4:0
finał (1:0)
07.05.2019, 21:00 • Anfield, Liverpool • Półfinał • Jarek
Liverpool F.C. – FC Barcelona
4:0
finał (1:0)
Gole: 7. Origi, 54. Wijnaldum, 56. Wijnaldum, 79. Origi
Kartki: 11. Fabinho (LIV), 66. Matip (LIV) – 45+1. Busquets (BAR), 53. Rakitić (BAR), 76. N. Semedo (BAR)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 42 % : 58 %.
Strzały celne: 7:5. Strzały niecelne: 4:2. Rzuty rożne: 7:6. Spalone: 1:2. Foule: 12:9.
Liverpool F.C.:
Alisson – Alexander-Arnold, Matip, V. van Dijk, Robertson (46. Wijnaldum) – Henderson (C), Fabinho, Milner – Shaqiri (90. Sturridge), Mané, Origi (85. Joe Gomez).
Zmiany: Mignolet – Joe Gomez, Lovren, Sturridge, Wijnaldum, Woodburn, Brewster.
Trener:
FC Barcelona:
ter Stegen – Roberto, Piqué, Lenglet, Alba – Arturo Vidal (75. Arthur), Busquets, Rakitić – Messi (C), L. Suárez, Coutinho (60. N. Semedo).
Zmiany: Cillessen – Aleñá, Arthur, N. Semedo, Malcom, Umtiti, Vermaelen.
Trener:
Sędziowie:
Sędzia główny: Cuneyt Cakir
Asystenci: Bahattin Duran, Tarik Ongun
Sędzia techniczny: Artur Dias
Widownia:
1. mecz: FC Barcelona - Liverpool 3:0
Strzały na bramkę: 7:5.
Strzały niecelne: 4:2.
Rzuty rożne: 7:6.
Spalone: 1:2.
Faule: 12:9.
Liverpool melduje się w finale!
90+5
90+5
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
85
83
82
80
79
79. Divock Origi (LIV) - 4:0
79
Coś nieprawdopodobnego! Zaskakujące rozegranie rzutu rożnego przez Alexandra-Arnolda. Zagranie do DIVOCKA ORIGIEGO, który wykorzystuje dekoncentracje rywali!
79
78
76
76
75
73
72
70
68
67
66
66
Wijnaldum zanotował prawdziwe wejście smoka:
64
63
61
60
59
58
57
56
56. Georginio Wijnaldum (LIV) - 3:0
56
Co tu się dzieje! Dośrodkowanie Shaqiriego z lewego skrzydła i znakomity strzał głową GEORGINIO WIJNALDUMA! Remis w dwumeczu!
55
54
54. Georginio Wijnaldum (LIV) - 2:0
54
Podwyższają prowadzenie miejscowi! Znakomitą robotę zrobił Alexander-Arnold, który najpierw niedokładnie zagrał, ale po chwili zrehabilitował się, odebrał piłkę i zagrał w pole karne. Tam futbolówka trafiła do dobrze ustawionego GEORGINIO WIJNALDUMA, który strzałem w środek bramki pokonał ter Stegena!
53
52
51
51
50
49
47
46
46
45+4
45+4
45+4.
45+4
45+4
45+3
45+2
45+1
45+1
45
43
43
42
40
39
37
36
35
34
33
32
31
29
29
28
26
25
23
22
21
20
19
18
17
17.
17
16
16
14
14
13
11
10
9
9
7
7. Divock Origi (LIV) - 1:0
7
Miejscowi obejmują prowadzenie! Znakomicie rozpoczyna się ten pojedynek dla The Reds! DIVOCK ORIGI dopada do odbitej piłki po uderzeniu Hendersona i pakuje ją do siatki!
5
4
2
1
1
Liverpool F.C.: Alisson – Alexander-Arnold, Matip, V. van Dijk, Robertson – Henderson (C), Fabinho, Milner – Shaqiri, Mané, Origi.
Rezerwowi: Mignolet – Joe Gomez, Lovren, Sturridge, Wijnaldum, Woodburn, Brewster.
FC Barcelona: ter Stegen – Roberto, Piqué, Lenglet, Alba – Arturo Vidal, Busquets, Rakitić – Messi (C), L. Suárez, Coutinho.
Rezerwowi: Cillessen – Aleñá, Arthur, N. Semedo, Malcom, Umtiti, Vermaelen.
Pierwszy gwizdek arbitra zaplanowano na godzinę 21:00. Składy obydwu zespołów zaprezentujemy kilkanaście minut wcześniej. Bądźcie z nami!
Sędzia główny: Cuneyt Cakir
Asystenci: Bahattin Duran, Tarik Ongun
Sędzia techniczny: Artur Dias.
W pierwszym meczu Barca zwyciężyła 3:0. Znakomite zawody rozegrał Leo Messi, który strzelił dwie bramki, a wynik spotkania ustalić przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego. Liverpool także miał swoje okazje. Największą zmarnował Mo Salah, gdy mając przed sobą bramkę i obrońcę uderzył w słupek.
Wielki powrót na Anfield:
Duma Katalonii zapewniła już sobie kolejne mistrzostwo Hiszpanii. W tym roku przyjezdni chcieli przede wszystkim ponownie zabłysnąć na europejskiej arenie. Wszystko wskazuje na to, że po czterech latach przerwy FC Barcelona znów powalczy w finale Champions League.
W składzie Liverpoolu zabraknie dziś Salaha oraz Firmino:
Gospodarzom ciężko będzie powtórzyć sukces sprzed roku, gdy udało im się awansować do finału. Podopieczni Jurgena Kloppa z całą pewnością powalczą jednak do samego końca. Liverpool liczy się także w walce o mistrzostwo Anglii, ale w nieco lepszej pozycji znajduje się Manchester City.
Czas na rewanżowe starcia w ramach półfinału Ligi Mistrzów! Na pierwszy ogień idzie angielsko-hiszpańska para. Barcelona wygrała w pierwszym meczu 3:0 i jest naprawdę blisko wywalczenia awansu do finału.