2:2
finał (2:0)
08.12.2018, 20:30 • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków • 18 • 18. kolejka • Krzysztof
Wisła Kraków – Jagiellonia Białystok
2:2
finał (2:0)
Gole: 17. M. Kolar, 36. M. Kolar – 61. Poletanović, 68. Sheridan
Kartki: 45+2. Kort (WIS), 90+5. Ondrášek (WIS) – 55. Pospisil (JAG), 90+1. Klemenz (JAG)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 41 % : 59 %.
Strzały celne: 6:9. Strzały niecelne: 3:11. Rzuty rożne: 3:6. Spalone: 0:1. Foule: 6:10.
Wisła Kraków:
Lis – Bartkowski, Wasilewski (C), Arsenić, Pietrzak – Basha, Plewka (75. Halilović) – M. Kolar, Kort (84. Paweł Brożek), Košťál (70. Bartosz) – Ondrášek.
Zmiany: Buchalik – Sadlok, Halilović, Bartosz, Paweł Brożek, Wojtkowski, Palčič.
Trener:
Jagiellonia Białystok:
Kelemen – Frankowski, Klemenz, Mitrović, Guilherme – Romanczuk (C) – Novikovas, Pospisil (78. Kwiecień), Poletanović (88. Machaj), Sheridan – Świderski (90+4. Klimala).
Zmiany: Sandomierski – Savković, Lasickas, Böðvarsson, Machaj, Klimala, Kwiecień.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Tomasz Kwiatkowski
Widownia: 13 811
Statystyki końcowe:
Podział punktów w Krakowie:
90+6
90+5
90+5
90+4
90+4
90+3
90+2
90+1
90+1
90
88
87
87. Strzał Ondraska:
87
85
84
83
82
Strzały celne: 5 – 8
81
80
79
78
77
75
75
75
74
73
73. Okazja Novikovasa:
73
71
70
69
69. Próba Novikovasa:
69
68
68. Cillian SHERIDAN - 2:2
68
Strzelcem bramki CILLIAN SHERIDAN.
Mamy wyrównanie! Przerzut na prawą stronę do Novikovasa, a Litwin kapitalnie to opanował. Następnie dorzucił na głowę Sheridana, który nie miał problemów ze skierowaniem futbolówki do siatki. Lis nawet nie zareagował!
67
67
66
65
64
63
Strzały celne: 5 – 5
61
61. Marko POLETANOVIĆ - 2:1
61
Strzelcem bramki MARKO POLETANOVIĆ.
Gol kontaktowy gości! Poletanović dopadł do bezpańskiej futbolówki i precyzyjnym uderzeniem nie dał szans Lisowi! Piękne trafienie pomocnika białostoczan.
61
58
58. Zamieszanie pod bramką Wisły:
58
56
55
54
54. Parada Lisa:
54
54
54. Próba Poletanovicia i główka Świderskiego:
54
52
51
51. Strzał Sheridana:
51
50
49
48
46
46
Statystyki pierwszej odsłony:
Trzy punkty bliżej Krakowa:
45+2
45+2
45
44
43
41
39
38
36
36. Marko KOLAR - 2:0
36
Strzelcem bramki MARKO KOLAR.
Biała Gwiazda podwyższa prowadzenie! Znowu katastrofalny błąd w defensywie popełnili białostoczanie. Miękka wrzutka w pole karne, Ondrasek delikatnie przedłużył do Kolara, a ten w sytuacji sam na sam z Kelemenem nie pomylił się!
34
34
33
32
31
Strzały celne: 2 – 0
31
29
27
27
25
25. Oprawa fanów Wisły:
24
24
23
22
20
19
19. Sektor gości:
17
17. Marko KOLAR - 1:0
17
Strzelcem bramki MARKO KOLAR.
Kuriozalne trafienie gospodarzy! Miękka wrzutka Bashy w pole karne Jagiellonii, a tam pogubili się defensorzy gości i umożliwili przyjęcie futbolówki Kolarowi. Piłka następnie dziwnym sposobem znalazła drogę do siatki!
17
15
14
13
13
11
10
7
6
5
4
3
2
1
1
Wisła Kraków: Lis – Bartkowski, Wasilewski (C), Arsenić, Pietrzak – Basha, Plewka – M. Kolar, Kort, Košťál – Ondrášek.
Rezerwowi: Buchalik – Sadlok, Halilović, Bartosz, Paweł Brożek, Wojtkowski, Palčič.
Jagiellonia Białystok: Kelemen – Frankowski, Klemenz, Mitrović, Guilherme – Romanczuk (C) – Novikovas, Pospisil, Poletanović, Sheridan – Świderski.
Rezerwowi: Sandomierski – Savković, Lasickas, Böðvarsson, Machaj, Klimala, Kwiecień.
Sędzia główny: Tomasz Kwiatkowski.
Jedenastka gości:
Ustawienie Białej Gwiazdy:
Białostoczanie poznali rywala w ćwierćfinale PP. Będzie nim Odra Opole:
Podopieczni Ireneusza Mamrota w ubiegłej kolejce ligowej pokonali przed własną publicznością Arkę Gdynia 3-1. Korzystny rezultat powtórzyli kilka dni później w Gdyni, kiedy oba zespoły zmagały się ze sobą w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. Teraz czas na kolejne trudne wyzwanie. Popularna Jaga będzie chciała wykorzystać fakt, iż któraś z drużyn ze ścisłej czołówki straci punkty, ponieważ w niedzielę Lechia zmierzy się z Legią. Kibice z Białegostoku zapewne będą trzymali kciuki za remis.
Kwiatkowski poprowadzi mecz Wisły z Jagą:
Wiślacy ostatnie dwie kolejki rozgrywali na wyjazdach. Oba mecze przegrali. O ile porażka z rozpędzoną Arką Gdynia (choć wysoka) nie była wielką niespodzianką, to klęskę w starciu z beniaminkiem w Legnicy można było uznać za olbrzymie rozczarowanie. Krakowianie mimo niekorzystnych rezultatów wciąż utrzymują się w górnej części tabeli. To zasługa świetnego startu sezonu, który zwiastował nawet włączenie Wisły do rywalizacji o europejskie puchary. Biorąc jednak pod uwagę kłopoty organizacyjne klubu, należałoby to na razie włożyć między bajki.