1:2
finał (1:1)
16.04.2019, 21:00 • Allianz Stadium, Turyn • Ćwierćfinał • Mateusz Nyka
Juventus FC – Ajax Amsterdam
1:2
finał (1:1)
Gole: 29. Ronaldo – 34. van de Beek, 69. de Ligt
Kartki: 70. Can (JUV), 90+4. Ronaldo (JUV)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 51 % : 49 %.
Strzały celne: 2:4. Strzały niecelne: 4:6. Rzuty rożne: 4:5. Spalone: 1:3. Foule: 14:12.
Juventus FC:
Szczęsny – De Sciglio (66. Cancelo), Rugani, Bonucci, Aléx Sandro – Can, Pjanić, Matuidi – Bernardeschi (83. Bentancur), Dybala (C) (46. Kean), Ronaldo
Zmiany:
Pinsoglio – S. Khedira, Barzagli, Kean, Cancelo, Bentancur, Spinazzola
Trener:
Ajax Amsterdam:
Onana – Veltman, de Ligt (C), Blind, Mazraoui (11. Sinkgraven, 82. Magallán) – Schoene, van de Beek, F. de Jong – Ziyech (89. Huntelaar), Tadić, Neres
Zmiany:
Valera – Sinkgraven, Huntelaar, Magallán, Dolberg, de Wit, Ekkelenkamp
Trener:
Sędziowie:
Główny: Clément Turpin (FRA)
Boczni: Nicolas Danos (FRA), Cyril Gringore (FRA)
Techniczny: Benoît Bastien (FRA)
VAR: Nicolas Rainville (FRA), François Letexier (FRA)
Widownia:
1. mecz: Ajax - Juventus 1:1
90+5
90+4
90+3
90+2
90+1
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
81
80
79
78
77
76
75
74
73
72
71
70
69
Amsterdamczycy wychodzą na prowadzenie! Idealne dośrodkowanie Schoene z rzutu rożnego trafia na głowę MATTHIJSA DE LIGTA! Holender przeskakuje Ruganiego, a także Alexa Sandro i pokonuje bezradnego Szczęsnego! Mamy niespodziankę w Turynie!
68
67
66
65
64
63
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
46
45+6
45+5
45+4
45+3
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
34
Goście niespodziewanie doprowadzają do wyrównania! Na nieprzygotowane uderzenie z dystansu zdecydował się Ziyech i futbolówka trafia pod nogi DONNY'EGO VAN DE BEEKA! Holender będąc sam na sam ze Szczęsnym bez problemów go pokonał! 1:1!
33
32
31
30
29
"Stara Dama" potwierdza swoją dominację! Doskonałe dośrodkowanie Pjanicia z rzutu rożnego trafia wprost na głowę CRISTIANO RONALDO! Portugalczyk urwał się rywalowi i bez problemów pokonał Onanę! 1:0!
28
27
26
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Juventus Turyn:
Szczęsny – De Sciglio, Rugani, Bonucci, Aléx Sandro – Can, Pjanić, Matuidi – Bernardeschi, Dybala (C), Ronaldo
AFC Ajax:
Onana – Veltman, de Ligt (C), Blind, Mazraoui – Schoene, van de Beek, F. de Jong – Ziyech, Tadić, Neres
Podopieczni Erika ten Haga to bezsprzecznie największa rewelacja tej edycji Ligi Mistrzów. Ich wysoką formę i dyspozycję właśnie w tych rozgrywkach było widać już w fazie grupowej. Tam mierząc się z Bayernem Monachium, Benficą i AEK Ateny zajęli bardzo pewne drugie miejsce. Dali się wyprzedzić tylko monachijczykom, którzy nie mieli łatwego zadania z Ajaxem. Ta młoda ekipa dwukrotnie zdołała z nimi zremisować, pokazując swoją siłę i determinację. Cały swój kunszt amsterdamczycy pokazali już w 1/8 finału, gdzie byli od początku skazywani na porażkę, ponieważ trafili na obrońcę trofeum, a więc Real Madryt. W pierwszym meczu czerwono-biali polegli na własnym stadionie 1:2, choć nie był to do końca sprawiedliwy rezultat. W rewanżu jednak zagrali oni prawdopodobnie jeden z najlepszych meczów w historii Ajaxu. Na Santiago Bernabeu zmiażdżyli "Królewskich", triumfując aż 4:1. Taki wynik oczywiście zapewnił im awans i momentalnie znaleźli się na ustach całego świata. Nie ukrywamy, że jesteśmy bardzo ciekawi jak ten młody i nieobliczalny zespół poradzi sobie z kolejnym europejskim gigantem, gdyż rezultat 1:1 jest absolutnie do odwrócenia na swoją korzyść.
Turyńczycy od wielu lat marzą o tym, aby w końcu sięgnąć po upragnione trofeum za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W tej edycji ich szanse znacznie wzrosły po transferze Cristiano Ronaldo i wielu ekspertów sądzi, że w końcu im się to uda. Zaczynając od fazy grupowej losowanie nie było łaskawe dla "Starej Damy", gdyż trafiła ona na Manchester United, Valencię i Young Boys. Pomimo tego udało jej się ostatecznie zająć pierwszą lokatę, wyprzedzając "Czerwone Diabły", nawet z dwoma porażkami na koncie. W 1/8 finału podopieczni Massimiliano Allegriego musieli mierzyć się z bardzo niewygodnym przeciwnikiem, a mowa tutaj o madryckim Atletico. W pierwszym spotkaniu w stolicy Hiszpanii "Bianconeri" byli właściwie bezradni i zasłużenie przegrali 0:2. Z uwagi na świetną grę w obronie "Rojiblancos" w rewanżu Juventusowi nie dawało się dużych szans na awans. Sprawy w swoje ręce wziął jednak niezawodny Cristiano Ronaldo, który ustrzelił hattricka i pewnie zaprowadził swój zespół do ćwierćfinału. Czy z Portugalczykiem w składzie uda się sięgnąć po Champions League? Wynik pierwszego meczu na pewno stawia Juventus w nieco lepszej sytuacji od rywali.