3:1
finał (1:1)
15.03.2018, 21:05 • Arsenal Stadium, Londyn • 1/8 finału • Mariusz Nyka
Arsenal F.C. – AC Milan
3:1
finał (1:1)
Gole: 39. Welbeck (kar.), 72. Xhaka, 85. Welbeck – 35. Çalhanoğlu
Kartki: 45+3. Monreal (ARS) – 38. Ricardo Rodríguez (ACM), 41. G. Donnarumma (ACM), 41. A. Romagnoli (ACM), 43. Borini (ACM), 60. Suso (ACM)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 57 % : 43 %.
Strzały celne: 9:3. Strzały niecelne: 5:7. Rzuty rożne: 4:6. Spalone: 1:5. Foule: 13:9.
Arsenal F.C.:
Ospina – Bellerín, Mustafi, Koscielny (11. Chambers), Monreal – Ramsey, Xhaka – Özil (79. Kolašinac), Wilshere, Mchitarjan (70. Elneny) – Welbeck.
Zmiany: Cech – Iwobi, Chambers, Maitland-Niles, Kolašinac, Elneny, Nketiah.
Trener:
AC Milan:
G. Donnarumma – Borini, Bonucci, A. Romagnoli, Ricardo Rodríguez – Suso, Kessié (78. Locatelli), Montolivo, Çalhanoğlu (71. Bonaventura) – Cutrone (67. N. Kalinić), André Silva.
Zmiany: Storari – Bonaventura, N. Kalinić, C. Zapata, Biglia, Musacchio, Locatelli.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Jonas Eriksson (SWE)
Liniowi: Mathias Klasenius (SWE), Daniel Wärnmark (SWE)
Techniczny: Mehmet Culum (SWE)
Bramkowi: Andreas Ekberg (SWE), Stefan Johannesson (SWE)
Widownia:
1. mecz: AC Milan - Arsenal 0:2
Poznaliśmy komplet ćwierćfinalistów Europa League. Niespodzianki są!
Każdy z zawodników Arsenalu zanotował dziś naprawdę dobry występ.
"Włoska robota" wykonana.
90+2
90+1
90
89
88
87
85
85. Danny Welbeck (ARS) - 3:1
85
Definitywnie wbijają gwóźdź do trumny przyjezdnych zawodnicy Arsene Wengera. Ładnie pociągnął akcję do linii Wilshere. Miękka wrzutka na głowę Ramseya, a ten oddaje strzał z najbliższej odległości. Ofiarnie broni Donnarumma, jednak przy dobitce Welbecka nie ma już nic do powiedzenia – 3:1!
84
83
82
81
Arsenal w Lidze Europy straszy właściwie na wszystkich "działach".
79
78
77
77
77. Wciąż nie mają szczęścia goście.
76
74
72
72. Granit Xhaka (ARS) - 2:1
72
Koszmarny błąd Donnarummy właściwie pieczętuje awans londyńczyków do ćwierćfinału! Dużo miejsca miał przed polem karnym GRANIT XHAKA. 25-letni Szwajcar oddaje płaski strzał na bliższy słupek. Próbuje bronić golkiper Milanu, ale popełnia tragiczny błąd, wpuszczając piłkę do siatki przez swoją niefortunną interwencję – 2:1!
71
70
69
69. Marnuje niemal "setkę" Kalinić.
69
68
67
66
65
64
63
62
61
60
59
59. Wciąż próbują zaskoczyć Ospinę goście.
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
3,5 roku nie strzelił gola w europejskich rozgrywkach Welbeck - przełamanie.
Na ten moment w ćwierćfinale jest Arsenal.
45+3
45+3
45+2
45+1
45
44
43
42
41
39
39. Danny Welbeck (ARS) - 1:1
39
Bierze futbolówkę w swoje ręce DANNY WELBECK. Anglik długo ustawia ją na jedenastym metrze. Wreszcie duży rozbieg i potężne płaskie uderzenie w lewy narożnik. Donnarumma rzuca się w drugą stronę i mamy remis! 1:1!
38
37
37. Koszmarna decyzja sędziego o przyznaniu "jedenastki" Arsenalowi.
37
35
35. Hakan Çalhanoğlu (ACM) - 0:1
35
Ależ uderzenie w wykonaniu HAKANA ÇALHANOĞLU. Turek zdecydował się na niesygnalizowaną próbę z ponad dwudziestu metrów. Dostał za dużo miejsca 24-latek i perfekcyjnym uderzeniem na dalszy słupek daje prowadzenie swoje ekipie. Cóż za strzał – mamy 0:1!
