3:0
finał (2:0)
24.04.2019, 17:00 • Stadion Miejski, Stargard • 30. kolejka • Sebastian
Błękitni Stargard – Siarka Tarnobrzeg
3:0
finał (2:0)
Gole: 23. Brzeziański, 36. Rogala, 60. Rogala
Kartki: 84. Karmański (BSS) – 51. Głaz (SRK)
Spudłowany karny!:
Błękitni Stargard:
Rzepecki – Szrek, Błyszko, Ostrowski, Rogala – Shimmura, Gawron – M. Kwiatkowski (84. Kurbiel), Cywiński (72. Starzycki), A. Kwiatkowski (90. Jabłoński) – Brzeziański (81. Karmański).
Zmiany: Brzozowski – Jabłoński, Ogrodowski, Karmański, Kurbiel, Sitkowski, Starzycki.
Trener:
Siarka Tarnobrzeg:
Zoch – Głaz, Kubowicz, Wełnicki (63. Woźniak), Duda – Płatek, Maik (63. Wawrylak) – Wodecki, Radulj (72. Galara), Janeczko – Sitek (61. Ropski).
Zmiany: Krupa – Bierzało, Wełniak, Wawrylak, Ropski, Galara, Woźniak.
Trener:
Sędziowie: Tomasz Białek (Drezdenko)
Widownia:
90+3
90
90
89
86
84
84
83
81
78
77
76
75
72
72
72
69
65
63
63
61
60
Strzelcem bramki GRZEGORZ ROGALA
Trzecia bramka Błękitnych. To już chyba ostateczny cios dla przeciwnika. Ten mecz należy do stargardzian, a przede wszystkim do Grzegorza Rogali, który ma udział przy wszystkich golach. Tym razem umieścił piłkę w siatce bezpośrednio z rzutu rożnego! To było bardzo efektowne! Nie zdarzają się często takie zagrania.
59
57
55
52
51
50
49
47
46
45
43
41
39
36
Strzelcem bramki GRZEGORZ ROGALA.
Po asyście gol Grzegorza Rogali i sytuacja Błękitnych jest coraz lepsza. Po nieudanym stałym fragmencie Siarki Tarnobrzeg gospodarze przeprowadzili skuteczny kontratak. Zakończył go kapitan gospodarzy perfekcyjnym strzałem zza pola karnego w narożnik bramki.
35
34
33
30
28
27
25
23
Strzelcem bramki PRZEMYSŁAW BRZEZIAŃSKI.
Piłka w bramce Siarki Tarnobrzeg. Przemysław Brzeziański nie rozpamiętywał długo zmarnowanej minutę wcześniej sytuacji podbramkowej i tym razem przymierzył po dośrodkowaniu Grzegorza Rogali z rzutu rożnego. Próbował ratować sytuację na linii obrońca przyjezdnych, ale było za późno.
22
21
19
18
16
16
14
11
10
9
6
4
2
1
Błękitni powalczą na własnym stadionie.
Piłkarze Siarki wyruszyli we wtorek rano.