2:3
finał (1:0)
25.08.2018, 18:00 • Stadion Miejski im. Floriana Krygiera, Szczecin • Runda 6 • Mateusz Nyka
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk
2:3
finał (1:0)
Gole: 43. Drygas, 66. Drygas (kar.) – 50. Haraslin, 55. Vitoria, 69. Chrzanowski
Kartki: 47. Fila (LGD), 65. Kuciak (LGD)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 62 % : 38 %.
Strzały celne: 5:6. Strzały niecelne: 18:3. Rzuty rożne: 12:4. Spalone: 0:2. Foule: 17:13.
Pogoń Szczecin:
Załuska – Stec, Walukiewicz, Malec, Nunes (90+3. Rudol) – Hołota (76. Majewski), Kozulj – Frączczak, Drygas, Guarrotxena (56. Matynia) – Benedyczak
Zmiany:
Budziłek – Rudol, Błanik, Majewski, Kowalczyk, Matynia
Trener:
Lechia Gdańsk:
Kuciak – Fila, Chrzanowski, Vitoria, Mladenović – Kubicki, Łukasik (85. Borysiuk), Lipski – F. Paixao (C), Arak (46. Michał Mak), Haraslin (78. Michalak)
Zmiany:
Alomerovic – Borysiuk, Lewandowski, Michał Mak, Sobiech, Sopoćko
Trener:
Sędziowie:
Główny: Mariusz Złotek
Widownia:
Kolejne trzy punkty i nadal bez porażki jest Lechia!
90+4
90+4
90+4. Blisko wyrównania była Pogoń!
90+4
90+3
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
79
78
77
76
76
75
74
73
72
71
70
69
69. Adam CHRZANOWSKI - 2:3
69
Ależ mamy zwroty akcji! Znów na prowadzeniu goście! Doskonałą wrzutkę Lipskiego z rzutu wolnego trąca Paixao, którego próbę odbija Załuska! Z dobitką momentalnie nadbiegł ADAM CHRZANOWSKI, nie dając już szans doświadczonemu bramkarzowi! 2:3!
68
66
66. Kamil DRYGAS - 2:2
66
Do jedenastki podszedł KAMIL DRYGAS. Środkowy pomocnik musiał długo czekać na wykonanie tego rzutu karnego aż w końcu się doczekał i pewnym strzałem w środek bramki pod poprzeczkę nie dał szans Kuciakowi! Ten rzucił się w lewo i mamy 2:2!
65
64
64. Ręka Mladenovicia
64
63
62
61
60
59
58
57
56
55
55. Steven VITORIA - 1:2
55
Doskonała akcja kończy się drugim trafieniem dla gości! STEVEN VITORIA odważnie rozpędził się środkiem pola mijając kolejnych rywali i przytomnie podał na prawo do Maka! Ten nawinął Nunesa po czym doskonałym dośrodkowaniem obsłużył Kanadyjczyka będącego w szesnastce! Środkowy obrońca nie pomylił się z bliska! 1:2!
54
53
52
51
50
50. Lukas HARASLIN - 1:1
50
Szybko doprowadzają do wyrównania gdańszczanie! LUKAS HARASLIN wykorzystał zawahanie w obronie przeciwników i pomknął w pole karne, podając jeszcze na lewo do Maka! Ten oddał mu piłkę i świetnym balansem zwiódł Malca i Drygasa! Z mocnym strzałem nie poradził sobie zasłonięty Załuska! 1:1!
49
48
47
46
46
Jak na razie bliżsi zwycięstwa "Portowcy"!
45+1
45
44
43
43. Kamil DRYGAS - 1:0
43
Wciskają w końcu bramkę miejscowi! Dośrodkowanie na dalszy słupek do Hołoty, który mocno uderza w kierunku bramki! Po drodze głowę przytomnie dostawia KAMIL DRYGAS czym zupełnie myli Kuciaka! Wielka radość! 1:0!
42
41
40
39
38
37
36
35
34
33
32
30
28
27
26
25
24
23
22
22. Świetną okazję marnuje Arak
22
21
20
19
19. Strzał głową Vitorii
19
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Pogoń Szczecin:
Załuska – Stec, Walukiewicz, Malec, Nunes – Hołota, Kozulj – Frączczak, Drygas, Guarrotxena – Benedyczak
Lechia Gdańsk:
Kuciak – Fila, Chrzanowski, Vitoria, Mladenović – Kubicki, Łukasik, Lipski – F. Paixao (C), Arak, Haraslin
Kilka słów od nowego nabytku gdańszczan. Być może doczeka się on debiutu już w sobotę.
Gdańszczanie z kolei o minionych rozgrywkach na pewno chcą jak najszybciej zapomnieć. Były one krótko mówiąc fatalne i nie było nawet promyka pozytywów. Dość powiedzieć, że ekipie z Pomorza groził nawet spadek do I ligi, co byłoby absolutnie czymś kuriozalnym. Piotr Stokowiec, który objął drużynę w marcu zdołał jakoś przetrwać i miał całe lato na przygotowanie piłkarzy tak jak sam sobie to zaplanuje. Jak widać po wynikach na razie wszystko idzie doskonale i Lechia jest jedną z najlepiej grających na starcie drużyn. W pięciu meczach zgromadzili oni jedenaście punktów na piętnaście możliwych. Trzy zwycięstwa, dwa remisy i zero porażek – takie statystyki mogą sprawiać radość. Trzecie miejsce tuż za plecami Lecha Poznań i Jagiellonii Białystok pozwalają realnie myśleć o tym aby w końcu realnie włączyć się do walki o mistrzostwo. Zobaczymy jak długo będą tak dobrze prezentować się podopieczni byłego opiekuna Zagłębia Lubin.
Opiekun gospodarzy odważnie zapowiada, że jego ekipa chce strzelać w sobotę gole, co do tej pory było problemem.
"Portowcy" w poprzednim sezonie nieco obniżyli loty i przeżywali sporo problemów zarówno sportowych jak i pozasportowych. Nastąpiła roszada na ławce trenerskiej, która przyniosła dobre rezultaty, gdyż Kosta Runjaić potrafił natchnąć zespół od nowa i w Szczecinie nie musieli już martwić widmem spadku. Ostatecznie ekipa w końcówce rywalizowała w grupie spadkowej, zajmując w niej trzecie miejsce, co daje w końcowym rozrachunku jedenastą lokatę. Na pewno sporym mankamentem w Pogoni to umiejętność ustabilizowania formy. O tym właściwie nie było mowy, gdyż z zwycięstwa przeplatali niemal wciąż porażkami. Jeśli chodzi o tegoroczne rozgrywki to absolutnie nie ma jakichkolwiek powodów do optymizmu. Szczecinianie w pięciu rozegranych spotkaniach tylko dwukrotnie zremisowali i w trzech przypadkach przegrali. Dwa punkty i fatalny bilans bramkowy sprawiają, że Pogoń w tym momencie zamyka ligową tabelę.