34
33
32
31
30
Arsenal F.C. 236 – 117 AC Milan
29
28
27
26
26. Na posterunku Donnarumma.
26
25
24
23
22
Nie zwykli marnować wypracowanej w pierwszym meczu przewagi "Kanonierzy". Jak będzie tym razem?
20
19
18
17
16
15
Arsenal F.C. 63% – 37% AC Milan
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
2. Powinien otworzyć wynik meczu André Silva.
2
1
Świetna pogoda w Londynie. Czekamy na kapitalne widowisko!
Tak wygląda graficzne ustawienie gości.
"Rossoneri" w stolicy Anglii nie będą mieli łatwego zadania.
Arsenal F.C.:
Ospina – Bellerín, Mustafi, Koscielny, Monreal – Ramsey, Xhaka – Özil, Wilshere, Mchitarjan – Welbeck.
AC Milan:
G. Donnarumma – Borini, Bonucci, A. Romagnoli, Ricardo Rodríguez – Suso, Kessié, Montolivo, Çalhanoğlu – Cutrone, André Silva
Tym razem sytuacja odnośnie faworyta meczu jest diametralnie inna niż przed tygodniem. Bukmacherzy obstawiają bowiem, iż to miejscowi wyjdą ze spotkania zwycięsko typując taki obrót spraw na 1:2,06. Szanse na remis dający awans miejscowym wynoszą według buków 1:3,55. Niewiele wyżej oceniane jest ewentualne zwycięstwo gości. Kurs na ten scenariusz wynosi bowiem 1:3,65.
W późne środowe popołudnie ruszyli w podróż do Londynu gracze Gattuso.
Milan również w przerwie między dwoma spotkaniami rozegrał swój pojedynek w Serie A. W przypadku podopiecznych Gattuso był to jednak znacznie bardziej zacięty bój niż mecz Arsenalu. "Rossoneri" wyszarpali bowiem zwycięstwo w Genui dopiero w ostatnich sekundach. Sytuacja ligowa ekipy z San Siro jest jednak bliźniaczo podobna do tej, którą omawialiśmy przy okazji Arsenalu. Również więc Milan jedyną nadzieję na udany sezon pokładał w rozgrywkach Ligi Europy. Przyjezdni zapowiadają jednak, że pomimo porażki w pierwszym spotkaniu, wciąż liczą na awans. Kluczem dla gości zespołu z Półwyspu Apenińskiego będzie szybki gol w Londynie. Eksperci przewidują więc, że Milan od początku rzuci się do natarcia. To zwiastuje nam naprawdę kapitalne emocje.
Długo czekał na 200 czyste konto w lidze Cech, jednak dzięki świetnej postawie w boju z "Szerszeniami" golkiper Arsenalu dopiął swego. Czy Czech w czwartek znów zagra na "zero" z tyłu?
Miejscowi podchodzą do nadchodzącego pojedynku w lepszych humorach niż to miało miejsce jeszcze tydzień temu w Mediolanie. Wydaje się bowiem, iż Arsene Wenger ugasił przysłowiowy pożar w drużynie, która w ostatnich dwóch pojedynkach sięgnęła po pewne zwycięstwa. "Kanonierzy" między bojem na San Siro a spotkaniem rewanżowym rozegrali ligowy bój z Watford, który zakończył się pewnym triumfem piątej siły angielskiej ekstraklasy w stosunku 3:0. Ekipa ze stolicy Anglii wciąż ma jednak marne szanse na wejście do "czwórki", dlatego jedyną możliwością występu w przyszłorocznej Champions League jest wygranie Ligi Europy. Można więc przypuszczać, iż gospodarze rewanżu nie zlekceważą, a będą chcieli postawić kropkę nad "i", by spokojnie przyklepać awans do najlepszej ósemki rozgrywek.
Wyspiarze nie byli faworytem ubiegłotygodniowego pojedynku. Po tragicznej formie ligowej i kilku wstydliwych porażkach zawodnicy Arsene Wengera pojechali na San Siro w marnych nastrojach. Londyńczycy szybko pokazali jednak, że skazywanie ich na pożarcie jest sporym błędem. Już po kwadransie Arsenal prowadził bowiem w Mediolanie za sprawą trafienia Mkhitaryana. Gospodarze ruszyli co prawda do ataku, lecz mądrze ustawiona defensywa gości nie pozwalała im na wiele. Anglicy niemal równo z gwizdkiem zadali drugi cios w postaci gola Ramseya. Bramka do szatni sprawiła, iż plan "Rossoneri" posypał się doszczętnie, czego zawodnicy Gattuso nie potrafili już naprawiać po przerwie. Ostatecznie więc to Arsenal triumfował na San Siro w stosunku 2:0.