argentyny. Nie podoba im się to, że Australia nie wygląda na przestrzaszoną przed "Albiceleste", a wręcz przeciwnie spokojnie wymienia się podaniami na własnej połowie.

Odzyskali piłkę Australijczycy, którzy próbują teraz pograć nią w obronie, uszanować jej posiadanie i zastosować taktykę, którą z pewnością przed tym starciem nakreślił im szkoleniowiec Graham Arnold.

Akcję za akcją konstruują obecnie Argentyńczycy, ale nic z tego. Nie mogą oni przekroczyć odległości 30. metrów od bramki Australii. Posiadanie piłki na ten moment po stronie biało-błękitnych sięga blisko 80%.

Wpadł teraz w pole karne Argentyńczyków z piłką Aziz Behich, ale w walce o nią przy linii końcowej boiska górą Argentyńczyk Marcos Acuňa, który wypycha rywala i od bramki wznowić może grę golkiper biało-błękitnych Damian Martinez.

Z narożnika pola karnego uderza Alejandro Gómez, ale jego próba szybuje nad bramką.

Coraz to bardziej frustruje się grą swojej reprezentacji kapitan Lionel Messi, który po kilku zagraniach machał już rękoma. Z pewnością gwiazda światowej piłki nożnej chciałaby jak najszybciej przypieczętować przewagę widoczną na murawie zdobyciem gola, najlepiej przez niego.

Ostro potraktowany Marcos Acuňa na prawej flance i bez wahania sędzia główny tego meczu Szymon Marciniak pokazuje żółty kartonik w kierunku reprezentanta Australii Jacksona Irvine'a. W przypadku awansu do ćwierćfinału 29-letni pomocnik nie wystąpi w nim z uwagi na to, że była to już druga żółta kartka na katarskim mundialu. Wcześniej obejrzał ją w pierwszym meczu grupowym przegranym z Francją 1:4.

Pozycja spalona Juliána Álvareza w kolejnej próbie ofensywnego zrywu Argentyny.

Przedziera się dobrze pod pole karne rywali Julián Álvarez, ale twardo do samego końca zagrała defensywa australijska.

Kolejny raz próbują uśpić powolnym rozgrywaniem piłki swoich rywali reprezentanci Argentyny, a po chwili przyspieszają i daleko w przód zagrywają. Teraz adresatem tej piłki miał być Nahuel Molina, ale znów zbyt mocno i niedokładnie.

Pierwsze minuty nie wskazują jakoby obraz gry miał wyglądać inaczej niż przewaga Argentyny i ewentualne, pojedyncze ataki ich przeciwników. Na razie jednak szczelna defensywa Australijczyków oraz spokojna gra Argentyńczyków.

Julián Álvarez dobrze startuje do prostopadłego zagrania górą w pole karne Australijczyków, ale nie opanowuje futbolówki i ta wychodzi poza pole gry. Wznawia od bramki kapitan reprezentacji Australii Mathew Ryan.

Krótko próbują grać w środku pola Argentyńczycy, ale jest tam na tyle gęsto, że nic z tego im nie wychodzi. Reprezentacja pochodząca z Ameryki Południowej nie będzie miała najłatwiejszego zadania w ofensywnych poczynaniach.

Przejęli teraz piłkę od Argentyńczyków ich rywale i wraca piłka do golkipera Mathew Ryana, a ten daleko ją wykopuje.

Lionel Messi powstrzymywany teraz przez jednego z rywali. To mogła być groźna akcja, ale w zarodku oddalają zagrożenie "Kangury".

Mitchell Duke fauluje dość ostro Enzo Fernándeza i od razu jest on upomniany przez Marciniaka, że kolejne takie zagrania nie ujdą mu płazem.

Próba dośrodkowania ze strony Argentyńczyków. Są protesty, że przy blokowaniu tej centry ręką zagrywał jeden z Australijczyków, ale polski arbiter główny tego pojedynku Szymon Marciniak nie odgwizduje przewinienia.

W klasycznych strojach grają dziś obie ekipy. Australia na żółto-zielono, a Argentyna w kompletach biało-błękitno-czarnych.

Pierwsza przebitka na prawą stronę boiska przez "Kangury". Tam wrzut z autu, ale w posiadanie futbolówki po tej akcji weszli już Argentyńczycy.

Mecz się właśnie rozpoczął. Od środka grają Australijczycy.

Pora na przywitanie obu stron, a także losowanie z udziałem kapitanów: Lionela Messiego z Argentyny, a także Mathew Ryana z Australii. Będzie też pamiątkowe zdjęcie i możemy zaczynać wielkie piłkarskie granie.

