1:1
finał (0:0)
02.10.2022, 18:00 • Stadion im. generała Kazimierza Sosnkowskiego, Warszawa • 13. kolejka • Sebastian
Polonia Warszawa – GKS Jastrzębie
1:1
finał (0:0)
Gole: 89. Pieczara – 84. Stanclik
Kartki: 51. Marciniec (PLW), 66. Mikołajewski (PLW), 82. Wełna (PLW), 90+3. Fidziukiewicz (PLW) – 25. Zacharczenko (JAS), 33. Kamiński (JAS)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 61 % : 39 %.
Strzały celne: 5:3. Strzały niecelne: 14:5. Rzuty rożne: 11:2. Spalone: 1:5. Foule: 17:18.
Polonia Warszawa:
Brudnicki – Wawszczyk (86. Pieczara), Grudniewski, Mikołajewski, Kowalski-Haberek, Marciniec, Piątek (69. Bajdur), Fadecki (18. Pazio, 46. Biedrzycki), Kluska, Koton (46. Wełna), Fidziukiewicz.
Zmiany: Lemanowicz – Majsterek, Arak, Wełna, Pazio, Biedrzycki, Bajdur, Vasin, Pieczara.
Trener: Rafał Smalec
GKS Jastrzębie:
Drazik – Boruń, Słodowy, Zacharczenko, Kulawiak (69. Szkudlarek), Wybraniec, Lech, Kamiński, Szymczak (80. Klimkiewicz), Gołuch, Stanclik.
Zmiany: Antkowiak – Klimkiewicz, Kasperowicz, Jadach, Szkudlarek, Pryka, Misala, Passoni, Kawula.
Trener: Grzegorz Kurdziel
Sędziowie: Aleksander Kozieł (Kielce)
Widownia:
Strzały na bramkę: 5:3.
Strzały niecelne: 14:5.
Rzuty rożne: 11:2.
Spalone: 1:5.
Faule: 17:18.
90+5
90+3
90
89
Strzelcem bramki KRYSTIAN PIECZARA.
GKS Jastrzębie nie potrafił utrzymać prowadzenia, choć do końca meczu pozostało zaledwie kilka minut. Dośrodkowanie Michała Fidziukiewicza poleciało w kierunku wprowadzonego niedawno na boisko Krystiana Pieczary, a jako ostatnia piłka odbiła się od jednego z obrońców gości.
88
86
z boiska schodzi Wawszczyk, na boisku pojawia się Pieczara.
84
Strzelcem bramki DANIEL STANCLIK.
GKS Jastrzębie przetrwał wszystkie ataki przeciwnika i wybrał odpowiedni moment na odpowiedź. Po sprawnym rozegraniu autu, było dośrodkowanie w kierunku Daniela Stanclika. Przytomne uderzenie daje gościom prowadzenie 1:0.
82
80
z boiska schodzi Szymczak, na boisku pojawia się Klimkiewicz.
78
77
75
72
69
z boiska schodzi Kulawiak, na boisku pojawia się Szkudlarek.
69
z boiska schodzi Piątek, na boisku pojawia się Bajdur.
66