2:2
finał (0:1)
28.06.2020, 17:30 • Stadion Miejski, Wrocław • Runda 33 • Sebastian
Śląsk Wrocław – Lech Poznań
2:2
finał (0:1)
Gole: 76. Puerto, 85. Łabojko – 17. Gytkjaer, 82. Moder (kar.)
Kartki: 54. Chrapek (SLA), 55. Mączyński (SLA) – 54. Gytkjaer (LPO), 90+5. Puchacz (LPO)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 56 % : 44 %.
Strzały celne: 6:6. Strzały niecelne: 10:1. Rzuty rożne: 7:5. Spalone: 1:1. Foule: 13:11.
Śląsk Wrocław:
Putnocky – Musonda, Puerto, Tamas, Dankowski – Łabojko, Mączyński (C) – Pich (68. Marković), Chrapek (74. Samiec-Talar), Płacheta (88. Bergier) – Expósito.
Zmiany: Kajzer – Celeban, Pawelec, Marković, Živulić, Samiec-Talar, Maćkowiak, Gąska, Bergier.
Trener:
Lech Poznań:
van der Hart (C) – Butko, Šatka, Crnomarković, Puchacz – Kamiński (82. Skóraś), Moder, Tiba, Jóźwiak – Ramirez (71. Letniowski) – Gytkjaer (77. Žamaletdinov).
Zmiany: Mleczko – Gumny, Muhar, Žamaletdinov, Letniowski, Skrzypczak, Skóraś, Kostewycz, Marchwiński.
Trener:
Sędziowie: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widownia:
85
85. Jakub ŁABOJKO - 2:2
85
Strzelcem bramki JAKUB ŁABOJKO.
Następne trafienie na Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Gospodarze jeszcze raz odpowiedzieli na gola Lecha Poznań i doprowadzili do kompromisowego wyniku. Jakub Łabojko umiejętnie strzelił z powietrza po dośrodkowaniu Krzysztofa Mączyńskiego z rzutu rożnego.
82
82. Jakub MODER - 1:2
82
Bramkę z rzutu karnego zdobywa JAKUB MODER.
Lech Poznań ponownie znajduje się na prowadzeniu. Jakub Moder oddał potężne uderzenie z rzutu karnego do siatki. Matus Putnocky wiedział, gdzie zostanie posłana piłka, ale nie zdołał jej dosięgnąć!
76
76. Israel PUERTO - 1:1
76
Strzelcem bramki ISRAEL PUERTO.
Śląsk Wrocław dopadł swojego przeciwnika na samym początku ostatniego kwadransa podstawowego czasu. Israel Puerto uciekł wszystkim obrońcom Lecha Poznań i strzelił z czystej pozycji na 1:1 po chirurgicznej wrzutce Krzysztofa Mączyńskiego z rzutu wolnego!
17
17. Christian GYTKJAER - 0:1
17
Strzelcem bramki CHRISTIAN GYTKJAER.
Najlepszy strzelec PKO Ekstraklasy wpakował piłkę do siatki Śląska Wrocław. Lech Poznań jest na prowadzeniu, a na swojego snajpera może liczyć. Po rajdzie Jakuba Kamińskiego piłka trafiła w pobliże bramki Matusa Putnockiego, a Christian Gytkjaer wykorzystał nieudane wybicie Kamila Dankowskiego i oddał uderzenie do odsłoniętej bramki.