Reprezentacja Argentyny i Australii jest już na murawie Al-Rayyan Stadium. Wyprowadzeni przez polskich arbitrów na boisko piłkarze odśpiewają za chwilę hymny państwowe. Ogromne emocje czuć w powietrzu.

Skład wyjściowy:

Argentyna: Em. Martinez – Acuňa, Otamendi, C. Romero, Molina – Fernández – Mac Allister, de Paul – J. Álvarez, Messi (C), A. Gómez.

Rezerwowi: Armani, Rulli – Almada, Foyth, Li. Martínez, Montiel, Tagliafico, Pezzella, Di María, E. Palacios, Leandro Paredes, Gui. Rodríguez, Á. Correa, Dybala, La. Martínez.

Trenér: Lionel Scaloni

Australia: Ryan (C) – Behich, Rowles, Souttar, Degenek – Baccus, Irvine, Mooy, Leckie – Duke, McGree.

Rezerwowi: Redmayne, Vuković – Atkinson, Deng, Karačić, J. King, B. Wright, Devlin, Hrustic, Cummings, Goodwin, Kuol, Mabil, MacLaren, Tilio.

Trenér: Graham Arnold

Sędziowie:
Sędzia główny: Szymon Marciniak (POL).
Sędzia asystent 1: Paweł Sokolnicki (POL).
Sędzia asystent 2: Tomasz Listkiewicz (POL).
Sędzia techniczny: Mario Escobar (GWA).

Mecz Argentyny z Australią rozegrany zostanie w sobotę, 3 grudnia o godzinie 20:00! Nie przegapcie ani jednej chwili i bądźcie razem z nami, aby śledzić relację tekstową w serwisie Lajfy z tego pojedynku. Ponadto zachęcam do tego, aby na bieżąco wiedzieć co dzieje się podczas Mistrzostw Świata 2022 w Katarze, a to jest możliwe zaglądając na nasz portal w którym nie brakuje relacji na żywo. Czekamy na widowiskowe spotkanie, pełne emocji, elektryzujących okazji podbramkowych, a na samym końcu wielu goli. Czekamy na Was w tym miejscu!

Dla Australii to jest dopiero 6. raz na Mistrzostwach Świata. Debiut odnotowali oni tam w 1974 roku w Niemczech kończąc rywalizację na fazie grupowej. Później w latach 1978-2002 nie występowali na tych imprezach, a od 2006 roku są już na nich regularnie. W 2006 roku znów w Niemczech poszło im już nieco lepiej notując awans do 1/8 rozgrywek. Następnie w 2010 roku w RPA, w 2014 roku w Brazylii oraz w 2018 roku w Rosji kończyli oni udział na rozgrywkach grupowych. Porównując więc "Kangurów" z Argentyną są oni na poziomie amatorskim jeśli chodzi o historię udziału i sukcesów w mundialu. To jednak nie historia gra, a umiejętności piłkarzy, dobry zamysł taktyczny trenerów oraz obecna forma obu ekip. Warto zwrócić uwagę, że jeśli już "Socceroos" wyszli z grupy na niemieckim mundialu w 2006 roku, to ulegli tylko 0:1 późniejszym mistrzom świata – Włochom! Czy tym razem Australia również "namaści" przyszłych triumfatorów? W swojej historii Australia grała 6 razy z ekipami z Ameryki Południowej i osiągnęła w tych meczach 1 zwycięstwo, 1 remis i 4 porażki. Ciekawe jest to, że w lipcu 2021 roku Australia pokonała Argentynę w meczu piłki nożnej 2:0, ale rozgrywanym na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Nie są to jednak rozgrywki prowadzone przez FIFA, a starcie na mundialu, to zupełnie coś innego.

Argentyńczycy na mistrzostwach świata są od zawsze. To śmiałe stwierdzenie, ponieważ zagrali po raz pierwszy w tej imprezie w 1930 roku, a od tamtej pory na mundialu zagrali 17 razy. Biało-błękitni grają już 13. mundial z rzędu. Rzadko kiedy nie udawało im się wyjść z grupy, a w 1978 i w 1986 roku zdobywali oni tytuł Mistrzów Świata! Ważne jest to, że w 1978 roku jedyny raz w historii Argentyna była gospodarzem tych zmagań. W ostatnim mundialu w Rosji w 2018 roku Argentyńczycy odpadli na etapie 1/8 rozgrywek ulegając późniejszym zdobywcom mistrzowskiego tytułu, czyli Francuzom 3:4 po niesamowicie zaciętym boju. Było to o tyle bolesne, że przed tym starciem wygrali każdy z czterech wcześniejszych meczów 1/8 rozgrywek Mistrzostw Świata. Gwiazdor argentyńskiej reprezentacji i piłkarz światowego formatu Leo Messi należy jednak zwrócić uwagę, aby nie lekceważyć jakiegokolwiek rywala, którego spotyka się na swojej drodze. Uważa, że każda potyczka jest wyrównana i każdy może wygrać z każdym. Motywacja u Messiego jest podwójna z uwagi na cel jaki jest przed nim i podopiecznymi trenera Lionela Scaloni'ego. Zaglądając w statystyki tylko trzy drużyny zdołałby zdobyć gola w starciu z Argentyną w ostatnich 18 meczach.

