3:0
finał (2:0)
03.04.2019, 20:30 • Stadion Wojska Polskiego, Warszawa • 28 • 28. kolejka • Krzysztof
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok
3:0
finał (2:0)
Gole: 37. Hamalainen, 42. Szymański, 66. Martins
Kartki: 41. Luís Rocha (LEG), 63. Antolić (LEG) – 24. Pospisil (JAG), 52. Kwiecień (JAG)
Spudłowany karny!: 64. Guilherme (JAG), bramkarz Cierzniak obronił
Posiadanie piłki: 49 % : 51 %.
Strzały celne: 12:8. Strzały niecelne: 3:5. Rzuty rożne: 6:8. Spalone: 4:4. Foule: 13:8.
Legia Warszawa:
Cierzniak – Vesović, Rémy, Jędrzejczyk (C), Luís Rocha (65. Wieteska) – Antolić, Martins (74. Stolarski) – Kucharczyk, Hamalainen, Szymański (79. Radović) – Carlitos.
Zmiany: Malarz – Stolarski, D. Nagy, Wieteska, Radović, I. Medeiros, Kulenović.
Trener:
Jagiellonia Białystok:
Kelemen – A. Kadlec (65. Košťál), Runje, Mitrović, Guilherme – Kwiecień (78. Adamec), Romanczuk (C) – Wójcicki, Pospisil, Balleste (84. Poletanović) – Klimala.
Zmiany: Sandomierski – Lasickas, Arsenić, Adamec, Košťál, Poletanović, Böðvarsson.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Szymon Marciniak
Widownia: 22 590
Statystyki końcowe:
Legia przerwała złą serię meczów z Jagiellonią:
90+5
90+3
90+1
90
87
86
84
83
82
81
79
78
77
76
74
74
73
71
71. Kucharczyk zatrzymany przez Kelemena:
71
69
Strzały celne: 8 – 5
68
66
66. Andre MARTINS - 3:0
66
Strzelcem bramki ANDRE MARTINS.
Niewykorzystane sytuacje się mszczą i tak też było tym razem! Mogło być 2-1, a jest 3-0! Carlitos opanował futbolówkę w polu karnym, zamaskował strzał i wyłożył futbolówkę piętą do czyhającego na podanie Martinsa. Andre przymierzył i pokonał Kelemena strzałem z szesnastego metra!
65
65
64
64
64. Guilherme nie potrafi wyegzekwować jedenastki:
64
63
63
62
62
61
59
58
56
54
53
52
52. Żółtko Kwietnia:
52
51
48
48. Zaprzepaszczona okazja przez Carlitosa:
48
48
46
46
Statystyki pierwszej odsłony:
45+2
45+1
44
42
42. Sebastian SZYMAŃSKI - 2:0
42
Strzelcem bramki SEBASTIAN SZYMAŃSKI.
Bardzo dobre zagranie Kucharczyka na lewe skrzydło do wbiegającego Szymańskiego. Kadlec minął się z piłką i zostawił młodego pomocnika w sytuacji sam na sam z Kelemenem. Szymański ten pojedynek wygrał efektowną podcinką!
Oprawa fanów Legii:
41
41
41. Próba Klimali:
41
40
39
37
37. Kasper HAMALAINEN - 1:0
37
Strzelcem bramki KASPER HAMALAINEN.
Bramka wisiała w powietrzu i legioniści dopięli swego jeszcze przed przerwą! Świetne dośrodkowanie z prawego skrzydła. Futbolówka opadała za plecy Kwietnia i Runje, co skrzętnie wykorzystał Hamalainen. Precyzyjne uderzenie głową fińskiego pomocnika!
36
35
34
Strzały celne: 3 – 2
33
31
31. Okazja Kucharczyka:
31
30
29
28
27
27
26
25
24
24. Faul Pospisila:
24
23
22
21
19
19. Szansa gospodarzy i czyste wejście Wójcickiego:
19
17
16
15
14
Jubileusz Romanczuka:
12
12. Okazja Carlitosa:
12
11
10
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
1
1
Start meczu za niespełna dziesięć minut:
Legia Warszawa: Cierzniak – Vesović, Rémy, Jędrzejczyk, Luís Rocha – Antolić, Martins – Kucharczyk, Hamalainen, Szymański – Carlitos.
Rezerwowi: Malarz – Stolarski, D. Nagy, Wieteska, Radović, I. Medeiros, Kulenović.
Jagiellonia Białystok: Kelemen – A. Kadlec, Runje, Mitrović, Guilherme – Kwiecień, Romanczuk – Wójcicki, Pospisil, Balleste – Klimala.
Rezerwowi: Sandomierski – Lasickas, Arsenić, Adamec, Košťál, Poletanović, Böðvarsson.
Sędzia główny: Szymon Marciniak.
Skład Legii:
Ustawienie gości:
W ekipie Jagi zabraknie m.in. wykartkowanego Novikovasa. Poważnej kontuzji doznał Scepović.
W stolicy Podlasia również głośno mówiło się o zmianie szkoleniowca, ale ostatecznie Kulesza pozostawił kredyt zaufania Mamrowoti i pozwala mu na kontynuowanie przygody z Jagiellonią. Żółto-czerwoni zamiast walczyć o mistrzostwo będą rywalizowali o grupę mistrzowską i wcale nie jest pewne, że starania zakończą się dla nich szczęśliwie, bo terminarz jest bardzo trudny. Nie pomagają również liczne kontuzje w zespole oraz fakt, iż priorytetem białostoczan stał się Puchar Polski.
Mecz poprowadzi Szymon Marciniak:
Legioniści przystąpią do starcia z Jagą świeżo po zwolnieniu trenera. Sa Pinto został pożegnany przez Mioduskiego i wielu kibiców zapewne nie będzie szczególnie mocno tęskniło za Portugalczykiem. Szalę goryczy przelała klęska w Krakowie, gdzie warszawianie polegli aż 0-4 z Białą Gwiazdą. Mistrz Polski traci do liderującej Lechii już sześć oczek, ale wciąż pozostaje w grze o obronę tytułu.