2:4
koniec po dogrywce (1:1)
15.08.2018, 21:00 • Lillekülla Stadium, Tallinn • Mariusz Nyka
Real Madryt – Atletico Madryt
2:4
koniec po dogrywce (1:1)
Gole: 26. Benzema, 63. Ramos (kar.) – 1. Diego Costa, 79. Diego Costa, 99. Saúl Ñíguez, 104. Koke
Kartki: 35. Asensio (REA), 55. Marcelo (REA), 90+2. D. Ceballos (REA), 101. Modrić (REA), 113. Ramos (REA) – 60. Á. Correa (ATM), 63. Diego Costa (ATM), 105+3. Vitolo (ATM)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 54 % : 46 %.
Strzały celne: 6:5. Strzały niecelne: 5:0. Rzuty rożne: 12:4. Spalone: 1:2. Foule: 24:17.
Real Madryt:
Navas – Carvajal, Ramos (C), Varane, Marcelo – Kroos (102. Mayoral), Casemiro (76. D. Ceballos), Isco (83. L. Vázquez) – Bale, Benzema, Asensio (58. Modrić).
Zmiany: Casilla, Lunin – Nacho, Modrić, L. Vázquez, M. Llorente, Mayoral, D. Ceballos, Valverde, Vinícius Júnior, Reguilón, Sánchez.
Trener:
Atletico Madryt:
Oblak – Juanfran, Savić, Godin (C), Lucas Hernández – Lemar (90+1. Partey), Rodri Hernández (72. Vitolo), Saúl Ñíguez, Koke – Diego Costa (109. J. Giménez), Griezmann (58. Á. Correa).
Zmiany: Adán, Dos Santos – Filipe Luís, Arias, Partey, N. Kalinić, Á. Correa, G. Martins, Vitolo, J. Giménez, Olabe.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Szymon Marciniak (POL)
Liniowi: Paweł Sokolnicki (POL), Tomasz Listkiewicz (POL)
Bramkowi: Paweł Raczkowski (POL), Tomasz Musiał (POL)
Techniczny: Ovidiu Haţegan (ROU)
Widownia:
Trofeum w górze - feta rozpoczęta!
Simeone znów pokazał, że wiem jak pokonać rywala zza miedzy.
Trzeci Superpuchar Europy dla Atletico stał się faktem!
120+2
120+1
120
119
118
117
116
115
115. Na posterunku Oblak przy próbie Modricia.
115
114
113
112
111
110
109
108
107
106
106
Atletico bliskie ostatecznego triumfu!
105+4
105+3
105+2
105+1
105
104
104. Koke (ATM) - 2:4
104
Zadają kolejny, wydaje się, że tym razem już zabójczy cios w dogrywce "Rojiblancos"! Szybki wypad z własnej połowy kończy się podaniem do Vitolo. Ten natychmiast wypatrzył pokazującej się KOKE. Skrzydłowy Atletico z kolei uderzeniem z pierwszej piłki sprawia, że Navas kapituluje po raz czwarty – 2:4!
103
102
101
99
99. Saúl Ñíguez (ATM) - 2:3
99
Kapitalne trafienie SAÚLA ÑÍGUEZA daje prowadzenie "El Atleti" w dogrywce! Najpierw powalczył o piłkę przed polem karnym Costa. Zagranie do Thomasa Parteya, a ten centruje na czternasty metr. Strzela z woleja Saul i bez szans na skuteczną interwencję Navas – 2:3!
98
97
96
95
94
93
92
91
Dziewięćdziesiąt minut to za mało, by wyłonić tegorocznego zdobywcę Superpucharu.
90+4
90+3
90+3. Miał na nodze piłkę meczową Marcelo.
