1:3
finał (1:1)
01.04.2018, 17:00 • Stamford Bridge, Londyn • Runda 32 • Mateusz Nyka
Chelsea F.C. – Tottenham Hotspur
1:3
finał (1:1)
Gole: 29. Morata – 45+1. Eriksen, 62. Alli, 66. Alli
Kartki: 70. Davies (TOT)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 49 % : 51 %.
Strzały celne: 4:7. Strzały niecelne: 6:3. Rzuty rożne: 5:5. Spalone: 4:3. Foule: 4:11.
Chelsea F.C.:
Caballero – Azpilicueta (C), Christensen, Rüdiger – Moses (82. Giroud), Fàbregas, Kanté, Alonso (83. Emerson) – Willian, E. Hazard – Morata (88. Hudson-Odoi)
Zmiany:
Eduardo – Cahill, Emerson, Drinkwater, Bakayoko, Hudson-Odoi, Giroud
Trener:
Tottenham Hotspur:
Lloris (C) – Trippier, D. Sánchez, Vertonghen, Davies – Dier (81. Wanyama), Dembélé – Lamela (88. Moussa Sissoko), Alli, Eriksen – S. Heung-Min (74. Kane)
Zmiany:
Vorm – Rose, Aurier, Wanyama, Moussa Sissoko, Lucas Moura, Kane
Trener:
Sędziowie:
Główny: Andre Marriner
Boczni: Scott Ledger, Simon Long
Techniczny: Graham Scott
Widownia:
"Spurs" powiększają swoją przewagę na Chelsea i mają już spokojną głowę jeśli chodzi o TOP4.
90+5
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
86
85
84
83
82
81
80
79
78
77
76
75
74
73
72
71
70
69
67
66
66. Dele Alli (TOT) - 1:3
66
Jeszcze podwyższają wynik przyjezdni! Fantastycznie uruchomiony na prawym skrzydle Son wpada w szesnastkę i zamiast podawać do kolegów wolał strzelać! Dwukrotnie wybronił jego próbę Caballero, jednak przy dobitce DELE ALLIEGO nie miał najmniejszych szans! 1:3!
65
64
62
62. Dele Alli (TOT) - 1:2
62
Wychodzą na prowadzenie "Koguty"! Wszystko rozpoczęło się od niesamowitego podania Diera jeszcze z własnej połowy do urywającego się DELE ALLIEGO! Anglik ładnie opanował piłkę i momentalnie posłał ją obok wychodzącego Caballero, zmieniając wynik na 1:2!
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
Na ten moment podział punktów na Stamford Bridge.
45+3
45+2
45+1
45+1. Christian Eriksen (TOT) - 1:1
45+1
Jeszcze przed przerwą doprowadzają do wyrównania goście! CHRISTIAN ERIKSEN otrzymał piłkę na trzydziestym metrze i w swoim stylu przymierzył z prostego podbicia! Futbolówka nabrała dziwnej rotacji przez co zupełnie bezradny był Caballero! Kapitalne trafienie i mamy remis!
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
34
33
32
31
29
29. Álvaro Morata (CHE) - 1:0
29
"The Blues" wychodzą na prowadzenie jako pierwsi! Mądre rozciągnięcie gry na prawo do Mosesa, a ten idealnie zacentrował w szesnastkę! Tam z piłką minął się wychodzący Lloris i spokojnie głową wpakował ją do siatki ÁLVARO MORATA! 1:0!
28
27
26
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Przyjezdni wystąpią dzisiaj w swoich podstawowych kompletach strojów.
Gospodarze około godziny 16 zameldowali się już na stadionie.
Chelsea F.C.:
Caballero – Azpilicueta (C), Christensen, Rüdiger – Moses, Fàbregas, Kanté, Alonso – Willian, E. Hazard – Morata
Tottenham Hotspur F.C.:
Lloris (C) – Trippier, D. Sánchez, Vertonghen, Davies – Dier, Dembélé – Lamela, Alli, Eriksen – S. Heung-Min
Bournemouth 1:4 Tottenham
Tottenham 2:0 Huddersfield
Crystal Palace 0:1 Tottenham
Tottenham 1:0 Arsenal
Liverpool 2:2 Tottenham
Chelsea 2:1 Crystal Palace
Manchester City 1:0 Chelsea
Manchester United 2:1 Chelsea
Chelsea 3:0 West Brom
Watford 4:1 Chelsea
Jak mówi trener "Spurs" jego piłkarze fantastycznie prezentują się po przerwie na reprezentacje. To z pewnością daje mu powody do zadowolenia.
Jeśli chodzi o podopiecznych Mauricio Pochettino to ci także osiągają nieco gorsze rezultaty niż w minionych rozgrywkach, kiedy to sięgnęli po tytuł wicemistrza. W tych jest już gorzej, choć patrząc na ilość wpadek i tak wychodzą na tym całkiem nieźle, gdyż "Spurs" odnajdujemy na czwartym miejscu. Jest to ostatnie gwarantujące udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów, więc jasnym jest, że zrobią oni wszystko co w ich mocy by nie oddać go Chelsea. Zadanie będzie utrudnione, ponieważ z gry wypadł ich najlepszy strzelec Harry Kane, choć powoli wraca on już do zdrowia. Drużynę z Londynu oglądamy jeszcze w Pucharze Anglii, więc muszą oni rozsądnie dysponować siłami by nie okazało się, że skończą oni sezon z zupełnie niczym. Na całe szczęście dla "Kogutów" odpadnięcie z Ligi Mistrzów z Juventusem na własne życzenie nie podziałało na nich negatywnie i nie odbija się to na wynikach ligowych.
Opiekun gospodarzy zaznacza, że nie musi dodatkowo motywować swoich piłkarzy, gdyż ci mają świadomość jak ważny jest to pojedynek.
Podopieczni Antonio Conte po zdobyciu w minionym sezonie mistrzostwa Anglii w tym znacznie obniżyli loty, a konkurencja podniosła poziom. "The Blues" nie byli w stanie im dorównać i na ten moment ich sytuacja nie wygląda zbyt dobrze jeśli chodzi o kwestię europejskich pucharów. Aktualnie odnajdujemy ich na piątej pozycji ze stratą pięciu punktów do swojego niedzielnego rywala, a jednocześnie czwartego Tottenhamu. Londyńczycy niżej prawdopodobnie już nie spadną, gdyż od Arsenalu dzieli ich osiem "oczek", lecz nie ma wątpliwości, że nie na to liczono na starcie rozgrywek 2017/2018. Po odpadnięciu z Champions League pewnym jest, że głównym celem obok Pucharu Anglii dla ekipy ze Stamford Bridge jest dostanie się do TOP4 by móc spokojnie odbudować się w kolejnym sezonie. Liga Mistrzów, a Liga Europy tworzy jednak wielką różnicę dla takiego zespołu jak Chelsea.