3:2
finał (0:1)
17.03.2019, 13:05 • Stadion Piłkarski MZOS Znicz, Pruszków • 24. kolejka • Michał Rawa
Znicz Pruszków – Radomiak Radom
3:2
finał (0:1)
Gole: 48. Smoliński, 64. Machalski (kar.), 82. Bochenek – 38. Kaput, 47. Makowski
Kartki: 18. Bochenek (ZNI), 25. Tarnowski (ZNI), 30. Leandro (ZNI) – 63. Świedzikowki (RAM), 74. Makowski (RAM), 78. Kaputa (RAM)
Spudłowany karny!:
Strzały celne: 5:6. Strzały niecelne: 1:10. Rzuty rożne: 3:11. Spalone: 3:1.
Znicz Pruszków:
Misztal – Bochenek, Długołęcki, Wrześniewski, Smoleń – Czarnowski (82. Kubicki), Małachowski, Stromecki (46. Smoliński), Machalski, Tarnowski – Zjawiński (90+2. Kocot)
Zmiany:
Trener:
Radomiak Radom:
Haluch – Jakubik, Grudniewski, Świdzikowski, Wawszczyk – Leandro, Karwot, Makowski, Kaput (86. Rolinc), Banasiak (80. Filipowicz) – Sokół (69. Winsztal)
Zmiany:
Trener:
Sędziowie:
Główny: Marcin Szczerbowicz
Asystenci: Piotr Kurt, Łukasz Sikora
Widownia:
90+2
86
82
Mocne dośrodkowanie z dalszej odległości Machalskiego, wychodzi wysoko w górę MARCIN BOCHENEK i uderza głową pod poprzeczkę bramki Halucha! Znicz na prowadzeniu. Zacytuję samego siebie – "Tydzień temu Znicz zaliczył powrót z dalekiej podróży w Tarnobrzegu, tym razem ciężko szukać ku temu przesłanek". Tak, antyznawca. Tylko kto obserwujący to spotkanie by się tego spodziewał?
82
80
78
74
69
64
MACIEJ MACHALSKI znaczy kapitan! Pewnie wykonuje rzut karny pomocnik Znicza, uderzył w lewy róg bramki, a w prawy rzucił się Haluch. Nie dawałem Zniczowi na to szans, a tymczasem w Pruszkowie jest już remis!
63
61
48
Co za wejście na boisko MARCINA SMOLIŃSKIEGO! Czarnowski zagrywa z lewej strony boiska w pole karne, blisko nogi przyjmuje sobie futbolówkę SMOLIŃSKI i trafia z najbliższej odległości, obok zaskoczonego tą szybką odpowiedzią Znicza Halucha.
47
Ale zaczyna tą drugą połówkę Radomiak! Leandro ruszył prawą stroną, podał do środka. Tutaj jest RAFAŁ MAKOWSKI, który minął Misztala i uderzył do pustej bramki Znicza. 2:0!
46
38
Tylko albo aż! Banasiak dośrodkowuje z rzutu rożnego z lewej strony boiska, głową uderza MICHAŁ KAPUT i jest 1:0 dla gości! Futbolówka poleciała w prawy, górny róg bramki Misztala, który był bez szans na dobrą interwencję.
37
30
30
25
22
18