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
Real Madryt 52% – 48% Atlético Madryt
81
79
79. Diego Costa (ATM) - 2:2
79
Dwoił się i troił DIEGO COSTA, co wreszcie przyniosło oczekiwany skutek! Uratował piłkę przed wyjściem na aut Juanfran, po czym wpadł w pole karne i zagrał w kierunku Correi. Ten odważnie przeszedł aż do linii końcowej, skąd wyłożył futbolówkę do strzału Cosie. Reprezentant Hiszpanii z najbliższej odległości pokonuje Navasa – 2:2!
78
77
76
75
74
73
Real Madryt 425 – 276 Atlético Madryt
72
71
Ramos zapisuje się w historii spotkań o Superpuchar Europy.
70
69
68
67
66
65
63
63. Sergio Ramos (REA) - 2:1
63
Pod nieobecność Cristiano Ronaldo bierze na siebie odpowiedzialność za wykonanie "jedenastki" SERGIO RAMOS. Kapitan zwycięzców Ligi Mistrzów bierze rozbieg i podbiegiem na dwa tempa zaskakuje Oblaka strzelając po ziemi w prawy narożnik bramki. 2:1!
63
62
62. Ewidentne zagranie ręką we własnej "szesnastce" notuje Juanfran.
62
61
60
59
58
W obozie "El Atleti" plac gry opuszcza Griezmann, a melduje się na nim Correa.
57
56
55
55. Bolesne wejście Marcelo w nogi rywala.
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
Jak się okazuje krytykowany Benzema ma spory wpływ na grę ofensywną "Królewskich".
Jak na razie żadna z drużyn nie może czuć się bliższa końcowego triumfu.
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
34
33
32
31
30
29
28
26
26. Karim Benzema (REA) - 1:1
26
Mamy odpowiedź ze strony "Królewskich"! Całą akcję bramkową piłkarzy z Santiago Bernabeu napędził na skrzydle Bale. Walijczyk wyprzedza obrońcę i w tempo wrzuca futbolówkę w pole karne. Tam wchodzi między dwóch stoperów KARIM BENZEMA, dzięki czemu udaje my się zgubić krycie. Strzał głową Francuza z najbliższej odległości jest nie do obrony – 1:1!
25
Tak szybko strzelonego gola w Superpucharze jeszcze nie było.
23
22
21
20
18
17
17. Nieszablonowym uderzeniem chciał zaskoczyć Oblaka Asensio.
17
15
13
12
10
9
8
7
6
5
4
3
1
1. Diego Costa (ATM) - 0:1
1
Cóż za początek w wykonaniu "Rojiblancos"! Już w pierwszej akcji podopieczni Simeone wykorzystują nieporadność defensywy Realu i otwierają wynik. Dalekie zagranie posyła Godin. O piłkę z Ramosem walczy DIEGO COSTA. Reprezentant Hiszpanii najpierw wygrywa pojedynek z kolegą z kadry, a potem wpada w pole karne objeżdżając Varane'a. Uderzenie z ostrego kąta kompletnie zaskakuje Navasa! 0:1!
1
Fragment wspomnianej ceremonii.
Czy "El Atleti" wreszcie znajdą sposób na lokalnego rywala w europejskich rozgrywkach?
Zaglądamy do szatni Atletico.
"Królewscy" stawili się na Lillekülla Stadium.
UEFA przed meczem opowiada historię głównego rozjemcy zawodów - Szymona Marciniaka.
Real Madryt:
Navas – Carvajal, Ramos (C), Varane, Marcelo – Kroos, Casemiro, Isco – Bale, Benzema, Asensio
Atlético Madryt:
Oblak – Juanfran, Savić, Godin (C), Lucas – Lemar, Rodri, Saul, Koke – D. Costa, Griezmann
Jak co roku, faworytem do zwycięstwa w meczu o Superpuchar Europy jest zwycięzca Ligi Mistrzów. Dlatego też kurs na triumf Realu wynosi 1:2,34. W przypadku remisu i ewentualnej dogrywki oraz rzutów karnych wzrasta on do 1:3,17. Szanse na przełamanie złej passy Atletico w bojach z lokalnym rywalem w ramach europejskich rozgrywek typuje się na 1:3,35.
