0:1
koniec (0:1)
16.03.2019, 18:00 • Stadion Ludowy, Sosnowiec • 26 • 26. kolejka • Mariusz Nyka
Zagłębie Sosnowiec – Lechia Gdańsk
0:1
koniec (0:1)
Gole: 8. Łukasik
Kartki: 5. Polczak (SOS), 45+1. Greššák (SOS) – 90+1. Nunes (LGD)
Zmarnowane karne:
Posiadanie piłki: 60 % : 40 %.
Strzały celne: 3:7. Strzały niecelne: 13:9. Rzuty rożne: 6:4. Spalone: 0:2. Faule: 13:11.
Zagłębie Sosnowiec:
Hroššo – Mygas, Polczak, Cichocki (84. Nowak), Mráz – Iwaniszwili (64. Nawotka), Greššák, Milewski (69. Gabedava), Udovicić – Możdżeń, Pawłowski.
Zmiany: Kudła – Gabedava, Heinloth, Nawotka, Nowak, Ryndak, Tóth.
Trener:
Lechia Gdańsk:
Kuciak – Fila, Nalepa, Augustyn, Makowski – Kubicki, Łukasik – Michalak (79. Nunes), F. Paixao (C), Haraslin (74. Michał Mak) – Arak (60. Sobiech).
Zmiany: Alomerovic – Nunes, Vitoria, Michał Mak, Żukowski, Sopoćko, Sobiech.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Paweł Raczkowski
Liniowi: Michał Obukowicz, Michał Pierściński
Techniczny: Daniel Kruczyński
VAR: Piotr Lasyk
AVAR: Marcin Borkowski
Widownia: 2 624
90+5
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
85
84
83
81
80
79
78
77
76
75
74
73
72
71
70
Zagłębie Sosnowiec 63% – 37% Lechia Gdańsk
69
67
66
65
64
63
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
45+4
45+3
45+2
45+1
45
44
43
41
40
39
37
36
35
33
32
31
30
Zagłębie Sosnowiec 7 – 5 Lechia Gdańsk
28
27
26
25
24
Zagłębie Sosnowiec 65% – 35% Lechia Gdańsk
23
21
20
19
17
16
14
13
12
11
10
8
Ależ uderzeniem popisał się teraz DANIEL ŁUKASIK! 27-letni pomocnik uderzył bezpośrednio na bramkę prawą nogą. Futbolówka mija mur i wpada prosto w okienko pomimo ofiarnie interweniującego Hrosso. Mamy 0:1 dla gości!
7
6
5
4
3
2
1
Zagłębie Sosnowiec:
Hroššo – Mygas, Cichocki, Polczak, Mráz – Milewski, Greššák, Iwaniszwili, Możdżeń – Udovicić, Pawłowski
Lechia Gdańsk:
Kuciak – Fila, Nalepa, Augustyn, Makowski – Kubicki, Łukasik – Michalak, F. Paixao (C), Haraslin – Arak
Faworytami sobotniej rywalizacji będą rzecz jasna goście. Za każdą postawioną na Lechię złotówkę można zdobyć 2,17 zł. Podział punktów typuje się na 1:3,4. Identyczny kurs widnieje przy ewentualnym sukcesie zespołu z Sosnowca.
W ostatnich latach obie ekipy nie miały zbyt wielu szans na bezpośrednie spotkania. W XXI wieku rozegrano zaledwie siedem takich pojedynków. Dwa z nich zakończyły się triumfem Zagłębia, a trzykrotnie lepsza okazywała się Lechia. Jak nie trudno policzyć, w dwóch przypadkach oba zespoły dzieliły się punktami. Co jednak ciekawe, "Biało-Zielonym" w omawianych potyczkach nie udało się wywieźć ze Stadionu Ludowego trzech oczek. To pokazuje, że sobotnie zadanie gdańszczan wcale do łatwych nie należy.
Napięta atmosfera panuje także nad morzem. Tam liderująca Lechia w ostatnich spotkaniach na potęgę zaczęła tracić punkty. Tylko dwa zwycięstwa w minionych pięciu pojedynkach sprawiły, że przewaga nad goniącą gdańszczan Legią stopniała do dwóch oczek. Podopieczni Piotra Stokowca mają ostatnio problemy przede wszystkim w środku pola. Kontuzje Rafała Wolskiego oraz Patryka Lipskiego napawają szkoleniowca sobotnich gości o spory ból głowy. Mimo to Lechia bardzo potrzebuje pewnego zwycięstwa nad outsiderem ligowym, by choć na chwilę odskoczyć od warszawiaków. Jeśli "Biało-Zieloni" marzą o komplecie punktów to będą musieli przerwać złą passę trzech ostatnich spotkań wyjazdowych bez zwycięstwa.
W zespole z Sosnowca od początku rundy jest bardzo nerwowo. Nie trudno się dziwić, bowiem Zagłębie w przerwie zimowej dokonało kilku znaczących wzmocnień, które miały przyczynić się do poprawy sytuacji drużyny. Na razie podopieczni Valdasa Ivanauskasa od początku rundy przeplatają zwycięstwa z porażkami. To nie pomaga w poprawie sytuacji w tabeli, gdyż Zagłębie nadal jest czerwoną latarnią ligi z sześcioma oczkami straty do przedostatniej Wisły Płock. Sobotni gospodarze zapowiadają jednak, że nie zamierzają się poddawać i do ostatniego spotkania będą walczyć o utrzymanie. Optymizmem przed meczem z liderem może napawać fakt, iż dwa ostatnie starcia na własnym stadionie Zagłębie potrafiło przechylić na swoją korzyść.