Futsal
FOGO Futsal Ekstraklasa
Gatta Active Zduńska Wola – FIT-MORNING Gredar Brzeg
4:2
finał (2:2)
25.10.2020, 18:00 • Hala przy ul. Złotej, Zduńska Wola • 9. kolejka
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyGatta Active Zduńska Wola – FIT-MORNING Gredar Brzeg
4:2
finał (2:2)
Gole: 10. Marciniak, 17. Marciniak, 28. Dregier, 33. Marciniak – 15. Witek, 19. Boczarski
Kartki: 28. Dregier (ZDW), 30. Elsner (ZDW), 31. Krawczyk (ZDW) – 15. Boczarski (BRZ), 29. Kucharski (BRZ), 31. Mika (BRZ), 38. Andrade (BRZ)
Spudłowany karny!:
Gatta Active Zduńska Wola:
Naparło (Olejnik) – Sztaba, Olczak, Czyszek, Dregier, Krawczyk, Marciniak, Elsner, Szymczak.
Zmiany:
Trener:
FIT-MORNING Gredar Brzeg:
Budych (Konieczny, Raczkowski) – Rojek, Synowiec, Witek, Matejko, Boczarski, Kucharski, Andrade, Nocoń, Mika.
Zmiany:
Trener:
Sędziowie: Wałęga, Potępa – Sadowski, Musiał
Widownia:
37:36
32:54
Strzelcem bramki MICHAŁ MARCINIAK.
Najlepszym zawodnikiem spotkania jest Michał Marciniak. Hat-trick skompletowany, a po ostatnim uderzeniu tego zawodnika Gatta Active Zduńska Wola ma po raz pierwszy w pojedynku dwubramkową przewagę.
30:42
30:42
29:05
28:03
27:47
27:23
Strzelcem bramki NORBERT DREGIER.
W ostatnich minutach cała kanonada ze strony Norberta Dregiera. Wreszcie znalazł sposób na przymierzenie do bramki Futsalu Brzeg. Gatta Active Zduńska Wola objęła prowadzenie po raz trzeci w tym meczu.
18:01
Jeszcze krócej niż po pierwszym golu trzeba było czekać na odpowiedź Futsalu Brzeg. Po uderzeniu Pawła Boczarskiego ponownie remis w hali w Zduńskiej Woli.
16:56
Strzelcem bramki MICHAŁ MARCINIAK.
Jeszcze jedna akcja bramkowa zbudowana przez Michała Marciniaka oraz Daniela Krawczyka. Ten pierwszym swoim uderzeniem skompletował dublet i odzyskał prowadzenia dla gospodarzy.
14:41
Po pierwszym uderzeniu z dystansu zabrakło asekuracji zduńskowolanom. Dawid Witek dopadł do piłki obronionej przez Kamila Naparłę i wykonał skuteczną dobitkę. Futsal Brzeg doprowadził do remisu.
14:27
09:07
Strzelcem bramki MICHAŁ MARCINIAK.
Gospodarze przebili się przez defensywę przeciwnika i znaleźli sposób na pokonanie Jakuba Budycha. Michał Marciniak oddał uderzenie do siatki po podaniu Daniela Krawczyka. Trzecie trafienie w sezonie tego zawodnika.