W latach 1998-2012 pojedynek o Superpuchar Europy rozgrywany był w Monako na obiekcie Stade Louis II. Od 2013 r. UEFA co roku wybiera inny stadion na Starym Kontynencie chcąc niejako promować futbol w mniej znanych regionach. W tym roku jednak kontrowersji dotyczących miejsca rozegrania meczu jest wyjątkowo dużo. Wszystko dlatego, że na Lillekülla Stadium może wejść jedynie 15 000 widzów, choć zainteresowanie z pewnością było kilkukrotnie większe. Arena została otwarta w roku 2001 i jest narodowym obiektem reprezentacji Estonii w piłce nożnej.
Trener Atletico na konferencji przekonywał, że kluczowe będzie podejście mentalne do środowego starcia.
Nieco inna atmosfera panuje w czerwonej części stolicy Hiszpanii. W Atletico bowiem celem numer jeden na letnie okienko transferowe było zatrzymanie największych gwiazd drużyny. Zadanie zostało zrealizowane niemal w stu procentach, bowiem Diego Simeone wciąż ma do dyspozycji Oblaka, Godina, czy też niezawodnego Griezmanna. Co więcej, skład "Rojiblancos" został wzmocniony o takie nazwiska jak Lemar, Rodri Hernandez, czy też Gelson Martins. Dlatego też oczekiwania wobec zespołu z Wanda Metropolitano będą w tym sezonie spore. Dla Atletico lepszej okazji do rewanżu na Realu, za wszystkie potyczki w europejskich pucharach, nie będzie. Wiedzą o tym zawodnicy "Los Colchoneros", którzy zapowiadają, że zrobią wszystko, by w środowy wieczór okazać się lepszym od lokalnego rywala.
Kilka ujęć z pobytu "Królewskich" w stolicy Estonii.
Dla "Królewskich" dzisiejszy mecz będzie pierwszym dużym wyzwaniem pod batutą nowego szkoleniowca Julena Lopeteguiego. Już dawno przed startem sezonu nie było tylu niepewności i wątpliwości, co do tego, jak będzie wyglądał Real w kolejnej kampanii. Madrytczycy postanowili bowiem postawić na młodzież, spośród której główne skrzypce mają grać Llorente, Ceballos oraz Valverde. Ten ostatni szykowany jest nawet na następcę Kovacica, który tego lata zdecydował się na odejście w ramach rocznego wypożyczenia do londyńskiej Chelsea. Pomimo tego ekipa z Santiago Bernabeu starała się rozwiać wszelkie wątpliwości już podczas okresu przygotowawczego. Gra Realu wyglądała obiecująco, czego potwierdzeniem są zwycięstwa z Juventusem, AS Romą oraz AC Milanem i zaledwie jedna porażka z Manchesterem United.
Nagrodą dla dzisiejszego zwycięzcy będzie taki oto puchar.
Tegoroczne spotkanie będzie 46-tym bojem o Superpuchar Europy. Po raz pierwszy mecz taki został zorganizowany z inicjatywy holenderskiego dziennika "De Telegraaf" w roku 1972. W założeniu miał on wyłonić najlepszą obecnie drużynę Starego Kontynentu. Dotychczas największą liczbą triumfów mogą pochwalić się FC Barcelona oraz AC Milan, które pięciokrotnie wygrywały bój o Superpuchar. Tuż za ich plecami jest tegoroczny uczestnik rozgrywki – Real Madryt, mający cztery trofea na koncie. "Królewscy" swój dorobek poprawiali dopiero w ostatnich latach, bo to właśnie ekipa z Santiago Bernabeu wygrała trzy z czterech ostatnich gier o Superpuchar Europy. Atletico do tej pory święciło triumf dwukrotnie – w roku 2010 i 2012.