4:2
finał (2:0)
01.10.2018, 15:00 • IzoArena, Boguchwała • 12 • 12. kolejka • Kamil Kazmierczak (@kkazmierczak15)
Stal Stalowa Wola – Olimpia Grudziądz
4:2
finał (2:0)
Gole: 11. Dziubiński, 40. Łętocha, 81. Mistrzyk (kar.), 85. Dziubiński – 70. Hirsz, 85. Hirsz
Kartki: 24. Mistrzyk (SSW), 67. Janiszewski (SSW), 90+3. Jopek (SSW) – 68. Wawszczyk (OLG), 82. Kaczmarek (OLG)
Spudłowany karny!:
Stal Stalowa Wola:
Konefał – Waszkiewicz, Łętocha (75. Kitliński), Trąbka (87. Żyliński), Mroziński, Stelmach, Mistrzyk (90+3. Nowak), Sobotka, Jopek, Dziubiński (90+2. Szifer), Janiszewski.
Zmiany: Frątczak, Trubeha, Kitliński, Szifer, Nowak, Żyliński, Stępniowski.
Trener:
Olimpia Grudziądz:
Muzyk – Wawszczyk, Gabor, Kaczmarek, Ziętarski (64. Hirsz), Śmietanko (46. Papikyan), Marzec (82. Skibicki), Ciechanowski, Nakrosius, Kita, Witasik.
Zmiany: Brylewski, Bielawski, Papikyan, Hirsz, Skibicki, Kamiński, Poręba.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Marcin Bielawski.
Asystenci: Marcin Kasprzyk, Zbigniew Szymanek.
Techniczny: Adrian Markiewicz.
Widownia:
85
Strzelcem bramki ADRIAN DZIUBIŃSKI.
Ależ odpowiedź w wykonaniu gospodarzy. Szybkie wznowienie gry od środka i miejscowi zagrywają piłkę na skrzydło. Stamtąd centrę wykonał jeden z zawodników Stali, w polu karnym czekał już Dziubiński i głową zdobył bramkę!
85
Strzelcem bramki ROBERT HIRSZ.
Chwilę po rzucie wolnym do piłki dopadł Hirsz. Najpierw oddał strzał, który został zablokowany, a chwilę później bramkarz był już bez szans!
81
Bramkę z rzutu karnego zdobywa MICHAŁ MISTRZYK.
Pewny strzał z jedenastu metrów w wykonaniu Mistrzyka i gospodarze podwyższają prowadzenie!
70
Strzelcem bramki ROBERT HIRSZ.
Centra piłki w pole karne gospodarzy. Małe zamieszanie, do futbolówki dopada Hirsz i głową zdobywa bramkę! Olimpia wraca do gry!
40
Strzelcem bramki SEBASTIAN ŁĘTOCHA.
Pogubili się na własnej połowie gracze Olimpii. Ostatecznie do piłki dopadł Łętocha i skierował ją do pustej bramki! Wściekli na siebie grudziądzanie, bowiem trafienie należy do kategorii "z niczego".
11
Strzelcem bramki ADRIAN DZIUBIŃSKI.
Około 30 metrów do bramki gości. Dziubiński dostaje piłkę i mając dużo miejsca decyduje się oddać strzał. Wydawało się, że jest to szalony pomysł. Okazało się jednak, że decyzja i jednocześnie wykonanie było idealne – Muzyk jedynie wzrokiem odprowadził futbolówkę lecącą do siatki!