Przed Mistrzostwami Świata w Katarze tylko Argentyna zagrała mecz towarzyski i wysoko, bo 5:0 pokonała Zjednoczone Emiraty Arabskie. Australia na ten ruch się nie zdecydowała podchodząc z większą uwagą do treningów. Ważną informacją przed sobotnim starciem jest niepewny występ i sytuacja zdrowotna Ángela Di María, który zszedł z boiska w meczu przeciwko Polsce już w 58. minucie spotkania. Po stronie australijskiej nie odnotowano żadnych poważniejszych urazów. Na czele muszą się mieć piłkarze, którzy mają już w dorobku po jednej żółtej kartce. 2 takich zawodników jest w zespole Argentyny, a 5 po stronie Australii. Liczy się jednak, to co tu i teraz, a więc walka o awans obu reprezentacji do najlepszej piłkarskiej "8" świata.

Al-Rayyan Stadium w Ar-Rajjan, to obiekt na którym Argentyna zmierzy się z Australią w sobotni wieczór. Ten obiekt ma już za sobą na koncie organizację takich wydarzeń jak: Klubowe Mistrzostwa Świata w 2020 roku oraz Puchar Narodów Arabskich w 2021 roku, ale docelowo powstał, aby być jedną z aren zmagań podczas piłkarskich Mistrzostw Świata 2022 w Katarze. Został on otwarty 18 grudnia 2020 roku i pomieścić może 40 tysięcy 740 widzów. Na co dzień występuje na nim ekipa Ar-Rajjan SC. Znajduje się on w miejscu starego obiektu, który miał być początkowo rozbudowanym, ale podjęto decyzję o jego rozbiórce i budowie na nowo częściowo w miejscu starego stadionu. Rozbiórka trwała w latach 2014-2015, a budowa nowej areny ruszyła w roku 2016. Dotychczas na katarskim mundialu rozegrano tam 6 pojedynków grupowych, a ten będzie pożegnalny, ponieważ w dalszym rozkładzie nie przewidziano już użytkowania tego obiektu w Ar-Rajjan. Na turnieju w Katarze mecze są rozgrywane na ośmiu obiektach. Ciekawostką jest fakt, że to najmniejsza liczba od czasu Mistrzostw Świata z 1978 roku rozgrywanych w Argentynie, gdzie pojedynki odbywały się na 6 obiektach.

W opinii bukmacherów zdecydowanym faworytem jest Argentyna, a każdy inny rezultat niż wygrana "Albiceleste" po 90. minutach gry będzie zaskoczeniem. I to może być równie dużą dawką motywacji dla Australii. A jeśli już miałoby dojść do dogrywki lub rzutów karnych, to mimo wszystko faworyt do awansu na etap 1/4 Mistrzostw Świata 2022 w Katarze jest tylko jeden. Małe prawodpodobieństwo wskazuje się także na to, że obie strony strzelą gola, ale najbardziej prawdopodobne rezultaty w opinii bukmacherskiej to wygrana Argentyny 1:0, 2:0 lub 3:0.

Australia podobnie jak w przypadku swojego kolejnego rywala walczyła o awans do dalszej fazy Mistrzostw Świata 2022 w Katarze do samego końca. Rywalizację w grupie D "Kangury" rozpoczęły od wysokiej przegranej 1:4 z Francuzami, czyli z obecnymi Mistrzami Świata i kolejnymi przeciwnikami Polaków na mundialu w Katarze! W 2. kolejce Australia pokonała w bardzo ważnym dla nich meczu z Tunezją 1:0, a ostatnie starcie o awans zwyciężyli także 1:0 z Duńczykami! Ekipa prowadzona przez trenera Grahama Arnolda tym samym zajęła 2. pozycję z dorobkiem 6 punktów po 3 rozegranych pojedynkach i bilansem 2 wygranych oraz 1 porażki, a także stosunkiem 3 goli strzelonych i 4 bramek straconych. Najlepszy bilans w tej kadrze ma na koncie Mathew Leckie w którego dorobku jest 1 gol i 1 asysta. Na co dzień ten piłkarz reprezentuje barwy australijskiego Melbourne City FC. Dwie grupowe wygrane są historycznym sukcesem Australijczyków, którzy z pewnością zapamiętają to na bardzo długo. Co ciekawe Australia wygrywała 11 z 12 meczów w których Leckie strzelał gola. To znak, że jeśli w sobotni wieczór znów wpisze się on na listę strzelców jest duża szansa na końcowy triumf tej kadry. Pamiętajmy jednak, że to wciąż tylko i wyłącznie statystyki. Liczy się forma boiskowa całej drużyny podczas tak ważnych pojedynków!

