4:2
finał (1:0)
09.11.2018, 20:45 • Stadion Miejski, Tychy • 18. kolejka • Karol Drabik
GKS Tychy – Odra Opole
4:2
finał (1:0)
Gole: 20. Grzeszczyk, 68. ADAMCZYK, 82. Vojtusz, 86. Vojtusz – 52. Skrzypczak, 54. Abramwicz (sam.)
Kartki: 71. Tanżyna (GKT) – 17. Baranowski (ODO), 54. Dudu (ODO)
Spudłowany karny!:
GKS Tychy:
Jałocha (Gk) – Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – J. Piątek (M), Daniel (79. Steblecki) – Adamczyk (M), Grzeszczyk (C), Monterde – Vojtusz.
Zmiany: Igaz – Mańka, Steblecki, Biegański, Staniucha, K. Piątek, Bogusławski.
Trener:
Odra Opole:
Szromnik (Gk) – Janasik, Baranowski, Bodzioch, Dudu – Janus (C), Moder (M), Habusta, Niziołek, Mikinic – Martin Gomez (30. Skrzypczak).
Zmiany: Weinzettel – Szota, Brusiło, Rybicki, Bonecki, Skrzypczak, Czyżycki.
Trener:
Sędziowie: Robert Marciniak
Widownia:
90+3
90
89
86
Strzelcem bramki JAKUB VOJTUSZ! Ponownie dośrodkowanie z prawej strony tym razem Huberta Adamczyka, zgranie Stebleckiego i strzał z kroku Vojtusza. Piłka odbija się od słupka i wpada do bramki.
84
84
82
Strzelcem bramki JAKUB VOJTUSZ! Wrzutka z prawej strony Grzybka wprost na głowę słowackiego napastnika, który strzela swojego pierwszego gola w tym sezonie.
79
78
75
71
71
71
68
Strzelcem bramki ADAMCZYK! Dośrodkowanie tyskiego napastnika w pole karne i strzał Adamczyka piętą.
67
65
61
59
57
54
Samobójcze trafienie zalicza ABRAMWICZ. Tanżyna z po wrzutce Janusa wybija piłkę z całej siły spod linii bramkowej i trafia w Abramowicza.
54
52
Strzelcem bramki SKRZYPCZAK! Dośrodkowanie Janosa w pole karne, Abramowicz gubi krycie i rezerwowy napastnik strzela z całej siły w sam środek bramki. Jałocha paruje, ale zbyt słabo i piłka wpada do bramki.
50
49
48
46
45
44
38
35
34
33
30
29
26
23
20
Strzelcem bramki ŁUKASZ GRZESZCZYK! Kapitan tyszan dobija uderzenie Monterde z dwunastu metrów. Szromnik bez szans.
18
17
17
15
12
11
10
9
8
6
5
5
4
4
2
1
GKS Tychy: Jałocha (Gk) – Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz – J. Piątek (M), Daniel – Adamczyk (M), Grzeszczyk (C), Monterde – Vojtusz.
Rezerwowi: Igaz – Mańka, Steblecki, Biegański, Staniucha, K. Piątek, Bogusławski.
Odra Opole: Szromnik (Gk) – Janasik, Baranowski, Bodzioch, Dudu – Janus (C), Moder (M), Habusta, Niziołek, Mikinic – Martin Gomez.
Rezerwowi: Weinzettel – Szota, Brusiło, Rybicki, Bonecki, Skrzypczak, Czyżycki..
Będzie to szóste spotkanie pomiędzy tymi drużynami. Dotychczas w bilansie meczy bezpośrednich Oda miażdży GKS. Piłkarze ze stolicy Górnego Śląska wygrali aż czterokrotnie, natomiast tyszanie mają na koncie jedynie jedno zwycięstwo.
"Chcemy zmazać tę plamę po wysokiej porażce w Łodzi" mówi młodzieżowiec gości, Mateusz Czyżycki. Przypomnijmy, że Odra w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej przegrała w Łodzi aż 5:1. Ten mecz opolanom po prostu nie wyszedł, nie układało im się totalnie nic i wynik nie mógł być zaskoczeniem. Ewentualne zwycięstwo w tamtym meczu sprawiłoby, że Odra na dobre włączyłaby się do walki o ligowy awans. Jednak jak mówi stare porzekadło – złoto w ogniu się próbuje, a należy pamiętać, że Łódzki Klub Sportowy znajduje się aktualnie na drugiej lokacie Fortuna 1. ligi i pewnie kroczy w stronę powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Nisko, coraz niżej. Tyszanie obsuwają się w tabeli pomimo niezłej gry. Niestety, dobrych i klarownych sytuacji od jakiegoś czasu nie potrafią zamieniać na gole. Tychy nie wygrały meczu od 1 września. Może to wskazywać na problem "Trójkolorowych" z napastnikami i za pewne jest w tym sporo prawdy. Vojtusz nie spisuje się tak dobrze, czy raczej tak poprawnie jak w zeszłym sezonie, Ćwielong nie wrócił jeszcze po kontuzji, a przed młodym Staniuchą jeszcze sporo pracy, aby wejść na poziom kolegów z zespołu. Klincz w formacji ataku zdawał się zostać rozwiązany poprzez zagranie w dwóch ostatnich spotkaniach z Grzeszczykiem w roli "fałszywej dziewiątki". Rzeczywiście, sytuacji było więcej, jednak nie przełożyły się one bezpośrednio na zdobyte bramki.