Argentyna w grupie C zajęła 1. miejsce z dorobkiem 6 punktów po 3 rozegranych meczach w których Biało-Błękitni odnotowali 2 zwycięstwa i 1 porażkę z bilansem bramkowym 5:2. Dość niespodziewanie ekipa prowadzona przez szkoleniowca Lionela Scaloni'ego na inaugurację przegrała 1:2 z Arabią Saudyjską, ale później było już tylko lepiej, ponieważ wygrali oni 2:0 z Meksykiem i 2:0 z Polakami. Dotychczas najlepszy bilans w kadrze Argentyny ma na koncie Leo Messi, który strzelił 2 gole i zanotował 1 asystę. Ponadto po 1 golu i asyście w dorobku ma pomocnik portugalskiej Benfiki Lizbona Enzo Fernández. Ważną informacją jest to, że zaglądając w historię Messi jeszcze nigdy dotąd nie zdobył bramki dla Argentyny w fazie pucharowej mundialu, a ma ich rozegranych na koncie już 4.

Drugim meczem fazy pucharowej na poziomie 1/8 rozgrywek Mistrzostw Świata 2022 w Katarze będzie rywalizacja grupowego rywala Polaków, czyli Argentyny z Australijczykami. Na tym etapie zmagań nie ma już podziału punktów tylko ewentualne dogrywki lub rzuty karne, które zawsze przynoszą mnóstwo emocji. Poza tym cały katarski mundial jak do tej pory pod względem sportowym nie zawodzi i po ostatnich meczach grupowych w których działo się naprawdę bardzo dużo, pełni nadziei czekamy na jeszcze więcej w dalszych etapach. Ktoś na pewno po tej rywalizacji wróci do domu. Na Argentyńczykach ciąży presja wyniku, a w szczególności na Leo Messim, który jeszcze ze swoją reprezentacją nie sięgnął po Puchar Świata, a jak sam zapewnił przed startem mundialu jest to jego ostatnia impreza tej rangi w barwach Argentyny. Natomiast Australia, to co chciała już osiągnęła i teraz może grać z większą swobodą i radością, że nie będąc stawianym w gronie faworytów do awansu z grupy mimo wszystko zrobili to.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00.

Argentyna – Australia

2:1

finał (1:0)

Powrót do relacji

Gole: 35. Messi (Otamendi), 57. J. Álvarez – 77. Fernández (sam.)

Kartki: 15. Irvine (AUS), 38. Degenek (AUS)

Posiadanie piłki: 61 % : 39 %.
Strzały celne: 14:5. Strzały niecelne: 7:1. Rzuty rożne: 1:3. Spalone: 4:0. Foule: 8:15.

Argentyna: Em. Martinez – Acuňa (72. Tagliafico), Otamendi, C. Romero, Molina (80. Montiel) – Fernández – Mac Allister (80. E. Palacios), de Paul – J. Álvarez (72. La. Martínez), Messi (C), A. Gómez (50. Li. Martínez).
Zmiany: Armani, Rulli – Almada, Foyth, Pezzella, Di María, Leandro Paredes, Gui. Rodríguez, Á. Correa, Dybala.
Trener: Lionel Scaloni

Australia: Ryan (C) – Behich, Rowles, Souttar, Degenek (72. Karačić) – Baccus (58. Hrustic), Irvine, Mooy, Leckie (72. Kuol) – Duke (72. MacLaren), McGree (58. Goodwin).
Zmiany: Redmayne, Vuković – Atkinson, Deng, J. King, B. Wright, Devlin, Cummings, Mabil, Tilio.
Trener: Graham Arnold

Sędziowie:
Sędzia główny: Szymon Marciniak (POL).
Sędzia asystent 1: Paweł Sokolnicki (POL).
Sędzia asystent 2: Tomasz Listkiewicz (POL).
Sędzia techniczny: Mario Escobar (GWA).

Mistrzostwa Świata

Holandia – USA • finał (90+6) 16:00 3:1

Argentyna – Australia • finał (90+8) 20:00 2:1

Międzyklubowe towarzyskie

Korona – Górnik Ł. • finał 12:00 4:0

Cracovia – Tatran • finał 12:00 4:1

Piłka nożna

Mistrzostwa Świata

Argentyna – Australia

Mistrzostwa Świata

Międzyklubowe towarzyskie